Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

nikdob

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    235
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez nikdob

  1. Ha! Widziałem i chciałem się podzielić ale mnie ubiegłeś. Ja za to polecę coś w bardziej swobodnym klimacie ale też wymagającym sporo umiejętności - Slopestyle w Bag Gastein
  2. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    To jest dokładnie casus zamku w Puszczy Noteckiej. No kilka takich osób się pojawiało przez ostatnie lata jak np. pan Ryszard Florek. Sporo inwestycji jest robione przez zapaleńców, którzy mają pieniądze. Ale jeśli od razu założymy, że oni na pewno chcą nas okraść, to ciężko o jakąkolwiek dyskusję. To masz dziwne wrażenie i pewnie bardzo smutne życie przez to Jeśli nie ma monopolu, to wymiana handlowa odbywa się dzięki temu, że obie strony zyskują na transakcji.
  3. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    No właśnie pomysł mi się podoba ale nie do przełknięcia przez ekologów dopóki narciarze nie będą mieli skuteczniejszego lobby. W ogóle jakiegokolwiek lobby
  4. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    Bez sensu pytasz, bo ja nikogo nie winię, jeno pokazuję, że dla milionów Polaków stacje narciarskie w naszych Karpatach czy Sudetach mają inne znaczenie niż dla Czechów czy Słowaków - przy położeniu w tych samych górach. Oni w tym samym czasie, co ja dojeżdżam do Szczyrku, np. na weekend, wyjeżdżając w piątek po pracy, mogą być na lodowcu. Myślałem, że to zrozumiały wniosek.
  5. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    Jeszcze ad vocem, bo coś mi się przypomniało. Czesi i Słowacy mniej potrzebują ośrodków w swoich górach niż Polacy w górach polskich i czesko-słowackich. Z Warszawy do Zieleńca jest 380km w linii prostej, do Szczyrku 320km. Z Pragi, Brna czy Bratysławy jest ok 280 km do Schladming. W każdym przypadku dojazd 4-5 godzin. Ja wiem, że się czepiłem tej Warszawy ale to moja perspektywa i dość duże miasto jednak. Ale wierzcie lub nie ale w Lublinie, Gdańsku i Poznaniu też są narciarze. Wyliczenia wyglądają podobnie.
  6. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    Jesteśmy narciarskim zaściankiem. Nie wykorzystujemy potencjału gór, które mamy, szczególnie w tych miejscach, które mają tradycje: np. Szrenica, Korbielów, Krynica. Z różnych przyczyn oczywiście. Ale to nie jest tak, że nie mamy gór. Nie mamy wysokich gór ale skoro Białka mogła się całkiem fajnie rozwinąć na małych pagórkach, to nie wmówisz mi, że w Polsce potencjał jest wykorzystany. Względem powierzchni kraju góry wyglądają na małe, bo sam kraj jest duży. Ale jakie to ma znaczenie? W dobie UE i otwartych granic? Co do drugiej strony granicy, to chyba jednak się nie zgodzę: Pec, Janskie Laznie, Spindl, Lomnica, Chopok. Znam ludzi, którzy tam z Warszawy na weekend jeżdżą i się dziwią, że ja do Szczyrku czy Wisły I co mam im powiedzieć, że lepiej do Zieleńca czy Białki? Przed erą TMR i połączenia z COS w Polsce nie było za dużo alternatyw tak naprawdę. Teraz się wszędzie infrastruktura rozwinęła ale mamy też lepsze drogi.
