Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wymiana zbyt trudnych nart...


darzur

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem z instruktorem i podstawy mam opanowane. Obecnymi nartami potrafię jechać skrętem ciętym, ale wymaga to prędkości. Przy powolnej jeździe bardzo szybko się męczę - narty są twarde i ciężkie więc wymagają dużo siły do skrętu a w muldach to już tragedia. ;) Zazwyczaj kończy się tym, że w muldach jadę ześlizgiem, co b.szybko wykańcza mi nogi. Dlatego też szukam narty która pozwoli mi jechać także w trudnych warunkach powoli ale też bez większego wysiłku.

jak czytam takie gł....y:pnie obrażając nikogo:rolleyes:jakie Gs,.....:confused:Kolega ma trudności z trasami wąskimi typu nartostrada do kużnic;)Polecam poszukać nart allroundowych z promieniem 15-16m i szkolić technikę,a nie szukać wiatru w ....:pBrak znajomości jazdy w różnych warunkach,od razu czuć narciarza początkująego,który jest szybki:p

Ps.takich rzeczy nie wypisuje narciarz średniozaawansowany,bo to wszystko jest logiczne,a nie jakimś zdziwieniem i szukaniem sprzętu na bolączki!!

Edytowane przez dareklewandowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Pomiarowi prędkości przez GPS bym zbytnio nie ufał,pisał kiedyś o tym Mitek.Sam wypróbowałem co pokaże mój telefon... Chciałem sprawdzić na jakiej wysokości mieszkam;w pierwszy dzień kilka pomiarów i wyszło ok. 510 m.n.p.m,innego dnia pokazało w kilku próbach ok 430 m.n.p.m.... :P Oczywiście GPS podaje margines błędu i niestety jest on spory!

2.Sam w swoim drugim sezonie(ok.70 dni na nartach) na nartach robiłem próby prędkości i wiem co się dzieje już przy ok. 80 km/h!Taka buźka: :eek: jest tu jak najbardziej uzasadniona!Wydawało mi się wtedy,że panuję nad wszystkim bo skręcałem kiedy trzeba,hamowałem kiedy trzeba,niby panowałem nad nartami... Teraz kończę szósty sezon na nartach i wydaje mi się,że wtedy byłem pierd.... :P Chyba szukałem emocji czy tam adrenaliny - dziś widzę nad czym nie panowałem! :eek:

3.Żeby zacząć naprawdę ekstremalną jazdę,czyli te 100 km/h,najpierw trzeba nabrać doświadczenia,moim skromnym zdaniem,nawet największy talent potrzebuję minimum 10 lat,żeby robić to w miarę bezpiecznie! :rolleyes: Najpierw trza opanować wszystkie techniki jazdy,nabrać doświadczenia(wielokrotnie!!!)w każdych spotykanych warunkach,najlepiej dużo jeździć w tych najgorszych!Jak już się jeździ pewnie na lodzie i muldach,pozna się zachowanie własnych nart od poszewki,wtedy można sobie popuścić i zacząć dopi.... :cool:

4.Liczy się człowiek nie sprzęt,ten może nam tylko pomagać w określonych warunkach.Do dziś widzę narciarzy,którzy jeżdżą na archaicznym sprzęcie,ale co za gracja,szybkość i panowanie nad każdym ruchem! :rolleyes: Jeśli szybkość ma być bezpieczna,to najpierw musi być perfekcyjna technika,nawet najlepszy sprzęt nie zatuszuje błędów!

