KP

też klik

Hucu - tylko Cię opierdzielili w Niestachowie? Mnie nie pozwoli wjechać z córką 5-letnią. Jest to jedyne takie miejsce, gdzie skubie się ludzi (bo nie mają innego wyjścia) i jeszcze opierdzielają bez skrupułów. W innych miejscach to nawet zwolnią trochę orczyk, a tu pomimo zapłacenia uczciwie 6PLN (za 2 osoby) dostałem zjebkę. Ale tu o telegrafie - już nie mogę się doczekać - niech robią jak najszybciej i będziemy testować.

cześć

Najlepszego - i do zobaczenia na stoku. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy

pojeb...............ańcy

Znalazłem: http://www.twoja-podroz.pl/poradniki/PodstawyNarciarstwa i podejście matematyczne: http://www.if.uj.edu.pl/Foton/96/pdf/04%20karwing.pdf pozycja: http://narty.sport.pl/narty/51,110175,3096998.html?i=0

Nie wstawię, bo dużo o kompensacji i pozycji zrównoważonej mówi tzw. "koszałek opałek", a jego metodyka nie jest tu uznawana. Dalej twierdzę, że to coś fajnego i warto popróbować wszystkiego, a nie negować z zasady. Jak zaczynałem przygodę z nartami było to jedyne miejsce, gdzie znalazłem dużo fajnych informacji. Nico130 został skasowany jak mówi przez przedstawiciela tej szkoły. Może i tak (szczerze współczuję i szybkiej rekonwalescencji), a we mnie wleciał w zeszłym roku klient skręcający z biodra i co mam wieszać na kimś psy bo nie myśli nad tym co robi? Wpisz na youtoube "kompensacja" - 4 i 5 filmik z yotoube. Swoją drogą jestem ciekaw co myślisz o takiej jeździe. Co do zdrowia to jutro kontrolna fotka, usg barku i się zobaczy (na razie śmierdzę ). Swoją drogą 4 tygodnie minęły jak z piczy strzelił.

Pewnie nie przepchali, a wypalili dodatkowe drogi, które przewodziły i wywoływały arytmię. Zabieg przeprowadza się przez tętnicę (o ile t to). Ale 6 dni po startować - szacun.

Obejrzyjcie - posikałem się.

Uzasadnij dlaczego?

Rozmawiają dwie sąsiadki na wsi: - A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała? - Powiada, że syfilis. - A co to jest? - No nie wiem, ale chyba większe od mercedesa. - Jak to? - Bo mi powiedziała, że na tym to się cała wieś przejedzie...

No jak nie, jak tak . Ty mnie nauczysz miękkości, a ja Ciebie trzymać ręce z przodu .

Witaj w klubie. Szybkiego powrotu do zdrowia.

Problem to będzie jak nie dostaniesz desek po ostrzeniu lub nie swoje. Teraz to już się nie ma co stresować tylko iść po odbiór. Wtedy napisz czy był problem. BTW potwierdzenie powinien dać.

Mnie się chyba nigdy nie znudzi. A muzę jaką puszcza :eek:.

Nawet mnie nie wkurzaj . !!!!!!! żarcik - przynajmniej popatrzę.

Trochę pogrzebałem i mam parę typów. Może ktoś miał do czynienia i się wypowie. Chodzi o to, by nie krępowało ruchów i dało się założyć pod kurtkę. 1. http://www.ppsgrupa.pl/?ds5200-shield-top,177 1a. http://www.ppsgrupa.pl/?demon-ds1650-flex-force,61 2. http://www.dainese.com.pl/produkt/narty__snowboard/ochraniacze/fullcoat_w2/2744/ 3. http://sklep.joy-ride.pl/sixsixone-zbroja-2010-assault-pressure-suit.html 4. http://allegro.pl/zbroja-na-snowboard-661-sixsixone-evo-l-warszawa-i1451289674.html 5. http://allegro.pl/bielizna-ochronna-sixsixone-661-sub-gear-warszawa-i1391441883.html +żółw 6. http://www.qone.pl/?47,komperdell-protector-jacket-cross-men Będę wdzięczny za każdą opinię.

Zółwik nie ochroni barków, tylko kręgosłup.

Też oglądałem i dlatego założyłem wątek, bo jest tego trochę więc opinie będą cenne. Nie krępuje ruchów?

Masz jakiegoś linka, żeby można było o tym poczytać? Coś muszę kupić, a nie chcę badziewia.

Ponieważ mam po sezonie , a w przyszłym chciałbym zminimalizować ryzyko wcześniejszego zakończenia nartowania zastanawiam się nad nabyciem czegoś, co przynajmniej trochę ograniczy skutki gleb. Jako przykład znalazłem: http://www.qone.pl/?47,komperdell-protector-jacket-cross-men., był już wątek na ten temat, ale może ktoś się wypowie na temat swobody ruchów, przydatności takowego utrojstwa, może jakieś sprawdzone ochraniacze. Gdybym miał coś takiego na sobie podczas gleby - nie byłoby urazu. Kość oderwała się wskutek silnego punktowego uderzenia, więc gdyby siła została rozłożona dziś jeździłbym, a nie pissał.

1. Trójka, 2. Trójka 3. .......

To, że większość nie potrafi jeździć carvingowo nie wynika z tego, że styl się nie przyjmuje. Moim zdaniem to problem wynikający z niechęci do doskonalenia techniki. Niektórym wystarczy - jak piszesz- zsunąć się z górki. Budowa nart wymusza niejako styl, więc powinno się na nich jeździć w określony - łatwiejszy - sposób. Niedawno jeździłem z gościem sporo po 50-tce, który się przestawiał z klasyki na carving. Jego słowa :"k...... to dopiero czad, a co ciekawe sama jedzie". Pozdrów szwagra.

W skali forumowej, czy swojej? Dla mnie to taki dłuuuugi ześlizg, brak krawędzi, za sztywno, rece bez kijów, a wygląda jakbyś je trzymał. Przestudiuj jeszcze raz skalę forumową. To tylko na moje oko, resztę dopiszą fachowcy.

Nordici speedmachine biało-czarne będą pasować takie: http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_buty&id_grupy=2004&id_modelu=1661