Pierwszy poważny wyjazd - Słowacja?

Liske · 14 Październik 2013

Witam,

Zaczynamy naszą przygodę z nartami i szczerze mówiąc średnio wiem jak się za to zabrać. Panuje popularna opinia, że nie warto jechać na narty do Polski, bo 100 km dalej na Słowacji jest inny standard. Ogólnie stan naszych umiejętności można zaklasyfikować jako "początkujący" (cała czwórka w różnym stopniu )

Chcielibyśmy się wybrać samochodem w 4 osoby (sprzętu nie posiadamy) najchętniej z własnym jedzeniem. Chcielibyśmy pojechać poza sezonem turystycznym (taniej!), najchętniej w grudniu (okolice 16-22 grudnia). Zrobiłem wstępny przegląd tematów na forum i wyszło mi, że warto się wybrać albo pod Chopok (Liptowksi Mikulasz?) albo do (pod?) Strbskie Pleso?

Które z tych miejscówek byście bardziej polecali dla początkujących pod oszczędny wyjazd?

Czy w tym terminie warunki do jazdy będą gwarantowane?

Chętnie przyjmę wszelkie rady na temat takiego wyjazdu

pozdrawiam (i już zapowiadam, że będę miał więcej pytań )

Bill · 14 Październik 2013

na slowacji, zreszta w polsce snieg raczej juz bedzie,

ale moze lepiej pojechac do jakiegos osrodka w alpach, ok polowy grudnia to teminy promocyjne ceny razem z karnetem.

a tak w ogole termin jak na 1 wyjazd na narty to taki sobie.

polska dla poczatkujacych wcale nie jest taka zla.

gregor_g4 · 14 Październik 2013

Witaj,

jesli oczekujesz gwarancji sniegu i warunkow, to w tym terminie, taka gwarancje daja Ci jedynie alpejskie lodowce. czy jest to najlepszy mozliwy kierunek dla poczatkujacych - i tak i nie... lodowcow nie zwiedzilem za wiele, ale te ktore mialem okazje, to w mojej opinii nie byly najlepsze miejsca dla poczatkujacych.

uwazam, ze duzo bardziej rozsadnym kierunkiem bedzie Słowacja, lub własnie Polska...

p.s. masz PW

Chris_M · 14 Październik 2013

Zaczynamy naszą przygodę z nartami i szczerze mówiąc średnio wiem jak się za to zabrać. Panuje popularna opinia, że nie warto jechać na narty do Polski, bo 100 km dalej na Słowacji jest inny standard. Ogólnie stan naszych umiejętności można zaklasyfikować jako "początkujący" (cała czwórka w różnym stopniu )
Chcielibyśmy się wybrać samochodem w 4 osoby (sprzętu nie posiadamy) najchętniej z własnym jedzeniem. Chcielibyśmy pojechać poza sezonem turystycznym (taniej!), najchętniej w grudniu (okolice 16-22 grudnia). Zrobiłem wstępny przegląd tematów na forum i wyszło mi, że warto się wybrać albo pod Chopok (Liptowksi Mikulasz?) albo do (pod?) Strbskie Pleso?

Które z tych miejscówek byście bardziej polecali dla początkujących pod oszczędny wyjazd?

Jeśli musisz się liczyć z kasą, a w dodatku jesteście początkujący, to na Waszym miejscu ze Słowacją dałbym sobie spokój.

Oni starają się ze swoich Tatr zrobić Alpy, na początek zaczęli od cen

Ich ceny są na poziomie 80% cen alpejskich, ale standard się nie umywa.

Ja bym Ci jednak radził stoki polskie, wyjdzie znacznie taniej, a też sobie pojeździcie, bo w przeciągu ostatnich kilku lat sytuacja z wyciągami bardzo się u nas poprawiła i obecnie już jest gdzie pojeździć.

Tutaj na forum jest wielu wrogów Białki Tatrzańskiej, ale mimo tego ja bym radził ten ośrodek. Łagodne stoki w sam raz dla początkujących, nowoczesna infrastruktura, trasy wyratrakowane jak w Alpach, wypożyczalnie sprzętu oraz szkoły narciarskie.

