Polska - warunki narciarskie 2011/2012

[marcinn]

Czyli odlatujemy w Beskidy!:applause:

No, jest to całkiem niezła opcja!:

Darek jest prawie weteranem : ,może razem wpadniecie :smile:

[Aressi]

Darek jest prawie weteranem : ,może razem wpadniecie :smile:

On zdaje się dopiero co zaliczył Ski Safari Beskidy:happy: Pamiętam szczegółową relację. A ja, cóż ..... już daaaaaaawno tam nie byłem. :frown::

Przy okazji planowania następnych narciarskich wypraw trzeba będzie umieścić Beskidy na jakimś priorytetowym miejscu!:wink:

[marcinn]

:Koniecznie cheerful: z Darkiem pośmigaliśmy w ostatni jego dzień nartowania u nas :smile:

[marcinn]

Przy okazji planowania następnych narciarskich wypraw trzeba będzie umieścić Beskidy na jakimś priorytetowym miejscu!:wink:

Koniecznie :cheerful: z Darkiem pośmigaliśmy w ostatni jego dzień nartowania u nas :smile:

A dzień wcześniej Sławek i Maciek go przegonili po Scyrku :tongue:

Edytowane 9 Marzec 2012 przez marcinn

[mifilim]

jaworzyna 09.03.12

no i padło na jaworzynę. jak zwykle olewamy gondolę i dajemy na izwór. o 9:05 jesteśmy na krzesełku IIa. pod nami sztruks i malo luda wokoło:biggrin:. temp -2.

pare zjazdów po sztruksie. jest dość miękko. szybko czar pryska i w przeciągu 2 godzin realia sie zmieniają w kierunku cukier na betonie. dajemy jeszcze parę razy na górze II i przenosimy się na V.

a tam...bajka:angel:

śnieg super, ludzi mało. dajemy góra dół.

morał:

o tej porze roku należy od razu uderzać na V :biggrin:

PS

na V warunki jeszcze długo powinny sie utrzymać bo to stok osłoniety i północny

[gregor_g4]

Litwinka Grapa 10. 03. 2012

wczoraj od 13 do 1730 na Litwince jezdzilem

zaczneod dojazdu, o ktorym juz tu czytalem. pojechalem na dolny parking - dojazd lekko mowiac dramat, pierwsze 500 metrow, moze kilometr to asfalt, z dosc stromym podjazdem, pozniej normalna polna, kamienista droga, miejscami nasypywana z ziemi - obecnie nie ma sniegu, wiec nie jest najgorzej, ale az boje sie pomyslec co tam sie dzieje gdy jest +50cm....

4but wskazany i szczescie ze nie bedzie jechac nikt z naprzeciwka.

gorka, hmmm ok 1km dlugosci, wyprzegane krzeslo 4 osobowe, jak na Polske (i porownanie do Pilska ) to marzenie - szybki wjazd na gore, miekkie siedzonka, ale bez wodotryskow (podgrzewanie, kurtyna). poza tym sa 2 mniejszcze wyciagi dla uczacych sie. Trasa, hmm powiedzialbym ze niebieska. jedyny ciezszy fragment, to jej poczatek. pozniej juz plasko i przyjaznie.

Bylem z kolezanka, ktora narty do tej pory miala na nogach przez 2 godziny i radzila sobie bez problemu raz zjechalem sam, jak sie pusci z samej gory to jest w miare ok, ale na koncowym wyplaszczeniu juz zwykle bujanie

Stok wg mnie bardzo dobry, dla rodzin, osob uczacych sie czy po prostu do relaksacyjnej jazdy.

Warunki na 5, zero przetarc, miejscami troszke lodu ale to normalne przy sztucznym sniegu i ostatniej pogodzie. Rowno, brak muld. Ludzi malutko, wjazd zjazd, bez kolejek.

