Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Przemekc1

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Przemekc1

  1. Dzisiaj miałem okazję rozpocząć sezon na stacji UFO, poniżej parę przemyśleń. 1. Zgodnie z nazwą stacja jest technologicznie zaawansowana. Pierwsza sprawa - otwarli się jako pierwsi, śniegu dużo, przetarć zero, minerałów brak. Wiele stacji chwali się bezprzewodowym odczytem karnetów, ostatnio coś czytałem o karnecie przez NFC z telefonu, UFO idzie dalej. W przypadku tej stacji fizyczne karnety nie istnieją, kontrola klientów jest przeprowadzona za pomocą wyspecjalizowanej technologii wizualnej - inne stację niech się uczą. 2. Oprócz technologii stacja ta przoduje też w kwestii reżimu sanitarnego. W dokumentach można przezytać jakieś wymagania jednego narciarza na 100m2, UFO idzie o krok dalej - 1 narciarz w promieniu 100m. 3. Dużo było ostatnio wątpliwości ile osób na kanapie, orczyku, jak rozładować kolejki do bramek itd. W przypadku UFO nie ma takich dylematów, można spokojnie jechać jako jedyna osoba na całym orczuku. Zresztą kolejek do bramek też nie ma, ponieważ nie ma samych bramek ze względu na wizualny system kontroli i wsiada się z trasy na orczyk. 4. Dbałość o klienta - na jedną osobę na trasie przypada co najmniej kilku pracowników stacji. Oczywiście powyższe punkty są pół żartem, ale bawiłem się dzisiaj bardzo fajnie. Jak ktoś dzisiaj przyjechał późno i zaczął jazdę po 19 to właściwie po kilkunastu minutach jeździł na pustym stoku, w moim przypadku ktoś to ja i żona. Koło 20 się zebraliśmy, bo Panowie już grzali ratrak i wyłączyli po nas wyciąg Nie chciałbym żeby ktoś to odebrał jako cieszenie się z braku klientów, wręcz przeciwnie, w ciągu dnia na kamerce widziałem całkiem spory tłum i sporo szkółek, ale one w zasadzie zawinęły się o 19. A tak z innych przemyśleń, na narty jechałem z Krakowa i na prawdę trzeba by tu zrobić uzdrowisko i zapraszać ludzi z gór. To jest dramat jak powietrze wygląda i śmierdzi w miejscowościach po drodze... Dzisiaj pogoda zdaje się też temu sprzyjała, ale na prawdę to co wydostawało się z kominów niektórych domów powinno od razu powodować kontrolę. Co do inwersji potwierdzam - w dolinach miejscami do -6, w Bukowinie na górze ledwo -1
  2. Dobrze wiedzieć, że to jednak pogoda, nie jakieś inne czynniki 👍 W takim razie trzymam kciuki za mróz
  3. Białka akurat publikuje te dane i w nocy był mróz: https://bialkatatrzanska.pl/pogoda/aktualne-warunki-pogodowe Widać z tych czy innych powodów nie zdecydowali się na odpalenie naśnieżania, mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. Ja planuję dzisiaj po pracy UFO, nigdy tam nie byłem to akurat będzie okazja rozpocząć sezon
  4. Przemekc1

    Polska - sezon 2020/21

    To chyba idzie w poniższym kierunku, przekonamy się jutro. 1. Stacje otwarte, może jakiś limit karnetów dobowych? 2. Noclegi zamknięte, ale też tak na pół gwizdka, bo już kwitnie "podziemie wyjazdów służbowych", a pewnie zaraz będzie kwitło "podziemie kwater prywatnych" 3. Ludzie, którzy mają możliwość dojazdu na stok zadowoleni - pewnie nawet mniejsze kolejki 4. Ludzie z daleka, którzy zdecydują się na kombinowanie i korzystanie z tych "pół legalnych" noclegów w tej czy innej formie zadowoleni bo mniejsze kolejki. Stawiam też, że odżyją wizyty u dawno nieodwiedzanych znajomych blisko gór 5. Stacje umiarkowanie zadowolone, ale lepsze to niż całkiem zamknięty sezon 6. Ludzie z daleka, którzy nie czują się komfortowo oszukująć system, albo tacy, ktorzy nie mają znajomych w górach - niezadowoleni
  5. Przemekc1

