-
Liczba zawartości
218 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Zawartość dodana przez Szymonidius
-
Czantoria 26.01
Szymonidius odpowiedział Rafidemol → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
No mnie też mignął taki kask z nalepką i chyba czerwonym irokezem. Warunki z rana faktycznie znakomite. Jutro też się wybieram. -
Jaka aplikacja dla narciarzy do Androida??
Szymonidius odpowiedział fanatyk → na temat → Tematy narciarskie
Ja używałem Sports Trackera, co prawda na Symbianie, ale po przesiadce na Androida też mam zamiar z niego korzystać. Ma oczywiście swoje wady, ale jednak więcej zalet. Fajną opcją jest możliwość wyeksportowania zapisanej trasy do Google Maps. Można potem odtworzyć sobie całą jazdę na mapie i tu zapamiętana jazda kolejką czasami się przydaje. Oczywiście sprawdzę też inne podobne programy. -
Kamery Sportowe - nagrywamy na stoku - co, czym, jak i dlaczego!
Szymonidius odpowiedział mała_mi → na temat → Sprzęt narciarski
Ja używam małej kieszonkowej Sony TG3. Co prawda nie jest typową kamerą do sportów, ale jest mała i od 4 lat mam ją na wszystkich wyjazdach. Jakość przy tej wielkości obiektywu całkiem dobra (filmiki na moim kanale). Oczywiście czasy się zmieniają i teraz mam na oku takie coś: http://www.hdtv.com.pl/forum/newsy/88203-sony-hdr-as15.html. -
Nie wiem czy to ofpowiedni wątek, ale taką ciekawostkę znalazłem w drodze do pracy: http://m.onet.pl/wiedza-swiat/narty,p6x7e#p6x7e
- 6 628 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Alpejski Puchar Świata 2012/13
Szymonidius odpowiedział Dumpling Zębowa Wróżka → na temat → Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ...
Dziwne, Szwedka i tak się czaiła?:http://sport.onet.pl/zimowe/narciarstwo-alpejskie/anja-paerson-przyznala-sie-ze-jest-lesbijka,1,5169722,wiadomosc.html -
Dla fanów Pana Zimocha: http://satkurier.pl/news/75973/komentarz-radiowy-w-tvp1-hd-i-tvp2-hd-w-dvb-t.html
-
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/nowe-trasy-narciarskie-urzad-czeka-na-oferty,1,5123766,region-wiadomosc.html Ciekawe czy zainteresowanie jest faktycznie takie duże, czy może brakuje poważnych ofert.
- 6 628 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Moje plany to Korbielów w przyszłym tygodniu jak będą warunki. Może to nic nadzwyczajnego, ale powinienem je zrealizować. Jeśli mi się uda to będzie git.
-
Spędziłem na Bili w tym roku 2 tygodnie i trasy były zawsze dobrze przygotowane. Jeśli są problemy ze sniegiem to polecam ten ośrodek, tam warunki zawsze są najlepsze. Dodatkowo jak się wie do kogo uderzyć to można tyczki pożyczyć i pozwalają rozstawić slalom. Jest też mały, ale dobrze utrzymany snowpark.
-
Ludzi to może z kilkanaście osób jeździło. Może wcześniej było więcej. My przyjechaliśmy dopiero po 12-tej. W piątek ze znajomym byliśmy na imprezce w Ustroniu i przy okazji oczywiście zabraliśmy narty. W planach była Czantoria, ale złe warunki śniegowe na czerwonej i wiatr nas zniechęciły. Żeby jechać do Korbielowa było już trochę późno więc padło na Soszów, bo najbliżej z Ustronia. Co do promocji to nie wiem czy były, bo nie znam cen z sezonu. Przykładowo 200 pkt kosztuje 80 zł (kanapa chyba 12pkt).
-
Wisła Soszów jeszcze będzie działać w Święta (tak mówiła miła Pani w kasie). Dzisiaj wyglądało to całkiem przyzwoicie. Pogoda trochę nie dopisała, bo miejscami na dole padał drobny deszcz, ale mimo wszystko trochę pojeździłem.