  7. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    A ja wierzę, że nie widzą. Pisałem to w wątku o Korbielowie. Większość tu piszących to mieszkańcy woj. śląskiego i małopolskiego z tego co widzę. Dla nas (ja z perspektywy Warszawy piszę) nasze góry byłyby super na wypad weekendowy z małym przedłużeniem. Ba, kiedyś nawet tydzień w Zieleńcu siedziałem z mniej jeżdżącymi i było spoko bo tam jest fajny klimat (brak jednodniowców ). Ale do tego nie wystarczą jednostokowe górki z kanapą - one są fajne jak ktoś chce na jeden dzień z Katowic podjechać. I super. Dla nas turlanie się tam 5 godzin jest bez sensu, bo po drodze nawet mamy Bałtów czy Górę Kamieńsk niedużo mniejsze Jak ja czytam info, co się dzieje, to widać, że kapitał był, zapał był ale kwestie ekologiczne są nie do przeskoczenia. Przykłady to 7 Dolin czy Kotarz Arena. Pan Florek był przez jakiś czas był bardzo zmotywowany ale wymiękł Nie wiem czy projekt z Brennej też już leży przez rysia, który ostatnio był tam 100 lat temu ale pewnie tak. I nie chodzi wcale o dogonienie Chopoka, bo to bez sensu ale projekty typu ambitniejsza Białka.
  8. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    No właśnie. Wycinka choćbe jednego drzewa dla narciarza to tragedia. Ale dla innych celów hektary mogą iść. Byłeś w Dolinie Starorobociańskiej ostatnio? Jakoś nie słychać sprzeciwów. Jak w okolicach Rycerki cięli las tak, że szlaki piesze musieli zlikwidować to też nikt nie krzyczał. A to tylko dwa przykłady, które widziałem naocznie. Drzew co roku tnie się w górach hektary (zazwyczaj poza parkami narodowymi). Jak ktoś po górach w lecie wędruje to to widzi. Ale okazuje się, że to wycinki pod ewentualne stoki narciarskie - i to nie takie budowane od podstaw, tylko takie, żeby lekko poszerzyć stok - wzbudzają najwięcej emocji. Narciarze nie mają po prostu swojego lobby. PZN to związejk sportowy i zajmuje się tylko skokami. Inną sprawą jest, że więszkość naszych gór przed wiekami tak nie wyglądała - świerki porastające szczyty to nasadzenia sztuczne i takiej świerkowej monokultury być nie powinno.
  9. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    No właśnie o tym pisałem już kilka razy. A potem są casusy typu Kotarz Arena, 7 Dolin, Korbielów czy Szyndzielnia. Zawsze się znajdzie jakiś endemit karpacki czy inny ryś migrujący to jasne. Jasne jest dla mnie to, że dla różnych fundacji ochrony środowiska stanem idealnym byłoby wyłączenie większości gór (i nie tylko gór) z ruchu narciarskiego, rowerowego, wspinaczkowego i turystycznego. Zostawić wstęp tylko dla licencjonowanych badaczy przyrody. A narciarze to idealna ofiara, bo możemy napisać, że to tylko na 2 miesiące w roku hehehe, i tylko sport tylko dla nielicznych (ciekawe kto do tego Szczyrku wali?) a w ogóle to nich sobie do Austii jadą. Albo Bułgarii. Albo na Ukrainę czy Słowację. Albo do Niemiec czy Słowenii. Byle w Polsce zostawić przyrodę i góry samym sobie. Dlaczego poza zwierzętami i przyrodnikami miałby ktoś z nich korzystać. No i niestety wiele osób kupuje takią wizję. Może postulatem skioszołomów faktycznie powinno być zabetonowanie wszystkiego, to krakowskim targiem udałoby się wywalczyć przynajmniej jakieś przyzwoite minimum?
  10. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    No właśnie, jak można prowadzić jakąkolwiek dyskusję, skoro adwersarze jako alternatywę do obecnego stanu podają jedynie zalanie wszystkich gór betonem? Czy to żart, czy naprawdę nie jesteś w stanie sobie wyobrazić scenariusza w którym wszyscy mogliby być zadowoleni?
  11. nikdob

