Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Przemekc1

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Przemekc1

  1. Byłem wczoraj na Pilsku, warunki narciarskie jak na obecną pogodę dobre, natomiast cały ośrodek robi z roku na rok coraz bardziej przygnębiające wrażenie. Reklama i marketing tam nie istnieje, jedyny profil na facebooku jest prowadzony przez ludzi niezwiązanych z ośrodkiem, w tym roku tego nie widziałem, ale rok temu obsługa chodziła w kurtkach z logo GAT. Wiem, że to niby nie ma wprost przełożenia na jazdę, ale to jakaś abstrakcja, że w nowej firmie używa się logo poprzedniego właściciela. Bramki do biletów w starych nalepkach, gdzieniegdzie wystają peszle z kablami itd. Do tego jeszcze to spalone schronisko (oczywiście tutaj pretensji do właściciela nie mam) i wrażenie jest jakby ten ośrodek był w trakcie likwidacji. Pamiętam, że w poprzednich latach był jakiś pracownik, który przy wysiadaniu z krzesełka na dole lekko je podtrzymywał (nie ma śniegu na stacji) żeby łatwiej było się zabrać z nartami na rękach. Teraz tego nie było, mi to jakoś bardzo nie przeszkadza, ale widziałem parę osób, które miały z tym problem. Nie rozumiem o czym myśli obecny właściciel, zdaję sobię sprawę, że wymiana urządzeń i budowa naśnieżania to są duże koszty, ale tam ewidentnie brakuje jakiegoś zarządcy, który potrafiłby ogarnąć proste rzeczy i zareklamować ten ośrodek.
  2. No to już niezbyt rozumiem. Przecież 3 to nie jest jakaś mega ścianka, te 200m to chyba można po prostu ściągnąć narty i przejść, tym bardziej, że ratraki jak sam mówisz porobiły dosyć mocne wyrwy, co zresztą widać na fotach od Matiego. Może nie jest to super komfortowe, ale to przecież kilka(naście) minut i jest się na dole, więc nie rozumiem co rodzicie robili z dziećmi na rękach i jadący w dół po takim kartoflisku ryzykując wypadek zamiast zwyczajnie powiedzieć im, że teraz wolno sobie zejdą. Oczywiście inna sprawa to taka, że skoro trasa jest zamknięta to trzeba sobie zdawać sprawę, że w teorii (co czasem równa się praktyce) może być nieprzejezdna, mogą pracować ratraki, po drodze mogą być dziury itd, więc należy się poważnie zastanowić czy można nią zjechać, tym bardziej z dziećmi, a jeżeli się tego nie wie to nie zjeżdzać i tyle.
  3. Są może jakieś przecieki odnośnie tego kiedy można liczyć na trasy na hali pośredniej? Jest jakaś szansa, że otworzą np 10 w ciągu tygodnia, czy raczej jeżeli już to weekend?
  4. Tutaj masz informację na ten moment (czyli ze środy) https://www.szczyrkowski.pl/zaplanuj-pobyt/szczyrk-na-zywo/
  5. Co do krzeseł i przebudowy naśnieżania to byłbym ostrożny. Biorąc pod uwagę uwarunkowania środowiskowe to czasem trzeba po prostu stawiać i modernizować, bo za rok może się okazać, że o pozytywną decyzję środowiskową będzie bardzo ciężko.
  6. Przemekc1

    Szczyrk - COS Skrzyczne

    Górę do Jaworzyny mogli spokojnie naśnieżyć na zasadzie gromadzenia śniegu, oni mają mało armat i potrzebują czasu żeby usypać górkę śniegu, a czas do tego był dobry. Nie mówię o jego rozgarnianiu na trasę, czy też o naśnieżaniu do dołu, ale trasy do Jaworzyny mogli nasypać. Nowa trasa w SMR, o której piszesz jest przecież mniej więcej na tej samej wysokości. Zresztą z tego co było pisane to decyzja o braku naśnieżania była spowodowana głównie modernizacją systemu. Nie ma co gdybać, trzeba liczyć na to, że warunki pozwolą teraz na dośnieżenie tego co już spadło w postaci śniegu
  7. Przemekc1

