Alta Badia i Kronplatz 23-30.01.2013

[SB]

Po 9 i pół godzinie jazdy dotarliśmy do Alta Badia, mieszkamy w miejscowości La Val i w sumie mamy z tego miejsca bliżej do terenów Kronplatz.

Jadąc po drodze dzisiaj i mijając Salzburgerland i dalej Tyrol, patrząc z autostrady i na wyświetlacz temperatury można popaść w depresję, nie wygląda to obiecująco:eek:, w Tyrolu +4 st słońce i krajobraz zielonych łąk, gdzieś tylko w oddali najwyższe szczyty majaczą bielą ale w dość skromnej ilości...

Jednak tu na miejscu w samym La Val hałdy śniegu powstałe podczas odśnieżania mają po 2-3 m wysokości, a nasz gospodyni mówiła że były 3 dni takie że byli tu odcięci od świata i nie dało się ani tu wjechać, ani wyjechać:, a na stwierdzenie że w AT było dzisiaj słoneczko, a tu go nie ma, syn gospodyni zareagował śmiechem i ripostował, ale my tu mamy śnieg, a oni nie:tongue:.

No zobaczymy od jutra czy mówił prawdę, w każdym razie temp. tu na dole w ciągu dnia oscylowała w okolicach 0 i było lekkie zachmurzenie, na pierwszy rzut oka nie wygląda żeby tu były jakieś dzikie tłumy, tak też zresztą mówiła gospodyni:smile:

Edytowane 2 Luty 2014 przez SB

[Dumpling Zębowa Wróżka]

Bawcie się dobrze i uważajcie na siebie Czekamy na fotki i relację jutro, skoro już masz taki luksus jak internet :

[jjay86]

bede od rana w sobote na Kronplatzu moze uda sie spotkac na stoku?bede az do niedzieli...

[SB]

bede od rana w sobote na Kronplatzu moze uda sie spotkac na stoku?bede az do niedzieli...

No to zrobimy tak żeby się spotkać,na priv posyłam tel do mnie, Od razu mówię że nalepek nie mam z sobą :stupid:

[bumtralala]

Alta Badia to piękne okolice. Tak jak lubię, trasy wycięte w lesie, piękne widoki. Niestety w dniu, kiedy odwiedziłem ten zacny ośrodek wszystko złożyło się przeciwko mnie. Stacjonowaliśmy wtedy w Ortisei (Val Gardena) i zrobiliśmy jednodniowy wypad do Alta Badia. Niestety, w nocy spadło mnóstwo śniegu, więc nie było sensu go układać :. Dodatkowo okazało się, że pani w kasie w Ortisei zamiast Dolomiti Superski sprzedała nam Dolomiti Ski, więc musieliśmy kupić jednodniowe karnety na Atla Badia, co trochę mnie zdenerwowało :. Jednak ani to, ani permamentny freeride nie zniechęci mnie do powrotu kiedyś w tamte okolice bo wiem, że emocje nie służą obiektywnej ocenie :biggrin:

Życzę wspaniałego wyjazdu : )

[Dumpling Zębowa Wróżka]

Koniecznie wstaw zdjęcie plyty ceramicznej :stupid:

[Aressi]

Wygląda na to, że wybór był słuszny! I pomyśleć, że mogliśmy skończyć na zielonej łące we Flachau! :biggrin: Oczywiście bardzo żałuję, że mnie w AB nie ma ale mam inne - nie mniej atrakcyjne - tereny do zbadania. : Pamiętaj tylko, że pojechałeś do sanatorium więc uważaj na siebie! :wink:

P.S. Ale na kasku chyba masz naklejkę? :

[marboru]

Pewnie byłeś tam Sławku sto tysięcy razy i znasz każdy zakątek...

...polecam pojechać na La Villę i na maksa w bok do trasy 61, 62 z tego co pamiętam.

Po drodze jest płaskie krzesło wzdłuż ulicy - ale opłaca się tam być. Kameralnie z super klimatem.

Filmik mojego kumpla z trasy, o której piszę:

[video=youtube;xZ8bAYhJWOQ]http://www.youtube.com/watch?v=xZ8bAYhJWOQ

Z Johnnym byliśmy zachwyceni tą miejscóweczką.

[SB]

Pewnie byłeś tam Sławku sto tysięcy razy i znasz każdy zakątek...

Nie, nie byłem tu, jestem pierwszy raz, byłem z drugiej strony, Val di Fassa, Val di Fiemme, Sellarondy nigdy nie zrobiłem, bo jak zobaczyłem że wszyscy chcą ją zaliczyć:eek:, tu uciekłem. Stwierdziłem że skoro wszyscy owczym pędem tam jadą to ja w tym nie chcę partycypować. A i tym razem nie mam planu zaliczyć SR, albo zaliczę albo nie:wink:

[JC]

To polecam trasy PŚ w Alta Badia - gigant i w Val Gardena - Saslong zjazd.

