Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Regulacja siły wypięcia wiązań


PawełM

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Chciałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do regulacji siły wypięcia. Z tego co pamiętam zawsze miałem ustawioną silę wypięcia na 7 (but 315, wzrost 184 waga 85, wiek 50+, zaawansowany) , przed tym sezonem wykombinowałem sobie że skora nartka ma już trochę lat to sprężyny trochę siadły i dodałem ok 1/3 działki. W styczniu przydarzyła sie wywrotka na przeciętnej prędkości ale nartka wypięła kolano nie boli więc pomyślałem nawet że może ta siła jest za mała. Dzisiaj podjechałem do serwisu żeby sprawdzić siły wypięcia na maszynie i szok !!! Po 20min odbieram nartki i serwisant mówi że było dużo za dużo i mam nastawione przód 4,5 i tył 6. Przy próbie rozmowy że to raczej dużo za mało pan oznajmił że maszyna jest homologowana i tyle ma być. Po powrocie do domu sprawdziłem na kalkulatorach w necie i wychodzi że powinno być 7. Z tabelki papierowej co leżała w garażu na półce też ma być 7. Z ciekawości zapiąłem buta i sprawdziłem tak organoleptycznie jak mocno trzyma, but wypina pod niewielkim nawet naciskiem z boku. Czyli na trasie przy trochę większej prędkości i na odsypie albo na dziurze zostaje na jednej narcie. Ciekawy jestem Waszych doświadczeń z ustawianiem wiązań. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PawełM napisał:

wzrost 184 waga 85   serwisant mówi że było dużo za dużo i mam nastawione przód 4,5 i tył 6.

Jak serwisant jest dorosły to za karę każ mu zjechać na twoich nartach, a tak poważnie to idź z tym do kierownika (właściciela) bo to serwisant musi nauczyć się myśleć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisie z którego korzystam podaję parametry, podaję but i narty, potem odbieram wszystko z wydrukiem na którym są nastawy dla każdej narty osobno, podane parametry i miejsce na mój podpis. Serwis bierze odpowiedzialność za jakość pracy i pewność pomiarów maszyny o danym numerze seryjnym a ja za zadeklarowane dane. Jeśli nie masz czegoś takiego to równie dobrze mogłeś pokręcić śrubokrętem w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł,
serwisant ustawił wiązania zgodnie z Twoimi parametrami. Za sam wiek masz już obniżoną silę wypięcia. Ja normalnie jeżdżę na ustawianiach 9. W jednym z vlogów z Markiem Żurawieckim ustawialiśmy siłę wypięcia moich wiązań zgodnie z prawdą: czyli moimi umiejętnościami, wagą, rozmiarem skorupy i... wiekiem. I co wyszło 7!

Takie są normy i przepisy, a serwisant bierze za to odpowiedzialność. Jeżeli w domu podkręcisz sobie, to Twoja sprawa.

 

F1F0BDAD-36F6-4AE2-92D7-E028A4FE32D8.jpeg

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kubis napisał:

Możliwe że serwisant ustawił na maszynie średnio zaawansowany. Dostałeś wydruk z maszyny?

Wydruku nie mam, mam tylko kwit zlecenie naprawy i rzeczywiście jest tam poziom 2 wpisany, serwisant pytał się czy jestem początkujący zaawansowany czy ekspert, początkujący nie jestem ale ekspertem tez się nie czuję i stąd pewnie wpisał 2. Jak sprawdzałem na kalkulatorze to różnica między średnio zaawansowany a ekspert wychodzi o 1 działkę czyli miałbym nie 7 ale 6 ale skąd wzięło się 4,5 ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PawełM napisał:

Wydruku nie mam, mam tylko kwit zlecenie naprawy i rzeczywiście jest tam poziom 2 wpisany, serwisant pytał się czy jestem początkujący zaawansowany czy ekspert, początkujący nie jestem ale ekspertem tez się nie czuję i stąd pewnie wpisał 2. Jak sprawdzałem na kalkulatorze to różnica między średnio zaawansowany a ekspert wychodzi o 1 działkę czyli miałbym nie 7 ale 6 ale skąd wzięło się 4,5 ???

