Tak się składa, że też miałem okazję pojeździć na BBR-ach. Jeździłem na nich w warunkach w miarę podobnych do tych, które pokazał na filmiku mysiauek (może było trochę równiej). Narty ciekawe, przyjemne, ale bez rewelacji. Można nimi jechać baaaardzo długim skrętem, jak i krótkim. Dlaczego pisze, ze bez rewelacji? A dlatego, że nie jest to ani gigantka, ani slalomka, a ja przyzwyczaiłem się do tego sztywnego podziału i oczekuję od narty konkretów. Ale wszystko zmienia się wraz z nastawieniem Lekka zmiana priorytetów i BBR-y wypadają już znacznie lepiej. Zjazd z trasy, chwila zabawy w puchu i w lesie = banan na twarzy. Potem można wrócić na trasę - tym razem już głównie łachy lodu podzielone kopnym śniegiem - narty jadą
Myślę, że jest to bardzo ciekawa propozycja. Oczywiście nie zastąpi klasycznych salomek czy gigantek, ale może dać mnóstwo frajdy popołudniu Fajnie można się na niej pobawić. A jeśłi ktoś nie oczekuje konkretnych osiągów od narty, szuka czegoś, na czym mógłby jeździć cały dzień czerpiąc z tego mnóstwo przyjemności, to może rozważyć zakup BBR-ów zamiast all-mountain'ów czy allround'ów