    Słotwiny Arena

    Tylko tam trasa mogłaby być tylko dodatkiem, a głównym celem połączenie ośrodków. Oczywiście przy orczyku trasa musi być, ale przy krzesełku to przecież nawet przy nieczynnej trasie można zjechać.
  6. Przemekc1

    Polska - sezon 2020/21

    Zgodzę się ze stwierdzeniem, że są stacje, które mają gorzej. Z pewnością dla wielu małych stacji to będzie dramat. Natomiast ja trochę mówię o tym całym interesie wokół. Przy małej stacji jest przeważnie restauracja/karczma (często należąca do tej stacji) i pojedynczy serwis i wypożyczalnia ze starym sprzętem. W zimię pewnie jeszcze rozstawi się ktoś z oscypkami. Mają małe koszty stałe i raczej nie inwestowali w to bardzo dużo. Proszę nie zrozumieć, że umniejszam tym biznesom, dla tych ludzi to oczywiści też będzie tragedia. W przypadku takiej białki to już wygląda trochę inaczej. Pomijam samą stację, ale est masa ludzi, którzy poinwestowali w okazałe pensjonaty, karczmy z dużą obsługą, w wypożyczalniach często nowe kolekcje sprzętu. To jest wszystko na kredyt, pewnie z niemałą ratą. Można powiedzieć "było oszczędzać jak interes pójdzie źle". No tylko panedmii raczej nikt nie przewidział, co innego spadek o kilkanaście/dziesiąt procent, a co innego zlot do zera. Tak jak piszesz, tutaj zamknięcie samych stacji narciarskich to jedno, ale masakra będzie z noclegami. Ja sam znam sporo ludzi, dla których tygodniowy wyjazd "na narty" to wcale nie jest tydzień dzień w dzień na stoku, ale jakaś wycieczka w góry, kulig, restauracja termy itd. Bardzo dużo gości w ogóle na nartach nie jeździ. Bez nart takie Podhale przeżyje, duże stacje narciarskie tak samo, z wielkimi stratami, ale jednak, natomiast przy całkowicie zamkniętym sezonie turystycznym to będą dramaty. W przypadku małych stacji to wiadomo może już być upadek, bo one często nie mają oferty letniej i zarabiają zimą. A ze zwrotami to ja uważam, że po pierwsze one i tak będą śmiesznie mało, a po drugie jak mówisz dostaną je "konkretnie turystyczne biznesy". To jest to o czym mówił JC w dzisiejszym vlogu. Mówiąc branża narciarska to pewnie każdy kojarzy stację narciarską, pewnie jakiś serwis i wypożyczalnię. Ale co już np z zawodami jak serwis ratraków, stacje benzynowe, ekipa sprzątająca nocleg, taksówkarz, hydraulik, który ogarnia termy, firma informatyczna z drugiego końca kraju, która zajmuje się obsługą systemów karnetów narciarskich i zegarkami na termach, loty widokowo wokół tatr. Oczywiście to tak tylko strzelam, może część z tych rzeczy ogarniają same stacje. Chciałem tylko pokazać, że tak naprawdę obecnie wszystko jest tak niesamowicie powiązane, że zamknięta stacja na podhalu powoduje, że robotę potencjalnie traci informatyk z gdańska.
  7. Przemekc1