Generalnie polecam, zeby przetestowac, jak ktos nie byl. dobre na rozjazd, badz rozgrzewke. Polecam tez karnety z groupona 35 zl za caly dzien (od 9 do 18 na pewno, a nie pytalem juz czy do 21 mozna jezdzic).

u gory karczma, calkiem ok, ale musze o tym wspomniec - nigdy nie pojme jak mozna serwowac cieple posilki i sztucce jednorazowe ....

moj widelec po pierwszysm wbiciu w krokieta, nadawal sie do wyrzucenia :D

dzisiaj jedziemy tam jeszcze raz, na 2-3 godzinki jazdy popoludniowej, mamy jeszcze groupon na dzisiaj gdyby ten dojazd byl lepszy, moglbym zdecydowanie polecic

milego dnia

[marcinn]

PS

na V warunki jeszcze długo powinny sie utrzymać bo to stok osłoniety i północny

I magia czarnej 5 działa,tłoku tam nie uświadczysz :tongue:

Robiłeś jakieś fotki

[mifilim]

I magia czarnej 5 działa,tłoku tam nie uświadczysz :tongue:

Robiłeś jakieś fotki

fotek brak :frown:: bo nie było czasu :biggrin: i pogoda taka sobie (pochmurno i coś tam spadało z nieba od czasu do czasu)

[marcinn]

Litwinka Grapa 10. 03. 2012

Jak by nie patrzeć to jeżdziłeś w ośrodku który jest na drugim miejscu w plebiscycie na najlepszy ośrodek w Małopolskim :tongue:

[Dzarkos]

A był ktoś na Czantori/SONie,jakie warunki bo we wtorek zamierzam się wybrać do jednego z tych ośrodków.Na Czantori jeszcze nie śmigałem a w SONie byłem juzw tym sezonie ale jeździłem do Czyrnej i do Soliska a chcę spróbować jazdy na Golgocie ale i Czantoria mnie kusi

[janek57]

Son

Jak dzisiaj w SON. Na jakich trasach da się w miarę pojeździć? Do środy ma być ciepło a od piątku bardzo ciepło. Koniec sezonu około 20-25 marca oprócz Podhala i tatr? Muszę wypróbować nowy nabytek . Kupiłem z rocznym wyprzedzeniem w stosunku do moich planów HEADy i Peak 78. Obniżka ponad 800zł.W środę chce je w SON-ie wypróbować. Tylko czy warto przy panującym i zapowiadanym cieple tam się tłuc PkP i PKS-em w moim przypadku a na miejscu zastać skrajnie trudne warunki?

[pawel81]

SON

Odwiedziłem dzisiaj SON, warunki bardzo dobre, jeździłem między 8:00 a 13:00 ,Bieńkula bardzo dobrze przygotowana około 11 na pierwszej ściance zaczęły pokazywać się małe przetarcia miejscami lud reszta trasy bez niespodzianek, trasa z Małego Skrzycznego i trasa nr. 7 przez cały czas w bardzo dobrym stanie na trasie nr 2 troche miękko, reszty tras ośrodka nie zwiedzałem. Dla mnie to koniec sezonu w Beskidach jeszcze w kwietniu wypad na zakończenie sezonu na Kasprowy.

[Pinio46]

ISTEBNA ZAGROŃDziś znów padło na Zagroń :biggrin: nie wiem czemu ale mam jakiś sentyment do "tej stacji narciarskiej' ale do rzeczy. Meldujemy sie na parkingu około 8.40 szybki ubiór i do kasy, karneciki do 17 i jazda pod bramki. Jesteśmy pierwsi w kolejce :stupid: chwilę odczekujemy na otwarcie i jazda na górę jedziemy drugą kanapą bo pierwszą już ktoś zajął :redface: Po chwili docieramy na górę i jazda na sam dół. A po drodze zmrożony sztruksik temperatura jakieś -2st rano około 9. Miały odbywać się jakieś zawody ale do godziny chyba 10.30 nic się nie działo, a w zasadzie jak się coś działo to i tak nikomu to nie przeszkadzało. Zdjęcia na końcu będą :biggrin: Warunki przez cały dzień znośne jak na temperaturę oscylującą w południe w granicach 7st, miękko ale bez tragedii :tongue: ludzi prawie jak na lekarstwo do kolejki to góra gdzieś dwie minuty stania, po 13 na bieżąco. Co do warunków to przez cały dzień w miarę ok, trochę się towar topił ale w takiej temperaturze to nie dziwne, na trasie może z jeden kalafior większych przetrć w zasadzie brak. Jutro odbywają się tam otwarte zawody o puchar prezesa firmy Linter jeśli temperatura spadnie poniżej zera to naprawdę może być fajne ściganie :biggrin:A wpisowe 20 :DReasumując jak na 10 marca i nasze Beskidy to warunki naprawdę dobre, śnieg miękki ale jak pisałem bez tragedii trafiło nam się bardzo fajne nartowanie dziś.To tyle bo padnięty jestem :applause:

[wojmu]

Rusin Ski

Ponieważ od dwóch sezonów przyuczam dzieciaki do jazdy stąd zmuszony jestem do stoków tzw rekreacyjnych.

Dziś pierwszy raz zaliczyliśmy Rusin Ski. Warunki pogodowe marzenie - słońce, dopiero ok 14,00 się zachmurzyło ale bez żadnych opadów, po 16,00 znów pojawiało się słońce, Stok jak przystało na stację która drugi rok z rzędu wygrała plebiscyt na najlepszą stację Małopolski, przygotowany rewelacyjnie, po południu jak wyżej określił to mifilim pojawia się cukier na betonie.

Ponieważ jak pisałem przyuczam dzieciaki więc chciałbym podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat 3 stacji rusin, litwinka, koziniec.

Z tych powyższych wg mnie jak i samych dzieciaków najlepeij wypada Litwinka. Pomijam, dojazd, ubikacje na dolnej stacji w kontenerze ( nie jestem fanem jeżdżenie w kiblu jak niektórzy na mosornym http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/10194-Do-Zawoi-na-Mosorny-Gro%C5%84/page3?highlight=mosorny+gro%F1) baru byle jakiego w namiocie na dole czy też jednorazowych sztućcy w karczmie na górze.

Niektórym to pewnie przeszkadza. Ja akurat na stację przyjeżdzam aby pojeździć i na pierwszym miejscu dla mnie są warunki a w Litwince nigdy się niezawiodłem, brak kolejek do wyciągu, tłoku na stoku i dlatego jako stok do nauki i szlifowania polecam Litwinkę oczywiscie dla tych którzy chcą pojeździć, podszlifować swoje umiejętności i przeboleją pewne niedociągniecia.

Litwinka Grapa 10. 03. 2012

Stok wg mnie bardzo dobry, dla rodzin, osob uczacych sie czy po prostu do relaksacyjnej jazdy.

Warunki na 5, zero przetarc, miejscami troszke lodu ale to normalne przy sztucznym sniegu i ostatniej pogodzie. Rowno, brak muld. Ludzi malutko, wjazd zjazd, bez kolejek.

Ale pewnie gdyby nie te niedociagniecia pewnie tak fajnie by nie było

[piter100]

Tez bylem dzisiaj na Rusinskim,lubie ten stok mimo dosc wolnego wyciagu i slabego nachylenia,ale sa dobre wiesci:podobno wtym roku maja stawiac wyprzegana kanape o dlugosci 1400m.obok starego wyciagu.W dalszych planach jest polaczenie z Bialka.pozdro..