A potem na drugą stronę Gardena na Secede i zjazd w dół po trasie Gardenissimy To tak na szybko

Mobilnie Jacek

[marboru]

Nie, nie byłem tu, jestem pierwszy raz, byłem z drugiej strony, Val di Fassa, Val di Fiemme, Sellarondy nigdy nie zrobiłem, bo jak zobaczyłem że wszyscy chcą ją zaliczyć:eek:, tu uciekłem. Stwierdziłem że skoro wszyscy owczym pędem tam jadą to ja w tym nie chcę partycypować. A i tym razem nie mam planu zaliczyć SR, albo zaliczę albo nie:wink:

:eek: no to jestem zaskoczony.

Jeśli chodzi o to, co mi się z tamtych okolic podobało (byłem dwa razy), to wspomniana La Villa wraz z "pucharówką", która jest połączona z SR ale jest na uboczu, no i z tego powodu mniej uczęszczana (jak będziesz jechał autem od strony Kronplatzu - to te trasy ciągnące się przy drodze).

Godna uwagi jest Arabba z trasami od strony Marmolady. Sam lodowiec, ze względów widokowych warto zaliczyć, również tamtejsza jedyna trasa - rewelacja (drugi filmik kumpla):

[video=youtube;TE_O6QYxvhg]http://www.youtube.com/watch?v=TE_O6QYxvhg

Wiadomo, że w Val Gardenie warto też być.

A jakby Ci się chciało - to jest taki mały, ale super, super fajny ośrodek, który nie jest połączony z SR w Canazei i nazywa się Ciampac - przepiękna, długa nartostrada :happy:

Możliwości masz masę...

...aż Ci zazdroszczę wyborów :happy:

Ja jutro o tej o tej porze powinienem być już w drodze do innej części Dolomitów - Skiramowej :happy:

[Aressi]

A i tym razem nie mam planu zaliczyć SR, albo zaliczę albo nie:wink:

Pewnie, że musu nie ma. Ale według mnie jest to dość ciekawe doświadczenie. Pomijając ten swego rodzaju "rytuał" to trzeba przyznać, że trasy są ciekawe, a widoki przepiękne. Ale i bez tego będzie co robić :applause:

[marczello]

Bylem tam w tamtą zimę.Też mieszkaliśmy w La Val.Najbliżej oprócz Kronplatzu ( gdzie zawsze jest pełno ludzi ,ale i trasy świetne ) macie wyciagi w Badii na S.Croce, a stamtad piekna trasa ze szczytu przy kościólku na sam dół.Jedna z lepszych tras w tamtym regionie.Odwiedźcie przęł.Falzarego i 5 wież.To musowo.

Wszędzie tam jest bombowo.Udanej jazdy.

[mifilim]

Po 9 i pół godzinie jazdy dotarliśmy do Alta Badia, mieszkamy w miejscowości La Val i w sumie mamy z tego miejsca bliżej do terenów Kronplatz.

kurcze Sławek...jakieś deja vu normalnie :eek:

naczytałeś się relacji czy co :

co Cię skłoniło , żeby tam jechać :stupid:

PS

a ja dzisiaj byłem w bukowinie i jugrowie :biggrin:

Edytowane 23 Styczeń 2014 przez mifilim

[arbiter]

SB w Italii :shocked: bezcenne :biggrin: - aż mnie ciekawią odczucia jak mijałeś swoje ulubione regiony

Za resztę zapłacisz mastercard :applause:

Region super , miejscówka też , jeśli mieszkacie przy kościele to na wprost jego wejścia jest uliczka i po ok 100m w małym niepozornym domku - piekarnia

[Turnplayer]

Mysle ze Marboru i Marczello pisza o tej samej trasie czyli Santa Croce w Pedraces. Zjezdzajac z La Val wystraczy skrecic w lewo ( na Kronplatz na prawo )

i pierwsza miejscowosc to wlasnie Pedraces (albo Pedracese nie znam jezyka ladinskiego :biggrin:)

Ladnie polozone trasy w lesie, malo uczeszczane, niebieska i czerwona. W sam raz na start z rana i przeczekanie korka, ktory jest w La Villa, przy gondoli ktora wjezdza nad trasa Granrisa (czerwona i czarna, na nich jest rozgrywany puchar swiata). A gdy juz korek sie rozluzuje, to polecam:

-czerwona i czarna granrise.

- obszar Colfosco, nalezacy do Alta Badia , ale polozony troche na uboczu. Dojezdza sie do niego z Corvary, jednym plaskim wyciagiem w strone Val Gardeny ( w te strone idzie sellaronda, nastepnie trzeba odbic w prawo, bodajze niebieska gondolka. Raptem kilka tras, ale prawie zawsze luzno na stoku, widoki oczywiscie super. Mozna poszalec.

