Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Gerald

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 887
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Komentarze w blogu dodane przez Gerald

  1. 17 godzin temu, KamaG napisał:

    Bardzo zaintrygowało mnie to zdanie... Może wydam się kosmitą ale... Katowałam z dziką satysfakcją tej zimy zjazdówki, a właściwie one mnie w okolicznym lesie . Trochę z braku kasy, jeszcze bardziej - możliwości na wyjazd gdzieś w góry na prawdziwe skitury. Mimo oczywistych niedogodności, kto próbował podejść w zjazdówkach w górę ten wie :) byłam zachwycona.@Spiochu możesz odrobinę rozwinąć tu lub w bardziej odpowiednim miejscu czy da się jakoś podrasować sprzęt zjazdowy w spacerowych celach?

    Lub może ktoś pomoże podając jakieś źródło takich informacji, jeśli to wykonalne?

    Ja podpowiem.

    Są adaptery wpinane w wiązania alpejskie. Rozwiązanie kiepskie, są bardzo ciężkie. 

    Druga opcja to narty na plecy (przypięte do plecaka), i podejście w rakietach śnieżnych.

    • Thanks 1
  2. W dniu 28.02.2021 o 14:08, marboru napisał:

    @Wujot🤪😀

    A wycieczki wolę w butach, na nogach - i są one dużo fajniejsze niż z nartami. 

    Cały Twój problem polega na nie zrozumiemiu istoty nart.

    Narty zostały stworzone aby  umożliwić człowiekowi poruszanie się w śnieżnym terenie i szybszym zdobywaniu pożywienia dzięki temu (polowania). 

    Wycieczka z buta w metrowym śniegu to katorga. Nawet w Beskiadach. Właśnie po to są narty. 

    Inna kwestia.... wydaje mi się, że dobry narciarz to taki który potrafi jeździć też poza boiskiem. Dopiero wtedy kiedy wyjechałem wiele lat temu poza stok zobaczyłem jak różne potrafią być śniegi i jak mało wiem o nich. Zanim skituring stał się modny wynosiłem narty na plecach w różne miejsca. 

    Nie namawiam Cię to rozwijania się w tej kwestii, chcesz to zostań na boisku. Myślę że każdy powinien podjąć świadomą decyzję. Ja nie podejmuje się działań skialpinistycznych, bardziej skupiam się na turystyce narciarskiej (kwalifikowanej). I często w Beskidach można wycisnąć naprawdę mocne "spacery".

    Ale.....Dla nas lepiej im mniej ludzi w górach 😉

    • Like 2
  3. Dzisiaj przeczytałem połowę z Twoich relacji, i niebawem dokończę pozostałe. 

    Są one dla mnie o tyle ciekawe, że Ty (oprócz tego że widziałeś Iran w latach 70tych) widziałeś Iran ze schyłku panowania dynastii Pachlawich. Ja widziałem dwa razy Iran, ale już ten inny Iran - Islamską Republikę Iranu (w Iranie byłem ponad miesiąc łącznie). Ten Iran wygląda inaczej - bo jest naznaczony wszechobecną martyrologią. Stąd wychwytuje pewne cechy z opisu charakterystyczne dla tamtego okresu. 

    Swoją drogą, szach jeździł na nartach. 🙂

    Mam wiele przemyśleń na temat Iranu, społeczno-gospodarczo-kulturowych i chętnie podyskutuję z Tobą jak już przeczytam wszystko. 

    Jedną z takich przemyśleń jest wpajany przez wieki kult jednostki, który trzyma się świetnie. Niezależnie od obozu rządzącego, dworzec kolejowy w Teheranie zawsze miał wymalowane czyjeś portrety. 

    To moje zdjęcie z 2014 roku (dworzec kolejowy Teheran). 

     

    tn_DSC05297.JPG

    tn_DSC05301.JPG

    • Like 2
    • Thanks 1
  4. Super się czyta takie wspomnienia. Miałem jechać parę lat temu do Iranu pociągiem Ankara - Teheran, ale przez zamieszki w Kurdystanie kursowanie zostało zawieszone (i już nigdy nie wznowione). Ostatecznie poleciałem samolotem.

    Wagony bezpośrednie Moskwa - Teheran były włączane do różnych pociągów. Aż do wybuchu wojny w Abchazji i wysadzenia mostu w Zugdidi jechały włączone do pociągu Moskwa - Erewań. Przejeżdżały przez późniejsze regiony zapalne na Kaukazie - Abchazję i Nachiczewan. Potem wagony włączano do składu Moskwa - Baku, a ostatecznie zlikwidowano. 