[gregor_g4]

Jak by nie patrzeć to jeżdziłeś w ośrodku który jest na drugim miejscu w plebiscycie na najlepszy ośrodek w Małopolskim :tongue:

hmm nawet nie wiedzialem, ze taki ranking jest kto prowadzi? pytam z ciekawosci.

godzinke temu wrocilem z Litwinki

dzisiaj od ok 16 do 19 jezdzilem, pogoda byla sloneczna, wiec o 16 snieg jeszcze troszke mokry i ciezki byl, ale z uplywem czasu bylo coraz lepiej - lapal mrozik i jezdzilo sie ok.

ludzi jak na sobote 0 - jesli ktos chce pojezdzic i nie stac w kolejkach, zdecydowanie polecam. Nawet dla osob lepiej jezdzacych, tzn trasa po pewnym czasie sie nudzi i nie jest dosc wymagajaca, ale idealna do zabawy, cwiczen i doskonalenia techniki.

ja mialem okazje wiecej samemu pojezdizc - kolezanke po kolejnym dniu jazdy dopadlo zmeczenie i potrzebowala wiecej odpoczynku

hmmm, uczylismy sie wiec kijki zostawilem w aucie. troche bylem sceptycznie nastawiony do frajdy z jazdy - po pierwsze na trasach jestem bardzo zadko, po 2 bez kijkow to juz w ogole, ale postanowilem sie troszke pobawic, powykladac po stoku itp nie bylo najgorzej, chyba musze czesciej takich zabaw probowac heh

w sumie nie zaluje, 2 dni na tym stoku - dla osob poczatkujacych srednio zaawansowanych, rodzin, narciarzy hmmm relaksacyjnych badz dla osob ktore chca jezdzic bez kolejek - jest zdecydowanie ok !!

ktos sie orientuje jak wyglada dojazd na gorny parking na tej stacji? bo ja wybralem dzisiaj sprawdzone zlo i rowniez na dolny pojechalem.

[wojmu]

hmm nawet nie wiedzialem, ze taki ranking jest kto prowadzi? pytam z ciekawosci.

Tu masz wyniki http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/15326-Najlepsza-Stacja-Narcierska-Ma%B3opolski

Co roku jest taki plebiscyt Na najlepszą stację Małopolski http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1219871,ix-plebiscyt-najlepsza-stacja-narciarska-malopolski-2011,id,t.html

Edytowane 10 Marzec 2012 przez wojmu

[wojmu]

ktos sie orientuje jak wyglada dojazd na gorny parking na tej stacji? bo ja wybralem dzisiaj sprawdzone zlo i rowniez na dolny pojechalem.

Z tego co słyszałem to jest stromy podjazd i po opadach śniegu to tylko raczej 4buty ale z tego co zauważyłem to skibusy które są od tego sezonu dojeżdżają na górną stację więc pewnie dbają tym bardziej że same sprintery widziałem a one mają napęd na tył - a przyznam się szczerze nie pomyślałem aby to sprawdzić.

[fundu]

Produktywny dzień w SON:)Jako że nie chciałem przesiedzieć weekendu w domu (a i Johnny postawił niejako kropkę nad "I":wink:)-padła decyzja-w sobotę SON. Po cięższym tygodniu pobudka dopiero po 6ej,stąd też podjeżdżam na parking w Czyrnej dopiero o 9:30 (chociaż wolę jeździć w soliskowej części ośrodka, to na Solisko nie jadę - nie dam zarobić pazerom:tongue:) Udaje mi się wbić jeszcze na parking SON-u, tak więc "tylko" 5 zł i jazda pod kasę. Wykupuję karnet całodniowy ze zniżką Plusa i jazda X/II na Halę. Pod orcykiem trochę lodu, ale i tak bajka w porównaniu z tym, co było tam 2 tyg. temu. Na Hali brak długaśnych kolejek - jedziemy na MS a widok z góra 2 minutowej kolejki do orcyka napawa optymizmem:

. Na szczycie MS widać, że już jest dobrze

. Jedziemy w dół - jest pięknie - jedynie przy palikach rozdzielających trasę zaraz po zjeździe ze szczytu parę minimalnych lodowych obszarów przetarcia przysypanych sypkim śniegiem (ale to szczyt i tam jest to standardem) ale to takie małe i słabe, że nie przeszkadza nawet w jeździe. na początek niebieska 2-jka - warunki przepiękne

Edytowane 10 Marzec 2012 przez fundu

[fundu]

...żadnych muld, jest płasko, nawet lekko twardawo (ale na pewno bez ciężkiego betonu, jaki miał miejsce 2 tyg. temu:wink:)