Jego zasadniczą wadą są tłumy ludzi w okresie ferii, ale w terminie 16-22 grudnia ten problem nie powinien występować.

Czy w tym terminie warunki do jazdy będą gwarantowane?
Chętnie przyjmę wszelkie rady na temat takiego wyjazdu

Tego nikt Ci nie zagwarantuje, trzeba obserwować komunikaty śniegowo-pogodowe. Jak będą warunki, to rezerwujesz kwaterę i jedziesz.

Jak chodzi o kwatery, to w tym terminie jest martwy sezon, więc z rezerwacją nie powinno być problemu.

PS:

Jak chodzi o Słowację to chyba najbardziej wymowne będzie porównanie cen skipassów.

Skipass na 6 dni w pełni sezonu na Chopoku kosztuje 185 EUR, a skipass w Zillertal (ważny we wszystkich ośrodkach w całej dolinie oraz na lodowcu Hintertux) kosztuje 224 EUR.

Czyli karnet słowacki kosztuje 83% karnetu w Zillertal, a jakość tych ośrodków ma się do siebie tak, jak wartburg do mercedesa.

Edytowane 14 Październik 2013 przez Chris_M
PS

Slavko · 30 Październik 2013

O wyższości ośrodków alpejskich nad słowackimi nie ma tutaj co dyskutować, bo to jest oczywista oczywistość, z małym "ale" - odległość.

Ale jeśli obstajesz przy Słowacji - to 25 km od Strbskie Pleso jest ośrodek Tatrzańska Łomnica, który jest znacznie większy. Poza tym oba te ośrodki mają jeden wspólny karnet, a w grudniu 6 - dniowy karnet kosztuje 120 euro. Jeśli nie macie sprzętu to w celu ograniczenia kosztów proponuję narty pożyczyć w Polsce np. w Białce Tatrzańskiej, przez którą na pewno będziecie przejeżdżać. Łomnica leży 30 km za naszą granicą. Zresztą słowackie ośrodki były wielokrotnie opisane na tym forum, więc wystarczy poszukać.

MB · 30 Październik 2013

Chris M dobrze prawi.

Ekonomicznie zawsze łatwiej jest się ogarnąć w krajowej walucie,...to po pierwsze.

Białka T. jest z pewnością najlepiej przygotowana,mam na myśli trasy.Infrastruktura oczywiście też jest extra.

I wypożyczalnie nart mają są na miejscu,można więc zmieniać sprzęty,szczególnie jeśli zaczyna się przygodę z nartami,wypróbować to i owo.

A może Wierchomla? http://www.wierchomla.com.pl/

Z pewnością wyjdzie taniej niż BiałkaT.

Jeśli koniecznie Słowacja to może zacznijcie od http://www.skibachledova.sk/?lang=pl

tuż za Łysą Polaną,czyli znów odpadają koszty dojazdu choćby do Strbskeho Plesa nie mówiąc już Chopoku.

mysiauek ma tam kilka kwater wypróbowanych i dużą wiedzę bo bywał tam stosunkowo wiele razy.

Pamiętajcie o obserwowaniu pogody.

Ale nie przez okno w domu.:wink: :tongue:

orczyk · 20 Listopad 2013

znalazłem w necie opis najważniejszych punktów narciarskich na Słowacji http://www.rossnet.pl/Artykul/Gdzie-na-Slowacji-warto-jechac-na-narty,187645.

Wszystko zależy od tego co oczekujesz po takim wyjeździe i jakie są twoje zdolności. Dla początkujących polecam Certovicę, to przełęcz w paśmie Chopoka tuż za Liptowskim Hradokiem w prawo. Jak ci się znudzą narty to na basen do Liptowskiego Jana. Jak z małymi dziećmi to może pod Baraniec. Można pochodzić na wycieczki w Tatry, jest kilka pojedynczych wyciągów w tym w Liptowskim Mikulaszu. Na basen albo do miejscowej szkoły, albo do Aquaparku, albo do Beseniowej. Jak bardziej zaawansowany to na Chopok, tylko od strony południowej. A prawdę mówiąc to ostatnio Słowacy wolą jeździć na nartach w Polsce w Jurgowie. Tam na basen jeździsz albo do Bukowiny, albo do Vrbova. 16-22 grudnia to powinien być dobry pomysł. Potem zjeżdżają się ludzie i są do 5 stycznia. Cale tabuny Ukraińców i Rosjan upodobały sobie od dwu lat Słowację i lubią swoje święta Bożego Narodzenia spędzać na nartach.

