Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Heiligenblut - Grossglockner, czyli "Wielki Dzwonnik" Ski


marboru

1 374 wyświetleń

Matterhorn, Mont Blanc, tam szusowaliśmy w zeszłym roku. Na ten sezon zaplanowaliśmy jazdę na nartach przy najwyższym szczycie Austrii i pod Eigerem.

Wyjazd do Karyntii, to pierwszy z celów.

Grossglockner, którego wysokość wynosi 3798 m npm już od dawna elektryzował nas nie tylko swoją monumentalną, charakterystyczną sylwetką, ale również piękną nazwą „Wielki Dzwonnik”.

By zrealizować nasze założenie, czwarty dzień naszego SkiSafari spędziliśmy w ośrodku narciarskim Heiligenblut – Grossglockner.

Wszystkim, którzy chcieliby zdobyć, na własnych nogach, top Austrii polecam serdecznie książkę Moniki Witkowskiej „Góry z Duszą. Tom I”. Znajdziecie tam, nie tylko opis szlaku, ale również opisana jest tam logistyka wspinaczki, koszty i wszystkie niezbędne informacje. Oczywiście pozycja zawiera również piękne fotografie.

My, być może w tym roku przyjedziemy do Heiligenblut z rowerami szosowymi, i to na nich chcemy przejechać osławioną drogą Großglockner-Hochalpenstraße. Wjazd na ponad 2500 m npm i widok na lodowiec Pasterze.

Trzymajcie kciuki za powodzenie naszych wspólnych z Paulą planów.

Wracajmy do relacji.

Na miejsce, z hotelu mieliśmy do pokonania 146 km. By zdążyć na otwarcie ośrodka musieliśmy wstać wcześnie rano, bo już o 5:40.

Szybkie śniadanie, upewnienie się co do pogody w internecie i jedziemy…

Ma być oczywiście pięknie i słonecznie – tylko taka aura gwarantuje nam obejrzenie z bliska monumentalnej góry.

Jedziemy!

Heiligenblut – Grossglockner, czyli „Wielki Dzwonnik” Ski Część 1

Niestety prognozy się nie sprawdzają. Pomimo, że po drodze mamy słoneczko i błękitne niebo, to po dotarciu na miejsce, na większej wysokości, jest zupełnie inaczej. Chmury i niewielkie opady śniegu, brak kontrastu. Taka sytuacja potwierdza tylko to, że wysokie góry są nieprzewidywalne i przy dynamicznej, tego rocznej pogodzie może stać się wszystko. Cóż? Życie... Parkujemy w miasteczku przy drodze nieopodal dolnej stacji gondoli.

21.thumb.JPG.4653620526604ed438a83a620234fb68.JPG

Docieramy do głównego miejsca w ośrodku. Tutaj mamy możliwość jechać dalej w górę, bądź wybieramy niesamowicie ciekawą kolej podziemną i możemy przedostać się na drugą stronę góry, drugą część ośrodka.

Gondola w górę:

1.thumb.JPG.6de95db445237cd9470c5478be86f108.JPG

Gondola pod ziemię...

2.thumb.JPG.aa1e8a49f7cf6dd6b2d2a17d869b59ca.JPG

Mapa ON:

19.thumb.JPG.91b879080b835a29252ddabfda05b6f8.JPG

Zaliczamy pierwszy z wymienionych wyciągów. Zaliczamy wszystkie możliwe zjazdy w tej części "Ski Dzwonnika". Jedziemy trasą niebieską i fragmentem czarnej pod kolejną gondolę i kolejną błękitną linię, przy wyciągu orczykowym. Następne dwa wyciągi orczykowe po drugiej stronie wraz z trasami.

22.thumb.JPG.da04fa28dd751a9381594230caa6a479.JPG

Kontrast jest słaby, pada śnieg - nie ma jak zrobić zdjęcia. Postanawiamy uciekać do "kreta" i drugą stronę ON.

Ile jest tutaj naturalnego śniegu?

3.thumb.JPG.3565e7875f1e9b419e5680f541671b94.JPG

W nocy też padało. Trasy choć przygotowane, to niestety po pół godzinie były już rozkopane. W nocy musiało spaść ok 15 cm świeżego śniegu i stąd takie warunki.