: Zjazd 2-jka to czysta przyjemność. No to z powrotem w górę I/XI a po dojechaniu sytuacja wygląda tak:

. Jako, że ostatnio "zaniedbałem" czerwoną 1-kę - decyzja: jedziemy ją wytestować - i to był błąd! - cała trasa to jedno wielkie obdarcie - pierwsza,większa ścianka - zero śniegu i oblodzony placek - a na tej ostatniej tak jak pisano wcześniej - brązowa mieszanka i pierwsza wystająca trawa - zonk! - uciekamy stąd i wracamy mniejszym górnikiem z powrotem - no to teraz wybór pada na niebieską 4-kę, jadę w dół, a tu nagle...

[fundu]

...oczom ukazuje się to, co uszom wcześniej dobiegło - "Ernest" wyskoczył z ratrakiem:tongue:

. Ucieszyłem się nawet, czyżby dbali nawet w ciągu dnia? - ale to raczej było takie małe "przebazowanie":wink: No to jazda 4-ką dalej na sam dół i trasa bardzo ładnie się trzyma, do samego końca - jest o.k. Jako, że bardziej pasuje mi Solisko, to postanawiam jeździć w tej części. Sytuacja na trasach wyglądała tak:

. Pod orczykami - jest o.k. - po bokach widać, że zostały przygotowane, bo po bokach dostrzec można jeszcze sztruksik. Swoją drogą - czym oni je teraz przygotowują - ta maszynka, która tu była na zdjęciach, jest trochę wąska - nie mają czasem jakiegoś małego ratraka do przygotowania tras pod orczykami (bo ten, który stoi na prawo orczyka XIII na Hali Skryczeńskiej - taki mini - stary - żółty - śniegiem zasypany - chyba już wyszedł ze służby:smile:) Co do kolejek - na pewno dzisiaj były mniejsze, jak poprzednim razem - do godz. 14-ej góra 10 minut i nie były wcale tak uciążliwe:

. Ogólnie rzecz biorąć - super jazda - do ok. godz. 11.40 śnieg trzymał się extra, a od 12 z racji temperatury i słońca zaczął się robić coraz to bardziej mokry i cięższy. Ale i tak nie jest źle, bo wczoraj i 2 dni temu nie było tak wesoło - deszczyk, mżawkowo, dużo oblodzeń a dzisiejsza wierzchnia warstwa podobno w nocy się pojawiła (to słowa pewnej miłej narciarki z Poznania, którą swoją drogą - jeśli czyta - pozdrawiam:wink:). Dzisiaj na 4 i 7 lodu brak, a że jakoś czerwona 7 od początku mnie tak pociąga:tongue:, więc głównie po niej śmigałem. Ok. 14-ej nagle na wyciągach na Suchym zrobiło się wręcz pusto

[fundu]

. Tyle ludzi w kolejce na tym odcinku było praktycznie już do końca samego dnia. Domyśliłem się, że to też zasługa coraz to bardziej rozmiekczającego się śniegu

O ile na samym dole - ostatniej ściance - w Solisku zrobiło się trochę małych muld i śnieg był już zmęczony, ale osobiście mnie dzisiaj jakoś to nie przeszkadzało i do tego czasu nawet fajnie się po tym jeździło. Z ciekawości pojechałem na 4-kę - wpierw odgałęźnik 4a- on był już dość mocno zmęczony, a potem odcinek samej 4-ki biegnący obok tego odgałęźnika - tam było już trochę gorzej - brązowa mieszanka śniegu i obdarcia stoku. Wróciłem na 7-kę, ale od 14 do 15 temperatura robiła swoje i jeździło się już coraz trudniej

[fundu]

(w oddali obdarta już Golgota),

. W tej sytuacji decyzja - jedziemy zobaczyć, jak tam szczyt. Wjeżdżamy na Hale Skrzyczeńską, a tam kolejka jakby była godzina 12-sta - czyli nie tylko ja uciekłem na samą górę od coraz to większych, hamujących muld. Ogólnie widać, że jest mokro, bo nawet lekkie wertepki, które pojawiały się pod orczykami, pod wpływem nacisku nart "się ubiły i wyrównały". Wyjątek - końcówka dojazdu z Suchego na Halę Skrzyczeńską (tam pod samą górką na kratownicy przy Akwarium cały czas na śladach trzymał lód) oraz końcówka wjazdu na szczyt MS - wcześniej wyżłobione ślady zamarzły, ale dramatu nie było.

