Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mitek

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    7 273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    czy to pawda ?

    Cześć A mapę tez sobie do szyby przyklejasz? Pozdro
  2. Cześć Waga, wzrost, na czym jeździłeś, ile lat, gdzie? CO oznacza zdanie: "Jeżdżę dobrze, techniki juz dość nabrałem?" - dla mnie świadczy jedynie o tym, że jesteś absolutnym laikiem w temacie. Wyprowadź z mnie błędu a - i koledzy również - chetnie pomożemy. CO do porady Piotrek96 - nie czytać. Pozdro
  3. Mitek

    czy to pawda ?

    Cześć I bardzo słusznie, że ktos wprowadza takie przepisy, że o tym myśli. Dostęp do ułatwień powinien być regalmentowany.Ilość wypadków powodowanych przez ślepe wierzenie nawigacji zaczyna byc po prostu niesmaczna. Ostatnio mój najlepszy przyjaciel jadąc z Katowic do Warszawy znalazł się prawie w centrum Piotrkowa bo tak podpowiedziała nawigacja - będę go obśmiewała przez najblizsze 10 lat . Nawigacja to pomoc i tylko pomoc, ułatwia dostęp do map, informuje o korkach, pokazuje dojazd do nieznanej ulicy itd. Niestety częśc kierowców nie ma podstawowej wiedzy z geografii, nie umie czytać mapy, nie patrzy co sie dzieje wokoło itd. I dla tych analfabetów jest ten przepis. Pozdrowienia
  4. Cześć Ja nie pisze o tym jak uczyłem swoje dzieci ani o tym co widac na stokach. Pisze o tym jak powinno być. Sprawdziłem to przez ponad 20 lat pracy z dziećmi na stokach. Tal szelki jak i kupowanie za krótkich nart jest błędem. Zreszta potwierdza to w całej rozciagłości Twój film. Bartek radzi sobie znakomicie ale zdecydowanie za krótkie narty utrudniają mu jazdę, wszelkie nistabilności, zachwiania, przekręcone skręty to wynik źle dobranego sprzętu. gdyby Bartek miał narty metrowe jazda byłaby płynna a gdyby dołozyć mu kijki równiez pozycja by sie poprawiła. Zaufaj. Pozdrowienia serdeczne
  5. Cześć Statystycznie rzecz ujmując tak. Dzieci tak szybko robia postępy, że prztrzymywanie ich na oslich łączkach na nartkach dla maluchów - tak często obserwowane jest ich ograniczaniem. Pozdrowienia
  6. Cześć Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Mój głos równiez nie miał miec charakteru "jedynej prawdy objawionej" (wyjatkowo ) ale sprowokować do rozszerzenia tematu aby pytający (i nie tylko bo na przykład ja z przyjemnościa poszerzyłem swoja wiedzę) mógł uzyskac szersze spojrzenie. Pozdrowienia
  7. Cześć Poprzedniej zimy zwiedziłem sporo polskich stoków (co najmniej kilkanaście górek na Podhalu i w Beskidach) i nigdzie nie widziałem "gęsto zmuldzonego stoku" - co najwyżej niewielkie osypy. Po drugie dla człowieka o poziomie jazdy ponad 7 narta nie powinna miec specjalnego znaczenia a wybranie przkrótkiej narty uczyni jazdę szarpaną i niestabilną. Gość waży 140 kg. Bierz Mastera jak masz wątpliwości. W zeszłym roku jeździłem na Masterze i jest to narta naktórej da się pojechac wszystko i po wszystkim. Pozdrowienia
  8. Cześć Pozwolisz, że pod tym postem odniosę sie również do poprzedniego. Nie polemizując z jego treścią chciałbym zwrócic uwagę na jedna ceche butów narciarskich (ogólnie) o której wspomniałeś a która bardzo często jest pomijana przez narciarzy zjazdowych. Chodzi tu o wage buta. Miałem okazje sprawdzic na własnej skórze jak niewielka waga pozytywnie wpływa na odczucia z uzytkowania buta zjazdowego. Polecam więć dobór buta równiez pod tym kątem a to sugeruje wybieranie butów prostych kostrukcyjnie pozbawionych rzeróżnych bajerów i udziwnień. Proponowanego przez Ciebie buta nie znam ale dla zjazdowca przytoczone patenty sa własnie zbędnym balastem zwiększającym wagę (choc piszesz, że jest ona niska ale porównałem z moimi starymi butami i jeszcze im sporo brakuje) i zwiększającym prawdopodobieństwo awarii. Wielokrotnie przekonałem sie o tym, że nawet najlepsze patenty typu ski/walk (rzecz w butach zjazdowych absolutniw zbędna) w końcu sie psują, śruby regulacyjne wycierają itd. Pozdrowienia serdeczne
