johnny_narciarz Napisano 27 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2012 Wolałbym nie nurkować... :wink: :biggrin: Ja zawsze jestem najbardziej aktywny od marca do maja,czasem do początku maja. Jutro może być wyjątkowy dzień!Wyjątkowo ciepło i na nartach,nie często to się zdarza,warto to wykorzystać. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielofish Napisano 27 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2012 Dotarłem do Zakopanego. Jutro zdam relację jak tutaj wiosna obchodzi się z trasami. Mam dylematy, o której zameldować się w Kuźnicach - 7:00 otwierają kasy, 8:00 rusza Gąsienicowa. Czy może być takie oblężenie, że jak pojawię się o 7:30 to juz będzie kolejka? Może ktoś ma rozeznanie i akurat przegląda forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 27 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2012 (edytowane) Dotarłem do Zakopanego. Jutro zdam relację jak tutaj wiosna obchodzi się z trasami. Mam dylematy, o której zameldować się w Kuźnicach - 7:00 otwierają kasy, 8:00 rusza Gąsienicowa. Czy może być takie oblężenie, że jak pojawię się o 7:30 to juz będzie kolejka? Może ktoś ma rozeznanie i akurat przegląda forum. W Kuźnicach ludzi może być sporo,bo jest pogoda,ale większość to "deptacze". :wink: Jak ja byłem na majówce 3 lata temu,warunki narciarskie były znakomite,ale narciarzy jeździło może 10 - 15 sztuk!Myślę,że podobnie będzie teraz. Generalnie lepiej być jak najwcześniej. : Edytowane 27 Kwiecień 2012 przez johnny_narciarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielofish Napisano 27 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2012 Tak zrobię, będę na początku. Wybadam sytuację i może jutro trochę później wstanę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 27 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2012 Chciałbym pojeździć w niedzielę. Poproszę o relację, czy jest jeszcze na czym jeździć :laughing: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Johnny gdzie relacja z Pilska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Chyba Johnny potrzebowal jednak dzisiaj płetw :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielofish Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 (edytowane) Nie jestem miłośnikiem lodowców i jeżdżenia w podkoszulku. Ale w Polsce to było bardzo przyjemne. Ptaszki, mocna opalenizna, źródełka przebijające się przez śnieg. Śnieg na Kasprowym jeszcze jest i nawet nartostradę do Kuźnic wykorzystałem bez większego stresu (ostatnie 300 m jednak na piechotę). Na górze Kasprowego byłem około 7:40. Gąsienicową puścili 7:50 (zająłem drugie możliwe krzesło). Do 9:00 dość twardo, szybko, zimowo. Później coraz wolniej. 9:30 przejechałem na Goryczkową i tam się zdziwiłem, bo mało kto miał taki pomysł. Jazda po sztruksie i cała pierwsza ściana nie dotknięta specjalnie przez słońce (naprawdę twardo, lepiej niż rano na Gąsienicowej). Do 12:00 było bardzo dobrze, później udałem się już do rodziny. Zdjęcia zrobiłem tyko komórką. Może później coś dorzucę. Jutro w kolejce 6:40 (dzisiaj miałem szczęście dotarłem 7:10 wjazd 3-cim wagonikiem i idealnie wkomponowałem się w krzesła). Jutro pewnie nie będzie tak różowo, ponieważ wiele osób dopiero dzisiaj dojechała. UWAGA dla tych co lubią pospać kolejka do 13:00 utrzymywała się do schodów (nie wiem ile to oznacza teraz czekania 1h chyba więcej patrząc ile osób się wspinało do Goryczkowej ze sprzętem), ale dla narciarzy wstających