Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ostrzegam


SB

Rekomendowane odpowiedzi

Ale duzo wiecej tez raczej nie potrzebuje :)

A w porownaniu do 240 kucow na benzynce to wogole przepasc :eek:

Oooo doczytalem szczegoly.

No swoim dieslem jak sie wpakowalem we Wroclaw to przejazd wychodzil na okolo 11,5 litra.

Ale to jest srednio porownywalne i mierzalne. Przy niezlym korku to moze wyjsc i 15.

Ale na trasie przy sredniej autostradowej okolo 150 na odcinku 300 km wychodzilo ledwie 8 - 8,5 z groszem.

A chwilowe przy 230 - 235 okolo 11 - 11,5.

Wyszedł off topic, ale jak już dyskutować....

To jest tak: z reguły większość nowoczesnych pojazdów ma tzw przepływomierze czyli pomiar chwilowego i średniego zużycia.

A czy pokusił się ktoś z Was na porównanie zużycia rzeczywistego do tego co pokazuje ta zabawka,i mówię tu o rzetelnym porównaniu.

Celowo użyłem słowo zabawka bo de facto to urządzenie nie mierzy faktycznej ilości paliwa, które dopłynęło do silnika i z niego odpłynęło a o pomiarze różnicy tych dwóch przepływów to w ogóle nie ma mowy.

Dowodem na to są pojazdy benzynowe zasilane gazem gdzie ów tzw przepływomierz pięknie pokazuje nam wartości chwilowego zużycia i wartości średnie w sytuacji gdy benzyny nie spalamy, czyli jedziemy na gazie.

Ponadto takie prawdziwe urządzenie m. in. montowane w ciężarówkach to koszt około kilku tys zł...

Wszystko zależy od tego jak producent ustawi algorytmy parametrów wejściowych takich jak wychylenie przepustnicy lub pedału gazu (żeby się któryś z braci RACE nie przyczepił:D), dane z przepływomierza powietrza, obroty, prędkość jazy, temperatura silnika i jeszcze pewnie kilkanaście , które dają poglądowy obraz zużycia i końcowy efekt w postaci cyferek na desce rozdzielczej.

Ja przeprowadzałem kiedyś takie doświadczenia, w trasie na 3000 km różnice dochodziły do 0,5-0,6l oczywiście na niekorzyść kieszeni:D. To daje nam około 5-10% nieścisłości

W ciężarówkach te różnice są procentowo mniejsze, a wartości bezwzględne kształtują się w granicach max 1 l. Ale to ciężko sprawdzić bo musiałbym z kierowcą non stop jeździć;).

Trochę się znowu rozpisałem... Co to nam ostatecznie dało:

"Kolegi auto pali nieco ponad 8 litrów na 100".

To nieco to z reguły jest 0,5- 0,7 (zawsze to lepiej brzmi niż niecałe 9 prawda) dodając do tego błąd tej zabaweczki jak nic wskakujemy w granice 9 litrów.

Może trochę filozoficzny ten mój wywód, ale wydaje mi się, że czasami należy trochę poprawki brać na takie różne gadżety w naszych autach.

Pozdrawiam.

PS Mnie to tam, żaden samochód nie chciał palić tego co opowiadali inni użytkownicy.

Żonusi Lupo (o zgrozo diesel) powinien podobno palić 4.5 a w sześciu się ledwo mieści. Może ja jeździć nie umiem...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Łokciu :)

Ja zawsze sprawdzalem spalanie bak pod korek do baku pod korek.

He he - takie zboczenie.

I zawsze to odnosiłem do wskazań komputera.

W dieselku alfy mialem odchylke 0,2 - 0,3 litra na 100 km na korzysc, czyli komp pokazywal wiecej. Doswiadczenie na ponad 65 tys kilometrow - zawsze takie wskazania jak wyzej, kazdy bak.

W gazie z kompem w renowce inaczej - pokazuje 2,5 litra mniej niz rzeczywiscie zlopie, oczywiscie nie uwzgledniajac rozruchowej benzyny :cool:

Ale doswiadczenie na razie krotkie, ot ok. 1000 km.

