Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

zaj

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    245
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez zaj

  1. Wczoraj w Ischgl. Niskie temperatury (zdjęcie) powodują tłok w knajpach za to śnieg wspaniale skrzypi i się nie muldzi. Nowe krzesło wspaniale grzeje siedzenie. ciąg dalszy będzie
  2. zaj

    Polska - nowe inwestycje

    Nie ma sensu podbijać benbenka propagandy gdy padły jedynie słowa. "Skierowanie do realizacji" nie ma żadnych prawnych konsekwencji, nie inicjuje żadnych procedur. Będziemy mogli się cieszyć kiedy po zakończonym postępowaniu przetargu wybrany wykonawca podpisze umowę i przystąpi do prac, a potem oczywiście po zakończeniu budowy i udostępnieniu jej kierowcom - i z takich postępów rozliczany powinien być każdy rząd. Ale nie jest to pierwsze forum, gdzie różni użytkownicy powielają tę informację jako wielkie halo i wydarzenie, widać próbuje się sprzedać ten przekaz każdym sposobem
  3. zaj

    Gogle z fotochromem

    Bo ktoś nie pomyśli i powtórzy a to niezdrowe i niebezpieczne dla wzroku. Zaćmienie należy obserwować przez coś o wiele mniej przepuszczalnego niż gogle narciarskie. A przy okazji - możesz zdradzić co to był za mocarny model dla spawaczy?
  4. zaj

    Gogle z fotochromem

    Używam swoich fotochromow na słońcu i także w zamglona pogodę- dają radę bardzo dobrze od kilku lat nie używam innych gogli. Chętnie zdradzę ci konkretny model i sklep na priv. opowiesci o oglądaniu zaćmienia słońca przez gogle nie skomentuje
  5. zaj

    Gogle z fotochromem

    Mam gogle Carrera z fotochromem - nie zamieniłbym już na gogle z tradycyjną szybką. Być może są firmy, które robią "szybsze" fotochromy - nie wiem, na pewno warto zwrócić uwagę na Julbo (mam dobre doświadczenia z ich okularami z fotochromem). Oczywiście przy bardzo szybkiej i znacznej zmianie oświetlenia żadne fotochromy nie nadążają. Ja rzadko doświadczam takich nagłych zmian - ze słonecznego stoku do ciemnego lasu. Za zwyczaj jest tak że w ciągu dnia zmienia się pogoda, nawet ileś tam razy słońce wychodzi zza chmur lub się chowa, w takich przypadkach szybka nadąża. Jeśli wjadę nagle w cień za zwyczaj też daj radę o ile jest to zwykła sytuacja (tj. cały czas jestem w terenie tego samego typu - np. na tym samym stoku na hali wjeżdżam ze słońca w cień lub odwrotnie, a nie w sytuacji gdzie z lodowca nagle wjeżdżam do lasu). Jeśli zjeżdżam z hali na mocno zacieniona stoki - przez chwilę i szybka i wzrok muszą się przyzwyczaić. Tak czy inaczej szybka i tak zareaguje szybciej niż np zdażysz zmienić szybkę albo całe gogle.
  6. Mam swojego iPhone 5 już cztery lata. Ilośc upadków, spadków, upuszczen, zamokniec - niezliczona. Zawsze z nim na nartach, na rowerze, w górach, w podróży w upale i namrozie. Cały czas działa, prawie idealnie. Mam także samsunga s6 (służbowy) Zdjęcia na nim wyglądają sporo lepiej, ale miedzy tymi modelami jest przynajmniej 3 lata różnicy plus lepszy i większy ekran. niedlugo będę wymieniał swój prywatny. Nie napisze na jaki bo nie chce promować jednej marki nad inne, napewno to będzie któryś z wodoodpornych modeli. Myśle ze topowe modele co do jakości zdjeć dobijają do kompaktów , ale robienie nimi zdjeć w grubych rekawicach jest mocno niewygodne. Są jakieś patenty, piloty, coś?
  7. Gratuluje przeszło 300km na rowerze. Zastanawiają mnie dwie sprawy: 1. czy rzeczywiście w tamtych rejonach macie wszędzie takie wspaniałe asfaltowe drogi rowerowe, położone wzdłuż rzek, na wałach itp? 2. co to za opony masz założone? czy na taką wycieczkę nie byłoby wygodniej/efektywniej jakies semi-slicki bardziej?
  8. Prawda jest taka, że każdy aparat dokonuje obróbki zdjęcia aby wydawały się ładniejsze. Niezależnie czy fotograf będzie pracował z photoshopem zdjęcie raczej nie będzie w 100% "prawdziwe i nieprzetworzone". W fotografii cyfrowej aby uzyskać możliwie nieprzetworzone zdjęcia trzeba się chwilkę namęczyć z rawami i ich późniejszą konwersją do jpg, a i tak konieczna jest poprawka na algorytmy programów wywołujących rawy. Ważne aby zdjęcie wyglądało naturanie i nie przekłamywało rzeczywistości. A sama relacja - miód! ja też tak chcę!
  9. zaj