    Szczyrk - COS Skrzyczne

    w COS moze byc slabo. niestety w trakcie mrozow nic nie nasniezali i watpliwe zeby tam byl jakis podklad, po przejechaniu raktraka moga wyjsc kamienie.
  8. Nie sprzeczam się, bo może rzeczywiście dałoby się go napełnić jeszcze bardziej. Tak czy inaczej do naśnieżenia w pełni całego ośrodka taki zbiornik nie wystarczy i pewnie i ze dwa następne by się przydały, ale powstaje pytanie gdzie je umiejscowić i skąd wziąć do nich wodę. Zresztą jak ktoś całkiem słusznie zauważył to trochę nienormalna sytuacja, bo te zbiorniki powinny pomóc w naśnieżaniu, a nie służyć jako całkowite zastępstwo naturalnego śniegu. Pytanie tylko czy przy takich zimach jak ostatnio wszystko nie dąży do tego żeby właśnie stacje były w stanie naśnieżyć się całkiem bez pomocy natury, tylko pytanie jak to się wtedy ekonomicznie zepnie. Chociaż to już zdaje się zbyt duży offtopic i jest do tego osobny temat.
  9. Co do napełnienia zbiornika to musiałby się wypowiedzieć ktoś z odpowiednią wiedzą, ale biorąc pod uwagę stan wody w zbiorniku 24 września (oba zdjęcia z profilu Solisko Arena) to wygląda na to, że to jest mniej więcej maksymalny stan wody dla tego zbiornika: Są zdjęcia gdzie widać rury, on chyba po prostu nie jest zaprojektowany do nalania "pod korek": Dla porównania foto po naśnieżaniu:
  10. Co do Białki to jest trudno porównać, tam jednak walą tłumy, bo i samo Podhale przyciąga bardziej niż Szczyrk całościową ofertą, trasy łatwe, świetna reklama, do tego ten ośrodek nie powstał w rok, dwa, a był systematycznie budowany przez lata. Poza tym jak rok temu narzekałem na podejście TMR to teraz trudno się czegoś przyczepić, wyciągnęli nauczkę i zgromadzili śnieg. Do tego na forum były zdjęcia, że cały ten wielki zbiornik jest właściwie pusty, więc albo wylali wodę w ciągu tych paru dni do rzeki, albo zrobili z tego śnieg w górnej części ośrodka, no innej opcji nie ma. Gdzie tu widzisz jakieś wielkie oszczędzanie. Same warunki mają też lepsze, tam jest po prostu zawsze nieco zimniej. Do tego zima w tym roku jest marna, Białka odpaliła wszystko co miała (tak jak mówię, uważam, że naśnieżanie w Białce to jest ścisły TOP w kraju i jest lepsze niż w Szczyrku, a i o oszczędzaniu raczej nie ma mowy) i zobacz jakie są efekty na ten moment:
  11. Niezbyt rozumiem porównanie. Nikt raczej nie kwestionuje, że Białka ma super system naśnieżania, jak dla mnie lepszy niż SMR, bo oparty o armaty, a nawet z tym systemem nie otwarli wszystkich tras i na niektórych dalej trzymają śnieg nierozgarnięty. Do tego przy takiej bieda zimie jak teraz robi różnicę, że w Białce jest po prostu te parę stopni zimniej. Dobrym przykładem jest właśnie BSA, oni nigdy nie oszczędzali na naśnieżaniu, a i tak muszą zrobić przerwę. Może właśnie to był ich błąd, bo mogli wstrzymać się trochę z otwarciem jak SMR i nie byłoby takiego płaczu, ale z drugiej strony kto już tam pojeździł to jego.
  12. No chyba logicznie, że zamykają wtedy kiedy są warunki do nasniezania i poprawy warunków. Dla stacji narciarskich najważniejszy okres roku zaczyna się przez świętami i nic dziwnego, że chcą się dobrze na niego przygotować I maksymalnie naśniezyć.
  13. Czy wiadomo coś odnośnie Czarnego Gronia? Zazwyczaj ta stacja rozpoczynała sezon szybko i naśnieżanie działało tam od pierwszych mrozów. W tym roku praktycznie nic się nie dzieje, mimo faktu, że mrozy były bardzo konkretne.
  14. Nie wiem czy lance są innego rodzaju, może to też mieć wpływ, ale na pewno temperatura ma bardzo duże znaczenie zarówno dla armatek jak i lanc. W niższych temperaturach produkcja śniegu jest zdecydowanie bardziej wydajna.
  15. W Kasinie ratrak rozgarnia śnieg, nie podali jeszcze daty otwarcia, ale wydaje mi się, że może na ten weekend otworzą.
  16. Chyba trzeba trzymać kciuki za brak wiatru. Faktycznie lance działają, ale wszystko leci na las, a nie na trasę.
  17. Może ja to źle rozumiem, ale jak dla mnie to fredek321 po prostu napisał, że po 11 zaczynały się robić duże kolejki i kończyła się dobra jazda, a nie, że on kończył jeździć. A nawet jak kończył to przecież jego sprawa co robi na urlopie, nie wiem czemu się dziwisz. Zdajesz sobie sprawę, że ludzie jeżdżą zimą na urlop, a w ogóle nie jeżdżą na nartach?
  18. No cóż, nie dogadamy się, bo mamy całkiem inne rozumienie pewnych pojęć. Zarówno odnośnie tego czy jest to budowa, a także ceny. Zgodnie z tym co piszesz to nie mógłbym ocenić 90% ośrodków, bo w prawie każdym są prowadzone co roku mniejsze lub większe inwestycje. Co to niby znaczy, że to nie jest pełna cena. Jest to pełna cena na ten rok, nie ma przecież żadnej zniżki związanej z "budową". Za rok oczywiście może być wyższa.
  19. Co do ferii i dużej ilości ludzi to się zgadzam, ale litości z tą budową. Gdzie tam jest coś niby w tym momencie budowane? Kanapy stoją, system naśnieżania też, trasy skończone. To nie jest żaden plac budowy tylko otwarty ośrodek narciarski z karnetami w pełnej cenie i tak należy go oceniać. Placem budowy będzie zapewne znowu po zakończeniu sezonu. Kamieni jest dużo, bo zwyczajnie nie naśnieżyli wystarczająco przez mało wydajny system naśnieżania i problemy techniczne, o których zdaje się pisała nawet rzecznik ośrodka w mailu do jednego z użytkowników. Tak samo kamienie są często na Pilsku, a nie buduje się tam od lat, bo niestety ze śniegiem często jest słabo. Jasne, że po przeoraniu tras jest trudniej je utrzymać, ale tym bardziej powinni się starać porządnie naśnieżyć przed ratrakowaniem i zrobić porządny podkład , a jeżeli już coś wyjdzie obsługa powinna zbierać kamienie. No, ale lepiej tłumaczyć się, że winna jest wyłącznie zima i skiturowcy.
  20. Co do gondoli to wiadomo w jakich latach jest planowana taka budowa?
  21. Moim zdaniem cerna Hora z pecem, cernym dolem i velka upa jest zdecydowanie lepszym ośrodkiem niz Szpindlerowy Młyn. Byłem dwa tygodnie temu pierwszy raz w obu ośrodkach i mnie Szpindlerowy Młyn bardzo zawiódł. Strasznie drogo, a infrastruktura nie robi szału. Tras również mniej, a ludzi bardzo dużo.
  22. Przemekc1

