Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Stubai ceny na miejscu


siluete

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam nowy wątek, bo myślę, że nie tylko mnie może to interesować ,a tak będzie łatwiejsze w razie czego do odnalezienia.

Jakie są ceny w knajpach na lodowcu Stubai? Chodzi mi o jedzenie, piwo, przykładowy zestaw obiadowy, kawa itp Pytam, bo zawsze uważałam, że Austria jest droższa niż Włochy a po ostatnim pobycie w listopadzie na Tuxie a w grudniu w Madonnie odnoszę wrażenie, że jedzenie/piwo/schnaps był tańszy na Tuxie.

Przykłady:

Tux

zupa gulasz 4,50 EUR

Piwo 4 EUR

wielka sałatka nakładasz co chcesz 6 EUR

makaron 8 EUR

Madonna Groste

sałatka 8 EUR

Makaron 10-12 EUR

Zupa gulasz 8 EUR

piwo 5 EUR

Kwałek pizzy (duży) 4,50 EUR

danie obiadowe (ryba + Polenta, mięso+ frytki itp) 16-17 EUR

kawa zawsze najtańsza 1,50 EUR

Brioche 1,5 EUR

Podzielicie się informacją? Jeśli ktoś ma info o cenach w innych ośrodkach to dawajcie:-) Myślę, że to ciekawa informacja przed wyjazdem, ewentualnie planowaniem wyjazdów:-)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy na tym forum, może na SF, ale Gajowy wrzucał niedawno zdjęcia menu z różnych austriackich ośrodków, chyba również, ze Stubaia. Jak dla mnie, to te ceny jakoś drastycznie się nie różnią, nie bardziej niż kilkadziesiąt centów. Są natomiast różnice w wielkościach porcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dwa tygodnie temu na Tuxie - zupa gulaszowa, frytki z dwoma kawałkami schabu w sosie, warzywa z patelni (kucharz drugie danie robił przy mnie), sałatka i duże piwo - 17.80 euro. W Arenie - sznycel XXL(500 g) z frytkami + zestaw surówek + duże piwo - 20.70 euro

Jest różnica w stosunku do Włoch, taniej wychodzi:-) I to co kolega wyżej pisał, porcje w Austrii są większe.

Wybór sałat we Włoszech marny, zawsze insalata mista i tyle:-(

Natomiast pizza/pasta dużo smaczniejsze oczywiście:-)

My zazwyczaj robimy tak, że we Włoszech bierzemy apartamenty i gotujemy sami, bo wybór warzyw/wędlin/serów itp we włoskich sklepach ogromny i jakość wysoka:-) W austriackich sklepach drożej i jakość gorsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są ceny w knajpach na lodowcu Stubai? Chodzi mi o jedzenie, piwo, przykładowy zestaw obiadowy, kawa itp (...)Przykłady:

Tux

zupa gulasz 4,50 EUR

Piwo 4 EUR

wielka sałatka nakładasz co chcesz 6 EUR

makaron 8 EUR

Madonna Groste

sałatka 8 EUR

Makaron 10-12 EUR

Zupa gulasz 8 EUR

piwo 5 EUR

Kwałek pizzy (duży) 4,50 EUR

danie obiadowe (ryba + Polenta, mięso+ frytki itp) 16-17 EUR

kawa zawsze najtańsza 1,50 EUR

Brioche 1,5 EUR

Wow! Szacuneczek - po tylu wyjazdach w Alpy nie mam bladego pojęcia, co ile kosztuje. Tzn. znam rząd wielkości, ale nie dokładne (czy nawet przybliżone...) ceny. Wiem tylko, że w I kawa jest zauważalnie tańsza niż w A.

Myślę, że to ciekawa informacja przed wyjazdem, ewentualnie planowaniem wyjazdów:-)

Wybacz, ale (piszę to bez cienia złośliwości) różnica kilku euro za jedzenie czy picie nie są dla mnie żadnym kryterium wyboru miejsca do wyjazdu na narty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny Tux i Stubai sa podobne, menu rowniez. W Mayr mam ulubione miejsce, Gasser, moze jest gdzies w Stubaital. Domowe gotowanie nie przebija cen ( chyba ze sie wiezie z polski).

Jedzonko bardzo przyjazne dla nas polakow , gdyz my lubimy dobrze zjesc :wink: Obiad dla 4 doroslych osob to okolo 20 euro. Kotlety, sznycle, zeberka , smazone ziemniaki, surowki i co tam dusza zapragnie . Znajda sie tez wedliny wszelakie i pieczywo.