    Polska - nowe inwestycje

    Ci wykształceni leśnicy z wieloletnią praktyką są zinteresowani finansowo w wycince drzew, dla nich las to przedsiębiorstwo, które ma przynosić zysk, nieważne monokultura czy pierwotna puszcza. Jak nie kornik znalazłby się inny argument. Po stronie jak to ich nazwałeś "ekologów" zaś jest wielu specjalistów z dorobkiem naukowym w temacie. Jednak podpinanie zamierzeń obecnego ministra ochrony (???) środowiska i politycznej awantury do tematu inwestycji w górach niewiele wnosi. Przecinki na stokach czy instalacje do naśnieżania to w porównaniu małe miki
  10. Nie wiem czy można to nazwać oszustwem ale analizując prognozy pogody na stronach stacji tyrolskich a zwłaszcza porównując je z innymi prognozami dla tych samych obszarów oraz późniejszymi warunkami "w terenie" mam wrażenie, że te informacje są co najmniej "wygładzane". Np kiedy jedna prognoza dość trafnie przewidywała przejaśnienia przez 1-2h w ciągu dnia, przez resztę dnia pochmurno, prognoza na stronie stacji pokazywała chmurkę i duże słoneczko tak jakby cały czas miało być pół na pół. Kiedy w rzeczywistości nadchodziła potężna odwilż stacja podawała, że temperatury będą "umiarkowane" lub "cieplejsze niż zwykle w trakcie tej częsci zimy" (był styczeń) Co do długości tras - także stacje mają za uszami. Była na tym forum już dyskusja w jaki sposób Molltaller Gletscher dorobił się 16 km tras stawiając jedno krótkie krzesło o długości 760m. Jakis czas temu Stubaier Gletscher zrewidował ilość podawanych tras chyba o połowę - chwała im za to ale to oznacza, że wcześniejsze informacje nie były do końca rzetelne. Ostatnio będąc w Serfaus Fiss Ladis wybrałem się na stok gdzie na mapie zaznaczone były 4 trasy - dwie czerwone, czarna i niebieska. W rzeczywistości była jedna czerwona, niezbyt szeroka z resztą z czarnym wariantem pod koniec. Podejrzewam, że w statystykach liczone są wszystkie cztery.
  11. Po pierwsze Bardzo cieszę się ze podbudowales sobie samoocene, przypisuje sobie cześć zasług. Po drugie, jak wszyscy zgodnie tłumaczyli - nie licz ze latarka poprawi widoczność we mgle czy podającym śniegu. Nie wierzysz- zrób test
  12. Pomoc to nie pomoże, ale na pewno zaszkodzi.
  13. zaj

    Gdzie na narty w Austrii

    Livigno to co najwyżej 2800, więc żadna nadzwyczajna wysokość, tam mniej więcj gdzie zwykle w Alpach dopiero zaczynają się lodowce. Na chorobę wysokościową też nie ma co liczyć, może co najwyżej trochę krótszy oddech pierwszego dnia, ale to zwykła aklimatyzacja, jaką przechodzimy np podczas wyjazdu w Tatry. Ja myślę, że lodowiec jest dobry przez cały sezon, pod warunkiem, że pod bokiem mamy także do wyboru nielodowcowy teren
  14. zaj

    Livigno teraz:)