    Polska - sezon 2020/21

    Dramat naszej polityki covidowej polega na tym, że tu nie ma żadnego planu. Na scenę wychodzi premier i ogłasza jak sytuacja będzie wyglądała jutro. Często bez żadnej podstawy prawnej, czasem zamknie się coś przez przypadek (sklepy meblowe). Do wieczora trzeba czekać aż wicepremier uściśli czy stacje działają czy nie, bo dla niego to, że ośrodki narciarskie będą zamknięte "jest oczywiste". Po drodze plan jeszcze może się kilka razy zmienić i właściwie stacje są w fatalnym położeniu i mają dwie opcje: 1. Śnieżą dalej i liczą, że albo spadną niedługo po świętach przypadki (albo w rządzie znowu się coś komuś odwidzi lub zrobi bubel prawny i będzie można działać) i cokolwiek się odbiją. Jak się nie uda to jest dramat, bo setki tysięcy/miliony poszły w wodę, a zysku zero. 2. Nie śnieżą co właściwie może spisać sezon na straty, bo jak już będzie (o ile będzie) mozliwość jazdy to już nie uda się naśnieżyć. Ja stawiam, że duże stacje/spółki (szczególnie te, które prowadzą biznej również latem) zaryzukuję i naśnieżą licząc na otwarcie w późniejszym terminie i zgarnięcie wtedy większej liczby klientów, a mniejsze stacje odpuszczą. Oczywiście to takie wróżenie z fusów. Czasami tak, czasami nie. Jak pisałem wyżej ja widzę to tak, że duże stacje zaryzykują i naśnieża. Jak im się nie uda to jakoś to zniosą finansowo, jak się uda wykoszą mniejszą koncukrencję, która tego nie udźwignie. Także może być jak mówisz.
  8. Przemekc1

    Polska - sezon 2020/21

    Ja bym był ostrożny z takim lekceważacym podejściem. Nie znamy tak naprawdę dokladnych kosztów ani finansów tych firm. One mają tylu klientów bo zwyczajnie zainwestowali dziesiątki milionów w trasy, naśnieżanie, infrastrukturę, ratraki, pracowników, hotele, termy itd itp. Z pewnością dużo tego jest na kredyt, który trzeba spłacać. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że taki TMR czy spółka zarządzająca Białką jest za wielka żeby upaść (a do tego jak zauważyłeś starają się jak najwięcej zarabiać również latem), ale na pewno może to ich wprowadzić w spore kłopoty finansowe. Poza tym Podhale to nie tylko Białka, to też wiele mniejszych stacji i tam już może być dramat. Podobnie okolice Szczyrku jak chociażby Wisła. Poza tym szczególnie na Podhalu taka Białka nie funkcjonuje w próżni. To są setki małych biznesów typu wypożyczalnie, serwisy, budki z oscypkami, przejazdy saniami, przejazdy skuterami, dowóz pizzy. To nawet czasem drażni jak to tam wygląda i można narzekać, że straszna komercja, ale takie są fakty. O ile wielka karczma czy stacja/termy/hotel mają jakiś dział finansowy i pewnie zapasy gotówki, a także prawników do rozmowy z bankiem o rozłożenie kredytu to gościu z budki z góralskimi ciupagami ma przerypane.
  9. Przemekc1

    Słotwiny Arena

    Dzięki za bardzo ciekawy post! Co do działek to jeżeli dobrze rozumiem geoportal to tam w zasadzie są 3 działki licząc do drogi. Niesamowite, że nie ma chęci dogadania się i wspólnego zarobku, skoro te łąki i tak leżą odłogiem. Pozostaje mieć nadzieję, że coraz gorsze zimy w końcu zmuszą właścicieli ośrodków to współpracy, bo to jest na prawdę wstyd, że tam jeszcze nie ma chociażby wspólnego karnetu. Przykład podhala pokazuje, że nawet w takich miejscach się da (tatry ski)
  10. Sporo stacji zapowiedziało, że w ten weekend będą próbowały zacząć gromadzić już zapasy. Szkoda, że mróz będzie trzymał krótko, ale zawsze coś.
  11. W moim przypadku to Solden w terminie 12-19 grudnia. Na ten moment wszystkie ośrodki w Otztal zapowiedziały start na 11 grudnia. Mam nadzieję, że tego nie przełożą, na ten moment wjazd jest możliwy bez ograniczeń. Pewnie więcej będzie wiadomo im bliżej 6 grudnia kiedy dowiemy się czy czasem lockdown nie zostanie przedłużony.
  12. Przemekc1

