Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Terento 2012


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Kronplatz.

Tutaj teoretycznie mieliśmy spędzić pierwsze 4 dni,teoretycznie,bo zaczęliśmy puczyć Rezydenta - Sellaronda,Cortina d'Ampezzo itd... Niestety większość turnusu to starsze osoby,a nie ortodoksyjni narciarze jak my.Ostatecznie pierwsze 3 dni spędzamy na Kronplatzu.Na jego objechanie od biedy może starczyć jeden dzień,dwa w zupełności wystarczą,żeby zaliczyć wszystkie trasy.Niestety 3 dnia kiepska pogoda,więc nie ma po co jechać do Alta Badii.

To co rzuca się w oczy,to to,że wszędzie jeździmy gondolami,czasem szybkim krzesłami:

k1_369268.jpeg

Na pierwszy ogień idą wszystkie czarne trasy.

k2_66541.jpeg

Tutaj przestroga dla tych,co tam o serwis nart nie dbają... Otóż ruszam na trasę i czuję,że nie panuję nad nartami!Już przez głowę przechodziły mi jakieś herezję,że Sławek coś dziwnego z nartkami zrobił.Trzy skręty i nagle jedna narta sama się wypina - gleba!Dość dziwne to,ale wstaje i jadę i znów to samo!Przyglądam się dokładnie wiązaniom i znalazłem.Kiedy ostatni raz na nich jeździłem,miałem buty z wypożyczalni ze skorupą dłuższą o dwa numery... Po ustawieniu wiązań wreszcie jadę i mogę w pełni docenić fachowość SB!Sławek,wieki szacun!Całe 6 dni na czarnulkach ciąłem po lodzie i bez zająknięcia!Pełna kontrola do samego końca!Wielki dzięks Sławek!!!

Bardzo nam się spodobała nowa trasa nr 16,która jest bardzo długa,zróżnicowana i malownicza.Obsługuję ją oczywiście gondola,nowiutka,wygodna i przestronna.Mimo,że jedzie w linii prostej,nie jak trasa,do góry jedziemy chyba 25 min!Ale tu zaglądamy często.

k11_566070.jpeg

k13_877962.jpeg

Kiedy pogoda wreszcie się stabilizuję,czuję się jak w niebie!Widoczki fantastyczne!

k8_454980.jpeg

k10_625429.jpeg

Sam Kronplatz:

k23_768548.jpeg

A tu traski,którymi można zapuścić się trochę dalej:

k24_782464.jpeg

Stację pośrednie gondoli - takie coś widziałem po raz pierwszy - znakomity pomysł!

k19_536536.jpeg

Jeszcze bardzo fajna traska pod skałką,niedługa,ale północny stok dobrze się trzymał.

k26_185597.jpeg

Poza trasą już pełnia wiosny:

k25_195606.jpeg

Stacja bardzo fajna,polecam!Trasy długie i w sporej części szerokie,można się "puścić".Jak dla nas dwa dni zupełnie by wystarczyły,ale z drugiej strony,jeśli chcemy pojeździć,a nie tylko zwiedzać,to i tydzień będzie super!

Warunki w większości "miękkie",jedynie północne stoki lepiej trzymały no i w górnej części.Ale to wiosna.

Mimo ciepła rano zawsze wszystko przygotowane no i mają zgromadzoną potężną górę śniegu w cieniu,tak na zapas,czy u nas tak nie można?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sellaronda - przejedźmy się! (cz.1)

Po trzech dniach ruszyliśmy do Corvary,żeby zaliczyć tą słynną pętlę.Już sama podróż tam,a zwłaszcza jej końcówka,zapowiadały coś "mocniejszego". Zdecydowanie jakby Kronplatz nieco zbledł...

No to rzut oka na mapkę i ruszamy!

s1_150879.jpeg

Widoczki od samego początku zachwycają:

s2_641429.jpeg

Marmolada:

s3_708379.jpeg

Traska pod skałą:

s4_425153.jpeg

Wiosenne klimaty.

s5_802329.jpeg

s6_303561.jpeg

Bywają i takie widoki - BMW na tle Marmolady:

s7_32032.jpeg

W drodze do Arabby:

s8_580194.jpeg

I dalej w wyższe partie gór,gdzie warunki lepsze:

s9_831077.jpeg

s10_859219.jpeg

Bliżej Marmolady:

s11_120844.jpeg

Humory dopisują,ciśniemy dalej,bardzo fajna trasa i warunki na niej!