    Szpindlerowy Młyn

    Nie ma chyba osobnego tematu, więc dodam tutaj. Również w ośrodkach Cerna Hora - Pec zima na całego. Śniegu mnóstwo, nie widziałem ani jednego przetarcia czy kamienia. Trasy przygotowane wzorowo. Ludzi trochę jest, ale przy tylu trasach bez problemu można znaleźć miejsce gdzie jest luźno. Ogólnie jak ktoś ma okazję się wybrać to polecam.
  23. Przemekc1

    Zawiedziona

    Dosyć często jeździłem do Kasiny, tam przerwa na ratrakowanie trwa od 16 do 18 i na prawdę mocno poprawia warunki i utrzymują się one całkiem długo. Jeździłem na takich wieczornych jazdach również w Czarnej Górze gdzie przerwa wynosi chyba 45 minut i tam degradacja stoku następowała dużo wcześniej i niewiele to dawało. Nie przyglądałem się nigdy temu ratrakowaniu, ale pewnie najpierwsz ratrak musi przejechać całą trasę, a później stok powinien mieć z godzinę na związanie. Pół godzinna przerwa to raczej rzeczywiście bardziej marketing i chwilowe zrównanie największych muld.
  24. Mam takie pytanie, do którego skłoniła mnie sytuacja z obecnie niedziałającym odcinkiem orczyka na małe skrzyczne. Właściciele ośrodka na pytanie dlaczego on nie działa, skoro górna trasa w teorii ma najlepsze warunki do utrzymywania pokrywy śniegowej. Odpowiedź była taka, że trasy pod orczykiem nie są naśnieżane i zwyczajnie brakuje śniegu żeby dało się jeździć. Z problemem braku śniegu pod orczykami, albo bardzo marnym przygotowaniem torów można się zresztą spotkać w innych ośrodkach, zazwyczaj takie tory przebiegają w lesie, więc często drzewa "łapią" cześć śniegu i żeby warunki były dobre potrzeba konkretnego opadu. Dlaczego w takiej sytuacji nie jest popularne stosowanie jakiegoś rodzaju sztucznego, śliskiego materiału. Z tego co widzę to takie materiały są używane nawet jako sztuczne stoki (chyba nawet na BSA jest coś takiego na samej górze). Wydaje się to być bardzo korzystne rozwiązanie, bo wystarczyłoby tylko minimalna ilość śniegu, a może nawet zamarzniętej wody żeby utrzymać odpowiedni poślizg, a do tego trasa zawsze byłaby równa. Takie materiały są na tyle drogie, że właściciele ośrodków się na to nie decydują, czy są jakieś inne przyczyny?
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...