ski89

Szpindl będzie już jest bardzo ciekawy, a jak jeszcze dostawią te dwie kolejki to będzie bardzo mocno. Do tego zawsze dobrze przygotowani. Co planował TMR na południowej stronie Chopoka? Co do północy też mają jakieś plany w trakcie?

Wiadomo coś na temat wyników nart typu freeride?

Co się będą rozdrabniać, niech robią przeglądy do 15 stycznia. Byle na ferie zdążyli.

Co Ty gadasz. @JC mówił że tam sami eksperci pracują w tym COS. Tam jest tak wszystko zaplanowane, sprawdzone i przemyślane, że nawet wyjścia do kibla mają tylko o pełnych godzinach. U nas żadne wyciągi nie mogą się zazębiać, żeby z dolnego wyciągu zjechać w dół do górnego, tylko trzeba z buta zapierdzielać. To samo jest na Jaworzynie, to samo jest z orczykiem na Małe Skrzyczne. Pomijam fakt, że były plany i głosy 1-2 lata temu, że to krzesło miało się zaczynać trochę poniżej Hiltona, gdzieś przy willi Jędrusia. Kolejna sprawa, że takich prac nie zaczyna się 2 miesiące przed sezonem, tylko możliwie najwcześniej, ale co ja tam wiem. Teraz ani krzesła, ani orczyka, żegnajcie Doliny w tym sezonie

To nie ma znaczenia. Tam w COS, siedzą takie mózgi, że to wszystko jest zaplanowane i przewidziane, nie musisz się bać. Do zimy wszystko będzie działać. Takich ekspertów od zarządzania to ze świecą szukać, do Mety przecież już 2 sezony mają naśnieżanie i sypią śnieg aż huczy.

Dookoła mają 3 zbiorniki i całą flotę nowoczesnych armat to żadne awarie wodociągów im nie straszne. A nie czekaj...

https://blog.gopass.travel/cs/letosni-zimu-to-ve-spindlerove-mlyne-nepoznate/ Jednak nowe trasy na najbliższą zimę w Szpindlu! Brawo! Jak postawią nowe wyciągi za rok, to uważam, że zamiatają Szczyrk. I mnie ta miejscówka nigdy nie zawiodła pod kątem przygotowania tras. Niby TMR, ale tam zawsze mieli lekko inne podejście, bardzo proklienckie.

Zakończenie sezonu jednak było w Ischgl, ale co się odwlecze.... Planuje rozpocząć sezon w Dolomitach. Celuje w początek grudnia. Wiem, że od 15.12 jest rozgrywany PŚ w Val Gardenie i Alta Badia. Wiecie z doświadczenia ile dni przed zawodami trasy są zamykane pod zawody?

Twoim tokiem rozumowania jakbym nigdy nie był w Alpach to bym pomyślał, że tam pustki są. Przecież tam każdy poważny ośrodek jak Gurgle, Solden czy Ischgl to ma tak kosmicznie ciężkie dla przeciętnego narciarza trasy, że nikogo tam nie powinno być. Samo to co powiedział Stenmark powinno nam Polakom dać do myślenia czy prawidłowo rozwijamy narciarstwo w Polsce. Jakieś chore myślenie zapanowało, że trzeba tworzyć płaskie trasy i super wyciągi przy nich. Do nauki to się robi jedną trasę na cały ośrodek i tyle. Człowiek się uczy 5 dni i jedzie dalej na ciekawsze trasy. Nikt nie piłuje jednej płaskiej trasy przez całe życie. Moja córka rok temu uczyła się na Zbójnickiej i w tym roku zamierzam, że razem ze mną na równi będzie śmigać np. po Ondraszku czy 3,4,8 i 10 w SMR.