Stacja "metra" z drugiej strony góry:

4.thumb.JPG.66f141b55a2ce05f75a5d559492f9714.JPG

Warunki na trasach, widoczność w tym miejscu jest dużo lepsza - to była dobra decyzja, o zmianie strony stacji narciarskiej.

Jest mróz - działają lance.

5.thumb.JPG.599efac228d3a0619b36ee6d2888b3e8.JPG

Wieje spory wiatr - jest zimno. Paula marznie.

6.thumb.JPG.274962c2955b6673ea34126f9a89cf35.JPG

Zaliczamy kilka razy genialny zjazd...

7.thumb.JPG.842558a6cdc459557230a21f97382e35.JPG

11a widoczna z oddali - trasa na grani, wzór "S", to widoczny na górze płotek:

13.thumb.JPG.ba27c6ecd8e42296b3454a35d44e0439.JPG

Zaliczamy wszystkie warianty na tej górze.

Do jej połowy szybkie krzesło, do części szczytowej prowadzi orczyk.

8.thumb.JPG.17a0a9215fb81f3451afabc2353b0aa5.JPG

Nie lubię jeździć pod pracującymi lancami.

9.thumb.JPG.f26b5c07cc36942ad1dc5e9a4ee43242.JPG

Klimat miejsca...

10.thumb.JPG.3b7c97d7c515b1011ff7cf26d9ebf255.JPG

Górna stacja krzesła:

11.thumb.JPG.302b1671644cb21c1295ff316da7c76d.JPG

Tereny free...

12.thumb.JPG.f9f22a5a0a7952d2eda5b98937b5b4c5.JPG

Ilość śniegu na szczycie:

14.thumb.JPG.e381ddb4b30b0c7dd363d9e25892b35a.JPG

Wychodzi słońce i zaraz nam się humory poprawiają.

15.thumb.JPG.aee05a6fd1265e4ac18940872e29abdf.JPG

Spodziewałem się twardych, szybkich warunków, to na nogach GS.

Źle się nie jeździło i uważam, podobnie jak @Mitek, że to uniwersalna narta...jak później się okaże nadaje się również do skiturowania... 

16.thumb.JPG.22fec5ff9438ab02092c903f6432c907.JPG

"Druga Połowa" mi padła...to trzeba było uzupełnić kalorie, by odzyskała werwę :D

17.thumb.JPG.d879a78e0ce5828a73c3629d61bb2b94.JPG

Jedliśmy przy dolnej stacji kolejki krzesełkowej - jedzenie bardzo smaczne :)

18.thumb.JPG.410001928e9f490ebb77f85223617653.JPG

Niestety "Wielki Dzwonnik", pomimo, że niebo zaczęło się robić błękitne pozostawał w chmurze.

Czy ukaże się nam tego dnia?

Ci co śledzili mój wątek "on line" na forum, dotyczący wyjazdu do Karyntii, wiedzą, że tak...

...ale o tym, w części 2.

CDN

13 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Heiligenblut – Grossglockner, czyli „Wielki Dzwonnik” Ski Część 2

Jazda do góry orczykiem Hochfleiss odbywa się do wysokości 2902 m npm, po kilku zjazdach i zaliczeniu wszystkich tutejszych tras. Pogoda poprawia się jeszcze bardziej...a my, co? Postanawiamy wspiąć się, najpierw na nartach (GS Skituring), potem jedynie w butach narciarskich, na tutejszy szczyt mieszczący się na wysokości 2989 m npm - Giajdtroghohe.

23.thumb.JPG.45dec8e66c4b1669d3b18d5ad42bce33.JPG

Wieje, pada drobny śnieg ale zaczyna robić się pięknie!

24.thumb.JPG.cd9d0d2ae04754603ed993b32e24c159.JPG

Odzyskujemy humor, werwę i radość z bycia w górach wysokich.

Tutaj widoczność, ładna pogoda, to klucz!

Robimy sesję zdjęciową :) 

26.thumb.JPG.7539e7a44b22ea74080d8e9cb8f2a06f.JPG

Paula:

28.thumb.JPG.8f0dcb4abe58d1e6b9c1b122f1f78811.JPG

Nie było łatwo - 87 metrów w pionie i odległość ok 350 metrów skutecznie nas rozgrzało i dostarczyło odpowiednią ilość endorfin.