    W jednym z rozkładów (żółty screen) te wagony stały na stacji Dżulfa Sowiecka ok 10 godzin. 😄

     

    szd_tehran.jpg

    szd_1964_tehran.jpg

    • Like 1
    • Thanks 1
  5. W tamtych czasach o których pisze@Zagronie kolej linowa na KW podlegała pod Przedsiębiorstwo Państwowe Polskie Koleje Państwowe. Taryfa biletowa była wspólna, i w niektórych kasach kolejowych w różnych częściach Polski można było od razu nabyć bilety na Kasprowy Wierch czy Gubałówkę. Część ludzi miała bezpłatne przejazdy, część ulgowe.

  6. 18 godzin temu, Bumer napisał:

    Co się tyczy pociągu,  wybierać czeskie wagony (jeśli jeszcze jezdza), bo w nich się nie pali papierosow.

    Wszystkie wagony relacji bezpośredniej włączane do pociągów na tej linii są od paru lat zlikwidowane. Praga - Bar uruchamiały koleje czeskie, zaś połączenie Moskwa - Bar koleje rosyjskie. Oba połączenia zostały zlikwidowane parę la temu. Obecnie jedynymi są składy w relacji Bar - Belgrad uruchamiane przez Koleje Serbii wspólnie z Kolejami Czarnogóry.

    Autokuszeta chyba jeszcze jeździ.

    • Like 1
  7. 10 minut temu, tanova napisał:

    Info z końca lutego niekoniecznie odzwierciedla aktualną sytuację, choć oczywiście mogę się mylić (oby). W Kolasinie spadło we czwartek i piątek 40 cm świeżego śniegu - warunki w weekend były bardzo dobre, a dziś od rana na kamerkach widoczne katastrofalne wytopy, prawie cała pokrywa śnieżna zniknęła, a jutro ma działać tylko mały orczyk.

    Może.... Ale jutro z ciekawości poszukam na kamerkach.

    • Like 1
  8. 6 godzin temu, tanova napisał:

    Do piątku włącznie nie bardzo mogę opuszczać Czarnogórę (delegacja), a w niedzielę rano wylot, więc raczej tym razem do Bośni się nie wybiorę. A jak tam aktualnie jest ze śniegiem? Lepiej niż w Czarnogórze?

    Ze Szczecina to dwa dni drogi samochodem - na kilkudniowy wyjazd nie bardzo się opłaca.

    Ze Szczecina to jest prawie drugie tyle co ja mam z Krakowa, więc Ci się nie dziwie zupełnie.

    Niestety tak sobie jak w prawie całej Europie. Dlatego nie żałuję że ten rok mam taki zepsuty. To jedna z relacji na grupie facebookowej "freeriderzy":

    obraz.thumb.png.ba1748b4854fccd9b80193ae318d4011.png

    Ale na trasach śniegu raczej nie brakuje, ośrodek Bjelasnica chwali się dobrymi warunkami. Wiadomo, gorzej poza trasą.

    obraz.png.8e64132f6b2744d0cd0c942a799f3c11.png

     

    Mi to się marzyło pojechać właśnie do Bjelasnicy, i przejść stamtąd skiturowo po tych wioskach co tam są. Zobaczcie sobie jak to wygląda w lecie (w zimą też tam ludzie chodzą). Na pierwszym planie, po lewej widoczny jest ośrodek narciarski.

     

    • Like 2
  9. 9 godzin temu, tanova napisał:

    Czarnogóra jest super, polecam. Parę lat temu spędziłam tu w wakacje dwa i pół tygodnia - przepięknie i nad morzem i w górach. Również pozdrawiam 

    A tak naprawdę to w zasięgu jednodniowej wycieczki (samochodem) można mieć ośrodki w Bośni. Z południa Polski autem się bardziej opłaca niż samolotem.

    • Like 2
  10. 1 godzinę temu, tanova napisał:

    Późno otwierają tutaj wyciągi – dopiero o 9.30, a zamykają o 16.00.

    Południe 😍 Zawsze jak jadę do "tych" krajów (np. do Gruzji), to nie mam wyrzutów że się spóźnię. Jestem nocnym markiem. Na południu tacy ludzie są bardziej rozumiani.

    1 godzinę temu, tanova napisał:

    bo ta linia kolejowa jest bardzo ciekawa

    Ona jest obłędnie przepiękna. Jedna z najpiękniejszych w Europie, i warto pokonać tą linie z Belgradu do Baru. Przepraszam że wtrącę, bo to moje zboczenie. Przejedź się koniecznie. Jechałem w relacji Podgorica - Belgrad chyba w 2010 roku.

     

    DSC04163.JPG

    DSC04188.JPG

    DSC04204.JPG

    DSC04208.JPG

    DSC04221.JPG

    DSC04228.JPG

    • Like 15
    • Thanks 3
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...