o poranku nie ma stresu 3/4, albo więcej osób bez nart. Ogólnie narciarzy bardzo mało. Na Goryczkowej myślę, że średnio dopiero co 4-5 krzesło znajdowało klienta (dół goryczkowej najlepiej wyjechać poza trasę bardzo dobry śnieg, ptaszki ćwierkają i nie trzeba szukać połaci śniegu, żeby trafić do kolejki).Jeżdżę sam, więc jeśli ktoś lubi intensywna jazdę od rana to zapraszam.Zdjęcia tylko z Goryczkowej:I-sza ścianka ostatnia Edytowane 28 Kwiecień 2012 przez wielofish 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Chyba Johnny potrzebowal jednak dzisiaj płetw :biggrin: może zatonął ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Pilsko - dla takich dni się żyje! Jestem!Zaczynamy! Wstałem tradycyjnie o 6-ej.nie spieszyłem się specjalnie,bo uznałem,że nie ma to sensu,GAT znam nie od dziś... Na miejscu byłem chwilę po ósmej.Szybkie guzdranie i do kasy.Ubrałem spodnie narciarskie i na podkoszulek lekką kurteczkę,taką,której mi nie żal.Jak zwykle biorę karnet na dwa dni i depka na krzesełko.Aż do samych Szczawin wiosna - ptaszki ćwierkają,gorąco i nie widać śniegu.Dopiero przy Szczawinach widać,że śnieg jest!Z krzesełka ruszam prosto na orczyk,śniegu tam niewiele,ale panowie przygotowują,żeby można choć kawałek wjechać.Co ciekawe przed bramkami wysyp grzybów!!!Jakieś takie małe,ale pan z obsługi mówi,że jadalne i można je zbierać! Jednak grzybami nikt specjalnie nie zawraca sobie głowy,wszyscy czekają,aż ruszy orczyk.Od mojego przybycia,mija może 5 minut i jedziemy!Pan z obsługi nie miał łatwo,śnieg zaczynał się trochę dalej niż zwykle,więc chap orczyk,parę metrów biegu i podaję do ręki,żeby sobie między nogi włożyć... Niestety do końca nie dojedziemy,ale o tym na stronie uczciwie napisali.jadę ostatni z grupy,więc wypinam się tam gdzie wszyscy i jak się okazuję,dobre 100m za wcześniej!Spokojnie można było podciągnąć dalej.Byłem przygotowany na różne niewygody,więc nie narzekam,tylko powoli zmierzam na Miziową. Upał daję się we znaki i to mocno!Kiedy docieram na Miziową pod schronisko,natychmiast podejmuję jedynie słuszną decyzję: trzeba się przebrać,a właściwie rozebrać!Idę więc do schroniska... Przebieranie nie zajmuję wiele,bo w głowie rodzą się myśli typu:"sztruks mi rozjeżdżą"!Ubieram krótkie spodenki i ściągam kurtkę.Wychodzę na zewnątrz i nadal mi za ciepło!!!Patrzę w kierunku talerzyka,ale ten stoi i narciarzy nie widać!"Przecież paru mnie wyprzedziło" - pomyślałem.Idę i się nie przejmuję,jest cudownie ciepło. W końcu dociera jakiś snowboardzista,więc proszę,żeby mi fotkę strzelił,no i jest: Niestety czekam i czekam,a talerzyk nie rusza.Panowie gonią,ale ciągle stoimy i czekamy.Z jakiegoś powodu wywala bezpieczniki i nie chcę ruszyć.Trwa to dość sporo czasu... W końcu jest zgoda i talerzyk rusza,chyba ok 10-ej.Od razu z ciekawości lukam na "6",bo to ona zazwyczaj trzyma się najlepiej.Wygląda nieźle: Tak też jest!Warunki bardzo fajne i te pierwsze przejazdy są znakomite.Niestety długo euforia nie trwała - talerzyk stanął i już więcej nie ruszył!nie ma wyjścia,jazda przez las i dalej na brrr pauzę.Przy okazji zabieram swój plecaczek,bo ponoć ma ruszyć podwójny orczyk na Kopiec.Idę na ławeczki,kupuję napój energetyczny i obserwuję co się dzieję,a dzieję się sporo!Niestety trochę czasu to zabrało... Więc jak na jedną nogę to i na drugą... :tongue: Ratrak zasuwa i nawozi śniegu,panowie zap... i jest!Orczyk gotowy do użycia.Jest tylko jeden szkopuł... Otóż lina jest w większości