No przecież COS sra pieniędzmi. Ładują kasę w armatki, a wody nie mają 😂 To tak jakbym robił zapasy paliwa, bo się kiedyś przyda ale prawka czy auta nie mam. A tak poważnie już, to COS nie ma żadnej strategii. Dostaną z budżetu centralnego np. 5mln zł to inwestują w co popadnie albo na co akurat wystarczy kasy. Tam nikt nie myśli długofalowo i to udowadniają rok po roku. Pewnie się nie znam, co z tego, że od 10 lat prowadzę działalność, którą zaczynałem od zera, z własnym pomysłem i doszedłem do etapu w którym wykręcam 7mln zł rocznego obrotu. Niby nic ktoś powie, inna branża etc. OK, ale o planowaniu rozwoju coś tam wiem. Gdybym miał komuś coś podpowiedzieć(w kolejności od najwyższego priorytetu)... 1. Zbiornik na wodę(wydłuża sezon) 2. Fotowoltaika z magazynami energii(chociaż częściowe uniezależnienie się od cen energii na wiele lat) 3. Rozwój systemu naśnieżania(wydłuża sezon) 4. Drugi zbiornik na wodę(jeszcze bardziej wydłuża sezon i pozwala otwierać regularnie 100% ośrodka) 5. Inwestycje w nowe koleje(na ten moment nie ma tragedii, bo spore kolejki na Jaworzynie można częściowo rozładować otwartym zjazdem do Mety i talerzykiem na Dolinach) 6. Inwestycje w rozbudowę tras(poprawienie tego co jest od razu po inwestycji w nowe koleje) 7. W między czasie inwestycje w rzeczy pilne np. wymiana ratraka. Potem można siedzieć, liczyć kasę i zastanawiać się co dalej, trzymać rękę na pulsie. Teraz można się śmiać.

A co ma przepustowość do rozwiązania o jakim mówię? Po prostu wyciąg byłby dłuższy, obejmował by szczyt Skrzycznego i całe Doliny, bez konieczności przesiadania się, ale z możliwością wysiadania/dosiadania w połowie, z możliwością wyłączenia tylko jednej sekcji kiedy warunki są nieodpowiednie. Same plusy. Minusów nie widzę. Jak nie wiesz o czym mówię to zerknij na Plattachbahn w Gurglach.

Jak dla mnie powinno być jedno krzesło przesiadkowe jak bodajże np. w Gurglach. Z zakrętu na Dolinach, możliwość wsiadania/wysiadania tam gdzie zaczynał się orczyk i dalej na szczyt. Ale u nas to lubią tak nastawiać 15 wyciągów po 800-1000 metrów każdy.

Dyskusja z Tobą też ma średni sens. My Tobie mówimy, że chcemy jeździć na sam dół, ale rzadko kiedy jest otwarte, a Ty mówisz, że cały ruch odbywa się u góry. A jak ma się odbywać ruch na dół skoro jest zamknięte? Kiedy trasa była czynna to jeździłem tamtędy pół dnia albo i lepiej. Na dole też była masa ludzi w kolejce. Piękna 5km alpejska trasa ze szczytu na sam dół.

Po prostu przestańmy usprawiedliwiać byle jakość i zasadę "nie da się" to może ktoś zacznie się starać. Właśnie też rolą @JC powinno być pisanie prawdy, odczuć klientów, nagłaśniania mankamentów itd. to może wtedy właściciele by zaczęli się starać. Tylko wtedy @JC może zapomnieć o swoich przywilejach i "ciepłych kapciach" jak to się mówi. Ja też ogromnie szanuje Twoją pracę, zazdraszczam wyjazdów, oglądam i subskrybuje, ale uważam się powinieneś się określić czy robisz coś dla narciarzy czy dla ośrodków narciarskich. Aktualnie mam odczucia, że tylko klepiecie się po plecach z właścicielami ośrodków i tak leci każdy kolejny sezon. Co do COSu i zjazdu na sam dół to ciekawi mnie jak to w przyszłości będzie wyglądało. Hotel Meta planuje rozbudowę i raczej z budynkami wejdzie na dolny trawers gdzie dojeżdżamy z czarnej FIS i niebieskiej do dolnej stacji. Ciekawe czy jest plan "zaorać" te trasy? Sami zobaczcie tutaj:

Nie no wiadomo już za chwilę za momencik to będzie kompletny ośrodek. - od lekko 5 lat każdy gada o braku wody. - od lekko 3 lat coś słychać, że ma być zbiornik, ale nawet planów nie ogłoszono. - w między czasie przez 5 lat zjazd do Mety był czynny łącznie może ze 20 dni. - jak już się zjechało na dół, to narty do serwisu i przy okazji na dole jest tak szeroko, że bez problemu można dostać drzwiami w ryj od ludzi wychodzących z Mety czy innych budek. - talerzyk na Dolinach to praktycznie nie działał już 2 lata. - nowa taśma na Jaworzynie w sumie więcej była nieczynna niż czynna. - nawet nowego Ondraszka potrafili pięknie zepsuć, bo niby fajny szeroki ale zrobił się taki bezjajeczny, że lepiej unikać. Ja to bym już okrzyknął w pełni kompletnym i alpejskim ośrodkiem. Takich atrakcji to nigdzie nie ma.

