olo Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 Witam,Chciałem się podzielić radością z mojego pierwszego wyjazdu "w jedynym słusznym kierunku" - czyli Livignio w tanim (polskim) tygodniu.Udało nam się z wyjazdem o tyle, że pogoda była bajeczna - tylko pół dnia zachmurzone, poza tym 5,5 dnia słońce.Widoczek pokazujący pogodę Drugi widoczek + moja lepsza połówkaJa na stoku Fontanne VettaI link do iSkiTrackera z ostatniego dnia jazdyhttp://www.iskitracker.com/tracks/shared/b7zsxzQc3zmY7xUZ5omU 11 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zzocha Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 Przyznam że pogoda była ok. ale stoki jak na Livigno przygotowane marnie. Carosello było średnio przygotowane , a Mottolino to tragedia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wid Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 Ważne, że była pogoda. Ja w pierwszym tygodniu grudnia słońce widziałem tylko ostatniego dnia i to przez parę godzin :sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarioJ Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 I link do iSkiTrackera z ostatniego dnia jazdy http://www.iskitracker.com/tracks/shared/b7zsxzQc3zmY7xUZ5omU Niezły przebieg :wink: Napisz coś więcej o noclegach, gęstości na stokach, ilości rzeczywiście otwartych tras. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adaś Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 Byłem i miód piłem Też tam byłem w tym terminie i oceniam wyjazd na 6+. Pogoda i przygotowanie tras super .Ilość otwartych tras jak na panującą pogodę w Europie naprawdę rekord świata. Obsługa przemiła i pomocna w każdej sytuacji. I co najważniejsze nie spotkałem żadnego gościa któremu przeszkadzał rąbek spódnicy. Pozdrowienia dla zadowolonych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAIKEL 1977 Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 I co najważniejsze nie spotkałem żadnego gościa któremu przeszkadzał rąbek spódnicy. Pozdrowienia dla zadowolonych Oo to zzochy tam nie widziałeś :eek: :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zzocha Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 adaś ????? albo mało ośrodków zjechałeś albo nie wiesz co piszesz trasy przygotowane super:eek: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcinn Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 No cóż niektórym dużo do szczęścia nie trzeba : Znam takich co i 5cm białego pod butem wystarczy :applause: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu 55 Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 adaś ????? albo mało ośrodków zjechałeś albo nie wiesz co piszesztrasy przygotowane superbyłem tym samym czasie i uważam ,że przy tej ilości śniegu nie można mieć zastrzeżeń do przygotowania tras.widziałeś po drodze jak wyglądały stoki w austrii?pochwal sie zzocha ile ośrodków zjechałeś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAIKEL 1977 Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 TO w takim razie może jest jeszcze inne Livigno o którym nie wiemy a zzocha wie i się nie chwali :stupid: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefanis Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 Byłem w tym samym czasie wyjazd uważam za udany.warunki moim zdaniem super 5 dni słońca. Stoki przygotowane całkiem nieźle .Na minus od strony carosello były kolejki szczególnie przy 28 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo Posted December 18, 2014 Author Report Share Posted December 18, 2014 (edited) Niezły przebieg :wink:Dzięki - poprzednie dni były trochę mniej aktywne, ale w sumie zrobiłem około 230 km zjazdów (wg GPS trackerów).Napisz coś więcej o noclegach, gęstości na stokach,ilości