  9. Cześć Nie musisz się zgadzać ale pomyśl... Na począek kupowaniewogóle kupowanie czegokolwiek to błąd. Pytający kupił pierwsze lepsze nartki do slizgania dla dziecka, które jeszcze prawdopodobnie na nartach nie stało. Maja 90 cm więc jest to wzrost -12 a w ziemie będzie -15. Takie narty dla dziecka potrzebne sa na pierwszy dzień lub dwa nauki zazwyczaj a później już tylko hamują rozwój. Po drugie nie wiadomo czy młodzież wogóle narty zaakaceptuje itd. Dobór narta dla dzieci dokonywany przez rodziców zazwyczja jest błędny - nawet przez tych, którzy w miare sie orientują - to typowy przykład. Jak dziewczynce sie spodoba to po 4,5 dniach powinna miec juz narty do wzrostu minimum i próbowac jeździć skretem cietym na łatwiejszych stokach a tak bedzie się slizgała i tak jej zostanie na dłużej. Pozdrowienia
  10. Cześć To jest znakomita propozycja. Polecam tę nartę. No i żadnych półśrodków z cyklu "gigantka ale za krótka" - to bezsens. na długiej narcie pojedziesz ciętym jak będziesz maiłą miejsce a jak nie to smigiem - gdzie tu problem?? Pozdrowienia
  11. Cześć Nie wiem czy dotyczy to tylko "ponadnormatywnych". Jak patrzę na oferty pod np. swoim kątem (180cm około 100kg, jakoś skręcam) to większości kolekcji musze brac narty o maksymalnej długości albo odpowiedniej nie ma. Czy jestem ponadnormtywny nie wiem ale wiem ilu większych i cięższych narciarzy znam. KOlega pisze o jeździe na poziomie 7,5 czyli instruktorski lub bardzo do niego bliski - z żadna nartą nie powinien miec problemów. Serdecznie pozdrawiam
  12. Cześć Być może proponowany przez ciebie wybór będzie lepszy. Nie wiemy jakie preferencje ma pytający. Opisywany Volkl nie ma wiel wspólnego z gigantką. Zerknij na oferty Dynstara czy Rossignola na przykład. To są gigantki i o czyms podobny myślałem. Swoja droga jak moda i marketing zawładnął katalogami. Zawsze na pierwszym miejscu w katalogach prezentowane były narty sportowe ewentualnie tzw model instruktorski - czyli najdroższy wyposażony we wszystkie mozliwe bajery - rzadko najlepszy zresztą. Obecnie wszędzie panuje narta szeroka. Uważam to za niezłe wypaczenie. Pozdrowienia
  13. Cześć Tylko pierwsza narta katalogowa z grupy race lub komórka. Oczywiście najdłuższa dostępna. Pozdrowienia
  14. Cześć Jak rozumiem pierwsze kupiłes narty - jeżęli tak to popełniłeś totalny błąd. Buty to podstawa. Czy rozsuwane - myślę, że raczej nie. Moje dzieci i 95% dzieci, które poznałem miały buty klasyczne. Po drugie: lepsze sa troche za duże buty dobre niż idealnie dobrane kiepskie. Tak naprawdę nie wiem o co pytasz? Ile lat ma młoda Pani? Czy jeździ na nartach? Pozdrowienia
  15. Cześć A widzisz. Myslałem, że Ci podpasuja ze względu na wąski tył właśnie. Jeżeli chodzi o Rossi (z róznych względów to tez moja ulubiona firma) to brałbym Mastery. jeździłem na tej narcie w zeszłym roku i uważam, że jest to najlepsza propozycja na rynku jeżeli chodzi o narty o profilu gigantowym ale nie bedące gigantką. Jednak z nieiwleu nart, która od początku, od pierwszego skrętu wywołała u mnie uczucie zadowolenia i zaufania. Serdeczne pozdrowienia
  16. Cześć Wiesz o co mi chodzi przecież. Dobór to jedno a przerzucanie się nazwami modeli, które częstro nie mają ze soba absolutnie nic wspólnego to drugie. Zeby wybrać nartę tak jak sugerujesz trzeba mieć nielicha wiedzę ale przede wszystki dostęp do sprzętu i testowania a i tak wybór bedzie opatrzony sporym błędem. Pozdrowienia
  17. Cześć Mysiek wywal te BBR i zastanów sie nad Dynstarem Cham. Ja jeździłem na 97 w max długości (zreszta po co jest 166 po prostu nie wiem bo spokojnie mogłyby mieć 190 i byłoby jeszcze lepiej). Nie lubie szerokich nart ale ta jest naprawdę świetna i na trasę i poza i ze względu na wąski tył znakomicie sie spisuje w krótkim skręcie. Pozdrowienia
  18. Cześć Trzeba szukać i można znaleźć naprawdę fajne okazje. Mam kumpla, który ma w garazu pewien zapas - zapytam. Co do mamy to na czym ma polegać delikatność? Fakt, komórkowa narta jest ciężka więc możę być dla kobiety ciężej strawna do noszenia natomiast do delikatnej jazdy nada się znakomicie. To, że narta jest komórkowa nie znaczy, że jest tylko do katunku. Oczywiście nie znam Twojej mamy i nigdy jej na naratch nie widziałem ale rozważ tą opcję. jeżeli jeździ po wszystkich trasach, ma opanowany śmig i skręt cięty na poziomie średnim to czemu nie. Jednym z najważniejszych warunków, żeby jazda była swobodna jest zaufanie do narty - tutaj ten problem odpada. Jak cos nie gra winien jest tylko jeździec. Pozdrowienia Serdecznie pozdrawiam