    Polska - nowe inwestycje

    No wspaniały. Program kolegi Authora sprowadza się do: "Aby było jak jest!" A o czymś takim jak aktywna ochrona przyrody nie słyszał i jak świrk jest zasadzony to ma stać bo tak! Bo drzewo jest święte jak indyjska krowa! Tony żelastwa, śmiechu warte. Zobaczcie sobie jaka jest powierzchnia gór i porównajcie do powierzchni stoków narciarkich. Skioszołomów, heh. To Author jest oszołomem, bo widzi jakieś urojone zagrożenia i tony betonu i żelastwa, podczas gdy infrastruktura narciarska to jakieś ułamki promila gór. Dzięki takim właśnie ludziom Polska jest narciarskim zadupiem i niestety jeszcze na lata pozostanie. No ale jak sam przyznał sam jeździ na rowerze, więc chyba wrzuca posty na forum narciarskim dla prowokacji.
  12. Jakby były dobre warunki śniegowe i brak kolejek to czemu nie. Po trasach, poza trasą, trochę skitury. Tylko weź takie traf
  13. Nie tylko tubylca ale i z karnetem sezonowym. Bo na SMR nie masz opcji kupić na krócej niż cały dzień
  14. nikdob

    Kurtka i spodnie

    Też nie wiedziałem z początku o co chodzi, bo nazwa "hard shell" pojawiła się późno jako przeciwieństwo do Soft Shell a nie odwrotnie (na pewno w Polsce). Jak kurtki typu Soft Shell robiły się popularne (jak pamiętam ok. 2005-2006) to nikt nie używał wyrażenia Hard Shell. Tak samo wcześniej niż SoftShelle zrobił się popularny WindStopper tyle, że zazwyczaj szyto z nim polary, które były podatne na wodę no i był drogi. Artykuł jeśli chodzi o historię to trochę miesza choć to jest bez praktycznego znaczenia.
  15. W Livigno kojarzę była taka rynna dla narciarzy Ja kiedyś widziałem filmik w necie gdzie gość pokazywał jak na tym ćwiczyć jazdę po nierównym terenie z absorbowaniem nierówności nogami i skrętem na szczycie. Ale tylko to.
  16. nikdob

    Kurtka i spodnie

    Fakt, to nie była membrana Gore
  17. nikdob

    Kurtka i spodnie

    też membrana Marmota A ja Marmota odradzam. Moja żona ma Marmota i membrana trójwarstwówka dość brzydko się zużyła fizycznie mimo niezbyt intensywnego użytkownania Ktoś też wcześniej pisał, że każda membrana uznanej firmy o jakichś tam parametrach będzie dobra. Moim zdaniem to nieprawda. Dużo membran mimo pięknych numerów jest kiepskich.
  18. Faktycznie daj sobie siana, bo ja akurat o Alpach ani słowa nie pisałem. Stwierdziłem też, że akurat dojazd do Zawoi, Korbielowa, Wisły, Zieleńca czy Szczyrku mam plus minus taki sam. Więc swoim czasem i portfelem zagłosuję na najlepszą ofertę. Reszcie pozostawię aspiracje i Twoje nieocenione towarzystwo Masz jakieś problemy ze zrozumieniem słowa pisanego albo mylisz dyskutantów, chyba trzeba uciąć dyskusję, bo wątkowi to nie służy.
  19. Tu jest forum narciarskie jakbyś nie zauważył i weekendowy klient z tego forum to raczej chciały pojeździć na nartach (tak to sobie wyobrażam). Aspiracje to mogą sobie wetknąć, bo przez ostatnie kilkanaście lat pojawiła się konkurencja. Kiedyś spałem i w Żywcu i dojeżdżałem do Korbielowa na stok. Ale no more!, póki tam się nie ogarną. Więc to Ty przestań, za przeproszeniem, pitolić, bo widać, że nie rozumiesz czego owi klienci oczekują. Aspiracje
  20. nikdob

    Kurtka i spodnie

    Wyglądają fajnie, szczególnie kurtka. Co do samej firmy i jakości produktów, to mogę powiedzieć o TNF tylko dobre rzeczy. Nawet o ich dożywotniej gwarancji Niestety zazwyczaj się cenią.
  21. No to zależy skąd się jedzie, bo teraz z Warszawy to czas jest porównywalny jak dojazd do Szczyrku. Ale tak czy inaczej mała szansa, by ktoś spędził w aucie 5h by pojechać przez cały weekend katować jedno zbocze Mosorny Groń. Ale niektórzy widać tego nie rozumieją i nie zrozumieją No ale to już off-topic się zrobił. Ale do Korbielowa też czas jest podobny. Do Białki podobnie, do Zieleńca również, do Krynicy nieco dłużej. I teraz pytanie za 100 punktów, gdzie zjedzie się narciarska Warszawa na weekend? Ostatnio jak znajomych na Korbielów namówiłem, to trzeba było po lesie jeździć, by kamienie na stoku omijać, więcej już ich nie przekonam, mimo, że mam sentyment. Może to sposób na trzymanie warszawiaków z daleka? A może tylko małopolska oszczędność?
  22. Hmmm... wg mnie to nie wygląda na Snow Park, tylko na falowany teren, taki do ćwiczeń. Kiedyś taki robili np. w Białce przy 1 czerwonej. Chyba, że jeszcze to zmienili i teraz wygląda inaczej. Ale jeśli miałyby to być hopki to jakieś powalone hopki, gdzie ląduje się na wznoszącym stoku.
  23. I to mnie swego czasu przekonywało. Ale kiedyś mieli tak ustawione bramki, że "dead time" między odbiciami jednego karnetu czasowego (żeby sobie dwie osoby nie przekazywały) był dłuższy niż mój wjazd i zjazd. Musiałem czekać aż wyznaczony czas minie. Potem byłem znowu. Bramki poprawili. Ale za to szeroka trasa była wyratrakowana w jakieś dziwne bule, mimo, że tam bez śniegu jest całkiem płasko. Nie szło złapać rytmu. Teraz wolę nadłożyć i pojechać do Kazimierza. Jak jest więcej ludzi, to na tym krótszym orczyku pojeździć.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...