zz10

Ja dodam, że jest zakaz używania urządzeń do ostrzegania o radarach, video radarach i patrolach policji. Nawigacje które mają taką funkcję po przekroczeniu granicy albo pytają czy wyłączyć albo same wyłączają tą usługę. Mandat do 1000E.

Skipas kupujesz w kasie na miejscu. Nie ma różnicy w cenie internet- kasa. Ja jadę do SkiAmade 07.02. Również jak kolega MB do apartamentu.

A według mnie jest trochę inaczej. Nie trafiłeś z pogodą w tym terminie ( jak w całej europie) i wylewasz żale. Większość infrastruktury to krzesła i gondole. Kojarzę chyba jeden orczyk. Więc nie jest źle. Trasy mocno zróżnicowane z przewagą czerwonych. Ogólnie trasy zawsze były super przygotowane no chyba,że padał w nocy śnieg to rano sztruks był nim przykryty. Skibusy super zorganizowane dowożą z każdego miejsca. To moje zdanie na temat tego ośrodka. Mam na myśli cały Gasteinertal.

Ja jeżdżę pierwszym wariantem raczej z opcją przez Tarnów. Drogi po remoncie, więc nie ma co nadrabiać kilometrów.

Odradzam kupno kart pamięci na aukcjach czy to aledrogo, olx czy ebay. Tylko wiarygodne źródło sprzedaży. A już posiadane karty proponuję przetestować programem h2testw. Można się mocno zdziwić, ale przynajmniej dane pozostaną bezpieczne.

Sorry, ale ja też nie. Gość ma Aparat za 5 klocków i przejmuje się kosztami Ośrodka Narciarskiego zamiast swoimi. Jeżeli tak to wyjątkowy z niego ..... nie wiem kto. Jeżeli nie to "zepsuł mi się aparat to go doprawię i pójde na stok wymyślę bajeczkę, może mi kasę oddadzą". Tak właśnie myśli ten kierownik i bez dowodów nie kiwnie palcem. Bo ma nad sobą przełożonych.

Większej bzdury nie słyszałem, a już parę opini na tripadvisor zamieściłem. Nie wiem skąd masz takie informacje ale na pewnym forum o podróżach, właśnie punktacja na TripA jest podstawą do rezerwowania lub nie danego hotelu. Wszystkie hotele poniżej 7 do odstrzału.

Val Gardena 07-15.02

I używasz polskiej czcionki w Kanadzie Ale tylko w tym jednym wyrazie, później już się pilnujesz żeby nie robić "ogonków" Ech żenada.

Prośba do moderatora aby wytłumaczył "Dwie Doliny" do czego służy przycisk "EDIT"

To na czewono to twoja trasa od krzesła w "kierunku trasy zjazdowej".Jak by jeździł w kółko to będzie sporo dalej i trasy sporo dłuższe.EOT

Nie wdaję się w pieniactwo i jałowy offtop. Ci co byli wiedzą o czym piszę. Chociaż nie, odpowiem. Nie szastaj niepotrzebnie cyframi i nazwami bo one niewiele mówią o faktycznych długościach tras, dobrze wiesz o czym piszę ale napiszę żeby nieświadomi mieli pogląd. Trasa właściwa to nie 500 m dojazdówki po płaskim spod wyciągu i do wyciągu, tylko trasa gdzie się jedzie a nie odpycha. Co do mapki, widocznie te x razy które spędziłem w 2 dolinach nie pozwoliło mi zapamiętać więcej "tras zjazdowych" w Szczawniku.

