Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarz ze Śląska

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 199
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez Narciarz ze Śląska

  1. Pamiętam też lata 80. i też potężny boom. Wtedy całe klasy jeździły na nartach. Mogliśmy mistrzostwa klasy zrobić.
  2. Ale jeśli nie zadbają o trasy i wyrobią sobie opinię stacji kamienistej (cokolwiek mówić o Białce, nigdy tam nie spotkałem kamieni na trasie), stracą ... cały ten biznes!
  3. Zresztą na stokach jest cyklicznie. Pamiętam lata 2000. i potężny boom, rozwój infrastruktury (Słowacja) i potem potężny kryzys, mniej więcej po wejściu właśnie Słowacji do strefy euro. W l. 2010-2013 to nawet w Alpach było pusto.
  4. Ja się z Tobą całkowicie zgadzam, z jednym zastrzeżeniem. Ja (choć brzmi to absurdalnie) czekam na ten kryzys, który urealni ceny (nieruchomości, wszelakich dóbr, ale też usług narciarskich) i wygoni ze stoków osoby całkiem przypadkowe, które tak naprawdę nie powinny nart nigdy zakładać, a na trasie stanowią niebezpieczeństwo. I nie mam tu na myśli normalnych ludzi uczących się i chcących się uczyć. Mam na myśli, hmmm, szpanerów po prostu! Może wtedy stacje zaczną dbać też o trochę trudniejsze trasy!
  5. Wiedzieliśmy, że ceny po modernizacji mogą wzrosnąć, ale żeby 145 zł za 1 dzień??? Rozumiem, że "Polska rośnie w siłę, a ludziom się żyje dostatniej, ale przyznam, że jakbym nie miał sezonówki, pojechałbym gdzie indziej! Dla mnie to drogo, za drogo. Już nie mówiąc o warunkach...
  6. Ja mam wrażenie, że zaczęli śnieżyć w newralgicznych miejscach dopiero wówczas, gdy prognozy pogody pokazały, iż może być niedobrze. Wyszło, jak słabą warstwę śniegu przygotowali. Z drugiej strony ta zima...
  7. Szkoda, że nie poszło to w tym kierunku. To "centrum narciarstwa dla zaawansowanych" to byłaby piękna sprawa. W tym Bieńkula oraz Golgota otwierane jako pierwsze i reklamowane na folderach! Ach, rozmarzyłem się! Nie! Szczyrk chce być "centrum dla pikników!". Only niebieskie trasy! Tyle, że ... mu się to nie udaje!
  8. Odpowiem relacją kumpla po powrocie. "Kolejki w Białce to również stereotyp, w każdym razie mit z przeszłości. Był w Białce i jeździł na okrągło, no może poza główną Kotelnicą, ale komu kto tam każe czekać!". Wszystko wskazuje na to, że przy alpejskich cenach w Polsce polski narciarz wybrał ... prawdziwe Alpy. Tu nie ma co adwokatować SMR-owi. W tymże SMRz-e powinni po prostu sprawdzić, czy przypadkiem nie zmalała im ilość klientów. Jeśli tak, to zastanowić się, co jest nie teges, może też ceny. Co do mnie: jestem bardzo zadowolony. Za mą sezonówkę jeżdżę bez kolejek!
  9. TMR kupując stację, z pewnością brał pod uwagę tę bliskość aglomeracji. Ta bliskość aglomeracji daje jednakże klienta chimerycznego. On widzi na kamerze, że jest ok i ... wsiada w samochód. Nie widzi - nie wsiada! Ponadto miejscowość mniej zarobi na noclegach i knajpach, bo klient ma blisko. Ja sam nocowałem w Szczyrku ... raz w życiu, przy okazji zawodów, gdy zakwaterowana była cała grupa. W Wiśle - podobnie!
  10. Byłem wczoraj wieczorem (super! 14 zjazdów! mało ludzi!) i widziałem, że powoli wyciągają wnioski i chyba analizują prognozy pogody. Wreszcie armaty były wystawione i działające w STRATEGICZNYCH MIEJSCACH, tam, gdzie ZAWSZE powstawały problemy. Dodam, że niebieska miała już zlikwidowany problem z "zakrętem" (zawsze kamienie), a czerwona z "wjazdem" (tak samo) oraz "ścianką". Powoli się uczą, choć widać, że klienci uciekli - w porównaniu do zeszłego roku. Jest mniej śniegu, ale przecież - na otwartych trasach - warunki są porównywalne o ile nie lepsze niż rok temu (większa ilość narciarzy rozjeżdżała trasy!). Za to te ceny jednostkowe? KOSZMAR!
  11. Taka degradacja w 1 dzień? Albo tego śniegu było tam jak na lekarstwo, albo ich przygotowanie jest nie najlepsze. Zakładam to pierwsze.
  12. Dla mnie te 699 zł stanowi opcję z wykluczeniem pretensji. Tak jak i dokupiona Austria za 199. Pierwsze: jak mi pasuje, korzystam. Nie pasuje, nie jadę lub wracam do domu. Narzekam trochę na jakość tras (przetarcia), ale przecież nie znam lepszego ośrodka nigdzie w okolicy. Sama Kopa i Małe Skrzyczne to jeszcze 10 lat temu byłby TOP ośrodek. Tak samo jak Juliany, choć szkoda niedziałającej Golgoty. Co do Austrii: może pojadę, może nie. To moje ryzyko. Absolutnie nie liczę, czy przepłaciłem. Bo rok temu za te 699 zł przejeździłem na 3 ośrodkach coś ok. 1000 km. A było trudniej, bo ludzi było dużo więcej niż teraz.
  13. Myślę, że nawet niewielki procent narciarzy, choć ... bardzo specyficzna grupa - bliżej fanatyka niż feryjnego narciarza.
  14. Bardzo ładnie wygląda to Rytro. W sumie, to ... nic innego tam w okolicy nie zostało, poza 1/3 Wierchomli. Ale cóż, dla mnie daleko, za daleko, aby jechać dla jednego wyciągu. W tym czasie za Wiedeń dojadę. Ale wygląda cool!
  15. Ja bym powiedział tak fifty-fifty. Mądry menedżer poczyta, posłucha i wdroży tylko i wyłącznie to, co ma sens, ręce i nogi. A resztę wyrzuci do kosza. Ja tam mam wrażenie, że coś tam czytają, niektóre rzeczy biorą pod uwagę (szczególne kwestie wpływające na frekwencję), ale oduczyli się już reagować odruchami jak u Pawłowa.
  16. Hala Skrzyczeńska pod tym względem ma fatalne położenie! Gondola jedzie bez wiatru 1400 m, ostatnie 100 nią zamiata.
  17. Narciarz ze Śląska

