KP Napisano 17 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 (edytowane) Ponieważ dawno nie było o funie pozwolę sobie wrócić do tematu. Przeglądając neta natknąłem się na zaprzyjaźnionym forum na wątek, gdzie proszono o ocenę jazdy. Nie chcę się tam logować (już się zadomowiłem), więc postanowiłem, że może tu się wypowiecie. Załączono 2 filmy: http://www.youtube.com/watch?v=9qf-8eYXdDg&feature=related opinie jest taka, że przejazd gościa z pierwszego linku - miodzio, bezwysiłkowo i w ogóle, natomiast drugi filmik to brnięcie w ślepy zaułek, zabijanie piękna w nartach, że to nie jazda, że jest wymuszona i wysiłkowa. Może ja czegoś nie kumam, ale dla mnie jest zupełnie odwrotnie. Sądzę, że dużo łatwiej opanować technikę z pierwszego filmiku, w drugim przypadku trzeba "czuć" to co się robi. Co myślicie? Edytowane 17 Styczeń 2011 przez SB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adinml Napisano 17 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 Coś nie halo z linkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 17 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 No nie halo, nie halo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 17 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 Już halo - sorki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 17 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 Trudno powiedzieć... Specjalistą od funu, a w zasadzie od body carvingu nie jestem, natomiast chyba każdy widzi spore różnice. Pierwszy pan niesamowicie głęboko wkłada się w skręt, ale tak jak mówisz bezwysiłkowo. I widać tego efekty – nerwowa jazda, częste rozbijanie sylwetki, narty jadą same, teoretycznie bez kontroli. Największy problem tego pana (nie chcę się wymądrzać, ale mówię tak bo też popełniam ten błąd) to cofanie narty zewnętrznej, co powoduje rotację biodra i przesunięcie środka ciężkości. Wiele osób myśli, że tak właśnie powinno się jeździć, ale prawda jest taka, że tylko na wypłaszczeniach można sobie na to pozwolić a w środkowej fazie skrętu należy szybko dociążyć i dołożyć nartę do wewnętrznej. Nazywa się to „przyspieszanie na zewnętrznej”. Na stromiźnie (i mam na myśli sporą stromiznę) coś takiego kończy się matą i jak np w moim przypadku sprzed paru dni ominięciem bramki.... co do linku drugiego to może jazda jest mniej „efektywna” jeśli ktoś bierze pod uwagę wkładanie ciała w skręt, ale widać że jest w pełni kontrolowana, narty jadą jak po szynach, narta prowadzona jest siłą mięśni a nie jak w pierwszym przypadku ciężarem ciała (a to spora różnica). To tylko moje skromne zdanie więc mogę się mylić. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 17 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 Trudno powiedzieć... Specjalistą od funu, a w zasadzie od body carvingu nie jestem, natomiast chyba każdy widzi spore różnice. Do tego miejsca się zgadzam. Co do reszty dokładnie odwrotnie. Ten pierwszy najpierw stał sie dobrym narciarzem i umie jechać długim, szybkim skretem. I dla zabawy zaczał bawic się stylem body. Ten drugi popelnia podstawowe błędy jazdy na nartach, nie umie pozostac w skretach, jedzie płytko, wolno, brak płynnosci wszędzie widzę tylko siłę , siłę i siłę. Ta droga to poszukiwanie pewnych kontuzji. Ten facet nie ma pojęcia o podstawowym układzie w skręcie.Jest faktycznie fajter, odważny, może imponować wielu. Ale on po prostu zle jezdzi. Czy ktoś ma odwagę mnie poprzeć. Czy popierać będziecie tylko brawurę. Jego jazdę chciałbym widziec w warukach extremalnych a nie w extermalnych polożeniach ciała. "PO CO ROBIC SZPAGAT jak można wykonać zwykłym krokiem" 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TCarving Napisano 17 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Styczeń 2011 (edytowane) Ten pierwszy to dośc znany w Polsce narciarz zawodowy:) Na nartach spedził sporo czasu przed "Erą Funu " i po niej:) /tak na 99%/ Jest też różnica w twardosci podłoża Edytowane 17 Styczeń 2011 przez TCarving uzupełnienie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 (edytowane) Do tego miejsca się zgadzam. Co do reszty dokładnie odwrotnie. Ten pierwszy najpierw