-
U... widzę brak marki Head.
-
W zeszłym tygodniu byłem w Herlikovicach w okolicach Szpindlerowego Młyna, Co prawda nie jest to ośrodek Alpejski, ale za to jest bliżej. Jazda slalomem jest za free, ale pomiar kosztuje 20 KCZ. Ustawiony jest wzdłuż dolnej części trasy nr 1.[ATTACH=CONFIG]6854[/ATTACH]
-
4 dni w Czeskich Karkonoszach
Szymonidius odpowiedział Szymonidius → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Ja też żałuję, bo w sobotę byłem parę minut po 8.00 przed kasami przy Hromovce. Musieliśmy się naprawdę minąć. Nie zgadaliśmy się choć przed wyjazdem pisałem na forum, że bedę w tych dniach w Szpindlu. -
Skipass, powinieneś otrzymać tam gdzie załatwiasz nocleg, Jeśli wysyłasz zapytanie ofertowe, to zapytaj, czy dany hotel, lub apartament oferuje skipass free, bo nie wszystkie biorą udział w tej akcji. Jeśli tak to na miejscu powinieneś otrzymać taki skipass, który jest też biletem na skibusy.
-
4 dni w Czeskich Karkonoszach
Szymonidius odpowiedział Szymonidius → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Filmik z wyjazdu już jest gotowy: -
4 dni w Czeskich Karkonoszach
Szymonidius odpowiedział Szymonidius → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Myślę, że bez problemu. -
W ubiegłym tygodniu od czwartku do niedzieli miałem przyjemność pojeździć na nartach w Czeskich Karkonoszach i słowo „przyjemność” nie jest tu na wyrost (komu się nie chce czytać może przejść od razu do podsumowania). Po krótce było tak:Czwartek, 15.03.2012:4:45 wyjazd z Bytomia (tzn. zostałem zabrany po drodze przez moich towarzyszy z okolic Radomia. Jedziemy busem, jest nas w sumie 6 osób). Potem A4, przejście w Lubawce i ok. 8:30 jesteśmy pod gondolką w Jańskich Łaźniach. Decydujemy się na karnet całodniowy za 600 CZK. Najpierw jeździmy trasą nr 4 pod gondolą, warunki takie jakich się spodziewaliśmy, na początku w miarę równo, ale z czasem coraz bardziej grząsko i wyboiście, jednak śniegu całkiem sporo. Mimo, że w tym dniu nie było tak słonecznie jak w pozostałe, to i tak po pierwszym zjeździe zrzucamy trochę odzienia, bo temperatura robi swoje. Potem sprawdzamy inne trasy i na koniec wracamy pod gondolę.https://picasaweb.google.com/lh/photo/wf2qleKFO6gxOD8n_3byzNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/lgYgCX-GEPYoR9QzxnBuJdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkJeździmy do 14-tej z przerwą na posiłek i uzupełnienie płynów. Z Jańskich ruszamy w kierunku Vrchlabi do naszej kwatery. Mieszkamy w miejscowości Dolni Dvur (20 km od Szpindlerowgo Młyna). Zaprzyjaźniony z nami właściciel kwatery, w której się zatrzymujemy, w tym roku musiał wyjechać, ale żebyśmy nie musieli przekładać wyjazdu zostawił nam klucze do swojego domu. Koszty pobytu też są symboliczne dlatego od 4 lat co roku spędzamy u niego kilka dni. Wieczór, to gry i zabawy towarzyskie.:wink: Piątek, 16.03.2012:Rano wstajemy o 6-tej, bo chcemy być pierwsi pod kasami. Szybkie śniadanie i okazuje się, że mamy jeszcze sporo czasu, więc kładziemy się jeszcze na chwilkę. Do dzisiaj nie wiemy jak to się stało, że jesteśmy na parkingu przy Hromowce po 9-tej. Okazuje si,ę że wyciągi działają już od godziny ósmej i na parkingu nie ma już miejsc. Wjeżdżamy na pusty parking obok, dokładnie na tym samym placu, oddzielony tylko łańcuszkiem na słupkach. Dziwimy się trochę, że tam pełno, a tu pustki. Za chwilę znamy już wytłumaczenie. Tam jest za free, a tutaj pani chce 240 CZK. Płacimy i zostajemy. Jest już po 9-tej, słonecznie i bardzo ciepło. Kupujemy karnet 3 godzinny (480 CZK) i mamy zamiar jeździć bez przerwy. Po 13-tej i tak będzie wszystko rozjeżdżone. Mamy czas do 12:33. Startujemy 4 osobową kanapą