I jeszcze raz razem :) 

29.thumb.JPG.b1c26ae1a7a4e5d4e7566b5c9e09d596.JPG

I ponownie Paula :D 

27.thumb.JPG.02b1b1a8a29ee2c0781c55749598aad1.JPG

Pamiątkowa tabliczka znajdująca się przy krzyżu.

30.thumb.JPG.bf1be8ebb0735aed21bddd826062e380.JPG

Widoki tutaj są fantastyczne!!!

Jak tu będziecie, to bardzo, bardzo polecamy by się również wybrać na taką przechadzkę :) 

Widok na Hocharn 3254 m npm:

33.thumb.JPG.0044287a6334991b45cca88e99153e59.JPG

To po lewo od szczytu na jakim się znaleźliśmy, a po prawej stronie?

31.thumb.JPG.78bcc450ecbd17fa6cd866a1916b881b.JPG

A z bliska wygląda, to tak:

32.thumb.JPG.c02cb81e69856f71367457d2f054ad6f.JPG

Szczyt Hoher Sonnblick 3106 m npm oraz Obserwatorium Meterologiczne.

Jak wyczytałem, jest to najwyższe takie obserwatorium na świecie działające cały rok. Funkcjonuje ono od 125 lat i zostało zbudowane przy użyciu prymitywnych wyciągów liniowych w roku 1886 roku. Tutaj też zanotowano najniższą temperaturę w Austrii -37,4 stopnie C.

Jedziemy w dół - koniec przygody ze zdobywaniem szczytu.

"Wielki Dzwonnik" pokazuje nam się jedynie przez parę sekund pomiędzy chmurami... jedynie sam szczyt - nagrało się nawet na krótkim klipie :) Myślimy sobie... dobre i tyle. Mamy jednak nadzieję, że jak z powrotem przeniesiemy się na tereny z poranka, to nam się ukaże.

34.thumb.JPG.99af6ab34aa679e32592a1b10cb5f51d.JPG

Jeździmy genialną trasą 2.

35.thumb.JPG.11cc6817c1fa46c3c54af991ebb4e229.JPG

Przeciera się, przeciera...

Widok w stronę doliny, którą tu przyjechaliśmy autem:

36.thumb.JPG.30e203a8964228f7d087944a94a52a53.JPG

Ale niestety wybija godzina 16...i nic :( Chmura :( 

37.thumb.JPG.a61f0958564d15cc7e85077d235fa536.JPG

Spadamy na dół, przebieramy, chowamy narty i?

I jest!!!

42.thumb.JPG.299fc9295383fab4ca5d244caf5ac87a.JPG

Zaszczycił nas, pokazując w pełnej odsłonie!

40.thumb.JPG.48b4e6dbc3cd8bb9bca3e92e69512407.JPG

Na zbliżeniu widać jak mocno wiało tego dnia na wysokościach powyżej trzech tysięcy metrów.

41.thumb.JPG.8ed57ae4e2a2f7f44aa8ddd3c41cc8ff.JPG

I po sekundzie...

39.thumb.JPG.54596ba786d7aa889b6bc0209ab894ee.JPG

Piękny!!!

Olbrzymia i monumentalna piramida zrobiła na nas olbrzymie wrażenie.

Trochę żałujemy, że nie mieliśmy przyjemności spojrzeć na niego z wyższej wysokości, ale radość z tego że jednak wyłonił się dla nas i pokazał było ukoronowaniem tego narciarskiego dnia.

38.thumb.JPG.9320878a57ee29ad1a947476bfb7f07d.JPG

Wracamy radośni do hotelu.

Podsumowanie nart:

20.thumb.jpg.541095a5063202298def39ae1d823534.jpg

Pozdrawiamy serdecznie

marboru i Paula

25.JPG

  • Like 10
  • Thanks 6
Odnośnik do komentarza

Dzięki za prezentację kolejnego nieznanego mi ON.

Do zdjęcia "Druga Połowa" mi padła.. to aż Ewę zawołałem (żeby pokazać jak wygląda padnięta druga połowa;)).

Paula nie daj mu się tak wykańczać!!!

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, gregre0 napisał:

Do zdjęcia "Druga Połowa" mi padła.. to aż Ewę zawołałem (żeby pokazać jak wygląda padnięta druga połowa;)).