  19. Cześć Dywagacje nad wyborem nart mnie osobiście bawią a im są bardziej dogłębne i więcej modeli jest wymienianych tym gorzej to świadczy o świdomości narciarskiej wybierającego. Możesz mnie wysmiać Wisławie ale ja na przykład nart szerszych sobie nie kupie bo mi sie nie podobają - po prostu, choc właściwości jezdne niektórych na których miałem okazje jeździc były znakomite, powiedziałbym nawet zaskakująco znakomite. Co do nart za krótkich to czasami jeżdżę na nartach żony 155cm slalomka komórkowa. Narta jest znakomita i pomimo mojej sporej wagi (100kg) i wzrostu 180 kg przenosi wszystko znakomicie. Odczułem jednak wielokrotnie, że narta jest za krótka - to znaczy ma zdecydowanie za krótki tył co powoduje koniecznośc bardzo uważnego wyważania się. Dla młodego sprawnego funcarvera ta długośc pewnie byłaby idealna i tyle. Dla mojej żony tez jest idealna (43 lata, dora jazda rekreacyjna, 165/59) choc nie jest wyczynowcem a to jednak komórka. Jak widze w ofercie firm narty 149 cm do tego miękkie to po prostu nie wiem dla kogo są robione. Podobnie wygląda sprawa w nartach dziecięcych. Albo jakieś smieci do zabawy albo sportowe narty z wysokiej półki. Czegoś dobrego dla chłopca w wieku 11 lat w miarę skręcającego po prostu nie ma. To znaczy musisz brac komórkę, żeby to miało sens. Nie rozumiem tego zupełnie. Zasady doboru nart prezentowane na różnych stronach czy firmowych dobieraczach są bardzo często strasznie zaniżone ( w kwestii długości i modelu narty). To dośc proste do wytłumaczenia. Ktoś kto normalnie kupi jedna pare dobrych nart teraz kupi saobie trzy rok po roku bo każda bedzie okazywała sie g.... warta po objeżdżeniu i nabraniu troszkę wyższych umiejetności. Zresztą w butach jest to samo. Myslę nawet, że walka z ta tendecja nie ma sensu bo to klient ja wymusza swoim dyletanckim podejściem do tematu. Pozdro serdeczne
  20. Cześć Slalomka 165 cm bo innych dla facetów raczej nie ma. Oczywiście slalomka to slalomka a nie narta o profilu slalomowym. Z doświadczenia wiem, że oczekiwania dobrego narciarza na dłuższą metę spełnia tylko taka narta. Co do Twoich propozycji: 1. za krótka 2. za droga 3. odpada bo niewiadomo co to jest 4. złom Co do mamy to ważne jest jak jeździ i co lubi, jak z kondycja itd. Moja zona ma 43 lata jeździ na poziomie 7 powiedzmy i od paru lat objeżdża komórkową slalomke Dynastara i inej narty nie chce. Uprawia typowe narciarstwo rekreacyjne na każdym stoku i w każdych warunkach. Pozdrowienia
  21. Cześć Jakom PI powinieneś wiedzieć, że nie da sie odpowiedzieć jednoznacznie na postawione powyżej pytania. na jazdę wpływa bardzo wiele zmiennych i odczucia sa bardzo subiektywne. Nie chcąc kłamać mogę tylko napisać: - dla Ciebie: jeżeli koniecznie ma to byc slalomka to tylko pierwszy model katalogowy lub komórka. - dla mamy: np.dowolna narta z trzech pierwszych w grupie nart kobiecych - dobierz do charakteru, stylu jazdy i mozliwości kondycyjnych. Wzrost -5 minimum chyba, że o profilu slalomowych to wzrost -10. Pozdrowienia
  22. Cześć Za krótkie, za długie?? A jakie to ma znaczenie? Każda narta wymaga adaptacji techniki. Im szybciej adaptujesz sie do nowej/innej narty - tym lepsza technika i tym lepszy narciarz. Obecne manewry sprzętowe producentów to potworny przerost formy nad treścią. W ofercir każdej firmy jest zazwyczja kilkadzisiąt modeli w przynajmniej trzech a często czterech długościach. Tak naprawdę wystarczyłoby pewnie 6. Do tego większośc modeli jest oferowanych w długościach nie nadającyh sie do normalnej technicznej jazdy bo narta nie jest w stanie przenieść sił jakie przy niej wystepują. Ta sytuacja jest oczywistą reakcją (oczywiście troszke sterowaną) na oczekiwania rynku - ludzi. Gadżeciarstwo siedzi praktycznie w każdym bo znacznie łatwiej jest opanować teorię i przerzucac się modelami nart niz praktycznie na nich jeździć. Tak naprawdę w 95% przypadków narciarze nie wiedzą co jest odpowiedzialne w narcie za ich odczucia z jazdy i w jakim stopniu. Mozliwośc nieograniczone praktycznie wyboru jest fajna sprawą jeżeli wyboru dokonujemy świadomie. Pozdrowienia
  23. Mitek