-Wszystkie trasy z kolejki Boe: czerwona do Corvary oraz niebieska przez las ( z niej mozna dodatkowo odbic na prawo, na kolejna niebieska trase, z ktorej wraca sie orczykiem. Waska, w lesie, z urozmaiceniami typu mostek itp :biggrin: )

-oraz cala reszte niebieskich i czerwonych , niebardzo zatloczonych tras (tego Ci zycze)

Co do pozostalych osrodkow w zasiegu to jeszcze sie wypowiem, aczkolwiek juz poprzednicy podkreslili najistotniejsze czyli Saslong w Valgardena, Col Raiser z ktorego jest rozgrywana Gardennisima, oraz trasa La longia 10,5km.

pozdrawiam, zazdroszcze i zycze milej zabawy.

[MB]

SB w Italii :shocked: bezcenne :biggrin: - aż mnie ciekawią odczucia jak mijałeś swoje ulubione regiony

Za resztę zapłacisz mastercard :applause:

Dobrze,że MB pojechał do Amade i przestrzegł.

Inaczej niechybnie też byłby tam wylądował.:shocked:Po raz "N"-ty zresztą.

Region super , miejscówka też

teraz kolej żebym i ja te cuda zobaczył

mój senior ma te tereny zjeżdżone wzdłuż i wszerz

a ja po makarońskiej stronie to tylko Val di Sole i Solda w SudTirol

tylko czy starczy życia żeby te zaległości ponadrabiać :wink: :stupid:

Edytowane 24 Styczeń 2014 przez MB

[marczello]

Ale podstawa to ładna słoneczna pogoda.

[MB]

Ale podstawa to ładna słoneczna pogoda.

to prawda

cóż z tego ,że "stopa śniegu pod rockerem" kiedy nic nie widać

dzisiaj rano nie zapowiadało się to optymistycznie

Alpenpanorama niemal wszędzie pokazywała "mleko"

kamerki również

ale teraz widzę nie ma tam tragedii chyba

[Dumpling Zębowa Wróżka]

"Płaskie światło"

[MB]

"Płaskie światło"

Też nic dobrego,ale zawsze lepsze niż "pełne mleko"

[SB]

A więc pierwszy dzień w Alta Badia za nami. Wystartowaliśmy krzesłem Praduc i przemieszczaliśmy się w górę robiąc jakby lewą stronę terenów Alta Badia. Pogoda nie dopisała, choć tragedii nie było, rano tu i tam pomleczone, w południe wiatr z opadem śniegu, a potem u góry wiatr, jednak widoczność poprawiła się na dobrą.

Ludzi nie ma na, nigdzie nie staliśmy w kolejce ani sekundy, na trasach też jest pusto, jednak w nocy spadło 10 cm świeżego śniegu i trasy od rana nie były już w dobrej kondycji. a od 13 były już spore muldy.Na pierwszy ogląd trasy Alta Badia podobają mi się....:... nie bardzo i raczej się z nimi na razie nie zaprzyjaźniłem, to popierdułki a nie trasy, krótkie sznytki, na których trudno się zagrzać, a co dopiero spocić, a wręcz zmarzłem dzisiaj, choć mrozu tęgiego nie było:rolleyes::. Trasy niebieskie to są raczej pod biegówki, niż do zjazdu, niektóre odcinki wiodą pod górę.Tuż przed wyjazdem przeczytałem jeszcze relację z przed 2 lat DarkaLewandowsiego gdzie Darek pisze że, ma wrażenie że więcej się tu jeździ na krzesłach niż na trasach, w 100% się z tym zgadzam, niby większość urządzeń jest szybkich wyprzęganych, ale jakieś to wszystko krótkie, przeważnie krzesła mają plus/minus 1 km. Wykres w iSki Tracker oddaje to super:http://www.iskitracker.com/tracks/shared/A7meotPriezYkS6ThGwH

Najbliżej oprócz Kronplatzu ( gdzie zawsze jest pełno ludzi ,ale i trasy świetne ) macie wyciagi w Badii na S.Croce, a stamtad piekna trasa ze szczytu przy kościólku na sam dół.Jedna z lepszych tras w tamtym regionie.