Paula nie daj mu się tak wykańczać!!!

:D:D:D właśnie z nią rozmawiałem przez telefon (jestem w delegacji) i moja "Druga Połowa" mówi, że to jest przekłamanie w blogu...Ona nie była ani głodna, ani zmęczona... Jej się po prostu spać chciało, bo budzik nastawiłem o 5:30 :D:D:D 

Także wszystkich czytelników przepraszam za drobną nieścisłość :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Po tych wszystkich złotkach i diamencikach czekałam na perłę w karantańskiej koronie i się doczekałam :). Bardzo ciekawy ośrodek, mam nadzieję że będzie mi dane tam kiedyś zawitać zimą. Pięknie to opisałeś!

Großglocknerstraße w lecie może i legendarna na rowery, ale ja byłam bardzo zawiedziona - olbrzymi ruch samochodowy, autokary, motocykle, spaliny, a lodowiec Pasterze to bardzo komercyjne miejsce z brzydkim, wielkim garażem podziemnym, tłumem ludzi i tandetnymi pamiątkami. Sam lodowiec w lecie też niespecjalnej urody - szybko się stamtąd zwinęliśmy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

Dzięki @tanova, mamy w planach zawitać tam jakoś na początku czerwca...może nie będzie jeszcze tylu turystów? Zobaczymy jak to wyjdzie, bo planów jest dużo, a urlopu coraz mniej :( 

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Dzięki za kolejną próbkę prozy :P. Musicie tam koniecznie pojechać latem! Großglockner-Hochalpenstraße mimo wszystko warto. Ja tam strasznych tłumów nie widziałem a byłem w lipcu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, marboru napisał:

mamy w planach zawitać tam jakoś na początku czerwca...

uważajcie na śnieg zasysający rowery! O.o

IMG_6252.thumb.JPG.83d2f55ebf9f573a9199c9916b841e41.JPG

IMG_6140.thumb.JPG.e2d0a6e313d11c47efdbefcfea4c4eca.JPG

po za tym, nie wiem czy warto się męczyć dla takich widoków 🤪

42980113_IMG_6056(2).thumb.JPG.4da2ca1e622439951443c1cece8bf7f4.JPG

IMG_6065.thumb.JPG.9c4d111407fa34bf0df36c82fda571ed.JPG

IMG_6072.thumb.JPG.b9cbcb611b29b112660d05ecd47bc8c5.JPG

IMG_6083.thumb.JPG.7b8ed4fa9b6fba746dc29d0e976835ab.JPG

 

497049323_IMG_6100(2).thumb.JPG.ad07a9ec8fa8bceebec3d174d9ec6330.JPG

IMG_6104.thumb.JPG.28d94927304199419874e48106155dc3.JPG

1150503856_IMG_6129(2).thumb.JPG.2642b4358a49d086aa62f2f6a87c25bb.JPG

 

IMG_6177.thumb.JPG.aaf01407330b2d8f8ebc13657c1692a6.JPG

 

  • Like 4
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza

@marboru - napisz proszę trochę więcej o wrażeniach z samego ośrodka - jakości tras i ich długości. Które trasy polecacie szczególnie - tutaj widzę w relacji generalnie pochwały dla 11-tki w wariancie (a) i dla 2ki. Jaka jest jakość samej infrastruktury itd. Czy generalnie polecacie - a jak tak, to bardziej na jedno- dwu-dniowy wypad, czy na dłużej. Absolutnie nie chce się do niczego przyczepiać, bo to super, że Wam się chce wrzucać tyle zdjęć i robić do nie opisy na blog, ale tym razem oprócz pięknych zdjęć, brakuje mi trochę wrażeń z jazdy po tych trasach i opisu samego ośrodka.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Cosworth240 napisał:

@marboru - napisz proszę trochę więcej o wrażeniach z samego ośrodka - jakości tras i ich długości. Które trasy polecacie szczególnie - tutaj widzę w relacji generalnie pochwały dla 11-tki w wariancie (a) i dla 2ki. Jaka jest jakość samej infrastruktury itd. Czy generalnie polecacie - a jak tak, to bardziej na jedno- dwu-dniowy wypad, czy na dłużej. Absolutnie nie chce się do niczego przyczepiać, bo to super, że Wam się chce wrzucać tyle zdjęć i robić do nie opisy na blog, ale tym razem oprócz pięknych zdjęć, brakuje mi trochę wrażeń z jazdy po tych trasach i opisu samego ośrodka.

