Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Muszę Wam o tym opowiedzieć ...


mysiauek

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wieczorkiem odwiozłem autko do mechanika i pożyczyłem od "potencjalnych teściów" i starą Skodę Felicia, około 8-10letnią, wypucowaną, pierwszy i jedyny właściciel, garażowana, 80tys km na liczniku - perełka.

Na prostej drodze walneła we mnie babka ...

Z naprzeciwka...

Oczywiście pijana, chociaż policjant przepraszając za wyrażenie stwierdził, że nie pijana a "najebana" - 0,92mg/l ...

Muszę się wyżalićpo prostu.

Ponad 50ty km w przeciągu 1,5roku, 11 lat bez wypadku, z jednym mandatem ... i oczywiście typowy polski wypadek: prosta droga, wieczor, mżawka i czołówka.

Plus: teść być może kupi sobie porządne auto ;)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja mialem tez do czynienia z pijanym.

Jechalem 2 tyg. do Krakowa, przede mna gosc Sierra kombi od boku do boku jedzie. Wjezdza na pas zielenii, potem zjezdza na prawo, znow jedzie kolem po poboczu.

No to ja.... 112, prosze o interwencje, bo mam goscia prawdopodobnie pijanego przed soba, nr. rej. taki i taki.

Policjant powiedzial - OK, wysylamy patrol.

Byc moze komus uratowalem zycie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysiek nie żałuj auta, bo przy dobrych układach teściu dobrze na tym wyjdzie.

Sąsiadowi ostatni gościu rypnął w starą Lagunę wartości 7 kPLN. Kupiłem mu dwie furty za 300 PLN, malowanie 750 PLN + jedna ruda wypita we dwóch bośmy sami te furtki przekładali.

Odszkodowania do wypłaty 3700 PLN ładny gechenk na święta.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysiek nie żałuj auta, bo przy dobrych układach teściu dobrze na tym wyjdzie.

Roznie z tym bywa.

Ostatnio kumplowi sie niedowidzialo i mi przerysowal tylni zderzak + przy okazji powgniatal i przerysowal tylni blotnik.

Sprawdzilem koszt roboty u zaprzyjaznionego, dobrego i wlasciwie wyceniajacego mechanika - powiedzial ze po super znajomosci 1200-1300.

Wiec myslalem ze wyplaca ze 2 kola i sobie to spokojnie u niego zrobie.

Gosc z MTU pospisywal, powprowadzal dane, wrzuca w kompa i wyskakuje 1.230 zeta :eek: Ja sie pytam czy go pogielo, a on mi tlumaczy, ze tak teraz robia, bo nie wiadomo czy jak to wogole zrobie, a jak zrobie to czy w garazu czy w dzungli, a poza tym nie licza vatu jak na reke i jeszcze odliczaja koszt juz zuzytego lakieru w aucie :eek::mad:

Wiec powiedzialem ze to wale i biore na rozliczenie / kosztorys.

Kosztory w zakladzie wyszedl 2.300, zaakceptowany, woz ma byc jutro gotowy.

Kolor srebrny metalik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia czy to jej czy nie jej. OC w tym kraju jest przypisane do pojazdu i z tego p -ktu widzenia to pojazd odpowiada finansowo a nie kierujący (paranoja) - z powództwa cywilnego to w takim wypadku właściciel auta do sprawcy wypadku. Nawet gdyby pojazd nie miał OC to fundusz gwarancyjny wybuli kasę teściowi i dalej to on już ściga sprawcę.

A jeżeli kalkulacja naprawy kosztorysem nie będzie się opłacała to oddać auto do serwisu na rozliczenie bezgotówkowe i problem z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech ci "przyszli zięciowie":p nic tylko zmaścić coś potrafią.

"Mój" wziął autko córki i raz mu facet w dupe lekko wjechał.

Żeby dokonać dzieła zniszczenia innym razem postawił na dużym pustym parkingu w pobliżu starej wierzby ( a wtedy silny wiater wioł) i.........

zdjęcie do obejrzenia w galerii.

Kto chce niech szuka, bo mi się nie chce uczyć wklejania.

A co taki ze mnie leń.