rzeczywiście otwartych tras.Noclegi miałem w bardzo przyjemnej kwaterze - Olympic House - tu podziękowania dla idupass za możliwość zakwaterowania z nim i jego znajomymi.Na stokach było różnie gęsto - od 9 do 11 praktycznie pusto, potem do 14 pełniej (szczególnie na niebieskiej Costacci), a po 14 znowu się luzowało.Najgęściej było po stronie Costaccia (Valandrea Vetta) - tam bardziej płaska niebieska trasa przyciągała chyba najwięcej ludzi - ale tam najmniej jeździłem, więc nie wiem, czy tak było ciągle.Chyba ze trzy czwarte ludzi to Polacy byli, więc pytanie o wolne miejsce przy stoliku można było spokojnie najpierw po polsku zadawać, a dopiero przy braku reakcji przełączyć się na angielski.Co do kolejek przy wyciągach - to nie zdarzyło mi się stać dłużej niż 5 minut, ale od 11 do 14 to na bieżąco całkiem też nie było - najluźniej było chyba na Blesaccia II, ale tam najczęściej wiało i trasa była twarda, a wyciąc był bez osłony.Trasy przygotowane wg mnie bardzo dobrze - chociaż małe kamyki się zdarzały pod koniec dnia na stromiznach przed samym wyciągiem (np. na Federia czy na Sponda).Rano wyratrakowane było wszystko - do 11 każda trasa była samą przyjemnością - później na dole jakieś małe usypania były, ale porównując do trasach w Beskidach to raczej był brak sztuksu niż muldy :-) No i czym później, tym na stromiznach robiło się twardziej, a na trasie do pośredniej gondoli Carosello rzadko, ale miejscami wychodził lód.Więcej jeździłem na Carosello - na Motolino też było przyjemnie, ale z moimi słabymi umiejętnościami większą frajdę miałem jeżdżąc po czerwonych, niż po czarnych.Moje ulubione trasy to Fontane Vetta z rana (bo słońce tam oświetlało calutki stok - szeroki i dla mniej idealnie nachylony), a po południu Federia (gdzie było troszeczkę gęściej przy dojeździe pod wyciąg).Ilość otwartych tras - praktycznie cała góra (nad linią drzew) była otwarta - wszystkie trasy i wyciągi - zamknięta była chyba tylko dojazdówka z Blesaccia II na Blesaccia I.Na dół trzeba było zjechać gondolą - ale to nie było dla mnie jakimś wielkim problemem.Jako ciekawostka - wg strony livigno.eu wyciąg 2-osobowe krzeszełko Monte Della Neve (podobno stali bywalcy mówili na niego drewniaczek) jest czynnya w rzeczywistości to jest rozebrany - nie ma już nawet słupów .Druga ciekawostka - zdarzyło mi się raz pod koniec dnia zjechać na Federia poniżej limitu czasu między odbiciami karnetu - tam jest chyba 6 minut - bo wyjechałem wyciągiem, zjechałem na dół i dostałem na bramce czerwone 'buu' - ale po 10 sekundach później już puściła :-)I filmik pokazujący trasę Blesaccia:[video=youtube_share;dM4x7SRxw-M] [video=youtube_share;pFzpxgiVWc4] oraz Fontane Vetta[video=youtube_share;nw_3OjrXVBY] Ogólnie jednak moje pierwsze wrażenie z Alp jest baaardzo pozytywne - na pewno nie był to mój ostatni wyjazd w te strony i już lepiej rozumiem powszechnie używany tutaj zwrot "jedyny słuszny kierunek" :-) Edited December 18, 2014 by olo literówka + druga ciekawostka + filmiki 8 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adaś Posted December 18, 2014 Report Share Posted December 18, 2014 Brawo ZZOCHA i marcinn załóżcie osobny wątek narzekaczy . Oczywiście nikt oprócz was nie jeździł poza naszymi górkami i macie monopol na krytykowanie innych. Brawo koledzy którzy byli pod wyciągami o 8,30 i mogli naprawdę ocenić trasy całodniowo. Tani alkohol odbierał niektórym obiektywizm. Pozdrawiam 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcinn Posted December 18, 2014 Report Share Posted December 18, 2014 Brawo ZZOCHA i marcinn załóżcie osobny wątek narzekaczy . Pozdrawiam Adaś czy Ty widzisz żebym ja gdzieś narzekał : Jeżdziłem w dużo gorszych warunkach i wystarczało mi 