pusta!Wisi na niej może 10 szt. orczyków!Więc jak się nie trafi,to się czeka,aż dojadą. :biggrin: Ale przynajmniej jest więcej z jazdy,no i widoki: Może wspomnę o trasach.Szóstka super,ósemka trochę gorzej,bo zawężona,ale dało się pośmigać.ja zapuściłem się na "5": która wygląda całkiem nieźle i o dziwo jest równa i twarda!Jedynie na koniec trzeba mocno w bok i do wyciągu.Przetestowałem również trasę "5a" dolną ściankę - trochę wytopiło,ale ciągle można!Można też obok niebieskiej "6" pojeździć po lesie,tam ciągle bez przetarć i przejazd w "pełni formy"! A jak powrót?Bez problemowy,no może do krzesełka... Jazda z Kopca "5",przed ostatnią ścianką przed Miziową uciekamy pod wyciąg,a następnie trochę w las,najlepiej znaną nam z Mysiałkiem przecinką,która ciągle ma się dobrze!Wypadamy z niej prosto na przygotowaną przecinką pod lasem i bez najmniejszego uszczerbku dla nas czy nart,do samych Szczawin! :applause: Szybko zwijam narty i na krzesełko i tu znów się zaczyna... :tongue: Krzesełko chodzi,ale chodzi an agregacie i w dodatku do tyłu... Panowie kombinują,ale nie ma zgody,żeby zwozić narciarzy.Grzebią grzebią,nie mam cierpliwości,więc ruszam z buta.Kiedy docieram na dół,krzesełko dalej stoi,ale to już nie moje zmartwienie! Mimo nie małej ilości awarii,które chciały zepsuć humor mi oraz innym narciarzom,ani przez chwilę banan z twarzy nie znikał!Nie w taki dzień! 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Mimo nie małej ilości awarii,które chciały zepsuć humor mi oraz innym narciarzom,ani przez chwilę banan z twarzy nie znikał!Nie w taki dzień! A ja to się zastanawiam, czy jest coś takiego co by naszemu Johnemu zgasiło banana na facjacie, co by się musiało wydarzyć: Przecież jak by cię niedźwiedź pogonił na drzewo i przytrzymał tam z 2 dni to jak zam życie też byś był zadowolony z tego:stupid::biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Jestem!Zaczynamy! Wstałem tradycyjnie o 6-ej.nie spieszyłem się specjalnie,bo uznałem,że nie ma to sensu,GAT znam nie od dziś... Johnny. To ja. Kasia. A moze już na te ryby lepiej ? A ja to się zastanawiam, czy jest coś takiego co by naszemu Johnemu zgasiło banana na facjacie, co by się musiało wydarzyć: Przecież jak by cię niedźwiedź pogonił na drzewo i przytrzymał tam z 2 dni to jak zam życie też byś był zadowolony z tego:stupid::biggrin: Sławek, to ja Michał pamiętaj, że nie każdy jest nadętym moderatorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 No nieżle Johnny,jeszcze siedem wypadów narciarskich i wyjdziesz na prowadzenie :cheerful: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 (edytowane) Echh Marcinn, z tego co słyszałem o planach Johnny'ego (a pewnie coś jeszcze za pazuchą chowa), to jak jutro nie zawitasz na Pilsku to już możesz dodać sobie prefix "PO" :biggrin:. Chociaż z drugiej strony może powrócić odwieczne pytanie z którym zmaga się ludzkość: gdzie początek, a gdzie kres .... sezonu : Edytowane 28 Kwiecień 2012 przez ravick97 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 A ja to się zastanawiam, czy jest coś takiego co by naszemu Johnemu zgasiło banana na facjacie, co by się musiało wydarzyć:Przecież jak by cię niedźwiedź pogonił na drzewo i przytrzymał tam z 2 dni to jak zam życie też byś był zadowolony z tego:stupid::biggrin:Rozwiązanie zagadki jest proste - jakby napoju brakło! :biggrin: Zanim ruszyliśmy na szus,było trochę pogawędek... Dziś zebrali się sami p... tzn. zapaleńcy,którzy chwalili się