Tyle o pomiarach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łokciu :)

Ja zawsze sprawdzalem spalanie bak pod korek do baku pod korek.

He he - takie zboczenie.

I zawsze to odnosiłem do wskazań komputera.

W dieselku alfy mialem odchylke 0,2 - 0,3 litra na 100 km na korzysc, czyli komp pokazywal wiecej. Doswiadczenie na ponad 65 tys kilometrow - zawsze takie wskazania jak wyzej, kazdy bak.

W gazie z kompem w renowce inaczej - pokazuje 2,5 litra mniej niz rzeczywiscie zlopie, oczywiscie nie uwzgledniajac rozruchowej benzyny :cool:

Ale doswiadczenie na razie krotkie, ot ok. 1000 km.

Tyle o pomiarach :)

No sam widzisz, że te kompy to dziadostwo:D.

Dobrze, że stan faktyczny jest dla Ciebie ważniejszy a nie jakieś tam cyferki w okienku.

A co do gazu do przeczytaj mój post powyżej jeszcze raz.

Ten niby przepływomierz (czy komputer jak to nazywacie) nie mierzy faktycznego przepływu benzyny a tym bardziej gazu!!!!!!!

Różnica bierze się stąd, że wynik końcowy obrazu zużycia paliwa na desce rozdzielczej jest efektem wyliczeń dla benzyny.

A wartość energetyczna litra gazu jest o ok 20% mniejsza od litra benzyny i o tyle rośnie faktyczne zużycie gazu w stosunku do benzyny (przy założeniu, że instalacja jest sprawna technicznie i właściwie "ustawiona"). Efekt końcowy: 12l/100 km * 20% daje nam dokładnie 2,4 l różnicy.

To są moje przybliżone wyliczenia i rozważania tak na szybko.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiczki

Tak się zastanawiam:confused:, jak sobie gaworzycie o Audiczkach właśnie że pali 7 pali 8, generalnie wniosek z tej dyskusji płynie taki że palą te samochody w stosunku do swoich osiągów niewiele - tak?(nie wiem bo nie miałem nigdy Audi).

A zastanawiam się jaki jest sens wydania przynajmniej 2 razy więcej pieniędzy za Audi niż za samochód tego samego segmentu od innego producenta?

Nawet intensywnie jeżdżąc po kilkadziesiąt tysięcy km rocznie nie jest się w stanie zaoszczędzić tych pieniędzy które trzeba było wydać na Audi przy zakupie:rolleyes:.

Czy nie lepiej by było zamiast takiej A6 w 3L dieslu kupić np. o połowę tańszą Toyotę Camry albo Avalon z 3 litrową benzynką i mieć błogi spokój w środku a nie warkot diesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie lepiej by było zamiast takiej A6 w 3L dieslu kupić np. o połowę tańszą Toyotę Camry albo Avalon z 3 litrową benzynką i mieć błogi spokój w środku a nie warkot diesla.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale ja nigdy nie byłem zwolennikiem klekotów (czyt diesli).

Zwłaszcza jak się kupuje nowego grata. Różnica w cenie nie pokrywa różnicy w kosztach paliwa. No może gdyby rozważać zakup pojazdu z tej samej stajni to jeszcze to jest niewiele (względnie).

Taki przykład:

Kolega ma nowego Legenda 2,7 benz Awd i inne cuda. Bardzo milutki grat.

Pali średnio jeśli wierzyć wskazaniom tej zabawki na ekranie 11l/100. środek i komfort bajka. Miałem okazję tym jeździć i akurat tego samego dnia jechać nową E klasą Merca z jakimś tam dieslem. Pomijam kulturę pracy silnika bo jak ktoś kupuje klekota to się godzi na to. Co do wyposażenia, tego jak się kierowca czuje w samochodzie, co widzi jak się siedzi i jeszcze innych takich w sumie subiektywnych odczuć to Honda niemieckie auto bije na głowę.

A teraz najlepsze: Honda o jakieś 140 tys tańsza od Niemca z tym samym wyposażeniem (4 Matic). Przy intensywnej eksploatacji (50 tys. km rocznie) różnica w kosztach paliwa przez trzy lata nie przekroczy 15 kPLN.

Rachunek jest prosty.

