Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Najtrudniejsze trasy we Włoszech


januszb

Rekomendowane odpowiedzi

Trasa Sylwester na Kronplatzu - 5 km pięknej jazdy; jej startowy fragment

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1810&catid=member&imageuser=6864

i dolna ścianka:

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1789&c=member&imageuser=6864

I kawałek z niewymienianej przezemnie czarnej slalomowej na przełęczy Furcia-też Kronplatz

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1804&c=member&imageuser=6864

a tu ona w całości - nie imponuje bo tylko 1km długości ale za to syty:

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1787&c=member&imageuser=6864

Edytowane przez mihumor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa Sylwester na Kronplatzu - 5 km pięknej jazdy; jej startowy fragment

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1810&catid=member&imageuser=6864

i dolna ścianka:

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1789&c=member&imageuser=6864

I kawałek z niewymienianej przezemnie czarnej slalomowej na przełęczy Furcia-też Kronplatz

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1804&c=member&imageuser=6864

a tu ona w całości - nie imponuje bo tylko 1km długości ale za to syty:

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1787&c=member&imageuser=6864

Cudo!!! :rolleyes: Drażnisz moje zmysły... ;):D

Życzę miłej zabawy i udanych szusów! :)

Ależ to cudowne... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

CześćTak naprawdę to ja nie pamietam we Włoszech wyjątkowo trudnej trasy. Zreszta sami wiecie, że to jest bardzo subiektywne, zalezy od waunków, formy itd.Zawsze kiepsko jeździło Mi sie w Bormio. Nie dotyczy to jakiejś konkretnej trasy tylko ogolnie całości. Mysl, że była to specyfika tamtejszego śniegu, dość tempego. Byłem w Bormio pare razy w róznych porach i zawsze to samo odczucie. Wolałem jechać do pobliskiej Isolacci lub Livigno.Na zdjęciu jest górna parta zjadzu z Sass Pordoi, trasa może nie tyle trudna ile nietypowa - dojście, brak przygotowania no i ta niesamowita żyletka skalna na przełęczy sprawia wrażenie konkretnego wysokogórskiego narciarstwa.Jeszcze filmik:duglHU5D_m0 z Pinzolo, gdzie znaleźlismy kawałek fajnej robiącej wrażenie stromizny - niestety jak widać króciutki ale na mnie przy pierwszym zjeździe robił wrazenie.Pozdrowienia

5.jpg

5.jpg.6cdb6d2b91d12176697fde1251ee0d3b.jpg

Edytowane przez JC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jeszcze filmik:

duglHU5D_m0

z Pinzolo, gdzie znaleźlismy kawałek fajnej robiącej wrażenie stromizny - niestety jak widać króciutki ale na mnie przy pierwszym zjeździe robił wrazenie.

Pozdrowienia

kamera to jednak strasznie spłaszcza obraz , a tam na początku tej ścianki to pewnie stromo ,że ho,ho :)

a poza tym , to fajna jazda śmigiem tego bez kasku w żółtych butach:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

kamera to jednak strasznie spłaszcza obraz , a tam na początku tej ścianki to pewnie stromo ,że ho,ho :)

a poza tym , to fajna jazda śmigiem tego bez kasku w żółtych butach:D

Śmig jak smig. Na stromym- tego wogóle nie widac ale w górnym odciku było gdzieś 38-39 stopni - mocno kanciasta;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik z traski Piccolino - wydaje mi sie ona być trudniejsza niż reklamowane na forum Harrakiri. tu filmik jaki znalazłem, coś tam widać, chłopaki jechali rano ale zbyt twardo nie było. Jak to jechałem w styczniu to był beton i było ciekawie:eek:

i drugi kawałek z traski Herrenegg - mały jej fragment bo ta ma 5 km:

Obie zaliczają sie do terenu Kronplatzu tyle, że ta pierwsza jest na sąsedniej górce nie zaś na "Koronie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc

Widzę, że lubisz Kronplatz. Zawsze go jakos unikałem chyba przez reklame szeptana róznych ludzi, których narciarsko niezbyt poważałem.

Cóz trzeba będzie pojechac i samemu zobaczyc a nie tkwic w głupawych uprzedzeniach.

Warto zwrócic uwagę, że pomimo niedużej wysokości i totalnego braku sniegu traska przygotowana idealnie.

Pozdrowienia

Cześć

no niby tak;) ale technika ta jest dzisiaj trochę niedoceniana , a jest podstawą do dobrej i skutecznej jazdy na nartach

Racja, racja, kto nie docenia i nie umie dobrze jeździć smigiem ten nie umiejeździć wogóle.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, lubię Kronplatz. Jest to jedyny ośrodek w którym byłem dwa razy i do którego jeszcze wrócę, pewnie za 2-3 lata ( najmłodszą córkę będę uczył jeździć mam nadzieję). Dlaczego lubię? Jest kilka powodów:

- są tam trasy dla każdego, od bardzo łatwych dla poczatkujących, dla dzieci do bardzo trudnych i do tego długich. Odpowiada mi zróżnicowanie tamtejszych tras, lubie trasy kręte o zmiennym profilu - długie. To niby nic niezwykłego jednak do "Korony" przykleiła się łatka ośrodka rodzinnego, z lajtowymi trasami tylko dla gości w kapeluszach - nic bardziej mylnego, jest tam kupa ostrej i trudnej jazdy, pod tym względem Kronplatz bije spokojnie Val Gardene na przykład.

- nigdzie nie widziałem tak dobrze przygotowanych tras, mieszkałem zresztą przy stoku i widziałem jak oni to tam robią- trasy sa codziennie robione od zera, nie ma mowy o jakimś przyklepywaniu tylko czy powierzchnioowym wyrównaniu tego ratrakiem. Tak porównam do Stubaiu na świeżo - chłopaki z lodowca powinni się przejechać w okolice Brunico i zobaczyć jak to się powinno robić :D

- nowoczesna infrastruktura umożliwiająca szybkie i wygodne przemieszczanie sie, w 15-20 minut najwyżej z każdego miejsca ośrodka mam dostęp do każdej trasy)

A wady: jak ktoś lubi popodrózować na nartach to troche nie ten adres bo prawie zawsze musi wjechać na tą samą górę i w zasadzie kręcimy sie na tej samej dużej karuzeli. Małe możliwości jazdy pozatrasowej. Trasy są długie więc biorąc pod uwagę 105 km ich ogólnej długości nie jest ich jakoś strasznie dużo - po prostu jest więcej dłuższych zamiast masy krótkich. No i jest to ośrodek typu hurtownia - ja miałem jednak 2 razy dosyć luźno - trudno mi powiedzieć szczęście czy reguła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna fajna trasa, o której wspominałem to Pala di Santa na Latemarze w Val di Fiemme. Traska zaczyna się kilometrową szeroką rozbiegówka o lekkim i bardzo przyjemnym nachyleniu do wożenia się, dojazd do przełamania za którym widzimy kilometrowej długości stromą ściankę o nie puszczającym nawet na moment nachyleniu i na dole jeszcze z 500 metrów na rozpędzie przez las. Absolutnie fajna trasa a ścianka to już samo gęste

Tu filmik na którym można to sobie pooglądać:

ty5xig1xb5c

Edytowane przez JC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...