Może i tak, jazdy kupę głównie krzesłami:tongue:, z naciskiem na to wolne u góry:mad::, a fakt że trzeba się dostać tam "na jałowym biegu" czyli jadąc krzesłem od parkingu którym potem trzeba wrócić, bo nie ma połączenia trasą, kładzie się cieniem na fajną trasę, która faktycznie jest długa, ale jej długość jest równa długości wyciągów. Wiem wiem... jestem rozpuszczony jak dziadowski bicz, już o tym rozmawialiśmy ostatnio z MB, w każdym razie mamy tego pełną świadomość:biggrin:.Na jutro zaplanowałem Kronplatz, zobaczymy czy mnie powali na kolana, bo też tam nie byłem:tongue:

[piter100]

Cześć,jak będzie się wam chciało to wybierzcie się do Cortiny d'Ampezzo,od was to jakieś 40km przez przełęcz Falzarego(około godzina drogi).Tam na pewno się zmęczysz,polecam zwłaszcza czarną z Tofane:biggrin: miodzio...

W Rifugio Dibona poczujesz klimacik Bonda:tongue:

[mifilim]

Na pierwszy ogląd trasy Alta Badia podobają mi się....:... nie bardzo i raczej się z nimi na razie nie zaprzyjaźniłem, to popierdułki a nie trasy, krótkie sznytki, na których trudno się zagrzać, a co dopiero spocić, a wręcz zmarzłem dzisiaj, choć mrozu tęgiego nie było:rolleyes::. Trasy niebieskie to są raczej pod biegówki, niż do zjazdu, niektóre odcinki wiodą pod górę...

Tuż przed wyjazdem przeczytałem jeszcze relację z przed 2 lat DarkaLewandowsiego gdzie Darek pisze że, ma wrażenie że więcej się tu jeździ na krzesłach niż na trasach, w 100% się z tym zgadzam, niby większość urządzeń jest szybkich wyprzęganych, ale jakieś to wszystko krótkie, przeważnie krzesła mają plus/minus 1 km.

Toś Pan skoczył :eek:

Może to nie trasy pucharowe ale też nie Telegraf :stupid: weź pan mapkę i szukaj dalej :biggrin: Nie muszę pisać że parę tras tam jest:cheerful:

Tak poważnie, to polecam Ci na przekór zjazd niebieską 28-ką z Pralongia (Utia Pralongia) w stronę Arraby. Jeśli stwierdzisz, że to syf to Ci przyślę flaszkę (miodu) i przeproszę na forum (tym) :eek:

Edytowane 24 Styczeń 2014 przez mifilim

[SB]

Dzisiaj znacznie lepiej, gdyby nie uszy to pyski by się wszystkim śmiały w koło głowy:biggrin::applause:Tak jak zaplanowałem wczoraj, dzisiaj rano zgodnie z planem pojawiliśmy się pod dolną stacją gondoli Piculin, czyli w najdalej oddalonym miejscu od wierzchołka góry z dzwonem Kronpaltz.To miejsce na pierwszy rzut oka na mapę wydaje się nie być dobrym miejscem na start, z racji dużej odległości od epicentrum ośrodka Kronplatz, ale nic podobnego, w praktyce wygląda to tak że to raczej najlepsze miejsce do startu i nie ma sensu śpieszyć się w kierunku dzwonu. Trasy są tu rano puste, zupełnie puste, bo wszyscy owczym pędem mkną w stronę wierzchołka łysej góry wyratrakowanej w 100% i pokrytej słusznie wszelkiej maści gondolkami, krzesła są tu w ilości symbolicznej. Jednym to przeszkadza innym nie, mnie akurat nie przeszkadza, nie mam problemu z tym że trzeba odpinać i schylać się po narty, fakt możliwości wyprostowania nóg rekompensuje tą niedogodność.Trasy są tu świetne, szczególnie od momentu kiedy to łysy wierzchołek góry skończy się i zaczynają się odcinki tras namacalnie wytyczone zazwyczaj przez las, czasem zbocze, skalną ściankę, czy siatki bezpieczeństwa, tam u góry gdzie szerokość, jest cyfrą nieskończoną zwyczajnie mam strach jeździć, ponieważ inni narciarze nie patrząc na nic poruszają się we wszystkich możliwych kierunkach:eek:, nie lubię takich miejsc:mad::.Ludzi jest trochę, ale kolejek nigdzie nie ma z 2 razy zdarzyło się że trzeba było postać ok 3 min, a tak zazwyczaj na bieżąco.Dzisiaj przede wszystkim dopisała pogoda, pełna lampa od rana do popołudnia, ani jednej chmurki i temperatura -6-7 st, tak że w większości trasy w dobrej, a niektóre w bardzo dobrej kondycji wytrzymały cały dzień.

I jeszcze raport z iSki Tracker, dzisiaj z 2 kawałków bo się tel. zwiesił i musiałem go wyłączyć i włączyć:http://www.iskitracker.com/tracks/shared/ovsWxZTtmSqaDyPQywk5http://www.iskitracker.com/tracks/shared/UGeZK97gpGx1dQB4whfzJutro będziemy się próbowali ponownie zaprzyjaźnić z Alta Badia, z tym że atak będzie z Corwary.