    Słotwiny Arena

    Jak się patrzy na mapę z góry to jest niesamowite, że na tej mapie mamy 3 niezależne ośrodki bez wspólnego karnetu, gdzie Słotwiny to właściwie ten sam stok, a do Jaworzyny jest przecinka w dół gdzie nawet widać jakaś drogę, która tamtędy idzie, dłuższy orczyk czy kanapa i z miejsca byłaby to jedna z największych stacji w kraju.
  13. Oczywiście to moje zdanie, ale jak dla mnie to się nigdy u nas nie zmieni. Nasze ośrodki są małe, a obecne zimy wymagają inwestowania potężnych środków w naśnieżanie. To się nigdy nie zwróci jeżeli nie przyjedzie dużo ludzi. A dużo ludzi nie przyjedzie na czarne trasy, takie są fakty. Poza tym trochę nie rozumiem narzekania, przecież nasze ośrodki mają pojedyncze czarne trasy i o ile warunki pozwalają to takie trasy są otwierane, natomaist niestety przeważnie jako ostatnie w kolejce.
  14. Moim zdaniem Szczyrk chyba jednak najlepszy. Ja też ostatnio lubię podhale z tym ich łączonym skipassem tatry ski (doszła też Słowacja) i codziennie inna stacja, też można sobie pojeździć
  15. Mi się wydaje, że to wcale nie wynika z jakiejś specjalnej polityki wobec trudnych tras. SON miał pecha i wystartował z nowym ośrodkiem w momencie kiedy właściwie skończyły się zimy. System naśnieżania zwyczajnie nie ma możliwości naśnieżenia wszystkich tras bez pomocy natury, więc bez konkretnych opadów śniegu pozostaje wybrać trasy priorytetowe. Do tego łatwiej jest naśnieżyć i utrzymać trasę niebieską niż czarną gdzie śniegu musi być więcej i trudno utrzymać warunki. Dla każdego ośrodka obecnie priorytetem są trasy niebieskie, bo to one przyciągają najwięcej narciarzy. Moim zdaniem w tym roku będzie tak samo. Ja osobiście obstawiam, że jeżeli zima tylko pozwoli na otwarcie całości ośrodka to SON tak zrobi i nie będzie sztucznie utrzymywał Golgoty i Bieńkuli w złym stanie, ale na pewno są one na samym końcu tras do otwarcia. A co do cen to też nie rozumiem zdziwienia biorąc pod uwagę jakie tam jest oblożenie. SON w wielu wywiadach podkreślał, że jego grupą docelową nie są ludzie jadący na 2-3 godzinki z rana tylko najlepiej rodziny z dziećmy przyjeżdzające na dłuższy pobyt. Niestety narciarz, który przyjeżdzą do ośrodka na parę godzin z rana jest dla ośrodka słaby, za pobyt nie zapłaci (pewnie kwestia czasu jak TMR postawi większu hotel), pojeździ i jeszcze nie zje w kuflonce Zdecydowanie lepzy jest taki, który przyjedzie koło 11 i bęzie jeździł od tej godziny, po drodze coś zgłodnieje i wstąpi do knajpy. Zresztą jeżeli kogoś interesuje jazda na godziny i ma blisko to co by nie mówić sezonówka wydaje się być dobrą opcją.
  16. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale z tego co podają na stronie gopassa rzeczywiście nie ma już możliwości zamówienia fizycznej karty pocztą do domu, chociaż ludzie zgłaszali z tym problemy i było ryzyko, że długo nie przyjdzie. Chciałbym potwierdzić czy dobrze myślę: 1. Rejestruję się na gopass, dostaję od razu wirtualną kartę, mogę na nią kupować wszystkie karnety, a nawet korzystać jako wstęp do atrakcji innych niż narty (aquapark) 2. W momencie kiedy pierwszy raz idę na narty idę sobie do kasy i za 10zł dostaję fizyczną kartę. W tym momencie dodaję ją do swojego konta i już mogę korzystać z porzednio kupionego karnetu na kartę wirtualną. 3. Kartę, którą kupiłem w kasie mogę już normalnie wykorzystywać we wsystkich ośrodkach należących do systemu go pass. Czy to się zgadza?
  17. Mi się wydaje, że założenie tego jest aby zlikwidować domówki i inne tego typu imprezy gdzie w momencie kiedy pojawia się alkohol dystans społeczny ulega naturalnemu zmniejszeniu W momencie kiedy wirus jest tak naprawdę wszędzie wydaje mi się, że może to mieć znaczenie.
  18. Ciekawi mnie jaki nowy termin otwarcia ogłoszą ośrodki, które deklarowały start z końcem poprzedniego lockdownu. Przykładowo Solden/Bergurgl/Kuhtai mówiły o 3 grudnia, ciekawe czy teraz przełożą start na 7 grudnia czy przesuną podobnie jak Ischgl na później.
  19. Przemekc1