gdzie i jak późno kończyli sezon.Ciekawe czy ktoś zgadnie,jak długo można jeździć na Pilsku?Podpowiem,że chyba jest tam mały lodowiec po słowackiej stronie... : Śniegu na górze nadal jest duuużo!Jak by nim dobrze gospodarowali,to byłaby jazda co najmniej do połowy maja!Poniżej jak panowie pracowali,aby można jeździć. :smile: Czas spać,bo jutro replay! : 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Johnny. To ja. Kasia. A moze już na te ryby lepiej ? Od Poniedziałku i od razu nocka wędkarska... będzie się działo! :wink: Może macie ochotę dołączyć? No nieżle Johnny,jeszcze siedem wypadów narciarskich i wyjdziesz na prowadzenie :cheerful: Marcin,nie biję rekordów,ja uwielbiam wiosnę! : Ale fakt,do końca mojego sezonu jeszcze daaaleko... :wink: Echh Marcinn, z tego co słyszałem o planach Johnny'ego (a pewnie coś jeszcze za pazuchą chowa), to jak jutro nie zawitasz na Pilsku to już możesz dodać sobie prefix "PO" :biggrin:. Chociaż z drugiej strony może powrócić odwieczne pytanie z którym zmaga się ludzkość: gdzie początek, a gdzie kres .... sezonu : Kiedyś JC ustawił sztywne ramy:sezon rozpoczyna się i kończy w połowie roku,czyli na przełomie czerwca i lipca.Ten sezon w moim wydaniu pokazuję,że pojęcie "sezon" to tylko symbolicznie początek i koniec zimy,bo jeździć można przez cały rok. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Echh Marcinn, z tego co słyszałem o planach Johnny'ego (a pewnie coś jeszcze za pazuchą chowa), to jak jutro nie zawitasz na Pilsku to już możesz dodać sobie prefix "PO" :biggrin:. Chociaż z drugiej strony może powrócić odwieczne pytanie z którym zmaga się ludzkość: gdzie początek, a gdzie kres .... sezonu : Chętnie bym pośmigał :sorrow:ale dlugi weekend zarezerwowany duzo wczesniej z rodzinką bardzo daleko od Pilska :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 28 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2012 Marcin,nie biję rekordów,ja uwielbiam wiosnę! : Ale fakt,do końca mojego sezonu jeszcze daaaleko... :wink: Maćku żle mnie zrozumiałeć,chodzi o to że bedę mógł poczytać,poogladać jeszcze jakieś relacje,zdjecia :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 (edytowane) Koniec sezonu na Pilsku. Kolejny,tym razem ostatni już dzień na Pilsku,podobnie jak wczoraj nie obył się bez przygód... Po wczorajszych doświadczeniach nie spieszyłem się nadmiernie,bo spodziewałem się opóźnień.Mimo to przy krzesełku melduję się nie później jak 8.20.Wyjazd na Szczawiny i widok podobny do wczoraj.Orczyk stoi,a ludzie czekają.Podczas nocy temperatura i wiatr zrobiły spore spustoszenie.Rano też wieje jak cholera!Długo nie czekamy i ruszamy do góry: Najpierw Pan łapie orczyk i nabiera rozpędu,bo start przesunął się o parę metrów: Niestety dziś trasa orczyka się skróciła i trzeba było trochę więcej podejść.Nie jest to problem,bo tu sami zapaleńcy są. :wink: Dochodzimy na Miziową i zastajemy widok podobny do wczoraj.Trwa gorączkowe przygotowywanie trasy pod orczykiem,bo talerzyk stoi zepsuty.Traw to do 10-ej,więc wszyscy udają się do wodopoju.Nie inaczej robię ja.Tak więc na jedną nogę i na drugą... :tongue: W końcu się uwinęli i możemy ruszać.Niestety w ratraku zabrakło paliwa i niestety utknął na ósemce i to w miejscu gdzie i tak jest wąsko: No trudno,trzeba tu bardziej ostrożnie.Na szczęście zdążył przygotować niebieską "6" (choć nie na całej szerokości) i trochę czerwoną "8".Luknięcie na trasę: Ja jednak jeżdżę nie tylko tutaj.Zaliczam las