    chyba w tym tygodniu nie zdecyduje sie na Livigno...
  15. nie zapomnij o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy - gogle muszą być wygodne - nie za małe ani za duże, nie powinny uciskać nosa itp. Warto przymierzyć przed zakupem, potem dobierać szybkę do ramki
  16. 2 z 3 osób, które wypowiadają się w tym wątku używają fotochromów (mimo jakiś tam uwag), więc nie powiedziałbym, że otrzymałeś od forum informację o nieprzydatności takich gogli. Na pewno fotochromy nie zmieniaja swojej charakterystyki w jeden moment, jednak różnice w ilości światła są o wiele większe pomiędzy dniem słonecznym ( i to zarówno na słońcu jak i w cieniu) a dniem pochmurnym/mglistym niż pomiędzy cieniem i w słońcu w pogodny dzień. W moim przypadku (gogle Carrera kupione ze 300 ileś złotych) fotochromy sprawiły że mam jedne gogle na każdą pogodę i nie obarczam się zabieraniem na wyjazd większej ilości par. Polaryzacja sprawia, że widok gór, chmur i nieba jest bardziej wyrazisty, atrakcyjny. Fajna rzecz. Wpływu na komfort samej jazdy nie ma, gdyż nie sprawia, że śnieg, jego rodzaj i ukształtowanie (np muldy) jest widzialny lepiej.
  17. We Włoszech chyba polaryzacja ale na Austrie koniecznie fotochrom:stupid: Na poważnie- z własnego doświadczenia fotochrom bardzo się przydaje.
  18. może. W Rosji, na Kaukazie w okolicach Elbrusa kilka lat temu zaistniała. Tylko na szczęście chyba poza sezonem
  19. Może byś się tak nie przeziębił, bo: - windstopper jest jednak minimalnie przewiewny, w odróżnieniu do gore-texu czy innej hardshellowej membrany - prawie każdy hardshell posiada kaptur, który izoluje od wiatru i w ten sposób poprawia znacząco komfort cieplny głowy w wietrzną pogodę; jak wiadomo to przez głowę ucieka najwięcej ciepła; dodatkowy plus kaptura - zawsze jeździ z tobą, zakładasz kiedy chcesz/potrzebujesz
  20. Bo lubimy piosenki które już kiedyś słyszeliśmy
  21. Zgadzam się z przedmówcami - nie ważne jak oddycha membrana zewnętrzna kurtki, jeśli ocieplina wewnątrz nie oddycha w ogóle albo bardzo słabo. Mój wniosek taki - kup oddzielnie kurtkę membranową be żadnej ociepliny i dobieraj do tego warstwy pod spód zależnie od pory roku, pogody, sposobu jazdy i indywidualnych predyspozycji do marznięcia/grzania się. W wielu warunkach może wystarczyć polar albo softshell, w innych będzie to za mało - wyobraź sobie -15 C do tego zamieć śnieżna i wiatr powodujący temperaturę odczuwalną - 40. Jeśli kurtka ma być uniwersalna (tj do różnych aktywności) parametr oddychalności jest bardzo ważny. Jeśli tylko do nart - nie musi aż tak oddychać. Nie ma watpliwości, ze wywietrzniki (pod pachami) mogą pomóc lepiej niż dobra membrana. Dobry kaptur też może wiele pomóc. Tak czy inaczej warto kupić porządną kurtkę na więcej lat niż po dwóch sezonach szukać nowej. Byli tu tacy co pisali, ze po trzech latach kurtka za 2-3 tysiące wymaga wymiany. Odsyłam do żywych dyskusji na tym forum w następujących wątkach http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/19520-Membrana?highlight=hardshell http://www.skionline.pl/forum/showth...użej-przecenie. http://www.skionline.pl/forum/showth...ht=#post174136 http://www.skionline.pl/forum/showth...ty-i-nie-tylko
  22. Alternatywę masz taka ze zakladasz coś o bardzo słabej oddychalnosci i przy większym wysiłku lub wyższej temperaturze gotujesz się pod ta warstwa, pocisz, jesteś mokry co po jakimś czasie sprawia, ze zaczynasz marznac. Pamiętaj ze organizm sam z siebie wytwarza ciepło wiec nie jest tak ze ciepło przez membrane ucieknie i ci go zabraknie
  23. zaj

    Harrachov

    A ja po ostatniej wizycie w Pradze miałem dokładnie odwrotne wrażenie - nuda i konserwatyzm słabej jakości, jakby zatrzymali sie 25 lat temu, podczas gdy w Warszawie ciągle znajduję cos ciekawego. Ale nie byłem w dzielnicy Żiżkov a chodziłem po centrum (Stare Mesto, Mala Strana) i może to tłumaczy. Napisz w końcu Michaś jakie to wspaniałe potrawy tam jadłeś, będę następnym razem wiedział
  24. zaj

    Harrachov

    Przeczytałem twoje i swoje posty i nie wiem na jakiej podstawie snujesz insynuacje o moim rzekomym przyznaniu się do niebywania w Czechach. Tak czy inaczej - Czech na wycieczki kulinarne nie polecam, zwłaszcza wegetarianom. Przekonaj mnie, że się mylę i podaj kilka potraw i miejsc gdzie warto zjeść. Nie musi być tylko wege, wątek się wszak rozwija.
  25. zaj

    Harrachov

    A gdzie to kolega przeczytał jakobym przyznawał się do "niebywania" w Czechach? Widzę tu bardzo twórczą interpretację mojej wypowiedzi. Swoje zdanie oparłem na przynajmniej kilkunastu wizytach w Czechach. Elaborat o różnicy jakości obsługi w hospodach i restauracjach oraz taktyce polskich restauratorów odpuszcze bo to offtop. Moje osobiste wrażenie jest mniej korzystne dla wyżywienie w Czechach. Napisz lepiej, zgodnie z tematem wątku, jakie to wegetariańskie potrawy polecasz w Harrahowie i okolicach (ok - pierwszego dnia wyprazany syr, co potem?)
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...