Oponenci by powiedzieli: a przy sprzedaży po trzech latach dostaniesz mniej za tą Hondę. Racja, ale im tańsze auto, zakładając procentowo ten sam spadek wartości, wartość bezwzględna straty jest mniejsza.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy intensywnej eksploatacji (50 tys. km rocznie) różnica w kosztach paliwa przez trzy lata nie przekroczy 15 kPLN.

Pozdrawiam.

Mi ta kalkulacja wyszla ciutke inaczej.

Beznyna - zakladam ze jednaksrednio 12l (ktos jezdzi a nie dupe wozi ;)) x 4,5 = 54 pln na setke

Diesel - srednio niech bedzie nawet 9 x 3,8 = 34 pln w zaokragleniu groszy w dol.

Roznica 20pln x 5000 = 10 kpln rocznie x 3 - 30 kpln na 3 lata.

To nie jest moj argument za dieslem tylko wyliczanka :)

I fakt ze przy nowym aucie, szczegolnie wyzszej polki to wciaz malo moze byc.

Ale przy uzywce juz wieksze.

Szczegolnie ze te wieksze benzyny z przed kilku lat to potrafily sie bardziej przy 15l zakrecic, albo i lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ta kalkulacja wyszla ciutke inaczej.

Beznyna - zakladam ze jednaksrednio 12l (ktos jezdzi a nie dupe wozi ;)) x 4,5 = 54 pln na setke

Diesel - srednio niech bedzie nawet 9 x 3,8 = 34 pln w zaokragleniu groszy w dol.

Roznica 20pln x 5000 = 10 kpln rocznie x 3 - 30 kpln na 3 lata.

To nie jest moj argument za dieslem tylko wyliczanka :)

I fakt ze przy nowym aucie, szczegolnie wyzszej polki to wciaz malo moze byc.

Ale przy uzywce juz wieksze.

Szczegolnie ze te wieksze benzyny z przed kilku lat to potrafily sie bardziej przy 15l zakrecic, albo i lepiej.

No dobrze główkujesz, nie wziąłem poprawki na różnicę ceny paliw. Jeszcze bym wziął trochę poprawkę na tą twoją różnicę . W lato tak można przyjąć. Zimą te relacje będą wyglądały inaczej. Ja już widywałem momenty gdzie diesel na stacjach w Poznaniu był o 2 grosze droższy niż Pb 95- i to wcale nie tak dawno.

Co do aut używanych to faktycznie gdybym miał kupować w moim zakresie finansowym skłoniłbym się w stronę diesla choć tfuu.. niechętnie, ale czego się nie robi dla pieniędzy....

Kupując nowe auto za grubo ponad 200 kPLN jeszcze do tego zakładając, że wydaję tą kasę na luzie (czyli stać mnie na to bez większych wyrzeczeń)-tylko benzyna.....

Pozdrawiam.

PS Do najwyższego na forum. Niech wywali te wątki o spalaniu w jakiś nowy, bo się zamieszanie zrobiło....:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy,

tak słucham i słucham i z doświadczenia rodzinnego mogę tylko powiedzieć, że Ci co jeżdżą dużo już wrocili na łono benzyniaków.

I zapytacie dlaczego?

Z powodu kosztów i częstotliwosci serwisu dizelków.

Powroty po jeżdżeniu:

1,9 TDI

2,0 TDI

2,2 CDI

2,0 TDCI

1,6 TDCI.

Ale to tylko moje wtrącenie i prosze nie brać go pod uwagę przy dalszych rozważaniach i teoriach akadamickich.

Serdecznie życzę dalszej miłej kontynuacji wątku o najlepszym rodzaju paliwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektorzy mowia, ze silniki 1.9 TDI w Passatach i Audicach byly lepsze niz 2.0 TDI w nowszych wersjach.

Wg mnie to nie prawda.

Silnik jest OK, ale trzeba o niego dbac.

Wlasnie zmieniam olej z Castrola na Motula, jak mi polecili na forum o Audi A4.

O niebo lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jak o czyms pisze kilkaset osob, nie majacych w ogole zadnego zwiazku z obiema firmami, to cos musi to znaczyc.