6 od masy 4,5 pewnie od skorupy, im dłuższa tym mniej bodajże. To głupio się pytał, bo poziomy często są 1- 1 2 3 3+ i zaawansowany to zawsze 3. Złożyłbym reklamację. Następnym razem mów numerami to się nie pomylą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JC napisał:

Paweł,
serwisant ustawił wiązania zgodnie z Twoimi parametrami. Za sam wiek masz już obniżoną silę wypięcia. Ja normalnie jeżdżę na ustawianiach 9. W jednym z vlogów z Markiem Żurawieckim ustawialiśmy siłę wypięcia moich wiązań zgodnie z prawdą: czyli moimi umiejętnościami, wagą, rozmiarem skorupy i... wiekiem. I co wyszło 7!

Takie są normy i przepisy, a serwisant bierze za to odpowiedzialność. Jeżeli w domu podkręcisz sobie, to Twoja sprawa.

 

F1F0BDAD-36F6-4AE2-92D7-E028A4FE32D8.jpeg

 

 

wpisałem twoje dane do kalkulatora z internetu i wychodzi rzeczywiście 7, ja nie mam wydruku tylko kwit pisany odręcznie i mam wpisany poziom 2 bo ekspertem się nie czuję chociaż lubię jeszcze czasami pojechać bardziej dynamicznie (ale pesel nie pozwala jestem już 60 z małym plusem), ale nawet jak wpiszę poziom 2 w kalkulatorze to wychodzi 6 a skąd jest 4,5???  zrozumiałbym gdyby było ok 6 przód i tył to wtedy ta 1 działka rekompensowałaby poziom 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kubis napisał:

6 od masy 4,5 pewnie od skorupy, im dłuższa tym mniej bodajże. To głupio się pytał, bo poziomy często są 1- 1 2 3 3+ i zaawansowany to zawsze 3. Złożyłbym reklamację. Następnym razem mów numerami to się nie pomylą.

jak wpisuję wszystkie dane w kalkulator i poziom 2 to pokazuje wartość 6 jak wpiszę poziom 3 to wychodzi wartość 7 czyli teoretycznie zgadza sie z tym co podał JC ,,  ale skąd sie bierze wartość 4,5 przy nartkach już mocno zjechanych,,  jutro zrobię jeszcze jedno porównanie, mam nowe nartki jeszcze nie jechane i ustawię je na 6 jak by pokazał kalkulator dla poziomu 2 i porówna tak organoleptycznie jaka jest różnica w sile wypięcia dla tej starej nartki ustawionej na 4,5 i nowej ustawionej na 6. Jak pytałem się w serwisie czy nowe wiązania też trzeba sprawdzić to  powiedział że nie trzeba że są testowane w fabryce, jutro napiszę jakie mam wrażenia z tego eksperymentu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice między przodem i tyłem mogą wynikać z wielu rzeczy. Przód to skręcenie tył natomiast odpowiada za wyrwanie w przód. Dzieci i starsze osoby niż 50 mają zwykle obniżony indeks na skręcenie. Jeśli masz problem z achillesem serwisant może Ci obniżyć tył.

Teoretycznie wiązania trzymają się norm DIN, ale każdy numer to przedział sił w Nm i każdy egzemplarz to inna sprężyna. Dlatego nie kręci się samemu tylko mierzy te siły dla każdej narty z osobna. Długość skorupy podajesz bo daje różną dźwignię na wypięciu i ona też ma wpływ na nastawę. Zaufaj maszynie tylko rzetelnie się oceń.

Pamiętaj, że nawet twardość śniegu ma wpływ na to jak się narta wypnie w danym momencie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Kubis napisał:

Różnice między przodem i tyłem mogą wynikać z wielu rzeczy. Przód to skręcenie tył natomiast odpowiada za wyrwanie w przód. Dzieci i starsze osoby niż 50 mają zwykle obniżony indeks na skręcenie. Jeśli masz problem z achillesem serwisant może Ci obniżyć tył.