Naprawde polecam

http://cdn4.coresites.mpora.com/whitelines_new/wp-content/uploads/2014/04/gasser.jpg

http://www.allchalets.com/system/cms/files/144/files/original/gasser-restaurant-mayrhofen.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualne ceny z Ischgl, ośrodka nieco droższego od np. Ski Amade

gulaszowa - ok 5

Wienerschnitzel z frytkami - 11-12

duża pizza - 10-13

Apfelstrudel - 4,5-5

duże piwo - ok.4

grzaniec/Jagertee - ok.4

Ja się nie dziwię takim zapytaniom, choć różnice mogą wydawać się niewielkie to pomnożone przez ilość spożywających w rodzinie i ilość dni na stoku dają np. sumkę na wejście do term. Mnie na przykład strasznie wkurzała w Ischgl pazerność Szwajcarów, nie dość, ze karmili mniej smacznie, to i drożej i porcje znacznie mniejsze niż w Austrii, a przecież to jeden ośrodek. Według mnie najlepsze i cenowo też najkorzystniejsze jedzenie oferują ośrodki Salzburgerlandu, gdzie dominują mniejsze, bardziej familijne knajpy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! Szacuneczek - po tylu wyjazdach w Alpy nie mam bladego pojęcia, co ile kosztuje. Tzn. znam rząd wielkości, ale nie dokładne (czy nawet przybliżone...) ceny. Wiem tylko, że w I kawa jest zauważalnie tańsza niż w A.

Wybacz, ale (piszę to bez cienia złośliwości) różnica kilku euro za jedzenie czy picie nie są dla mnie żadnym kryterium wyboru miejsca do wyjazdu na narty...

Widocznie nie przywiązujesz wagi do finansów aż tak bardzo albo jeździsz sam, bez rodziny. Dla 5 osobowej rodziny te różnice nie są już tak małe.

Dla mnie absolutnie nie jest to kryterium, ale cenna informacja:-)

Generalnie ja ogromną wagę przywiązuję do jedzenia, jego jakości itp. Moją pasją jest zdrowe odżywianie i gotowanie. Dlatego pierwsze co robię po wjeździe do Włoch do walę jak w dym do ich supermarketu i spędzam tam dwie godziny:-) Wiesz, tak fetysz:-))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualne ceny z Ischgl, ośrodka nieco droższego od np. Ski Amade

gulaszowa - ok 5

Wienerschnitzel z frytkami - 11-12

duża pizza - 10-13

Apfelstrudel - 4,5-5

duże piwo - ok.4

grzaniec/Jagertee - ok.4

Będąc w Ski Amade nie zauważyłem żeby ceny jakoś specjalnie się różniły od tych, które podałeś. Za danie typu sznycel z frytami i surówką w knajpie w Radstadt płaciłem coś około 10-12 euro właśnie. Generalnie nie wydaje mi się żeby ktokolwiek zrezygnował z jakiegoś ośrodka dlatego, że zupa na stoku jest droższa o 3 euro. Wydaje mi się, że jak ulał pasuje tu stwierdzenie (absolutnie bez żadnej złośliwości), że jak kogoś stać na grzyby to stać i na barszcz. W Austrii rzeczywiście porcje chyba większe i można się najeść. I powiem Wam szczerze, że w knajpach na stokach w Austrii bardziej mi smakuje niż we Włoszech. A zimne piwko i jedni i drudzy maja dobre. O! Kawa włoska lepsza! I Bombardio!!! :biggrin:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się spierać, napisałam "nieco" i przy tym pozostanę, a że byłam w obu ośrodkach z przerwą trzytygodniową, grudzień/styczeń, to mam to na świeżo w pamięci. A oszczędności wstydzić się nie trzeba i nie ma ono nic wspólnego z "dziadowaniem".

Edytowane przez idealist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się spierać, napisałam "nieco" i przy tym pozostanę, a że byłam w obu ośrodkach z przerwą trzytygodniową, grudzień/styczeń, to mam to na świeżo w pamięci. A oszczędności wstydzić się nie trzeba i nie ma ono nic wspólnego z "dziadowaniem".

Idealist, bez urazy. O żadnym dziadowaniu nie było mowy. W racjonalizacji wydatków nie ma niczego złego. Ja ten wątek traktuję jako źródło informacji. Kto i jak te informacje wykorzysta dla siebie to już jego indywidualna sprawa. Może lepiej byłoby zrobić dwa wątki: ceny w Austrii i ceny we Włoszech. Bo jak się nad tym dobrze zastanowić to czy porównanie Madonny z Tuxem to porównanie Włoch z Austrią? Chyba nie do końca. I tu i tu są ośrodki droższe i tańsze. Porównanie np droższego ośrodka włoskiego z np tańszym austriackim nie do końca zilustruje sprawę. Zresztą ogólnie wiadomo, że piwo kosztuje 3-4 euro, kawa 2-3 euro. I te wartości pasują do 90% ośrodków.Dużej różnicy nie będzie. Chyba, że sytuacja byłaby podobna do tej jaka spotkała mnie kiedyś we Francji gdzie za małe piwo w knajpie musiałem zapłacić ... 12 euro. :tongue:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ta zupa gulaszowa za 4,5 euro w Austrii, to podgrzana puszka z supermarketu za 0,65 euro. Sprawdzone, a smak i pamięć smakową mam doskonałą!