Ech ci "przyszli zięciowie":eek::P:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach te teściowe..."moja" do teścia....Leoś co taki wyrywny jesteś przecież 40-stka na znaku była....oj kobieto jadę 50 zdąże wyhamować....takie gadki słuchałem jadąc z nimi na Mazury pewnego lata ,jak mi auto w naprawie stało po dryftingu po rowie:D.....nigdy wiecej:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach te teściowe..."moja" do teścia....Leoś co taki wyrywny jesteś przecież 40-stka na znaku była....oj kobieto jadę 50 zdąże wyhamować....takie gadki słuchałem jadąc z nimi na Mazury pewnego lata ,jak mi auto w naprawie stało po dryftingu po rowie:D.....nigdy wiecej:p

to musiała być najdłuższa podróż na mazury w Twoim życiu :D

Mój teść jest bardzo wyluzowany, a mimo to nie garnęłam się za kółko jego autka. Może dlatego, że mieszka w Edynburgu i jak pierwszy raz wsiadlam do samochodu (w charakterze tylnego pasażera) zapierałam się rękoma nogami i wszystkim innym :D Troszkę trudno było się przyzwyczaić do tego ich ruchu lewostronnego. Do tego wąskie uliczki, wszędzie zaparkowane samochody i pędzące autobusy piętrowe. Masakra :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to musiała być najdłuższa podróż na mazury w Twoim życiu :D

Mój teść jest bardzo wyluzowany, a mimo to nie garnęłam się za kółko jego autka. Może dlatego, że mieszka w Edynburgu i jak pierwszy raz wsiadlam do samochodu (w charakterze tylnego pasażera) zapierałam się rękoma nogami i wszystkim innym :D Troszkę trudno było się przyzwyczaić do tego ich ruchu lewostronnego. Do tego wąskie uliczki, wszędzie zaparkowane samochody i pędzące autobusy piętrowe. Masakra :D

oj święta racja:)....coś w tym jest....no ruch lewostronny to totalna masakra...mam brata u Aborygenów...to cos na ten temat wiem...choć za kólkiem nie jeżdziłem co by wyjazdu sobie nie spierdz...lić i po chodnikach nie jeżdzic za często:D:D:D....chyba bym nie dał rady lewa reką mieszać w biegach:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No nie uwierzycie...

Tyle lat bezwypadkowej jazdy ...

Ledwo jedno auto naprawione i...

Rano baba mi w bok wjechała ...

W Sejaka wjechała mi Grand Cherokee.

U niej tylko obtarcie zderzaka i delikatnie przestawiony zderzak + urwana tablica rejestracyjna... a u mnie drzwi, błotnik (czyli wszystko za drzwiami w sejaku:)). I mąż jej do mnie, że to jej, bo to jemu pójdzie z ubezpieczenia a on ma AC na Jeeepa, a to 5.7 HEMI to wie Pan jakie ubezpieczenie i że to 800pln proponuje :)

Na co ja spokojnie w garniaku, kaszkiecik, buciki wypastowane i mówię:

- Proszę Pana (krótka przerwa i westchnięcie), dajesz Pan 5k i po sprawie :)

Pan sczerwieniał :)

No i tak to czekaliśmy sobie 2h na policję.

A dlaczego Pani wjechała?

Bo nie zauważyła !!

A dlaczego?

Bo miała może 1.50 i zza kierownicy nie miała prawa nic widzieć na bliżej niż jakieś 30m do przodu !!!!!!!!!!!

Powinna mieć jeszcze fotelik ...

Proponuję nowy przepis: osoby poniżej 1,55m wzrostu nie mogą prowadzić aut powyżej +/-2,30m wysokości.

Edytowane przez mysiauek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano baba mi w bok wjechała ...

W Sejaka wjechała mi Grand Cherokee....

...- Proszę Pana (krótka przerwa i westchnięcie), dajesz Pan 5k i po sprawie

Powinna mieć jeszcze fotelik ...

Mogłeś mniej brutalnie:D

np: machniom rozjebane Grand Cherokee za ryśnięte sejczęto:D i już by pan nie mał problema ze składką ubezpieczeniową na drogie autko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie uwierzycie...

Tyle lat bezwypadkowej jazdy ...

Ledwo jedno auto naprawione i...

Rano baba mi w bok wjechała ...

W Sejaka wjechała mi Grand Cherokee.