s12_630315.jpeg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sellaronda - przejedźmy się! (cz.2)

Lecimy dalej,co kawałek jeszcze ciekawiej:

s13_5723.jpeg

s14_166335.jpeg

To miejsce powaliło mnie na kolana!Zdjęcie wszystkiego nie oddaje,ale:

s15_940500.jpeg

Może trochę bliżej...

s16.jpeg

Rozglądamy się dalej:

s17.jpeg

Może przyjrzyjmy się bliżej,można tam wyjechać:

s18.jpeg

Czasem warto się zatrzymać i obejrzeć za siebie:

s19.jpeg

I kolejne fajne miejsce:

s20.jpeg

I tu też się przyjrzyjmy,bo tam krzesełko chodzi:

s21.jpeg

Kolejne malownicze miejsce,lekka trasa pośród skałek i choinek:

s22.jpeg

Dojeżdżamy do bardzo fajnej knajpki,tutaj robimy przerwę:

s23.jpeg

s24.jpeg

W tym barze był taki fajny tarasik na górze.Ludzie się opalają,a jak się piwka zachcę,barman ładuję do takiej małej windy,coby ludzie nie musieli przerywać odpoczynku...

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sellaronda - przejedźmy się! (cz.3)

Odpoczęli,więc jazda dalej!

s25.jpeg

Nieco większa gondola:

s26.jpeg

Nieco trudniejsza traska,walczy najmłodszy członek ekipy:

s27.jpeg

Gondola z boku:

s28.jpeg

Tutaj zatrzymujemy się na chwilę,start na Saslonga - miodzio!!!

s29.jpeg

I dalej widoczki:

s30.jpeg

Wyjazd na górę Saslonga:

s31.jpeg

Końcówka naszej wędrówki,ale ciągle pięknie!

s32.jpeg

No i powrót do punktu wyjścia...

s33.jpeg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmolada cz.1

Następny dzień to wyprawa na Marmoladę.Jedziemy!

Start spod Arabby.

m1_530392.jpeg

Niestety,żeby dostać się na Marmoladę z tej strony,trzeba się trochę napocić i postać w kolejce:

m2_148781.jpeg

Widoczki po drodze:

m3_109041.jpeg

Następne krzesło jak...

m4_453335.jpeg

...jak na Goryczkowej

m5_155316.jpeg

Bywają też takie niespodzianki,rodem z naszego podwórka:

m6_724556.jpeg

Docieramy pod sporą gondolę,które trzema etapami wywiezie nas na samą górę.Pierwszy etap - imponująca skała,ponad 900 metrów w pionie!

m7_29021.jpeg

No i trzeci etap na samą górę:

m8_152271.jpeg

m9_666591.jpeg

No i jesteśmy!

m10_456824.jpeg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

La Villa

Na koniec pozwiedzaliśmy takie trasy na uboczu.Są to głównie niebieskie i łatwe,ale całkiem fajne.

Trasy wyglądały tak:szeroko i płasko.

l1.jpeg

Start na jedyną czarną trasę tego dnia:

l2.jpeg

Droga do ostatniej trasy w wiosennym klimacie:

l3.jpeg

Owa traska,dość płaska,ale długa i nawet dość zmrożona:

l4.jpeg

Widoczek na koniec:

l8.jpeg

I na samym końcu ośrodka:

l6.jpeg

No i tyle. :smile:

Później jeszcze małe podsumowanie będzie.

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec nieco pary brakło:

:biggrin:

Nie pary brakło, tylko ja nie umiem chociaż raz, się nie wywalić na wyjeździe :happy:

Dobrze, że była to gleba na samym dole, bez prędkości...ot tak z niczego...w sumie na wesoło :biggrin:

W drodze powrotnej zbyt wiele kontuzji...na trzy autokary, które się przepakowywały w Katowicach - trzy poważne urazy kolan :frown::

...niestety same młode Dziewczyny - dwie w gipsie :frown::

Jazda po miękkim i kopcach, niestety do najłatwiejszych nie należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja fantastyczna. Fajne zdjęcia, przepiękne widoki, no i jeśli ktoś tam nie był to może sobie wyrobić jako taki pogląd na to czego można oczekiwać po tym rejonie. A jak widać można oczekiwać wiele! Myślę, że te miejsca żadnej szczególnej reklamy nie potrzebują ale jak by co to Johnny i Marboru wykonali kawał dobrej roboty! :applause:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........

