Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Magiczna wyspa na tury - Lofoten


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Piękny kraj bez względu na porę roku.

Tak i warto go zwiedzić ale trzeba sporo czasu. Spędziłem w Norwegii pół roku na początku lat 90 i równać się może w moim prywatnym rankingu tylko ze Słowenią i Portugalią. Biorąc pod uwagę, że podróżowaliśmy dużym fiatem z własnymi zapasami, posiłkując się dorywczą pracą to wyprawa sama w sobie jest świetną zabawą. Lofoty i Senja to zupełnie niesamowite miejsca, które kupi każdy kochający góry.

Zima w Norwegii jest niestety długa i do podróży nie nastraja. Problemem nie tyle jest zimno i śnieg ile krótki dzień - lub jego brak - co albo wpływa na psychikę.

W letnią wyprawę można spokojnie wpleść narty pod Goldhopiggen na przykład i połączyć to z wejściem na ten najwyższy szczyt Skandynawii.

Zresztą tam jest tyle zajebistych miejsc, że 3 miesiące mogą nie wystarczyć.

Pozdrowienia

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo gadać

Magiczna wyspa w Norwegii - Lofoten :cheerful:

Wszystko wskazuje, że za niecały rok odwiedzimy te piękne okolice - założymy ślad dla następców. Ekipa już jest, załatwiamy właśnie statek - jak podpiszemy umowę to będzie już w zasadzie pewne. Start z Tromso...

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A dlaczego statkiem ? Chcecie podplywac pod zbocza ?

No na wyspy raczej płynie się statkiem jak chce się zwiedzić cały archipelag - super pomysł. Wujot z pewnością ma to przemyślane. Nie sądzę, żeby to wychodziło drożej niż promami zresztą

chcąc zwiedzić sporo w nie za długim czasie to byłoby trudne logistycznie jeżeli w ogóle możliwe. A tak mają spoko i mogą się skoncentrować na realizacji planu a i w wypadku kłopotów z pogoda jest pewne i szybkie pole manewru.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bywam w Norwegii przeważnie latem, ale śnieg i temperatury bliskie zeru na Hardanger to norma.

Trzeba być przygotowanym na wszystko.

Dwa lata temu w Bergen w sierpniu miałem zmrożony o dziewiątej rano namiot mimo pełnego słońca. Wieczorem na kolejnym kempingu było 20 stopni i lało jaką cebra. Kraj piękny, pogoda szokująco zmienna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No na wyspy raczej płynie się statkiem jak chce się zwiedzić cały archipelag - super pomysł. Wujot z pewnością ma to przemyślane. Nie sądzę, żeby to wychodziło drożej niż promami zresztą

chcąc zwiedzić sporo w nie za długim czasie to byłoby trudne logistycznie jeżeli w ogóle możliwe. A tak mają spoko i mogą się skoncentrować na realizacji planu a i w wypadku kłopotów z pogoda jest pewne i szybkie pole manewru.

Pozdrowienia

Wynajmujemy jacht jako bazę do wypadów turowych - przemieszczając się od portów do portów. Punkt startowy to Tromso do którego dolecimy. Finansowo wychodzi to bardzo rozsądnie - praktycznie w cenie noclegów plus oczywiście transport. Coś więcej napiszę jak domkniemy czarter łódki.

Pozdro

Wiesiek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wynajmujemy jacht jako bazę do wypadów turowych - przemieszczając się od portów do portów. Punkt startowy to Tromso do którego dolecimy. Finansowo wychodzi to bardzo rozsądnie - praktycznie w cenie noclegów plus oczywiście transport. Coś więcej napiszę jak domkniemy czarter łódki.

Pozdro

Wiesiek

Jeszcze jak napiszesz, że jacht żaglowy...to będzie jak żywo przypominało pomysły Glowacza. Opisuj jak najwięcej bo to jest COŚ do opisywania. Szacun!.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynajmujemy jacht jako bazę do wypadów turowych - przemieszczając się od portów do portów. Punkt startowy to Tromso do którego dolecimy. Finansowo wychodzi to bardzo rozsądnie - praktycznie w cenie noclegów plus oczywiście transport. Coś więcej napiszę jak domkniemy czarter łódki.

Pozdro

Wiesiek

Mam opis i film z wyprawy w norweskie fiordy u siebie ale oczywiscie nie wrzucam linka bo wytną. Miałem koszmarne problemy z wynajmem łodzi i w koncu (mimo tego ze mam patent) zdecydowalem sie na drozszą opcję ze skipperem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę i nie bardzo wyobrażam sobie teraz innej opcji:

1. Kapitan nam łowił i gotował. Jak padnięci wracalismy z nart - czekala wspaniała obiadokolacja

2. Kapitan doskonale znał fiord. Znał np "ten stary rozwalający się mostek" do ktorego można podpłynąć i wyładować sprzęt bez używania pontonu (oszczędność min. 40 minut rano).

3. Kapitan był w stanie rzucić kotwicę na dziko. Myślałem że też bym umiał, ale jak zobaczyłem jak koleś z 30-letnim pełnomorskim doświadczeniem pół godziny po zatoczce pływa patrząc uważnie na sonar, by wybrać bezpieczne miejsce - to wymiękłem. Fiordy są cholernie głębokie. Kilkanaście metrów od brzegu masz często głębokość 50-70 metrów. Rzucanie kotwicy w Norwegii to nie Grecja. To naprawdę sztuka. (Chyba że będziecie nocować w portach, ale to z kolei zawęża wam opcje na wejścia, no i punkty przygody "minus trzy")

4. Kapitan był też skiturowcem. Umiał extra doradzić gdzie wejść w kolejny dzień.

Napisz jak i gdzie udało ci się wziąć tę łódkę!

Zajrzyj do mnie na bloga (z menu np video trafisz na "Norwegię" - jest film, opisy itd.

Pzdr

Nelis

PS. Pozdrowienia z tej samej szerokości geograficznej. Właśnie kończę sezon w 200km na wschód od Lofotów - w Laponii :-)

Edytowane przez n3l15
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelis, jeździsz przeważnie sam, czy z ekipą , i kim są w takim razie twoi towarzysze? Chętni śmiałkowie czy znajomi?

:-) trudne pytanie. Kiedyś jeździłem z ekipą z firmy freerajdy sporo. Polecam. Teraz albo sam albo z kumplem albo z bliskimi znajomymi.

Próbowałem zorganizować komercyjny wyjazd do Japonii (masa znajomych ludzi mówiło wcześniej że chce jeździć) ale jak przyszło co do czego - to miałem za mało chętnych by jakoś konkretniej zarobić na tym. (Wiązałoby się to z kosztami licencji operatora turystycznego, ubezpieczeń itd - więc koszty rosną mocno). Parę osób radziło, że masa ludzi działa "na dziko" w tej branży - ale jakoś nie chciałem... Może kiedyś uda się zebrać grupkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...