5 cm pod butem Pierwsze poczytaj,potem komentuj : 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MB Posted December 18, 2014 Report Share Posted December 18, 2014 Adaś czy Ty widzisz żebym ja gdzieś narzekał : Jeżdziłem w dużo gorszych warunkach i wystarczało mi 5 cm pod butem Pierwsze poczytaj,potem komentuj : Nigdy na forum nie odczułem narzekania z Twojej strony. Czego nie mogę o sobie powiedzieć.:sad: A przez tydzień bezpośredniego kontaktu (i dzielenia łoża oraz pojazdu :angel:),stwierdzam,że marcinn jest absolutnie bezkonfliktowy i nie narzekający na nic.:biggrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
johnny_narciarz Posted December 18, 2014 Report Share Posted December 18, 2014 Obejrzałem oba filmiki i jeśli to są kiepsko przygotowane trasy,to strach pomyśleć jakbym się ZANUDZIŁ na tych dobrze przygotowanych... :eek: :stupid: O czym tu mowa??? : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chris_M Posted December 19, 2014 Report Share Posted December 19, 2014 Jako ciekawostka - wg strony livigno.eu wyciąg 2-osobowe krzeszełko Monte Della Neve (podobno stali bywalcy mówili na niego drewniaczek) jest czynny [ATTACH=CONFIG]17391[/ATTACH] a w rzeczywistości to jest rozebrany - nie ma już nawet słupów . Nie spotkałem się z tą nazwą "drewniaczek", ale trzeba przyznać, że była trafna i zasłużona To było chyba najwolniejsze krzesło w całych Alpach, całe szczęście, że jechało się nim twarzą do słońca. Mam nadzieję, że planują postawić nowy wyciąg w tym miejscu, bo to była fajna, niebieska "lajtowa" trasa, na której śnieg utrzymywał się do końca sezonu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu 55 Posted December 19, 2014 Report Share Posted December 19, 2014 ta niebieska trasa z monte neve była super.szczególnie zaraz z rana w pełnym słonku. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RyM Posted December 19, 2014 Report Share Posted December 19, 2014 e tam przecież słabo przygotowana :biggrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wid Posted December 19, 2014 Report Share Posted December 19, 2014 Ja byłem tydzień wcześniej i na przygotowanie tras nie marudziłem. Jedynie trochę na pogodę :smile: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/19585-Livigno-29.11-06.12.2104 Widać, że tydzień później znacznie się poprawiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo Posted December 20, 2014 Author Report Share Posted December 20, 2014 ta niebieska trasa z monte neve była super.szczególnie zaraz z rana w pełnym słonku. Mi też się podobało, chociaż tak na jeden-dwa zjazdy widokowe, a nie na cały dzień. Filmik z niej: [video=youtube_share;eSmTIhHW5kk] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo Posted December 20, 2014 Author Report Share Posted December 20, 2014 I jeszcze filmik z Carosello - Federia [video=youtube_share;pBCz3E7jNRI] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nagdob Posted December 23, 2014 Report Share Posted December 23, 2014 Ponieważ w sobotę wróciłem z Livigno to podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Otóż wg mnie nie jest tam aż tak kolorowo. Może dla tych, co są pierwszy raz w Alpach, to robi wrażenie, ale dla kogoś kto już zjeździł trochę Alp i Dolomitów to niestety nie jest szczyt marzeń. Piszę oczywiście subiektywnie, o własnych spostrzeżeniach. 1. Stoki, te które w ogóle były ratrakowane, utrzymane są dobrze. Niestety, nie codziennie wszystkie były ratrakowane. 2. Zarówno na Caroselo jak i Mottolino całość można przejechać w 2 godziny, pod warunkiem, że nie ma "zatorów" do krzeseł - generalnie małe urozmaicenie terenu (monotonność). 3. Jest co najmniej 2 wąskie gardła na krzesłach na Caroselo i jedno na Mottolino, gdzie można spędzić nawet pół godziny do krzesła. 