Teoretycznie wiązania trzymają się norm DIN, ale każdy numer to przedział sił w Nm i każdy egzemplarz to inna sprężyna. Dlatego nie kręci się samemu tylko mierzy te siły dla każdej narty z osobna. Długość skorupy podajesz bo daje różną dźwignię na wypięciu i ona też ma wpływ na nastawę. Zaufaj maszynie tylko rzetelnie się oceń.

Pamiętaj, że nawet twardość śniegu ma wpływ na to jak się narta wypnie w danym momencie...

Ja to wszystko wiem co piszesz, ale zastanawia mnie taka duża rozpiętość wyników, piętka na 6 to się zgadza jak przyjmiemy poziom 2 co prawda zawsze jeździłem na 7 ale latka lecą, choć jeszcze lubię i mogę pojechać ostrzej i tak sobie wyobrażam jak mam przody ustawione na 4,5 jadę czerwoną trasą z większą prędkością i czubek narty łapie mi jakąś muldę albo dziurę szarpnięcie i zostaję z jedną nartą i wtedy dopiero robię salto i zatrzymuję się jakieś 200 m niżej,  brrrr,,  aż mam ciarki na plecach. Możesz mi wierzyć że przy takim nastawie jak przymocowałem nartkę do stołu w garażu (ściski stolarskie) to potrzeba naprawdę bardzo małej siły żeby wypiąć buta. Jutro zrobię test porównawczy z nową nartką ustawioną na 6 i na 7. Opiszę wieczorem co wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrób inny test. Załóż i zapnij but. Wepnij w nartę. Oprzyj przód narty o futrynę drzwi i skręcaj but próbując wypiąć. Dopiero wtedy poczujesz siły jakie działają na kolano.

Oczywiście nie upieram się że 4.5 to dobra nastawa. Bez wydruku nikt nie wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, PawełM napisał:

Witam serdecznie. Chciałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do regulacji siły wypięcia. Z tego co pamiętam zawsze miałem ustawioną silę wypięcia na 7 (but 315, wzrost 184 waga 85, wiek 50+, zaawansowany) , przed tym sezonem wykombinowałem sobie że skora nartka ma już trochę lat to sprężyny trochę siadły i dodałem ok 1/3 działki. W styczniu przydarzyła sie wywrotka na przeciętnej prędkości ale nartka wypięła kolano nie boli więc pomyślałem nawet że może ta siła jest za mała. Dzisiaj podjechałem do serwisu żeby sprawdzić siły wypięcia na maszynie i szok !!! Po 20min odbieram nartki i serwisant mówi że było dużo za dużo i mam nastawione przód 4,5 i tył 6. Przy próbie rozmowy że to raczej dużo za mało pan oznajmił że maszyna jest homologowana i tyle ma być. Po powrocie do domu sprawdziłem na kalkulatorach w necie i wychodzi że powinno być 7. Z tabelki papierowej co leżała w garażu na półce też ma być 7. Z ciekawości zapiąłem buta i sprawdziłem tak organoleptycznie jak mocno trzyma, but wypina pod niewielkim nawet naciskiem z boku. Czyli na trasie przy trochę większej prędkości i na odsypie albo na dziurze zostaje na jednej narcie. Ciekawy jestem Waszych doświadczeń z ustawianiem wiązań. Pozdrawiam.

Cześć

Paweł. Jesteśmy w podobnym wieku i z długą narciarską historią (180cm, 100kg, 55 lat). Swego czasu "z tego co pamiętam" (cytat celowy!) jeździłem na nastawach max a gdy weszła skala din 11-12. Nawet narty nauczyłem się zdejmować odpowiednim ruchem uderzając przodem - obecnie ju ż tak nie potrafię. Obecnie jeżdżę na nastawach 8 przód tył i nie pamiętam kiedy ostatni raz wypięła mi narta. Nastawy te mam tylko dlatego bo syn ma takie a często się zamieniamy nartami i nie chce mi się kręcić.