Madonna to ośrodek z najwyzszymi cenami w Val di sole. (Już nie bedę wspominał Pejo, i tamtejszych cen. Dodatkowo dodam, że w lodzie znależli tam ostatnio 2 żołnierzy z I wojny światowej)

Edytowane przez Bumer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Stubai, dokładnie na Eisgrat jest też taka jedna knajpa gdzie tatara "klaine" dają za 25 euro :eek: To taka trochę ą-ę knajpka, oddzielona płotkiem, nazywa sie chyba Schaufelspitz . Drogo jak pieron :stupid: Ale tatar - wyborny, siekany! I trzeba troche na niego poczekać.

Edytowane przez dembus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mam swoje ulubione potrawy "stokowe" i we Włoszech i w Austrii, z delikatnym wskazaniem na Włochy, ale generalnie po żarciu austriackim to sie czuje jakbym połknął kowadło ;). Wiliams natomiast zdecydowanie lepszy we Włoszech, Apfelstrudel - w Austrii. W Andalo (włochy) to mam na stoku obczajoną taką klimatyczną knajpkę, nieco na uboczu, gdzie cała Pasta jest robiona na miejscu :angel: a ceny nieduże. Obowiązkowy punkt programu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już narzekamy na ceny w knajpach na stokach włoskich i austriackich, to co powiedzieć o Szwajcarii. W Zurichu, w średniej jakości restauracji pieczeń z jelenia kosztuje 60 F, wino 15F(chyba 100, moze 150 ml), sałatka 15-25 F, kawa 10, deser lodowy 25 F!!!! Szwajcaria zaprasza!!!:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Stubai, dokładnie na Eisgrat jest też taka jedna knajpa gdzie tatara "klaine" dają za 25 euro :eek: To taka trochę ą-ę knajpka, oddzielona płotkiem, nazywa sie chyba Schaufelspitz . Drogo jak pieron :stupid: Ale tatar - wyborny, siekany! I trzeba troche na niego poczekać.

Racja! O tym zapomniałem. Ale tatar wyborny... Mniam! Co prawda "jakość pamięta się dłużej, niż cenę", ale w tym jednym przypadku pamiętam i to, co zjedliśmy /wypiliśmy, i to ile zapłaciliśmy :biggrin:

Te "średnie" ceny to poziom niżej, na Gamsgarten :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecajcie fajne kulinarne miejsca w zagranicznych narciarskich ośrodkach:-)

Ja przyznam szczerze, że na zawsze zapamiętam smak piadiny podczas Pucharu Świata właśnie w Madonnie. Z czymś w rodzaju hamburgera, ale bardzo cieniutkiego. Do tego rozdawane (free) Brule. Myślę, że normalnie by mi to średnio smakowało, ale magia miejsca zadziałała:-))) Potem wszystko zagryźliśmy pieczonymi kasztanami, które są sprzedawane w budce na głównym placu, polecam:-)

W Maso Corto za to jest bardzo fajna pizzeria, pizza jest cienka, chrupiąca i prawdziwie włoska. Spróbujcie tej z kaparami, bajka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Stubai, dokładnie na Eisgrat jest też taka jedna knajpa gdzie tatara "klaine" dają za 25 euro :eek: To taka trochę ą-ę knajpka, oddzielona płotkiem, nazywa sie chyba Schaufelspitz . Drogo jak pieron :stupid: Ale tatar - wyborny, siekany! I trzeba troche na niego poczekać.

dobra wiadomość.David Kostner poleca: tatar 100g- 19 Euro, tatar 150g- 24 Euro.

Mięso na tatara ZAWSZE musi być posiekane.:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś odwiedzał popularny Zillertal, to polecam małą restaurację w Laimach, pomiędzy Zell, a Hippach. Nazwy nie pamiętam, ale to chyba jedyna restauracja w miejscowości, obok jest Metzgerei (rzeźnia). Jadłam tam najlepszą dziczyznę w życiu, inne mięsa też świeżutkie, pachnące, pięknie podane. Kuchnia z gatunku tych nieco cięższych, tradycyjnie austriackich. Porcje nie do przejedzenia, ceny za danie główne od kilkunastu euro. Jedyny minus - stolik trzeba rezerwować z wyprzedzeniem. Może jestem nienormalna, ale już się cieszę, że za rok tam pójdę :wink:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecajcie fajne kulinarne miejsca w zagranicznych narciarskich ośrodkach:-)

Podoba mi się Twój pomysł! :applause: ale może admin wydzieliłby nowy wątek, bo tutaj to o ceny na Stubai chodziło.

A wracając do knajp - jeżeli ktoś trafi do Andalo-Paganella polecam:

- w trakcie nart - knajpę MalagaZambana, koło trasy TreTre - to o niej pisałem. Trochę na uboczu, mała, bez tłumu, z pięknym widokiem na Dolomity Brenta i dobrym żarciem.

- po nartach w miasteczku - pizzeria Romantica - pyszna pizza , oraz knajpkę Al Faggio - makarony wszelkiej maści i dobre winka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...