C. Pierwszy zjazd trasą nr 1a,https://picasaweb.google.com/lh/photo/7PN0EYufG1L9FhQseIsY69MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/8RRaZaw374QKJeWHM20ZAdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinka potem na czerwoną nr 3,https://picasaweb.google.com/lh/photo/ugf0j7vttladlWwNlDo-4NMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinktutaj przy czteroosobowej kanapie jest już sporo ludzi, więc udajemy się na trasę FIS nr 4, gdzie w zeszłym roku był Puchar Świata.https://picasaweb.google.com/lh/photo/R5Q2gZbBgWBU3Tu3cTqwL9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkTrasa najbardziej wymagająca, ale za to ludzi najmniej. Można powiedzieć że nie ma kolejki. Trasa mimo wysokiej temperatury miejscami dosyć twarda.https://picasaweb.google.com/lh/photo/4wunEUoQpV6tK8cRLH4Vf9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/3b6o6xKuwS4oiTtoqUmXQ9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/Bsywj-fy9gDw7zxnPJr9BtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkNa trasie można spotkać trenujących zawodników. Przy okazji można podejrzeć ćwiczenia, które wykonują (np. klaskanie za plecami między skrętami, o którym już była mowa na forum) Przeważają narty z grupy race z przewagą marki Head, a duża część jeżdżących to chyba też byli zawodnicy. Może to obecność centrum testowego tej marki, a może Lindsey Vonn i inni dobrze jeżdżący zawodnicy na tych nartach w Pucharze Świata przyczynili się do tego, że akurat ten producent jest najbardziej widoczny.Potem objeżdżamy inne trasyhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/37-1MznAOzHN2GGMcVoCZNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/L5jkzd32vwLTIT0nUs_LvNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinki po 12-tej wracamy na czerwoną nr 1 bo mamy karnety czasowe i musimy zjechać pod nasz parking. Na dole jesteśmy 2 minuty przed upływem czasu więc wjeżdżamy jeszcze raz żeby przejechać się ponownie czerwoną 2 i tuż przed 13-tą kończymy jazdę. https://picasaweb.google.com/lh/photo/wBhV8GAZ61CY_QEksDRoK9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkPogoda rozleniwia i dlatego jeszcze prawie przez godzinkę siedzimy przy dolnej stacji uzupełniając utracone płyny. Pakujemy się i jedziemy pod Medvedin odwiedzić tamtejszą knajpkę, gdzie spożywamy posiłek i ponownie uzupełniamy płyny, bo jest bardzo ciepło i pić się jednak chce.Przy parkingu na stojakach wystawionych jest sporo nart używanych, w całkiem przystępnych cenach. Obok dolnej stacji kanapy w namiocie Heada można nabyć narty po testach (np. tegoroczny Magnum był za 7000 CZK). Są też już wystawione modele na przyszły sezon. W tym roku wyjątkowo odpuściliśmy jazdę na Medvedin, bo w głosowaniu dwa razy wygrał Svety Petr i Hromovka.Ok. 15-tej wracamy do naszej kwatery i po odpoczynku postanawiamy wybrać się na wieczorne nartowanie na pobliski stok.https://picasaweb.google.com/lh/photo/UlD5jC2zIzDHylVSHMsfPdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkGórka co prawda nie duża, ale wyratrakowana i jak na panującą temperaturę, wygląda zachęcająco. Ludzi malutko, więc jeździmy na okrągło i nie żałujemy decyzji, bo trasa jest naprawdę dobrze przygotowana, jest dużo chłodniej i jeździ się bardzo przyjemnie. Wykorzystujemy całe 3 godziny, część z nas robi malutką przerwę na uzupełnienie... Kończymy równo o 21-tej. Po wyczerpującym dniu niektórzy mają jeszcze siły na grę w karty, ale ja padam i szybko zasypiam. Sobota, 17.03.2012:Już nie chcemy popełnić tego samego błędu i planujemy zameldować się przy kasach punkt 8:00. Plan realizujemy w 100 procentach i jesteśmy jednymi z pierwszych na parkingu, tak jak dzień wcześniej przy