[fundu]

Na szycie więcej ludzi - i jak na tą godzinę - jest o.k. - jedynie przy tych drewnianych kołkach rozdzielających trasę na pół jest już dość lodu i zdarć, ale tam przyzwyczaiłem się, że to normalnie występujące zjawisko.

. Dalej trasa już o.k., więc jeździło się na odcinku MS-Hala Skrzyczeńska. Czas szybko mijał i powoli aura zaczynała nam przypominać, że nieuchronnie zbliża się godz. 17

. Ostatni zjazd i kieruje się ku trasie nr 2 do Czyrnej a tu nagle za Hala Skryczeńską miła niespodzianka po nartami -

- jakieś takieś nagle samotne paski sztruksu:smile:. Zjazd 2-ką do samego dołu -i miłe zaskoczenie - wiadomo - trasa nie wyglądała jak o 8 rano, widać było, że narciarze zrobili swoje, ale bez większych muld, wyhamowań i jakiejś walki na samym dole. Ogólnie - miłe zaskocznie:smile: Oddajemy karet i śmigamy na parking - po drodze czytam jeszcze, że warunki na czerwonej 1 i Bieńkuli dzisiaj były "trudne" - jedne z nich miałem okazje przetestować:wink:. Na parkingu już pustawo i o 17:30 opuszczam Czyrną. Ale jakoś tak nie chciałem jeszcze opuszczać Szczyrku i coś mnie podkusiło, żeby zobaczyć, co tam w Solisku słychać, bo głos Pani spikerki nie raz w ciągu dnia zapowiadał, iż po godz. 17 nastąpi krótka "przerwa techniczna" i na oświetlonych trasach można dalej śmigać do wieczora. No to jedziem zobaczyć chociaż na chwilę, jak to teraz wygląda. Podjeżdzam na Solisko, zaraz wyskakuje chłopek - pytam się, czy o tej godzinie jeszcze muszę płacić - oczywiście że tak, "normalnie to 10 zł, ale teraz wezmę od Pana.........chwila zastanowienia ...... 5 zł!!!!! Włączam migacz i jadę parę metrów dalej, aby zaparkować za darmo wyżej przy Golgocie. Ludzie - co za pazerność i zdzierstwo!!!! - nie byłem jeszcze nigdzie w Polscie, gdzie sama przyjemność zaparkowania pod stokiem kosztuje 10 zł!!!!!! - widocznie ten Pan musi zbierać na chałupę albo ma już na nią nieziemską hipotekę ustawioną!!!! Ale co tam - wychodzę, z auta, pytam się ludzi, jak tam stoki po ratrakowaniu, a oni że bardzo dobrze - hmmm - no to czemu by nie spróbować:biggrin: Wyciągam narty z pokrowca, zakładam szybko buty i jazda na moją 7-kę, bo jeszcze nigdy tam wieczornie nie jeździłem. Kupuje punkty i szybko na górę ....

Edytowane 11 Marzec 2012 przez fundu

[fundu]

... i już za pierwszym zakrętem widać sztruksik "Ernesta":biggrin:

. Zjeżdżam na dół i wykupuje następne punkty, bo jest po prostu pięknie:smile:

. Na stoku 5 osób ze mną i jazda od skraju do skraju. Wykupuje dalsze jazdy (w sumie 9) i śmigamy ile wlezie:smile:

Po czasie czuć, że jest nadal na plusie, bo ludzi co prawda bardzo mało, ale takie śmiganie musi robić swoje