No wybacz ale jak czytam takie posty i szafowanie cyframi to żal mi tych wszystkich ludzi, którzy wezmą to na poważnie i tlumnie wyruszą do dwóch dolin.Po 1. Długości podane w poście nijak się mają do typowych tras narciarskich i tak naprawdę należy podać ile z tego to trasa właściwa. Można dopisać coś o szerokości trasy i wtedy będzie jeszcze gorzej.2. Porównanie długości tras Szczawnika do Jaworzyny to pomyłka i oszustwo. Nijak się ma do typowych tras w Jaworzynie.Nie chce mi się pisać więcej ale naprawdę proszę przedstawicieli ośrodków pisać obiektywnie albo wcale, bo szybko znajdą się forumowicze, którzy skorygują podane informacje. A tu mapka gdzie jest właściwa trasa Szczawnik.

Chciałbym tylko dodać, że dochodzenie jest "w sprawie" a nie "przeciwko". To diametralna różnica. STOP DLA EKO TERRORYSTÓW

Telegraf o 16:00

Efka 2 odkąd pamiętam jest zamknięta. Chyba, że ja tak trafiałem, że była nieczynna- ona nie jest naśnieżana a wjeżdża się tym samym orczykiem na nią. Chodzi o Efka1.

Bachledowej nie trzeba reklamować. Tam często jest tłoczno.:)W zeszłym sezonie 2011 Polecam bardzo fajną czarną z orczykiem, tam zazwyczaj jest mniej ludzi.

Jak wrócisz to się podziel wrażeniami. Najlepiej z foto.

My gorole świętokrzyscy i tak mamy nie najgorzej, z racji kilku mniejszych i średnich stoków w bliskiej okolicy a więc też powinniśmy się cieszyć, że odchodzą koszty chociażby paliwa i noclegu. Z drugiej strony sam wielokrotnie wsiadałem w samochód i jechałem te 200 parę km, żeby dzień lub dwa pośmigać na dłuższych trasach. Niestety nigdy nie liczyłem jak to cenowo wychodzi, ale biorąc pod uwagę obecne ceny chociażby na telegrafie (Andrzej w tumlinie też podniósł ceny), to prawdopodobnie wyjdzie bardzo podobnie za dzień jazdy. Ktoś chętny to policzyć?

Jak nie masz nic więcej do powiedzenia to chociaż nie obrażaj innych w tym mnie z Kielecczyzny właśnie. Mam poważniejsze problemy niż twoja mylnie pojęta ekonomia. Dla mnie sprawa jest prosta, albo mam kasę i stać mnie na wyjazd albo nie. Pzdr

W tym roku miałem ten sam dylemat co Ty. Brać BOXa czy narty do środka. Pamiętając poprzednie jazdy z boxem ( gwizd od 120 km/h). Zapakowałem 2 pary nart do pokrowca, złożyłem 1 siedzenie i jazda. Ma to swoje plusy i minusy. Cała trasa w obie strony ok. Ale na miejscu po jeździe jednak box by się przydał na zaśnieżone narty. Argument mniejszego zużycia paliwa z boxem jest dla mnie nieporozumieniem. Nawet uwzględniając trochę wolniejszą jazdę. Z boxem auto zawsze mi więcej paliło. O ok. 1,5 l/100km Pzdr

Witaj "ziomek" i do zobaczenia na stoku.

W zeszłym sezonie syn nie mógł jechać (z własnej winy -zawalił sesję) a miałem zamówiony osobno app dla niego. Telefonicznie na kilkanaście dni przed przyjazdem, poinformowałem właścicielkę, że będę tylko z żoną. Pani stwierdziła, że jeżeli nikt się nie trafi będę musiał zapłacić za rezygnację. Skończyło się na 30 E. choć mogła skasować wiecej. Takie jest prawo w Austrii niestety. :frown::

Byłem dzisiaj zobaczyć czy coś się dzieje. Bramki ustawione, grunt wyprofilowany. Tylko jednego brakuje.

Przechodził murzyn koło budowy i mu się siku zachciało. Przeskoczył więc płot wyciąga interes i leje. Zza rogu wychodzi stróż patrzy na murzyna i woła. - rzuć tę papę złodzieju, bo cię psem poszczuję