    Szczyrk - COS Skrzyczne

    Czy na Skrzycznym zakończono rozbudowę systemu naśniezania? Zdaje się, że rok temu był na to jakiś przetarg i pracę miały być kontynuowane w tym roku.
  20. Pytanie tylko co tam sprawdzać. Punktem bliskich spotkań są kanapy i gondole. Teoretycznie da się ograniczyć ilość osób, ale żeby to miało jakiś sens to w małych gondolach i na kanapach trzeba by zostawić miejsce wolne, wiec właściwie z automatu przepustowość spada dwukrotnie i przenosi się to na duże kolejki do kolei. Inne ograniczenia w restauracjach, brak apres ski już itd już chyba wszędzie wprowadzono. Ośrodki na lodowcach były czynne już jakiś czas, można było już zobaczyć co działa, a co nie. Oczywiście jest to bardzo prawdopodobne. Przecież już na ten moment poszczególne kraje ograniczają wjazdu z miejsc o wysokim poziomie zachorowań. Trzeba mieć nadzieje, ze w momencie otwarcia ośrodków sytuacja się u nas poprawi i nie będzie znacząco gorsza od miejsc gdzie ośrodki działają. Zreszta już teraz o ile się nic nie zmieniło mamy zakaz wjazdu do Czech co dosyć mocno utrudnia dojazd do Austrii.
  21. Z jednej strony trzeba cieszyć się z otwarcia, a z drugiej martwi ten brak synchronizacji między krajami. Wydaje mi się, że byłoby znacznie lepiej umożliwić wszystkich ośrodkom na terenie Włoch/Austrii działania w tym samym czasie, oczywiście przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa i liczyć na jak najmniejsze kolejki niż otwierać np Sulden znacznie wcześniej przy zamknięciu ośrodków Austriackich. Ciekawe jak to wyjdzie, ale wydaje mi się, że po 23 listopada zobaczymy sporo filmików i zdjęć z zatłoczonego Sulden - oby nie.
  22. Niestety ten rozjazd w terminach może mieć słabe skutki dla całej branży. Nietrudno sobie wyobrazić, że opóźnione otwarcie ośrodków takich jak chociażby duży Ischgl spowoduje, że pewnie trochę ludzi zwyczajnie zrezgynuje, ale duża ich część pojedzie do innych ośrodków i będziemy znowy mieli sytuację, że robią się kolejki, filmiki trafiają do mediów i mamy kolejne ograniczenia narciarskie. Wydaje mi się, że dla całej branży lepszy byłby jeden wspólny termin startu, bo to najbardziej rozładowałoby kolejki.
  23. Tak to rozumiem, bardziej mi chodziło, czy w ogóle jest wiadomo o jakichś zarządzeniach. Odnośnie Austrii już dawno temu było wiadomo jak sezon będzie wyglądał jeżeli chodzi o potencjalne ograniczenia, co będzie działało, a co nie. Oczywiście globalny lockdown zmienia sytuację. Ciekawiło mnie czy ktoś ma dostęp dla takich zaleceń u nas, ale widać, że pewnie jeżeli już wszystko będzie robione na ostatnią chwilę, bo tak to trochę wygląda. Biorę oczywiście pod uwagę, że sezon może w ogóle nie wystartować skoro nie działają (oficjalnie, bo jak ktoś chce to wiadomo) siłownie i baseny.
  24. A wracając do naszego podwórka, mamy już listopad, czy coś wiadomo o naszych ośrodkach? Powstały już jakieś jasne wytyczny jak to wszystko ma działać, limity na kolejach, działalność restauracji itd? Szukałem, ale jedyne artykuły jakie są to, że "są prowadzone rozmowy" i "będziemy chcieli uruchomić". Zdaję sobie sprawę, że może być po prostu lockdown na tą branżę i wtedy wszystko będzie zamknięte, ale w przypadku kiedy jednak narty będą dozwolone to czy wiadomo już na jakiej zasadzie, czy wszystko będzie na ostatnią chwilę?
  25. Przemekc1

    Beskid Sport Arena w Szczyrku

    Czy wiadomo coś o nowej niebieskiej trasie? Trwają jakieś prace?
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...