W miarę upływu czasu dynamika naszych ruchów się zmniejsza, poziom techniczny wzrasta i charakter jazdy się zmienia. Kiedyś ryzykowna i znacznie bardziej dynamiczna jazda wymagała znacznie wyższych nastawów bo wtedy wiązanie musi być skręcone aby narta nie wypięła Ci w czasie normalnej jazdy. Obecnie jazda nasza jest delikatniejsza i znacznie bardziej techniczna i ostrożniejsza (pewnie myślisz, ze nie ale tak jest) a to wymaga zmniejszenia nastawów aby wiązanie mogło reagować poprawnie w wypadku powolniejszych i mniej dynamicznych ruchów skrętnych.

Serwisy pewnie mają trochę zaniżone normy ze względu na asekurację ale są one dość realne. Osobiście nigdy w życiu bym narta na maszynę nie oddał bo po tylu latach z pewnością nie zna mnie i mojej jazdy lepiej niż ja sam siebie. Zresztą myślę, ze nie jest dla takich osób jak my przeznaczona.

Podkręć pól stopnia jak masz wątpliwości, zrób to co radzi Kubis - choć tu to raczej na pytanie o wartość nastawów sobie nie odpowiesz. Zresztą myślę, że jako osoba doświadczona sam wiesz najlepiej na czym jeździć.

Pozdrowienia serdeczne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kubis napisał:

To zrób inny test. Załóż i zapnij but. Wepnij w nartę. Oprzyj przód narty o futrynę drzwi i skręcaj but próbując wypiąć. Dopiero wtedy poczujesz siły jakie działają na kolano.

Oczywiście nie upieram się że 4.5 to dobra nastawa. Bez wydruku nikt nie wie.

też o tym myślałem żeby tak zrobić ( chyba nadajemy na podobnych falach) jako że w garażu mam dużo różnych ,,zabawek,, nie będzie problemu żeby unieruchomić nartę, chociaż będzie to próba statyczna a na stoku działają siły dynamiczne ale zawsze da to jakieś porównanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Paweł. Jesteśmy w podobnym wieku i z długą narciarską historią (180cm, 100kg, 55 lat). Swego czasu "z tego co pamiętam" (cytat celowy!) jeździłem na nastawach max a gdy weszła skala din 11-12. Nawet narty nauczyłem się zdejmować odpowiednim ruchem uderzając przodem - obecnie ju ż tak nie potrafię. Obecnie jeżdżę na nastawach 8 przód tył i nie pamiętam kiedy ostatni raz wypięła mi narta. Nastawy te mam tylko dlatego bo syn ma takie a często się zamieniamy nartami i nie chce mi się kręcić.

W miarę upływu czasu dynamika naszych ruchów się zmniejsza, poziom techniczny wzrasta i charakter jazdy się zmienia. Kiedyś ryzykowna i znacznie bardziej dynamiczna jazda wymagała znacznie wyższych nastawów bo wtedy wiązanie musi być skręcone aby narta nie wypięła Ci w czasie normalnej jazdy. Obecnie jazda nasza jest delikatniejsza i znacznie bardziej techniczna i ostrożniejsza (pewnie myślisz, ze nie ale tak jest) a to wymaga zmniejszenia nastawów aby wiązanie mogło reagować poprawnie w wypadku powolniejszych i mniej dynamicznych ruchów skrętnych.

Serwisy pewnie mają trochę zaniżone normy ze względu na asekurację ale są one dość realne. Osobiście nigdy w życiu bym narta na maszynę nie oddał bo po tylu latach z pewnością nie zna mnie i mojej jazdy lepiej niż ja sam siebie. Zresztą myślę, ze nie jest dla takich osób jak my przeznaczona.

Podkręć pól stopnia jak masz wątpliwości, zrób to co radzi Kubis - choć tu to raczej na pytanie o wartość nastawów sobie nie odpowiesz. Zresztą myślę, że jako osoba doświadczona sam wiesz najlepiej na czym jeździć.