    Polska - nowe inwestycje

    Cześć Nie jest tak strasznie. W te wakacje wypiłem naprawdę duzo piwa a wierz mi.... mogę dużo, i.... chudnę. Pare dni temu aga po raz pierwszy pokazał poniżej kwintala i utrzymuje się na tym poziomie. Nie umartwiaj się.... Sławek. Serdeczne pozdrowienia
  24. Mitek

    Marcialonga 2014

    Cześć Specjalistą nie jestem ale myślę, że powinieneś rozważyc zakup nowych butów na Marcialongę i obieganie ich wcześniej. Myślę, że tu nie tyle chodzi o efektywność samego biegu ile o ochrone stawów bo nowy but zdecydowanie lepiej amortyzuje niz taki dośc obiegany. Kolega po półmaratonie do tej pory nie może poradzic sobie z bólem w kolanach a diagnoza jest jednoznaczna zniszczone punktowo powierzchnie stawowe. Byc może nie stare buty były przyczyna a błędy techniczne w biegu i nadmierna waga ale chyba nie zaszkodzą. Serdecznie pozdrawiam
  25. Mitek

    Polska - nowe inwestycje

    Cześć Dokładnie. Karnet 4 godzinny to max co jest dla mnie do wytrzymania na większości polskich górek. Wyjatki to Szczyrk, Korbielów i może jeszcze Szrenica ale dawno strasznie tam nie byłem. Pozdrowienia PS No to jest więcej dla mnie Sławek bo ja lubię bardzo.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...