W drodze powrotnej zbyt wiele kontuzji...na trzy autokary, które się przepakowywały w Katowicach - trzy poważne urazy kolan :frown::

...niestety same młode Dziewczyny - dwie w gipsie :frown::

Jazda po miękkim i kopcach, niestety do najłatwiejszych nie należy.

oby jak najmniej takich wiadomości .

Niestety , ale przeważnie przyczyna tych kontuzji jest po naszej stronie . Dla mnie zadziwiające jest np. to ,że większość "naszych" narciarzy praktycznie w żaden sposób nie rozgrzewa/rozciąga się przed jazdą , traktując to chyba jako rzecz zbędną , albo nawet obciach:confused::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oby jak najmniej takich wiadomości .

Niestety , ale przeważnie przyczyna tych kontuzji jest po naszej stronie . Dla mnie zadziwiające jest np. to ,że większość "naszych" narciarzy praktycznie w żaden sposób nie rozgrzewa/rozciąga się przed jazdą , traktując to chyba jako rzecz zbędną , albo nawet obciach:confused::

Mam dokładnie takie samo zdanie. Może to trochę OT w tym wątku ale co tam. Nigdy dość dobrych rad i wartościowych uwag. Dla mnie rozgrzewka przed jazdą po podstawa i właściwie nigdy nie startuję bez rozgrzewki. Nigdy! A niestety zbyt często obserwuję dziwne spojrzenia innych narciarzy :confused:::eek:::confused:: skierowane w moją stronę w czasie kiedy na szczycie i jeszcze bez nart wykonuję ćwiczenia przed rozpoczęciem jazdy. A później okazuje się, że ten się śmieje kto się śmieje ostatni. Choć akurat w tym wypadku lepiej by było żeby nikt się nie śmiał ani przed ani po! Jeszcze raz wybaczcie proszę OT ale jak już się taki temat pojawił to nie mogłem się powstrzymać przed dodaniem własnego komentarza.

Wracam do podziwiania widoków! :happy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe podsumowanie.

Przede wszystkim chciałbym trochu podziękować.

Mariusz,przede wszystkim Tobie,że pomyślałeś o mnie i namówiłeś.Za wspaniałą zabawę i wspólne szusy.Po prostu było fantastycznie,a Dolomity to chyba najpiękniejszy teren narciarski! :cool::

Sławek,jeszcze raz wielki dzięks za przygotowanie nart!Całe 6 dni jeździło się wyśmienicie,na czarnych zawsze pchałem się na lód i się nie zawiodłem!Teraz wiesz,że już będziesz miła przej... :wink:

Jeszcze wielki dzięks dla wszystkich członków naszej ekipy,którzy nie są tu zalogowanie,ale pewnie relację przeczytają. :wink:

Serdecznie pozdrawiam!

Jazda autokarem.

Niewątpliwa zaleta jest taka,że mamy wszystko w nosie,mają nas dowieźć,kiedy My balujemy, :biggrin: nie ma stresów,czy w aucie coś się nie rypnie,nie obchodzą nas opłaty na autostradach,fotoradary i inne wynalazki do czyszczenia portfela pod pretekstem "dla naszej wygody" bądź naszej niepraworządności.

Wad chyba niestety więcej... Od początku do końca jesteśmy uzależnieni od kogoś,sami mieliśmy okazję się przekonać,jak się siedzi na walizkach od 10-je do 17-ej. :eek: Gdyby było auto,pewnie jeszcze wczoraj byłby Kronplatz. :applause: A jak nie,wieczorem sączyłbym piwko w domciu.Dojazd na stoki też nieco problematyczne... Jeśli grupa się upiera,że chce tu a nie tam,nic nie wskóramy,trza się z tym pogodzić.Autobus jedzie z przerwami,w sumie łącznie dobre 2 godz. straty,do tego mniejsze tępo jazdy.Spróbujcie się wyspać! :eek: Ciasne siedzenia,do tego baba,która opuszcza mi siedzenie i miażdży kolana. :tongue: Siedziałem od środka,więc nie miałem gdzie oprzeć łba,ci przy szybie choć tyle mogą.Ilość bagażu... do auta zabiorę co chcę,autobus już ma jakieś ograniczenia,przecież zgrzewki nie wezmę,bo mnie nie wpuszczą,albo będzie przynajmniej niesmak.