Podsumowując,to popracuj najpierw nad techniką,nad każdym szczegółem,dopiero później próbuj maksymalnych prędkości!Jeśli to Ty będziesz panować nad nartami a nie one nad tobą,to nie będzie Ci trudno opanować obecny sprzęt i nie będziesz zagrożeniem na stoku!Dopóki nie będziesz jeździł śmigiem,czy tam choć szuranym,ale pewnym,to zawsze będziesz miał nieoczekiwane problemy.Poza tym im trudniejsze warunki,tym bardziej będziesz się męczyć,sprzęt Cię w tym nie wyręczy!Czasem trzeba powalczyć,ale jest to przyjemne,czasem bardziej niż jazda na idealnej trasie.Kiedy to poczujesz,zapewne będziesz patrzył inaczej na rekordy prędkości... ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re

Akurat rozumiem problemy kolegi,bo sam kupiłem narty ,które mnie przerastają

i chcę się ich pozbyć-to komórkowy Voelkl Racetiger GS 185 cm,ostatnia edycja

o promieniu >21m , łatwość zapoczątkowania skrętu jest jak na nowych komórkach R>27m,więc na amatorskich gigantach kłopoty a SG nie chcą

nam stawiać...

Ale do szybkiej jazdy na wprost koledze by sie nadały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Średni promień Ziemi to 6371 km. Obwód Ziemi przy tym promieniu to 40 009,88 km

Jeżeli samolot leci na wysokości 10000 m to kółko dookoła Ziemi ma długość 40 072,68 km.

Róznica 62,80 km co stanowi 0,15696 % Błąd pomiaru nieistotny.

Przy nachyleniu trasy 76% (Harakiri w Mayerhofen) trasa przebyta w poziomie wyniesie 100 m, mierzona po stoku 126 m. Róznica 26%. GPS z algorytmem 2D pokaże 100 km/h, faktycznie będzie 126 km/h.

Kto na Harakiri mierzy sobie prędkość ;)

W Soelden na lodowcu Tiefenbach średnie nachylenie stoku wynosi 22,36%

Trasa mierzona w poziomie ma 2 039 m, po stoku 2 089 m.

Róznica wynosi 50 m co stanowi 2,47% GPS pokaże 100 km/h faktycznie będzie 102,47.

Dużo większe znaczenie dla oceny prędkości i przebytej odległości ma dokładność ustalenia pozycji przez urządzenie pomiarowe i częstotliwość próbkowania sygnału.

1 sekunda kątowa to jest około 30 m na powierzchni Ziemi.

Przy próbkowaniu sygnału co 1 sekundę zegarową, narciarz jadący 60 km/h w ciągu sekundy pokonuje 17 m.

Znaczenie ma również miejsce trzymania odbiornika GPS.

Reasumując,

Kiedyś na nartach w Ischgl, nastoletnia córka znajomych bardzo narzekała na kolegę, profesora fizyki z Uppsali, że bardzo wolno jeździ i inni muszą na niego czekać. Przy lunchu, profesor który wcześniej odłączył się od naszej gromadki, aby sobie spokojnie pojeździć, chwali się, że GPS mu pokazuje Vmax 68 km/h.

Córka znajomych komentuje

Chyba w skibusie

pzdr

misal

Edytowane przez Misal
sobie spokojnie sobie :)
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watek bardzo fajnie się rozwinął ale w innym kierunku niż temat. Sam nie bardzio wiem jak liczy prędkośc GPS, jak jest dokładny itp ale z postu Misala wynika że błedów duzych nie ma. Może ktoś obeznany zanalizuje ten oto pliczek z zapisem danych GPS z lutowego szusowania. http://docs.google.com/leaf?id=0B-bYKArXIDBHZjMxMmJmZTEtMDA3OS00ZmY2LWE3NDUtZjlhNTc5NWNhNDZj&hl=en

po ściągnieciu trzeba wykasować rozszerzenie .txt i otworzyć to programem geosetter. Z zapisu wynika że dane są dość dokładne moim zdaniem.... nie ma jakiś nienormalnych rzutów prędkości 0 do 500 km/h jak to niektórzy tu pisali.... nie ma też rozbieżności w zapisie wysokości n.p.m. Szczyt Piz Sorega ma 2011 m i tyle też pokazyue GPS. Urządzenie typowo samochodowe było w przedniej kieszeni na klacie. Prędkości chyba raczej wiarygodne max zjazdu chyba 61 km/h. Mam parę innych zapisów nawet z większymi prędko0ściami i sam jestem ciekaw czy są wiarygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po ściągnieciu trzeba wykasować rozszerzenie .txt i otworzyć to programem geosetter. Z zapisu wynika że dane są dość dokładne moim zdaniem....