U niej tylko obtarcie zderzaka i delikatnie przestawiony zderzak + urwana tablica rejestracyjna... a u mnie drzwi, błotnik (czyli wszystko za drzwiami w sejaku:)). I mąż jej do mnie, że to jej, bo to jemu pójdzie z ubezpieczenia a on ma AC na Jeeepa, a to 5.7 HEMI to wie Pan jakie ubezpieczenie i że to 800pln proponuje :)

Na co ja spokojnie w garniaku, kaszkiecik, buciki wypastowane i mówię:

- Proszę Pana (krótka przerwa i westchnięcie), dajesz Pan 5k i po sprawie :)

Pan sczerwieniał :)

No i tak to czekaliśmy sobie 2h na policję.

A dlaczego Pani wjechała?

Bo nie zauważyła !!

A dlaczego?

Bo miała może 1.50 i zza kierownicy nie miała prawa nic widzieć na bliżej niż jakieś 30m do przodu !!!!!!!!!!!

Powinna mieć jeszcze fotelik ...

Proponuję nowy przepis: osoby poniżej 1,55m wzrostu nie mogą prowadzić aut powyżej +/-2,30m wysokości.

Wszystkie panie które jeżdżą takimi autami będą się tłumaczyć, że im się lepiej jeździ i czują się bezpieczniejsze, tylko że w tym momencie muszą wykazać podwójną czujność. A znając życie to taka paniusia w drodze do pracy zrobi sobie makijaż, to telefon odbierze, albo będzie rozmawiać z dziećmi które siedzą z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie uwierzycie...

Tyle lat bezwypadkowej jazdy ...

Ledwo jedno auto naprawione i...

Rano baba mi w bok wjechała ...

W Sejaka wjechała mi Grand Cherokee.

U niej tylko obtarcie zderzaka i delikatnie przestawiony zderzak + urwana tablica rejestracyjna... a u mnie drzwi, błotnik (czyli wszystko za drzwiami w sejaku:)). I mąż jej do mnie, że to jej, bo to jemu pójdzie z ubezpieczenia a on ma AC na Jeeepa, a to 5.7 HEMI to wie Pan jakie ubezpieczenie i że to 800pln proponuje :)

Na co ja spokojnie w garniaku, kaszkiecik, buciki wypastowane i mówię:

- Proszę Pana (krótka przerwa i westchnięcie), dajesz Pan 5k i po sprawie :)

Pan sczerwieniał :)

No i tak to czekaliśmy sobie 2h na policję.

A dlaczego Pani wjechała?

Bo nie zauważyła !!

A dlaczego?

Bo miała może 1.50 i zza kierownicy nie miała prawa nic widzieć na bliżej niż jakieś 30m do przodu !!!!!!!!!!!

Powinna mieć jeszcze fotelik ...

Proponuję nowy przepis: osoby poniżej 1,55m wzrostu nie mogą prowadzić aut powyżej +/-2,30m wysokości.

Przecież to standard,że nieszczęścia chodzą parami.

Ja się o tym "zjawisku" przekonałem podczas dwóch poprzednich wyjazdów alpejskich.Co prawda bezwypadkowo ale za to mocno serwisowo (nie chce mi się o tym pisać).

Znajdź pozytyw w tym całym ambarasie.

Żyjesz przecie.

No bo Grand Cherokee i Sej to niezła konfiguracja :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłeś mniej brutalnie:D

np: machniom rozjebane Grand Cherokee za ryśnięte sejczęto:D i już by pan nie mał problema ze składką ubezpieczeniową na drogie autko :D

Obawiam się,że ów pan jeszcze bardziej by sczerwieniał,jakby wyszedł z solarium,a jego gula przypominałaby zaawansowane stadium raka... :eek::D

Przecież to standard,że nieszczęścia chodzą parami

W moim przypadku stadami. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piątek 13-go?

Nawet nie pamiętałem że dzisiaj piątek i 13-ty. Niestety szybko mi przypomiał pewien jegomość fiatem uno co się elegandzko wpakował w tył mojego samochodu jak jechałem do pracy... Sierota jedna!! Na szczęście nic poważnego się nie stało, ofiar w ludziach nie było, skończyło się u mnie na lekko wgnieconym i porysowanym zderzaku, a u niego na zbitym reflektorze, urwanym zderzaku i rozwaloną w drobny mak atrapą chłodnicy.

A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? .....stałem w korku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...