Jak ktoś ma uwagi,niech dorzuci,warto temat przemyśleć. :rolleyes::

Sprawdzałem karnet.Chyba rekordów żadnych nie pobiłem.Łącznie przejechałem 259km,najwięcej w ostatni dzień 52km.największe przewyższenie 9093m,też w o9statni dzień.Chyba tragedii nie ma? :redface:

Po tym wyjeździe chyba ograniczę miejscową aktywność na rzecz takich wyjazdów.Tego się na da po prostu porównać.Negocjacje z Żoną trwają... :biggrin:

Cieszę się,że relacja się podobała!

Pozdrawiam!

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek właśnie sprawdziłem swój karnet...

...wczoraj były inne wskazania :eek: dlaczego? Nie wiem.

Dzisiaj pokazuje:

261km łącznie przez 6 dni

Najwięcej km w ostatni dzień - mamy takie samo wskazanie 52km.

Największe przewyższenie miałem również najwyższe w ostatni dzień, i to samo co Ty 9093.

Dodam, że tego dnia wyciągaliśmy się wyciągami 36 razy.

...a autokar, jak to autokar :wink: wyluzować się można i całą drogę przespać :happy:

Za rok wstępnie, trzymamy się planu: "Trzy Doliny" i podróż do Francji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a autokar, jak to autokar :wink: wyluzować się można i całą drogę przespać

Jasne,chyba że baba miażdży kolana :tongue: choć Johnny dziwie się że nie zaregowałeś

A wracając do karnetu u nas tez były inne wskazania,ale myślę że to wina bramek,przy niektórych

nie było czytników,lub było pół na pół :rolleyes::

A wracając do relacji-szacun dla was panowie :wink:

Edytowane przez marcinn
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek właśnie sprawdziłem swój karnet...

...wczoraj były inne wskazania :eek: dlaczego? Nie wiem.

Dzisiaj pokazuje:

261km łącznie przez 6 dni

Najwięcej km w ostatni dzień - mamy takie samo wskazanie 52km.

Największe przewyższenie miałem również najwyższe w ostatni dzień, i to samo co Ty 9093.

Dodam, że tego dnia wyciągaliśmy się wyciągami 36 razy.

...a autokar, jak to autokar :wink: wyluzować się można i całą drogę przespać :happy:

Za rok wstępnie, trzymamy się planu: "Trzy Doliny" i podróż do Francji.

Mariusz,może tak szybko wpadałeś na wyciągi,że Cię nie odnotowali? :biggrin:

A co do autokaru,to podróż do Włoch była przyjemna,najlepiej wspominam Znojmo... :biggrin: :wink:

No a za rok oby plany wypaliły!Te "trzy Doliny" chciałbym zobaczyć,zwłaszcza po relacjach Fanatyka. :rolleyes::

Jasne,chyba że baba miażdży kolana :tongue: choć Johnny dziwie się że nie zaregowałeś

A wracając do karnetu u nas tez były inne wskazania,ale myślę że to wina bramek,przy niektórych

nie było czytników,lób było pół na pół :rolleyes::

A wracając do relacji-szacun dla was panowie :wink:

Wiesz,ona też nie miała fajnie,bo jakiś bardziej rosły pan trochę ją... hmm... obniżył. :tongue:

Taki system naczyń połączonych - wszyscy aż do pierwszego musieliby się podnieść,a ów pani ostatecznie znalazła kompromis.

Ja po prostu nogi wywaliłem na środek i to była najlepsza opcja. :rolleyes::

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JN - jakie w końcu wziąłeś narty?

Tak jak Sławek napisał. :wink:

Miałem zabrać dwie pary,ale pokrowiec zmieścił jedną,choć miał mieścić dwie...

Postawiłam na Recony i jak najbardziej trafiłem!Również dzięki Tobie - wielkie dzięki!!! :smile:

Dzięki Wam za świetna relację. Ja również za rok pojadę do 3V, tam mi się najbardziej podoba.

W to nie wątpię. :wink:

Z tego co widzę,to chyba od dłuższego czasu tylko tam jeździsz.Relację i zdjęcia piękne!

Przekonałeś mnie,żeby właśnie tam pojechać.

Mariusz wcześniej proponował też Chamonix. :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden krótki Filmik :laughing:

...miałem wstawić, do oceny w innym wątku :biggrin: ...no, ale jak takiego "Sztukmistrza", co na jednej nodze jeździ oceniać? :biggrin:

Proszę, proszę! Kiedyś Bode Miller, a teraz Marboru! :biggrin::applause:

W innym wątku? No to chyba tylko Puchar Świata 2012/2013! :biggrin:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...