obok "6","5" oraz dolną część "5a". Absolutnie się nie nudzę,jedynie co mi doskwiera to wczorajsza opalenizna,zjarało mnie dokumentnie!Po południu temperatura jest trudna do zniesienia,niektórzy jeżdżą bez koszulek... Robię też krótką pauzę i obserwuje stok: Pojawia się też telewizja,filmują m.in. mnie jak wsiadam na wyciąg,oraz jak jadę (Niko,nie oglądaj! :wink: ).Jakby coś to powinienem być na TVP Katowice,dziś albo jutro. : Trafia mi się też fucha podwiezienia kanistra z paliwem do ratraka... :smile: Miło było,kondycha siada,opalenizna piecze,czas wracać.Ruszam jak wczoraj na "5",dalej pod wyciąg i przez las - tu pierwsze miejsce,gdzie trza było kilka metrów podejść - dalej przecinka przez las i przygotowany odcinek przez ratrak.Dziś jednak "dojazdówka" jest częściowo wytopiona i niestety jest jedna spora przerwa,ze 20m trza podejść.Dalej już prawie pod samo krzesełko,bez 10 metrów.Dziś na szczęście wyciąg chodzi bez problemów i mogę spokojnie wrócić na dół. No i to byłoby na tyle. PS.Na dole rozmawiałem z sympatyczną rodzinką i jak się okazało,Tata jest tu na Forum.Niestety nie zdążyłem zapytać pod jakim nickiem,może się ujawni? Edytowane 29 Kwiecień 2012 przez johnny_narciarz 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 Po południu temperatura jest trudna do zniesienia,niektórzy jeżdżą bez koszulek... Robię też krótką pauzę i obserwuje stok: Mówisz ze niektóre jeżdżą bez koszulek :tongue: a Ty obserwujesz stok :applause: czyli masz zdrowe odruchy :biggrin: :applause: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 Johnny po tych przygodach z brakiem śniegu spróbuj mi w przyszłym sezonie narzekać na jakieś minerały na stokach to normalnie zjebke zrobię ps. Kasprowy przypadkiem CI pogłowie nie chodzi ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 Johnny po tych przygodach z brakiem śniegu spróbuj mi w przyszłym sezonie narzekać na jakieś minerały na stokach to normalnie zjebke zrobię Wiosna rządzi się własnymi prawami.... :wink: ps. Kasprowy przypadkiem CI pogłowie nie chodzi ?? Owszem,chodzi!Myślę tam ruszyć na zakończenie,tj. 6 maja.Reflektujesz? :applause: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 (edytowane) No i byłem!Byłem w TV!A dokładnie w TVP Katowice. http://www.tvp.pl/katowice/informacyjne/aktualnosci/wideo/29-kwietnia-1830/7214585 Biała opaska na głowie,jadę i podnoszę kijki do góry. :smile: Jestem dokładnie od 6 min. 42 sek. do 6 min. 47 sek. - takie moje 5 sekund w TV. :redface: Edytowane 29 Kwiecień 2012 przez johnny_narciarz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 No i byłem!Byłem w TV!A dokładnie w TVP Katowice. http://www.tvp.pl/katowice/informacyjne/aktualnosci/wideo/29-kwietnia-1830/7214585 Biała opaska na głowie,jadę i podnoszę kijki do góry. :smile: Jestem dokładnie od 6 min. 42 sek. do 6 min. 47 sek. - takie moje 5 sekund w TV. :redface: Dobre i pić sekund,kariera w TV stoi otworem :biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WRC Napisano 29 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2012 No i byłem!Byłem w TV!A dokładnie w TVP Katowice. http://www.tvp.pl/katowice/informacyjne/aktualnosci/wideo/29-kwietnia-1830/7214585 Biała opaska na głowie,jadę i podnoszę kijki do góry. :smile: Jestem dokładnie od 6 min. 42 sek. do 6 min. 47 sek. - takie moje 5 sekund w TV. :redface: Ale z Ciebie celebryta :applause:, może uda się załatwić autograf, please .. :biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.