4. Było sporo kamieni na trasach, no ale to akurat związane z małymi opadami śniegu. 5. Ceny w hotelach o nieco wyższym standardzie, z wellness itp. dużo wyższe (przynajmniej 20%) niż np. w Marillevie (Val di Sole - Madonna di Campillo i okolica). 6. Strefa wolnocłowa - to akurat atrakcja, bo kupić coś można taniej i napić się. Trzeba jednak uważać z wywozem, bo Szwajcarzy mogą przetrzepać. Wobec tego i tak za dużo się nie wywozi. Dla moich potrzeb różnica w cenie hotelu (ok. 300 Euro) i tak powodowała, że nawet jak bym w innym regionie kupił to samo, to i tak pewnie wyszło by na zero. 7. Dojazd koszmarny. 100 km od austriackiej autostrady jedzie się co najmniej 2,5 godziny, potem ten tunel za 37 Euro (w obie strony). Pisze, że niby w sobotę i w niedzielę tunel czynny od 6 do 9 rano tylko dla wyjeżdżających i od 10 do 18 dla wjeżdżających. Wracaliśmy po 6 rano i niestety ok. 20 minut było czerwone światło na wyjazd - robią jak chcą. 8. W knajpach jest jak wszędzie, czyli dosyć drogo, chociaż wydawało by się, że w "strefie" to i w knajpach będzie taniej - nic podobnego! 9. Nie mówię nigdy "nigdy", ale na pewno w najbliższym czasie tam nie wrócę. Jest sporo piękniejszych regionów, o większym zróżnicowaniu tras, bardzo dobrze utrzymanych, gdzie można cały dzień jeździć po innych stokach, nie powtarzając się. A co do tańszego w sklepach alkoholu, perfum, czy ciuchów firmowych, to opisałem w p. 6. Pozdrawiam wszystkich i tak czy inaczej życzę zawsze udanych wyjazdów :-) bo to jest chyba najważniejsze. Wesołych Świąt :-) 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chris_M Posted December 23, 2014 Report Share Posted December 23, 2014 Otóż wg mnie nie jest tam aż tak kolorowo. Może dla tych, co są pierwszy raz w Alpach, to robi wrażenie, ale dla kogoś kto już zjeździł trochę Alp i Dolomitów to niestety nie jest szczyt marzeń. Piszę oczywiście subiektywnie, o własnych spostrzeżeniach. 1. Stoki, te które w ogóle były ratrakowane, utrzymane są dobrze. Niestety, nie codziennie wszystkie były ratrakowane. 2. Zarówno na Caroselo jak i Mottolino całość można przejechać w 2 godziny, pod warunkiem, że nie ma "zatorów" do krzeseł - generalnie małe urozmaicenie terenu (monotonność). 3. Jest co najmniej 2 wąskie gardła na krzesłach na Caroselo i jedno na Mottolino, gdzie można spędzić nawet pół godziny do krzesła. 4. Było sporo kamieni na trasach, no ale to akurat związane z małymi opadami śniegu. Jest takie powiedzenie, że "tanie mięso psy jedzą". Jeśli ktoś jedzie w okresie kiedy skipass "jest za free", to nie powinien oczekiwać, że trasy będą ratrakowane codziennie, nie będzie kamieni, ani kolejek do wyciągów. Jedź w pełni sezonu, w okresie kiedy skipass jest najdroższy, to nie będziesz miał powodów do narzekania na warunki narciarskie :wink: Co do reszty zarzutów, to się zgadzam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarioJ Posted December 23, 2014 Report Share Posted December 23, 2014 Po prostu macie za duże oczekiwania do Livigno. Livigno dla nas to jest po prostu coś trochę lepszego niż Szczyrk lub Białka za cenę 750zł za tydzień. W sumie to z dojazdem wychodzi poniżej 200zł za dzień narciarski. Każdy normalny duży ośrodek narciarski to jest cena 300zł za dzień. Jak w rodzinie jedzie 4-8 osób razem, to są to konkretne oszczędności. Dlatego są całe rodziny, którzy jeżdżą tam co roku i są zadowoleni. Jeśli ktoś jedzie w takiej cenie na narty, to te wszystkie niedogodności o których piszecie, to są drobiazgi. Liczy się że jest 10 wyciągów na poziomie. Nie ma w tej cenie lepszego miejsca w Alpach, pod warunkiem że wogóle spadnie śnieg :laughing: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.