    Kasprowy Wierch

    Przecież tu jest kompletna rozkmina. Może by tak wrócić do tematu: warunki, kolejki, ceny, zdjęcia, przeżycia. Jaki wiek ma krzesło, wszyscy wiedzą. Skoro działa, to znaczy, że UDT i TOPR dopuścili go do użytku. Czekamy na nową kolej, ale tylko dureń bez elementarnej wiedzy zakłada, że takie rzeczy da się załatwić w jeden sezon. To co najmniej kilkanaście miesięcy papierologii i dopiero można ... zacząć budowę. Wbita łopata to już 3/4 czasu inwestycji.
  18. Ja mam wrażenie, że jest prymat interesu nad jakością, co długoterminowo musi się odbić negatywnie na ... interesie. Na razie jest, jak jest.
  19. Z drugiej strony kto by przewidział, że po świętach przez praktycznie miesiąc ... nie będzie zimy. W grudniu zgadzam się, bywało różnie, ale w ... styczniu?
  20. Z jednej strony się z Tobą zgadzam, bo mam podobnie: okradam stacje narciarskie. Za 699 sezonówki rok temu wyjeździłem, że hej. Ale z drugiej strony np. w Alpach też sobie cenią tych wytrawnych narciarzy, przygotowują dla nich czarne stoki (Hernegg, Silvester, Piculin, trasy pucharu świata), chwalą się nimi. Na razie w Polsce to najlepiej jest mieć jedną niebieską trasę i - najważniejsze - nowoczesny wyciąg, knajpę na dole i knajpę na górze. Wypisz, wymaluj - Złoty Groń! Ale, uwaga! Jak ludzie się już porządnie nauczą, albo jak ceny jeszcze wzrosną, to zostaną sami zapaleni narciarze, a im nie starczy Złoty Groń. To znaczy, jak trzeba, to też tam pojeżdżą (to fajna górka treningowa), ale potem chcą czegoś więcej. Czy tak będzie, nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy.
  21. 5 mln narciarzy w PL to mit. Z tego pewnie ze 4 mln raz lub dwa razy w życiu było na nartach. Aktywnie jeździ dużo mniej ludzi, co i tak stanowi potężną grupę konsumentów. Ale konsumentów wybrednych. Jak już ktoś jeździć umie, zaczyna myśleć, liczyć i rozróżniać. Stąd w te ferie (na razie śląskie) pustki na stokach w PL i zdjęcia z Alp na fejsie.
  22. Ceny plus warunki załatwią (może) ten skansen. W Korbielowie musi (!!!) się coś zmienić, najlepiej gestor ośrodka!
  23. Dwie kwestie: 1. Ceny (!!!) - dramatycznie wysokie! 2. Warunki - takie sobie, na części tras - złe (przetarcia, kamienie)! A serwis nart też kosztuje.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...