Liske · 20 Listopad 2013

Witam ponownie

Z góry proszę o wybaczenie za za długi brak odpowiedzi. Dziękuję za wszystkie porady!

Wygląda na to, że wybierzemy się do jednak lokalnie - do Białki Tatrzańskiej i padnie na styczeń. Z tego co się orientowałem skipass na 6 dni to jakies 390 zł.

Chyba najbardziej skłoniła nas do decyzji szeroka trasa dla początkujących no i odległość...

Plan jest taki, żeby wybrać się w tygodniu z wolnym poniedziałekim 06.01.2014, mając nadzieję, że ominie się tłum noworoczny a będzie się przed feriami.

Myślicie że opłaca się wypożyczać sprzęt w Warszawie (gdzie prawie mieszkam)?

MB · 20 Listopad 2013

W Białce zawsze jest spore obłożenie.

Ale nie powinno być jakiejś ekstremy zaraz po Nowym Roku.Będzie to też zależne od pogody.Mam na myśli to,że jeśli zima będzie łaskawa dla narciarzy to tłoku nie powinno być,bo wszędzie będą pootwierane wyciągi.

Ale jeśli nigdzie nie będzie śniegu w okolicznych ośrodkach a w BT naśnieżą to niestety tam będzie "kumulacja".

Jeśli chodzi o wypożyczenie sprzętu to bez sensu wlec go z Wa-wy.

Na miejscu jest w czym wybierać.

Wypożyczając na miejscu masz możliwość wymiany choćby nie pasujących butów czy wypróbowania różnych modeli nart.

Plywak · 20 Listopad 2013

Wygląda na to, że wybierzemy się do jednak lokalnie - do Białki Tatrzańskiej i padnie na styczeń.

mieszkając w Białce, zastanówcie się nad sensownością kupowania karnetu na kilka dni, będąc tam w zeszłym roku, jeździłem w kilku ośrodkach:

- Jurgów (ten sam karnet, ale trudniejsze trasy)

- Bachledova (na Słowacji, tuż za granicą, kilka niebieskich fajnych tras)

- T. Łomnica (na Słowacji, dojazd ok. 30 km, dolna część niebieska, zwłaszcza jedna bardzo łagodna trasa o dł. 2 km)

- Kaniówka (ten sam karnet co Białka, jedna niebieska trasa 500 m, ale za to pusto)

- Kluszkowce (ten sam karnet co Białka, ale nie za bardzo polecam)

shuger · 20 Listopad 2013

W Białce o ile pod kątem poziomu trudności tras do nauki jest w sam raz o tyle przetłoczenie tras jest niebezpieczne i zupełnie dyskwalifikuje ten ośrodek. Kilkaset wypadków rocznie w tym ośrodku mówi samo za siebie. Nie liczyłbym że w tygodniu po-sylwestrowym będzie mało osób. Tam zjeżdżają ludzie niezorientowani - bo Białka jest dobrze rozpropagowana, ale Liske prosi o poradę na forum, chce właśnie dowiedzieć się jak jest żeby nie być zaskoczonym a tutaj takie odpowiedzi...? To co najmniej nie w porządku.

Jeśli nie chcesz być zawiedziony staniem w ogromnych kolejkach a potem zjazdem wśród tyczek w postaci narciarzy na przetłoczonej trasie to lepiej nastaw się na inne ośrodki np. Bachledova Doline o której wspomniano powyżej albo Kubinska Hole na Słowacji. Trasy bez porównania ciekawsze, infrastruktura niezła a i z noclegami czy wypożyczaniem sprzętu problemów nie będzie. Na chopok raczej dla początkujących za wcześnie, lepiej się podszkolić, ale Tatrzanska Łomnice też bym brał pod uwagę, szczególnie że miejscowość urokliwa.