Mozna tez otworzyc w notpadzie i spojrze na to co masz w lini zaczynajacej sie od $GPVTG. Liczba przed ,K to wlasnie predkosc.

$GPVTG,124,T,,M,9.576,N,17.744,K,A*28

Tu np masz 17.744km/h (ale to chyba w gondolce bo wysokosc wzrasta)

Urządzenie typowo samochodowe było w przedniej kieszeni na klacie.

Bardzo dobre miejsce na trzymanie GPS'a.

Wiekszosc czasu miales sygnal z 7-9 satelit.

Duzo gorsze wyniki sa gdy masz go w kieszeni spodni.

Edytowane przez Jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędkość mierzyłem przy kilku zjazdach ręczniakiem Garmina i jest on dość dokładny i powtarzalny. Co do tego jak jadę to owszem z dość szeroko rozstawionymi nogami i w silnym przysiadzie - wtedy czuję się pewnie i nie jest to zjazd na krechę. Ktoś zapytał gdzie - na lodowcu w Solden jest fajna niebieska szeroka trasa rozpoczynająca się dość stromo i w tym miejscu można było pędzić. Tak czy inaczej nie zamierzam się tu przekomarzać, czy jechałem 80 czy 100 tylko chciałem porady jaką kupić nartę, żeby się nie męczyć w trudniejszych warunkach. Większość czasu i tak spędzam na czeskich stokach gdzie jadę raczej powoli i chcę narty które mnie nie zmęczą, ale w dobrych warunkach pozwolą jechać szybko.

jesli reczniek garmina to zapewne ma sirf II. Z tym procesorem jedziłem na rowerze z predkością ponad 300 km/h.....

:D:D:D

Nieważne gdzie jezdzisz... to nie narty męczą, lecz brak kondycji a głownie umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziłem tydzień temu na pomiarze prędkości na Zillertalu i powiem że 100km/h :D to jest naprawdę dużo .Mi osobiście nie udało się uzyskać większej prędkości jak 80 i dodam że trasa była idealnie przygotowana i nikogo na niej nie było

na odcinku pomiaru czasu w Livigno wyświetliło mi sie 102km/h..... :eek::eek:

Mysle że ten wskażnik był podrasowany dla podniesienia 'ego' zjeżdzających.... wystarczy słupki z fotokomórkami nieco bliżej postawić.... :D:D

Edytowane przez mig12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli reczniek garmina to zapewne ma sirf II. Z tym procesorem jedziłem na rowerze z predkością ponad 300 km/h.....

:D:D:D

Nieważne gdzie jezdzisz... to nie narty męczą, lecz brak kondycji a głownie umiejętności.

Nie ma Sirfa tylko ST Cartesio i jak do tej pory głupot nie pokazywał. Nie o to zresztą chodzi - podałem prędkość, bo chciałem podkreślić że lubię szybką jazdę. Co do kondycji i umiejętności to się oczywiście zgodzę, ale jakiś czas temu zapiąłem lżejsze narty na próbę i jeździło się tak jakbym nie miał nart - zero zmęczenia. To był jakiś damski model, ale pokazał że niekoniecznie trzeba się męczyć jeżdżąc. Zapewne gdybym był bardzo dobry to te narty nie sprawiałyby mi problemu, ale nie jestem i dlatego założyłem ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś czas temu zapiąłem lżejsze narty na próbę i jeździło się tak jakbym nie miał nart - zero zmęczenia. To był jakiś damski model, ale pokazał że niekoniecznie trzeba się męczyć jeżdżąc. Zapewne gdybym był bardzo dobry to te narty nie sprawiałyby mi problemu, ale nie jestem i dlatego założyłem ten wątek.

no i tu tkwi sedno tematu:

jak narty lekkie ,łatwe i przyjemne to do szybkiej, dynamicznej jazdy raczej się nie nadają , chociaż np na muldy czemu nie:).