Ma być...od 5-10 lat. I zamiast skupić się na jego budowie by zapewnić wodę do ośrodka, a potem dopiero ulepszać system naśnieżania to u nas jak zwykle od dupy strony. Armata będzie stała co 15 metrów, ale będzie tylko stała, bo wody nie ma.

Mowa jest o studniach z instalacją techniczną do armatek, a nie studniach do poboru wody Wody jak nie było, tak nie ma. Tam każdy dookoła o tym wie, nawet ludzie sprzedający kiełbasę z grilla na stoku, ale dyrektorzy COS ładują kolejne pieniądze w armatki, które będą pięknie stały, bo nie będzie wody do ich zasilenia.

https://bip.cos.pl/4755/rozbudowa-osrodka-w-obrebie-masywu-skrzycznego-przebudowa-i-modernizacja-systemu-nasniezania-tras-narciarskich-kaskada-widokowa-fis-ondraszek U nas bez zmian. Kasa leci na armatki, systemy, studnie itd. a potem w sezonie usiądzie pięciu dyrektorów COS i będą główkować "skąd tu wziąć wodę?". Ręce opadają.

Nowa kolej i nowe trasy obok Hromovki mają być na ten sezon?

To się w końcu ro****ie i tyle. Ja na to czekam.

Byłem w Solden i Gurglach rok temu. Bardzo fajna miejscówka, dłuuugie trasy, ale moim zdaniem dla wymagających. Mój ojciec co lubi całodzienną jazdę, ale na niebieskich trasach, to jednak trochę narzekał i się umęczył

@waldek71 To jeszcze mam pytanie o ofertę Superpremiere. Gdzie mogę rezerwować pobyt, żeby skorzystać z tej opcji? Wtedy rezerwuje 4 noce, a płacę za 3 noce, kupuje karnet na 3 dni i dostaje skipass na 1 dzień za darmo - dobrze rozumiem?

Bardzo Ci dziękuje. Rok temu byłem w Gurglach i Solden na przełomie listopada i grudnia to było bosko. Potem zakończenie w Ischgl. Staram się odpuszczać lodowce i póki co dobrze trafiałem z wyborem ośrodka na dany okres przed lub posezonowy. Val Gardena mi siedzi w głowie od 1,5 roku i chyba czas zawitać pierwszy raz do IT.

Planuje wybrać się jakoś na początku grudnia. Dwa pytania. 1. Czy to dobry kierunek na przedsezonowe jazdy po Sellarondzie? Dużo tras wtedy otwierają czy raczej czekają na Święta i dalszy sezon? 2. Gdzie szukać noclegu by załapać się na jakieś promocje typu karnet w cenie lub 5 nocy, a płacisz za 4?

Właśnie z niczego. Jak popytasz ludzi zarządzających obiektami to każdy robi wielkie oczy "o co kaman". Na ten długi weekend zostało tylko 35 obiektów z 330 dostępnych na bookingu. Sam byłem nad morzem w lipcu i totalne pustki, może 50% tego co zwykle. Od sierpnia przyszło spore ożywienie w branży i o tym mówi też Twój artykuł wyżej, a poczytaj jakie artykuły latały po Onetach w czerwcu i lipcu - "Na Krupówkach pustki". Może jestem zbyt poprawnym optymistą, ale przeczuwam ożywienie w branży, ludzie chyba czują obniżki stóp proc. na jesieni itd. Zimę obstawiam bardzo dobrą w Szczyrku, jak nie Polacy to zaleją nas Czesi i Słowacy. A wracając do Korbielowa to nadal aktualne jest pytanie "co tam robić?". Jak przejeżdżam tamtędy na Chopok, to strasznie zacofana jest ta wieś, tak ogólnie.