Pozdrowienia serdeczne

 

cześć, dzięki że podłączyłeś sie do tematu, u mnie niestety w zeszłym roku nastąpiła zmiana kodu - 6 z przodu,,  temat sprawdzenia na maszynie wziął się z tego że w styczniu na rusińskim po południu miałem wywrotkę (po południu w ferie były już dość duże odsypy) i tak nie bardzo wiedziałem jaki błąd zrobiłem, stąd podejrzenie że może wiązanie już tak dobrze nie trzyma jak nowe ( narta ma już swoje lata chociaż na sezon letni luzuje wiązania)  i trzeba będzie dodać jakieś 0,5 działki a tu taki zong minus 2,5 działki. Z tym co mówisz że z wiekiem zaczynamy jeździć ostrożniej masz oczywiście rację ale strasznie kusi szybka jazda ciasnym skrętem po stromszym stoku ( ta nartka to Velkl racetiger WC SL 165cm). Czasami ważniejsza jest dobra zabawa z wnukiem niz adrenalina na stoku - ciężko wybrać.  Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, PawełM napisał:

też o tym myślałem żeby tak zrobić ( chyba nadajemy na podobnych falach) jako że w garażu mam dużo różnych ,,zabawek,, nie będzie problemu żeby unieruchomić nartę, chociaż będzie to próba statyczna a na stoku działają siły dynamiczne ale zawsze da to jakieś porównanie

Jak upadasz wolno bo narta zakopie się w luźnym śniegu to jest podobnie. Tylko w garażu bez adrenaliny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kubis napisał:

Jak upadasz wolno bo narta zakopie się w luźnym śniegu to jest podobnie. Tylko w garażu bez adrenaliny ;)

jasne spoko,  w centralnej polsce przez całą zimę nie było widać śniegu to i pokusa mniejsza,,,  wieczorem napiszę swoje spostrzeżenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, PawełM napisał:

cześć, dzięki że podłączyłeś sie do tematu, u mnie niestety w zeszłym roku nastąpiła zmiana kodu - 6 z przodu,,  temat sprawdzenia na maszynie wziął się z tego że w styczniu na rusińskim po południu miałem wywrotkę (po południu w ferie były już dość duże odsypy) i tak nie bardzo wiedziałem jaki błąd zrobiłem, stąd podejrzenie że może wiązanie już tak dobrze nie trzyma jak nowe ( narta ma już swoje lata chociaż na sezon letni luzuje wiązania)  i trzeba będzie dodać jakieś 0,5 działki a tu taki zong minus 2,5 działki. Z tym co mówisz że z wiekiem zaczynamy jeździć ostrożniej masz oczywiście rację ale strasznie kusi szybka jazda ciasnym skrętem po stromszym stoku ( ta nartka to Velkl racetiger WC SL 165cm). Czasami ważniejsza jest dobra zabawa z wnukiem niz adrenalina na stoku - ciężko wybrać.  Pozdrawiam