Ale jak myślimy o zapieprzaniu z góry na dół , to lepsze twarde dechy,a te potrzebują siły/kondycji , umiejętności i prędkości ,żeby je docisnąć , no chyba ,że jedziemy na krechę:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aklim trafia w sedno - pytający już jako bardzo początkujacy jeździł na najtwardszej narcie crossowej Blizarda, nie znam jej ale myślę, że to narta twarda i trudna, przeznaczona do jazdy szybkiej i bardzo szybkiej, wchodząca na krawędź przy dużej prędkości, wymagająca silnego trzymania, niechętnie wchodząca w ześlizg. Czyli sprzęt minimum dla średniozaawansowanych i to z doświadczeniem. To narty do szybkiego z........ z góry na dół i tyle. Do tego narta nieco za krótka. Jak ktos nie ma techniki do tej narty to i rower całodobowo nie pomoże:D Nie dziwię się zamiłowaniu do jazdy szybkiej bo ta narta do tego właśnie jest. Niemniej musisz je zmienić na coś łagodniejszego i trochę dłuższego, co będzie pomagać a nie przeszkadzać. Myślę, że na tych bardziej dostosowanych do umiejętnosci trudno będzie tak szybko ale za to duzo łatwiej pozostałe rzeczy z robieniem postępu włącznie. Oczywiscie narty same nie pojadą w każdych warunkach natomiast mogą to ułatwić - że zacytuje za klasykiem: "bo ważne jest zeby było miło":D

Edytowane przez mihumor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma Sirfa tylko ST Cartesio i jak do tej pory głupot nie pokazywał. Nie o to zresztą chodzi - podałem prędkość, bo chciałem podkreślić że lubię szybką jazdę. Co do kondycji i umiejętności to się oczywiście zgodzę, ale jakiś czas temu zapiąłem lżejsze narty na próbę i jeździło się tak jakbym nie miał nart - zero zmęczenia. To był jakiś damski model, ale pokazał że niekoniecznie trzeba się męczyć jeżdżąc. Zapewne gdybym był bardzo dobry to te narty nie sprawiałyby mi problemu, ale nie jestem i dlatego założyłem ten wątek.

tylko weź pod uwagę, że wraz ze zmianą narty na łatwiejszą diametralnie będziesz musiał zmienic również technikę jazdy. Bo na lżejszych bardziej miękkich nartach przy dużej szybkości będziesz tracił stabilność. Ale i tak ci to na dobre wyjdzie więc się nie zastanawiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może. Nie weryfikowałem tego, nie mam nawet jak. Jedyne czym dysponowałem to GPS i tracki z niego - tak czy inaczej było szybko, ale nie to było sednem pytania.

;):pzgadza się,nie prędkość jest w Twoim zaintersesowniu,ale wybór nart,które zbliżą Cię do uzyskania możliwości predysponujących do uzyskiwania rekordów prędkości:rolleyes:Koledzy wszystko napisali,wybór pada na narty o promirniu 14-16m:pO tym promirniu znajdziesz allround,jak rownież inne narty;).Myślę,że na początek szlifowanie techniki w trudnych warunkach i wąskich trasach,musisz się nauczyć panować nad nartą w każdym rodzaju skrętu i sam regulować prędkość:rolleyes:,a jak to opanujesz, to dopiero wyjście do bardziej ekstremalnej jazdy:pNarty nie lubią pośpiechu,wszystko powoli i w swoim czasie:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...