dolnej stacji Hromovki. Tym razem kupujemy karnet do 12-tej (450 CZK) i jeździmy 4 godziny z małą przerwą na uzupełnienie... Pogoda jak dzień wcześniej, a może nawet jeszcze cieplej. Pierwsze zjazdy pustą równiutką trasą nr 2 sprawiają, że mamy banany od ucha do ucha. https://picasaweb.google.com/lh/photo/gLThtHeSnsljqCzMtCiBi9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/uCjoE0SD5xyYjriU42MnGtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkNiestety ludzi szybko przybywa i zaczyna się robić tłoczno, przejeżdżamy jak dzień wcześniej na FIS i tam jeździmy. Co prawda, na części trasy są zawody, ale i tak ludzi mniej niż na pozostałych łatwiejszych.https://picasaweb.google.com/lh/photo/2JNd9p3LoSPW_aodAccbW9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/VfNNSPZ_knrkOLnuxqZgPtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinktakKończymy parę minut po 12-tej i po krótkim uzupełniającym odpoczynku wracamy do naszej bazy. Wykorzystując piękną pogodę postanawiamy zażyć przed domem kąpieli słonecznych. Oczywiście cały czas musimy pilnować, żeby się nie odwodnić, bo słońce mocno przygrzewa. Jest prawie, jak na pikniku majowym. Z czasem przychodzą nam do głowy różne pomysły jak zagospodarować czas wolny i wykorzystać taką pogodę. Obok naszej kwatery, właściciel, który jeździ na snowoboardzie zrobił sobie małą skocznie no i ...https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q0QnI5pBRRoH0w_tUNFfH9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/BlzO1mMrz_BsLK7DdImvFtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkWieczorem wraca nasz zaprzyjaźniony gospodarz, i jak co roku utrwalamy naszą znajomość do późnych godzin nocnych. Niedziela, 18.03.2012:Rano pakujemy się i postanawiamy odwiedzić Herlikovice, które znajdują się po drodze do Spindlerowego Młyna. Jesteśmy tu pierwszy raz i od razu miłe zaskoczenie. Ludzi malutko, a trasy ciekawe i o zróżnicowanym stopniu trudności. https://picasaweb.google.com/lh/photo/sQE5sFS3mtl-z7ZSp3L00tMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/aTcVcdslo9cifVr__opD0NMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/AjrRwzBVZZNHHYDlh61uRtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkJest nawet ustawiony slalom z pomiarem czasu.https://picasaweb.google.com/lh/photo/LPqwqpMJBiE3ktaGAXUw-9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/USyO7Eqcy8oVWDs5kdAritMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkDodatkowo obowiązują już ceny posezonowe i za karnet na 4 godziny płacimy 370 CZK. Jednak tutaj pogoda jakby szybciej działa na niekorzyść panujących warunków na trasach. Mimo to, moje Xenony dobrze radzą sobie w tych warunkach. Zamieniamy się ze szwagrem nartami, ale i jego Metrony B5i równie dobrze, o ile nie lepiej, radzą sobie z grząskim śniegiem.https://picasaweb.google.com/lh/photo/ssvTQXLNWXf8CSwm3xWloNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlinkKończymy o 12:30, pakujemy się do busa i ruszamy w drogę powrotną. W drodze powrotnej małe zakupy i posiłek. O nawodnienie dbamy już w czasie jazdy bo wszystkim się spieszy do domu. Przed 19-tą jestem w Bytomiu, reszta ma jeszcze trochę drogi przed sobą, ale ok 22:15 są na miejscu. Małe podsumowanie:Wyjazd jak najbardziej udany. Warunki, jak na tę porę roku i panujące temperatury naprawdę dobre, śniegu sporo, a na trasach nie spotkałem przetarć i ani jednego minerału. Mimo jazdy tylko do godzin południowych, nie mam niedosytu jeżdżenia. Duża ilość tras i ich różnorodność, dodatkowo wiosenna pogoda sprawiły, że były to bardzo miło spędzone 4 dni.P.S. Wkroce powinien pojawić sie filmik z naszego wyjazdu, tylko muszę go najpier ogarnąć.