Skupiłem się na walorach krajoznawczych, bo tak naprawdę, w tym ośrodku narciarskim przede wszystkim, to jest istotne - wysokie Góry i piękne widoki (nam niestety nie udało się w pełni tego przeżyć przez pogodę).

Już się poprawiam i kilka bardzo istotnych, z punktu widzenia narciarskiego, informacji.

4 gondole (w tym kolej podziemna, która ma charakter tylko i wyłącznie łącznika pomiędzy dwoma częściami ON), Dwie gondolki tak naprawdę to jedna (z miasteczka na samą górę - możliwość dwóch przesiadek po drodze), najnowsza gondola, to ta z części Viehbuhel. Podsumowując typowo narciarskich kierunków komunikacji narciarskiej jest tutaj 2 gondole.

Mamy jedno szybkie krzesło oraz 5 orczyków (w tym dwa na terenie Seppenalm i Tarernberg są niezwykle długie i męczące - te wyciągi powinny być wymienione na krzesła 4ki). Jeden z orczyków przy górnej stacji "kreta" to typowy wyciąg dla uczących się.

Tereny dla narciarzy zjazdowych, to przede wszystkim warianty zjazdu: 11a+11 (bosko, długo, wspaniale), 2a+2 (świetna, urozmaicona i bardzo długa trasa, 5a+5 mega fajnie! Pozostałe trasy są mało ciekawe, bądź bardzo, bardzo płaskie gdzie nie da się rozwinąć odpowiedniej prędkości, by wejść na krawędzie (teren Viehbuhel dla narciarzy trasowych jest bez sensu).

Ośrodek jest świetny natomiast dla narciarzy poza trasowych, których jest tu sporo.

Wspomniany teren Viehbuhel jest dla takich właśnie Ski Riderów - trasy 1 i 5 nie są wymagające (moja subiektywna ocena), trasa 3 jest dla zaawansowanych narciarzy, a prawdziwa kosa i wyzwanie, to zjazd off piste trasą 2.

Podsumowując, dla narciarzy trasowych jest to ośrodek na jeden dzień max, dla narciarzy poza trasowych zdecydowanie jest tu bardziej przyjaźnie i można by się pobawić dłużej.

Wrażenia z jazdy są jak najbardziej pozytywne - my trafiliśmy na pogodę słabą, rano bez kontrastu i śmigowanie, potem kopce ze świeżego śniegu i też gdy przychodziły chmury, zero kontrastu (miejscami błędnik świrował). Przy lepszej pogodzie - narciarze trasowi trzema wymienionymi wariantami zjazdu będą zachwyceni.

Mam nadzieję, że tych kilka zdań pomogło? Jeśli są dalej jakieś pytania, to bardzo proszę - piszcie :) 

Edytowane przez marboru
  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza

@marboru - wielkie dzięki. Rzadko się ten ON przewijał przez forum, więc tym bardziej dziękuję za info. Kiedyś chciałem tam pojechać na 3-4 dni, ale widzę że to chyba nie miałoby olbrzymiego sensu, chyba że z rodziną i dzieciakami - wtedy niekoniecznie zależy mi na kilometrach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Cosworth240 napisał:

@marboru - wielkie dzięki. Rzadko się ten ON przewijał przez forum, więc tym bardziej dziękuję za info. Kiedyś chciałem tam pojechać na 3-4 dni, ale widzę że to chyba nie miałoby olbrzymiego sensu, chyba że z rodziną i dzieciakami - wtedy niekoniecznie zależy mi na kilometrach.

3-4 dni to za długo, ale można zawsze wziąć nocleg gdzieś bliżej w dolinie i w ciągu tego czasu masz przecież ten ośrodek, Moltka i Ankogel :) A wówczas nudził się nie będziesz odwiedzając wszystkie trzy miejsca. No, ale każda z tych stacji jest wysoko i by w pełni skorzystać z uroków tych miejsc trzeba trafić w pogodę z dobrym kontrastem.

Cieszę się, że pomogłem.

Pozdrawiam :) 

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...