Ja mam 187 / 76 / 42 skorupy nie pamiętam. Narty na 7.5. Podczas ostrej jazdy długim ciętym na czerwonym stoku (tak długo jak warunki pozwalają na taką jazdę) narta nie wypięła mi się nigdy. Na lodzie, na jakichś górkach podczas podbijania nart w skręcie gdy przestawia cię w powietrzu o metr w bok - nigdy. Za to przy każdej glebie nawet takiej wynikającej z zakopania się przy 10kmh pomiędzy muldami wypina tak, że nawet tego nie czuję. Jazda na krawędziach nie obciąża tak siłami poprzecznymi względem kierunku ustawienia buta. Dopiero Twój błąd może zainicjować obrót narty i wypięcie przez nosy. Ewentualnie mocne walnięcie pod kątem w twarda powierzchnię (z doświadczenia, nie z teorii). Podejrzewam że na mniejszych nastawach też bym jeździł bez problemu, ale te się sprawdzają i dopóki nie stracę narty w skręcie przy 60-80kmh to ich nie zmienię na większe.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałem zrobiłem kilka testów na wypięcie nart. Nartka zamocowana na podłodze z nastawem przodu 4,5 zapinam się w wiązanie i próbuję sie wypiąć z rotacją na zewnątrz, trzeba użyć trochę siły ale wiązanie wypina, to samo jest z rotacja wewnętrzną , kolano jest ok nie czuć żadnego przeciążenia. Zmieniam nastaw wiązania na 6 i następna próba, z rotacją wewnętrzną wypina ale trzeba już użyć chyba na maxa siły z rotacją zewnętrzną nie udaję się wypiąć chociaż wiązanie prawie się otworzyło do polowy. Kolano też ok, nie czuć żadnego przeciążenia. Zrobiłem jeszcze jeden test, wiązanie ustawione na 6 rotacja na zewnątrz, siła bliska max ale tak żeby wiązanie nie zaczęło jeszcze się otwierać i lekkie uderzenie gumowym młotkiem w przód buta w kierunku na zewnątrz ( taka imitacja obciążenia dynamicznego) i  but wyskakuje z wiązania. Doświadczenie trochę toporne ale daje do myślenia. Fajne doświadczenie żeby poczuć jak działają siły na wiązanie. Nie wysilam się na żadne wnioski, każdy niech wyciągnie własne albo niech zrobi własną próbę. Jest fajna dyskusja o regulacji wiązań na maszynie na stronie ,,nakrechę.com,, warto przeczytać. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ustawione wiązania na 3,5. W normalnej jeździe nigdy się nie wypięła. Rok temu snowbordzistka zajechała mi w narty. Narta się wypięła, ale kolano i kostka w bucie się zrotowała i jeszcze po roku odczuwam tego konsekwencje. A więc nawet te 3,5 zrobiło mi krzywdę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Zibi28 napisał:

Mam ustawione wiązania na 3,5. W normalnej jeździe nigdy się nie wypięła. Rok temu snowbordzistka zajechała mi w narty. Narta się wypięła, ale kolano i kostka w bucie się zrotowała i jeszcze po roku odczuwam tego konsekwencje. A więc nawet te 3,5 zrobiło mi krzywdę.

 

Ta wartość 3,5 to wynik ustawienia na maszynie czy wartość z kalkulatora ??  Każdy przypadek i każde kolano jest inne. Tak jak napisałem wcześniej po wywrotce w styczniu ( wiązanie ustawione na 7,3 tak około) narta się wypięła i jedyną szkodą jaką odniosłem była stłuczona rzepka, i stąd moje podejrzenie że może sprężyna już siadła i nie trzyma parametrów a tu proszę maszyna pokazała w drugą stronę. Trzeba chyba z dużą świadomością podchodzić do tych wyników jako że parametry zadane do maszyny na temat narciarza są bardzo ogólne i mam tu na myśli umiejętności gdzie z reguły są do określenia jako 1,2, lub3 według mnie to zbyt ogólne, no i nic nie mówi się o przygotowaniu fizycznym weź na przykład typowego kanapowca co jak zrobi przysiad to nie może wstać i drugi siłka 3 razy w tygodniu i wyciska w przysiadzie sztangę 100kg. i jak mają resztę parametrów podobną to i wiązania mają tak samo ustawione a jeszcze kanapowiec naogląda się transmisji z pucharu świata i myśli sobie ,,kurna przecież oni jeżdżą tak samo jak ja,, i często zawyża podany poziom umiejętność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, PawełM napisał:

Trzeba chyba z dużą świadomością podchodzić do tych wyników jako że parametry zadane do maszyny na temat narciarza są bardzo ogólne i mam tu na myśli umiejętności gdzie z reguły są do określenia jako 1,2, lub3 według mnie to zbyt ogólne, no i nic nie mówi się o przygotowaniu fizycznym weź na przykład typowego kanapowca co jak zrobi przysiad to nie może wstać i drugi siłka 3 razy w tygodniu i wyciska w przysiadzie sztangę 100kg. i jak mają resztę parametrów podobną to i wiązania mają tak samo ustawione a jeszcze kanapowiec naogląda się transmisji z pucharu świata i myśli sobie ,,kurna przecież oni jeżdżą tak samo jak ja,, i często zawyża podany poziom umiejętność

I tak i nie.