-
Jadę na narty do ...
Szymonidius odpowiedział JC → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
15-18 Szpindel i Cerna Hora, może ktoś się też wybiera? -
Dzisiaj miałem okazję pojeździć w Ustroniu na Czantorii. Do południa deszczowo, w połowie dnia przez chwilkę popadał nawet mokry śnieg, a po południu wyszło słońce i zrobiło się całkiem przyjemnie. Warunki na trasie czerwonej jak na panującą temperaturę dobre, śniegu sporo i bez przetarć, trasa niebieska zamknięta. Dodatkowo na plus obniżone ceny za karnety i mało ludzi.
-
Alpejscy oszuści?
Szymonidius odpowiedział marboru → na temat → Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ...
A może zmienić tyczki i przegub zrobić troche wyżej, kiedyś jak nie było tyczek łamanych nie bylo chyba takiego problemu. -
Na Pilsku czarna trasa (chyba nr 7) jest prawie zawsze zamknięta i jak napada trochę wiecej śniegu to może byc to jakaś namiastaka freeride. Małem okazję tam jechać po obfitych opadach i nawet można się zmęczyć. Pamietam, że jak zaliczyłem wywrotkę to kijka chyba z godzinę szukałem, ale było to dosyć dawno, jak jeszcze śniegu po pas potrafiło z dnia na dzień napadać.
-
Bad Kleinkirchheim - Puchar Świata 2011
Szymonidius odpowiedział JC → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Bad Kleinkirchheim? -
Ale jutro w slalomie już o piątaka będzie trudniej, raczej nie ma pewniaka.
-
Jak chronić kamerę i aparat na stoku?
Szymonidius odpowiedział kalosh → na temat → Tematy narciarskie
Ja moją kamerkę chowam w prawej zewnętrznej kieszeni kurtki bo najszybciej można ją wyciągnąć i szybko się chowa. Kieszeń oczywiście jest pusta tylko na kamerę i zamykana na zamek. To wygodne rozwiązanie z jednym minusem. Nie można zapomnieć zamknąć kieszeni. Ja parę razy zapomniałem i raz kamera wypadła mi przy wysiadaniu z kanapy, ale na szczęście kolega za mną to zauważył, a drugi raz wypadła mi podczas zjazdu i na szczęście też miałem farta bo szwagier znalazł. Co do ochrony przed upadkami to jest to lepsze miejsce niż plecak. Ja jeżdżę z kamerą od trzech lat na wszystkie wyjazdy i mam ją zawsze przy sobie. Kamera działa mimo zliczonych paru poważnych upadków. Czasami zdarza się że kamerę mam w jednej kieszeni, a aparat w drugiej i też nie mam problemu. No chyba że mamy statyw i lustrzankę, albo większą kamerę. Myślę że w tym wypadku to większe doświadczenie ma JC.