stał sie dobrym narciarzem i umie jechać długim, szybkim skretem. I dla zabawy zaczał bawic się stylem body. Ten drugi popelnia podstawowe błędy jazdy na nartach, nie umie pozostac w skretach, jedzie płytko, wolno, brak płynnosci wszędzie widzę tylko siłę , siłę i siłę. Ta droga to poszukiwanie pewnych kontuzji. Ten facet nie ma pojęcia o podstawowym układzie w skręcie.Jest faktycznie fajter, odważny, może imponować wielu. Ale on po prostu zle jezdzi. Czy ktoś ma odwagę mnie poprzeć. Czy popierać będziecie tylko brawurę. Jego jazdę chciałbym widziec w warukach extremalnych a nie w extermalnych polożeniach ciała. "PO CO ROBIC SZPAGAT jak można wykonać zwykłym krokiem" No ok, nie mam nic do Twojej wypowiedzi, ale Ten cytat pierwszego zdania jest w mało eleganckim stylu ( coś na zasadzie: e, e, synek! ja wiem więcej i Ty się nie odzywaj) powiedziałem co mi nie pasuje. Fajna płynność w pierwszym przejeździe, widać ze sie facet tym bawi (ale nie mów mi, że dolnej narty nie cofa, bo to widać na pierwszy rzut oka). w drugim widać kontrolę nad nartami i może to właśnie wygląda na toporną i wymuszoną jazdę. Oglądnąłem to jeszcze 2 razy i zastanawiam się dopiero teraz czy można nazwać 2 przejazd funem czy raczej mocną jazdą na krawędzi bez kijów. Ale to tylko moje zdanie. P.S. a tak poza tematem to patrzyłem na oba filmy (i opisywałem) przez pryzmat techniki race, więc stąd może pewne nieścisłości. pozdrawiam Edytowane 18 Styczeń 2011 przez Bode Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Ten pierwszy to dośc znany w Polsce narciarz zawodowy:) Na nartach spedził sporo czasu przed "Erą Funu " i po niej:) /tak na 99%/ Jest też różnica w twardosci podłoża Mówiąc o "tym pierwszym" masz na myśli Pana w czarnej kurtce na elanach, czy tego 2003-2010? bo zaczynam się zastanawiać czy w dobrej kolejności otwieraliśmy okna przeglądarki. Z tego co widzę to na drugim Filmiku ( nie team guerilla) jest Pan instruktor pzn, więc polak... ciekaw jestem czy nie mówimy przypadkiem tego samego, ale na odwrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 18 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Nie mówicie tego samego. Ja widzę to tak - obaj jeżdżą dobrze, natomiast Pan "elan" jedzie biodrem, a drugi kompensacją. Ponieważ właśnie niko130 stwierdził, że drugi gość zabija to co piękne w narciarstwie i jego styl do niczego nie prowadzi - chciałem, żebyście się wypowiedzieli co wg. Was jest "piękniejsze". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 (edytowane) Napisał Niko130 Do tego miejsca się zgadzam. Co do reszty dokładnie odwrotnie Napisał BODE No ok, nie mam nic do Twojej wypowiedzi, ale Ten cytat pierwszego zdania jest w mało eleganckim stylu ( coś na zasadzie: e, e, synek! ja wiem więcej i Ty się nie odzywaj) powiedziałem co mi nie pasuje. F Bez wódki tego nie rozbiorę Edytowane 18 Styczeń 2011 przez niko130 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 18 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Nikt więcej nie pokusi się o ocenę. Szkoda, że nexcom już nie zagląda (przynajmniej go nie widuję), pewnie by coś powiedział. Niko130 - ogromny szacun dla Twojej wiedzy, ale w tym przypadku się z Tobą nie zgodzę. Sądzę, że to co robi Marcin na filmie (swoją drogą instruktor) właśnie jest piękne i pojechać tak jak on potrafi bardzo mało osób. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruski Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Facet na elanach jeżdzi super, drugiemu wydaje się że jeżdzi super, ale obaj świetnie się bawią. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Jezeli to ten nexcom : To z albumu wynika jakie są jego umiejtęnosci na nartach. Dlatego jego jazda body jest zadawalająca ale nie zwalająca. Podstawową czynnoscią do body jest układ i kompensacja. Widzicie to u Marcina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Napiszę krótko o podstawowej różnicy, którą widać na pierwszy rzut oka a jest świadectwem fundamentalnej różnicy w podejściu do tematu i, jak sądzę, jakąś funkcją techniki: pan drugi (czyli Maciek) sięga często po śnieg, do pana pierwszego śnieg sam przychodzi Wnioski pozostawiam, dla mnie są oczywiste, ale skoro ktoś tu wywołał Nexcoma, to chyba w jego poście znalazłem fajny cytat z kogoś jeszcze innego, na ten temat, czyli ogólnie co jest skutkiem a co przyczyną Dodam, że jak ktoś coś robi na luzie, jakby bezwysiłkowo to znaczy dla mnie tyle, że ma lepszą technikę użytkową i dynamiczną równowagę - w odróżnieniu od jazdy siłowej, gdzie człowiek jest spięty, jakby zaspawany i pozornie sprawia to wrażenie lepszej kontroli. Jest jeden wyjątek, Didier Cuche którego bardzo lubię - ale tu nie o tym poziomie rozmawiamy Na wszelki wypadek: dla mnie te "wygibasy" są raczej mało dostępne: brak siły i sprawności ogólnej, troska o kolana, więzadła, stare kości itd., no i w końcu brak odp. sprzętu - tak się zastrzegam, gdyby ktoś nie zapytał a jak ty to robisz ) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Napisał Niko130 Napisał BODE Bez wódki tego nie rozbiorę ????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 ????? Od rosyjskiego przysłowia - "bjez wodki nie rozbierjosz" co oznacza, ze jak sie nie napije to nie jestem w stanie zrozumieć o co chodzi (w cziom djeło?). Niko nie skumał o co Ci idzie i do czego zmierzasz. A w temacie zdecydowanie ten pierwszy Pan, jedzie szybko, zdecydowanie, miło popatrzeć. Może też bym tak spróbował tylko gdzie znaleść taki pusty stok i tak pięknie przygotowany. No i oczywiscie musiałbym sie najpierw napić tej przysłowiowej "wodki" zeby sie nie bać a bez żartów to bym nawet do tego poziomu nigdy się nie zbliżył wcześniej a co dopiero teraz na stare lata:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 fun to zabawa ładniejszy ten pierwszy na elanach a tak z innej beczki jak się bawią czesi [YOUTUBE]up16R-7gvsk[/YOUTUBE] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 a dla mnie tylko w takim wydaniu jest piękny [YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=gkhZ3eqkb9U[/YOUTUBE] narty to już nie to choć sam na parapet nie wejde 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Moim zdaniem różnica jest dość spora tzn w pierwszym filmiku Pan nie całkiem dociska jęzory i co przekłada się właśnie na mniejszą kontrolę dolnej narty (dziwne podskakiwanie dechy) drugi filmik Pan , który śmiga może nie wkłada się tak głęboko ale za to środek ciężkości jest przesunięty bardziej na dzioby nart, które bardziej słuchają jeźdźca nie ma podskakiwania niedociążonek dolnej narty, można sie kłócić kto pięknej i ładniej ale jedno jest pewne Pan na drugim filmiku szybciej zareaguje jak mu coś wpieprzy się na drogę i to właśnie jest styl bardziej race i dlatego moim zdaniem Body ma recht. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 a dla mnie tylko w takim wydaniu jest piękny [YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=gkhZ3eqkb9U[/YOUTUBE] narty to już nie to choć sam na parapet nie wejde Dziękuję ! Sam jezdzę na snowboardzie, nie body, ale stylem alpine. To jest własnie lekkosc , precyzja, no i wspaniała technika. Nurek na nartach jest tak samo. Doskonal się. Pokaz wyniki. Czekam :o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
John Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 Dziękuję ! Sam jezdzę na snowboardzie, nie body, ale stylem alpine. To jest własnie lekkosc , precyzja, no i wspaniała technika. Nurek na nartach jest tak samo. Doskonal się. Pokaz wyniki. Czekam :o Tutaj panowie lepiej panują nad tym co mają przypięte do nóg: http://www.youtube.com/watch?v=YHwOZKMUCNA&feature=related Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 jak się po takim sztruksiku zasuwa to po prostu musi być fun dla każdego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 25 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2011 A co powiecie o jeździe tych dwóch gości - szczególnie tego w czapce - to też ślepy zaułek? http://www.youtube.com/watch?v=0XTr9E9wGz8&feature=related Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 25 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2011 Mogę Ci napisać na PM bo nie chcę zeby mnie panowie specjaliści od funu znów zrównali z dnem rowu mariańskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.