Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Nordic Walking-zapomniałeś nart?


1970

Rekomendowane odpowiedzi

Nordic Walking.

Czy ktoś z Was bawi się z tymi kijkami w plenerze.

I jakie ma odczucia i spostrzeżenia podczas uprawiania takiej formy ruchu.

Ja uprawiam tą formę rekreacji od 3 lat.

Na początku byłem atrakcją na swojej wsi.:)

Teksty „a gdzie zgubiłeś narty” były na porządku dziennym.

Na dzień dzisiejszy z pioniera Nordic Walking zmieniłem się w kolejną osobę maszerującą z kijami.

Edytowane przez Robert Janus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, myślałam o tym jako o formie spaceru rehabilitacyjnego dla mojego Ojca, który miał poważne kłopoty ze stawem biodrowym. No, i zaczęłam tak łazić, w niewielkim co prawda zakresie. Nadspodziewanie fajne! Wydawałoby się, że to tylko zwykłe chodzenie z kijaszkami - a tymczasem trzeba się skoncentrować na dobrej koordynacji ruchów, wynika z tego określony rytm, różne rodzaje kroków itd. I jak pomaga jako trening, zwłaszcza do biegówek! Przyjemność też bez porównania ze zwykłym chodzeniem. A jeszcze jak sobie wyobrazić, że się ma te zapomniane narty, albo że już niedługo się je założy;)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas ostatniej wyprawy w góry myślałem o kupnie tychże. :) Już raz się przekonałem,że kijki pomagają,kiedy na Pilsku,żeby pojeździć,trzeba było podejść z buta do Szczawin.Chyba je sobie kupię! :) Myślałem też "pohasać" po FIS-ie na Skrzycznem,takie narciarstwo na sucho... to bezpieczniejsze od grasski... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny - ale kije do chodzenia po górach i te do Nordicu to całkiem coś innego. Jesli dużo chodzisz po górach i do tego chcesz sprtóbować kije to takie rozwiązanie polecam - oczywiście nie do dwu-trzygodzinnych spacerów. Nie wyobrażam sobie chodzenia bez kijków z plecakiem, chodzenia trekingowego czy też chodzenia w zimie. Kije składane do górskiego zastosowania można nawet spokojnie używać do jazdy na nartach. Kije do Nordicu są delikatniejsze i lżejsze. Kij górski powinien spokojnie wytrzymywać nie składając sie bardzo duże obciążenia, na lodowcach wielokrotnie wpadałem w szczeline a kij stał na zewnątrz i wytrzymywał impet. Obecnie mam już piątą generację kijków - każde poprzednie traciłem w ciekawych oklicznościach

- pierwsze były tanie i po 3 sezonach zaczęły sie same składać (zużycie)

- drugie Edelrida (świetne były) zginęły w lawinie (kumpel dzien póżniej takie same też stracił łamiąc jednego przy wpadnięciu do szczeliny- drugiego wyrzucił z okrzykiem staropolskim "k....."

- trzecie Leki ukradli mi w Pakistanie chlopcy, ktorzy w autobusie pokazywali nam zdjecia jak to na wyprawie Zawady na K2 robili za szerpów

- czwarte też Leki źle skręciłem przy zjeździe w Tatrach Zachodnich (pozatrasowej) i w czasie jazdy dolna częśc została w śniegu, czesć sie znalazła ale elementy zacisku odpowiedzialne za blokowanie kijka nie

No i nabyłem kolejne - Leki.

Ja to mam dziwny dar rozpisywania sie nie na temat - sorki :o

Edytowane przez mihumor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny - ale kije do chodzenia po górach i te do Nordicu to całkiem coś innego. Jesli dużo chodzisz po górach i do tego chcesz sprtóbować kije to takie rozwiązanie polecam - oczywiście nie do dwu-trzygodzinnych spacerów. Nie wyobrażam sobie chodzenia bez kijków z plecakiem, chodzenia trekingowego czy też chodzenia w zimie. Kije składane do górskiego zastosowania można nawet spokojnie używać do jazdy na nartach. Kije do Nordicu są delikatniejsze i lżejsze. Kij górski powinien spokojnie wytrzymywać nie składając sie bardzo duże obciążenia, na lodowcach wielokrotnie wpadałem w szczeline a kij stał na zewnątrz i wytrzymywał impet. Obecnie mam już piątą generację kijków - każde poprzednie traciłem w ciekawych oklicznościach

- pierwsze były tanie i po 3 sezonach zaczęły sie same składać (zużycie)

- drugie Edelrida (świetne były) zginęły w lawinie (kumpel dzien póżniej takie same też stracił łamiąc jednego przy wpadnięciu do szczeliny- drugiego wyrzucił z okrzykiem staropolskim "k....."

- trzecie Leki ukradli mi w Pakistanie chlopcy, ktorzy w autobusie pokazywali nam zdjecia jak to na wyprawie Zawady na K2 robili za szerpów

- czwarte też Leki źle skręciłem przy zjeździe w Tatrach Zachodnich (pozatrasowej) i w czasie jazdy dolna częśc została w śniegu, czesć sie znalazła ale elementy zacisku odpowiedzialne za blokowanie kijka nie

No i nabyłem kolejne - Leki.

Dzięki,o tym nie miałem pojęcia.Wolę te górskie kije,mam talent do psucia... :D Lubię dużo chodzić,choć te góry koło B-B nie są jakieś wymagające,ale odpowiednio zmęczyć się da,no i wrażeń też nie brakuję. :)

Ja to mam dziwny dar rozpisywania sie nie na temat - sorki :o

To akurat lubię! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc jakąś chwilę temu w Finlandii i czekając na kolejny samolot w Helsinkach wyskoczyłem do miasta.

Jakież było moje zdziwienie i zaskoczenie kiedy na spacer ludzie wybrali się z kijami do Nordic Walking.

Młodzi, w średnim wieku oraz starsi ludzie wszyscy zasuwali z kijami. Potrzebowałem trochę czasu i większego bólu w stawach kolanowych podczas biegania żeby przypomnieć sobie o Nordic Walking.

Polecam wszystkim bez różnicy na wiek chodzenie a zarazem dbanie przy okazji o formę za pomocą Nordic Walking.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Austrii natomiast po strasznym boomie NW, dyscyplina ta zaniknela w ogole.

Nie wiem, co jest przyczyna tego, jednak takei firmy jak Komperdell, Fischer zaprzestaly produkcji kijkow NW.

U nas zawsze to bylo marginesem, choc widuje sie ludzi spacerujacych z kijami po ulicach, parkach...

Edytowane przez JC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Do chodzenia po płaskim, czy w góry kije polecam zdecydowanie. Można ich używanie porównać do jazdy samochodem z napędem na 2 i 4 koła. Ostatnio musiałem dość szybko zbiec z Gąsienicowej i kije dodawały pewności, stabilności podczas zejścia. Przy podejściach również spełniają swoją rolę. Regulowana długość kijków pozwala je stosować zarówno podczas NW, jak i wypadów trekkingowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się obiło o uszy, że jednak nordic walking się nie przyjął i umiera powoli.

A co do chodzenia po górach z kijami - to chyba jednak coś innego niż sam nordic walking.

Może i umiera :confused:

Ale ja widzę coraz więcej osób poruszających się z kijami.

I to nie w typowo górskich wypadach tylko na ścieżkach spacerowych.

Akurat mieszkam w takiej dzielnicy B-B gdzie wielu ludzi udaje się w celach rekreacyjno-spacerowych.

Być może dlatego mam takie odczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...