Jeśli coś z Polski to na Podhalu na pewno nie kupowałbym karnetu na Kotelnicę a jeśli już to przemieszczał się między Rusinskim w Bukownie, Koziniec Ski w Czarnej Górze i Litwinka Grapa, ew. Jurgów(choć tutaj nieco ostrzejsze trasy). Łagodne są też trasy w Wierchomli więc też by wchodziła w grę.

Natomiast jeśli to ma być faktycznie poważny wyjazd to raczej skłaniałbym się ku Słowacji.

z_andrzej · 20 Listopad 2013

Witam,
Zaczynamy naszą przygodę z nartami i szczerze mówiąc średnio wiem jak się za to zabrać. Panuje popularna opinia, że nie warto jechać na narty do Polski, bo 100 km dalej na Słowacji jest inny standard. Ogólnie stan naszych umiejętności można zaklasyfikować jako "początkujący" (cała czwórka w różnym stopniu )

Chcielibyśmy się wybrać samochodem w 4 osoby (sprzętu nie posiadamy) najchętniej z własnym jedzeniem. Chcielibyśmy pojechać poza sezonem turystycznym (taniej!), najchętniej w grudniu (okolice 16-22 grudnia). Zrobiłem wstępny przegląd tematów na forum i wyszło mi, że warto się wybrać albo pod Chopok (Liptowksi Mikulasz?) albo do (pod?) Strbskie Pleso?

Które z tych miejscówek byście bardziej polecali dla początkujących pod oszczędny wyjazd?

Czy w tym terminie warunki do jazdy będą gwarantowane?

Chętnie przyjmę wszelkie rady na temat takiego wyjazdu

pozdrawiam (i już zapowiadam, że będę miał więcej pytań )

Ja w tym terminie wybrałbym Białkę. Pomimo wielu opisywanych na tym forum wad tego ośrodka moim zdaniem ma on następujące zalety (z waszego pkt. wodzeni):

-ceny niższe niż na Słowacji

- bliżej niż w Alpy

- termin jak na Białkę bardzo ok - ja od wielu lat na rozgrzewkę jeżdżę do Białki w tym lub bardzo podobnym terminie i warunki są a ludzi jest bardzo mało (w tym termin większość skupia się na świątecznym karpiu:))

- stoki długi i łagodne - dużo krzeseł

- infrastuktura około narciarska (tj. wypożyczalnie, instruktorzy, basen, parking bez Pana 10 złotych i ja jak jeżdzę z małymi dziećmi to również takie coś jak normalna ciepła toaleta - bezcenne a w niektórych Polskich ośrodkach dalej w tym temacie jest Toj toj

Liske · 8 Grudzień 2013

Witam po raz kolejny

Wstępne poszukiwania lokalu w Białce Tatrzanskiej dla 6 osób wskazują, że nie będzie łatwo

Wiecie może jak jest z komunikacją w okolicy? Istnieją może jakieś ski-busy które regularnie kursuą między najbliższymi okolicami? Jakie jeszcze miejscowości w okolicy byście polecili do noclegu?

Ach i jeszcze jeśli macie jakieś sprawdzone kwatery to chętnie przyjmę inf. na prv. Pozdrawiam i z góry dziekuje za informacje!

Athenaa · 6 Styczeń 2014

Witam po raz kolejny
Wstępne poszukiwania lokalu w Białce Tatrzanskiej dla 6 osób wskazują, że nie będzie łatwo

Wiecie może jak jest z komunikacją w okolicy? Istnieją może jakieś ski-busy które regularnie kursuą między najbliższymi okolicami? Jakie jeszcze miejscowości w okolicy byście polecili do noclegu?

Ach i jeszcze jeśli macie jakieś sprawdzone kwatery to chętnie przyjmę inf. na prv. Pozdrawiam i z góry dziekuje za informacje!

proponuje poszukać noclegu w czarnej górze obok białki tatrzańskiej tam mniej jest mniej tłoczno. Dobrze wspominam "u Ani" ale nie pamiętam adresu