Po pierwsze przygotowanie fizyczne samo w sobie ma się nijak do skali, ponieważ np. wiązania kolanowe nie są czymś co trenuje się na siłowni. Większa masa, więcej mięśni to większe prawdopodobieństwo urazu. O wiele bardziej przydatne jest rozciąganie (i też nie mówię tu o stawie kolanowym). Wiadomo że sprawność fizyczna jest bazą do jazdy, ale większy wpływ na to jak ostro jeździsz a nie to ile ważysz. Przynajmniej według mnie.

Po drugie wcale się nie dziwię serwisantom że obniżają nastawy maszyny, bo jeśli ktoś nie potrafi jasno określić swoich umiejętności bez pytań naprowadzających, to umie gorzej niż mu się wydaje.

Jak przychodzi ktoś któryś raz do serwisu i mówi proszę takie i takie parametry poziom 3 czy 3+ bo jeżdżę szybko i dynamicznie, to serwisant nawet nie mrugnie okiem i tak zrobi.

Tylko że 95% klientów na pytanie jaki poziom podpowie normalny (wypada się zastanowić co to słowo oznacza ;) ) lub mówi że jeździ na niebieskich i też trochę na czerwonych (bo 95% takich tras jest w Polsce). I co ustawić?  Jak ktoś ma swoje narty i nie są fabrycznie nowe to zaryzykowałbym 2, a w wielu przypadkach spokojnie 1. 3 i 3+ tylko dla świadomych narciarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kubis napisał:

I tak i nie.

Po pierwsze przygotowanie fizyczne samo w sobie ma się nijak do skali, ponieważ np. wiązania kolanowe nie są czymś co trenuje się na siłowni. Większa masa, więcej mięśni to większe prawdopodobieństwo urazu. O wiele bardziej przydatne jest rozciąganie (i też nie mówię tu o stawie kolanowym). Wiadomo że sprawność fizyczna jest bazą do jazdy, ale większy wpływ na to jak ostro jeździsz a nie to ile ważysz. Przynajmniej według mnie.

...........

Cześć

Tak bym nie porównywał - w sensie "ostrości jazdy". Uczyłem jeździć sportowców i były to zawsze dość niewdzięczne grupy do nauki. Silni sprawni czego nie mogli pokonać techniką pokonywali sprawnością ogólną i siłą - ciężko było czegoś nauczyć. Ale za to... byli to w większości ludzie niezniszczalni. Swego czasu uczyłem pierwszorocznego jeźdźca (jazda konna - skoki). Człowieku jak on się przewracał to było koncert. Pomimo, że był ledwo przechodzącym do jazdy równoległej trafił do grupy zaawansowanej, z którą jeździłem poza trasą w ciężkim majowym śniegu.

Absolutnymi szaleńcami byli natomiast karatecy. Jeździłem z nimi parę lat bo dzieci trenowały karate wyczynowo przez dziesięć sezonów. Na początku byłem przerażony ale dość szybko zrozumiałem, ze to są ludzie, których sprawność, siła i odporność jest po prostu poza skalą.

A kanapowiec - zrobi sobie krzywdę nawet na krześle na nastawach ujemnych i będzie płakał, ze to czyjaś wina.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sportowcy mają to do siebie że potrafią się rozluźnić wtedy gdy amator się spina, np przy upadku - automatycznie. Karatecy są silni, rozciągnięci i mają zakorzeniona nieustępliwość - potwierdzam. Tylko co innego dzieci i młodzież, co innego 50+. Ale nie ma się co bardziej zagłębiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...