Jesli ktorys forumowicz jest mechanikiem, a wierz mi, ze wielu jest, i otwieraja silnik z Castrolem, ktory jest zasyfialy do granic mozliwosci ....

Zauwaz, ze Motul jest tanszy niz Castrol. Nie ma wiec kogos posadzac o naciaganie. To raz.

Dwa - Castrol ma podpisana umowe z grupa VW, wiec leja to w ASO.

Jest jednak kilka stacji, ktore sie wylamaly i leja np. Mobil.

Jesli tak uwazasz, to po ca sa fora?

To tak jakbys napisal do ludzi na tym forum. Po co wierzycie jakiemus np. Bobickowi?

Ktos wierzy mi - majac jakies podstawy, a ja podobnie wierze komus, ktorego uwazam za fachowca.

EOT - zjerzylem sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normy wyrobu są identyczne.

Normy tak, ale dlaczego tak jest ,ze jeden zostawia wiekszy syf niz drugi?

Podobnie mialem w VW Passacie. Polecono mi, bym przestal lac Castrola, i zaczal Mobila. Podpowiedzial mi to moj szwagier, ktory zajmuje sie serwisem Passków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jo leja FUCHS i tyż chwola. Jedno jest pewne jak ktoś w Polsce twierdzi że jedno czy drugie się psuje i w większości twierdzenia podpierają na na autach sprowadzonych z Niymiec, z odkreconym o 200 tyś km liczniku to moim zdaniem to jest niewiarygodne. A można to sprawdzić w bardzo prosty sposób- otwórz Allegro i jednocześnie Mobile.de u nos wszystkie auta mają po 170tyś a w Niymcach hm... 340 tyś i więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zauważyłeś, ale ja nigdy nie byłem zwolennikiem klekotów (czyt diesli).

Witaj w klubie:).

A ja tam lubie jeździć na "gnojówkę" i już.

Może to jakieś zboczenie z lat 80-tych ubiegłego wieku.

Diesel to było cóś.

Tym czym obecnie jeżdżę to mój pierwszy diesel i nie zarzekam się i nie mówię że nigdy więcej, ale na chwilę obecną jestem przekonany że to ostatni mój diesel, ajkoś się nigdy z dieslem się nie zaprzyjaźniłem, oprócz klekotu jaki wydaje ten rodzaj silnika, cały czas mi w głowie klekocze: "co ja kur.. kupiłem traktor czy co?" do tej pory miałem błogą ciszę w samochodzie i słyszałem tylko szum opon i świst powietrza, a teraz takie coś:mad:. Niby fajnie bo "zbiera się" jak się przyłoży ale nic po za tym:rolleyes:.

Mi ta kalkulacja wyszla ciutke inaczej.

Beznyna - zakladam ze jednaksrednio 12l (ktos jezdzi a nie dupe wozi ;)) x 4,5 = 54 pln na setke

Diesel - srednio niech bedzie nawet 9 x 3,8 = 34 pln w zaokragleniu groszy w dol.

Roznica 20pln x 5000 = 10 kpln rocznie x 3 - 30 kpln na 3 lata.

To nie jest moj argument za dieslem tylko wyliczanka :)

Nie ma się co czarować, jazda dieselkiem(traktorem) jest na pewno tańsza i jak jeszcze ma się na stanie autko ciężarowe i można kupić paliwo na fakturę to koszt 1 litra ON to trochę ponad 3 zł. Tylko potem jakoś tych pieniędzy nie widać, tak jak 10 lat temu rzuciłem palenie bo policzyłem że na fajki wydaję ponad 2000 zł rocznie:rolleyes:, w tym przypadku bogatszy jakoś z powodu tych oszczędności nie jestem, ale na pewno szczęśliwszy, a "ubierając" się w klekota zabrałem sobie szczęście:D. Palił już nie będę ale chyba się rozpiję z tego powodu:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jak o czyms pisze kilkaset osob, nie majacych w ogole zadnego zwiazku z obiema firmami, to cos musi to znaczyc.

Jesli ktorys forumowicz jest mechanikiem, a wierz mi, ze wielu jest, i otwieraja silnik z Castrolem, ktory jest zasyfialy do granic mozliwosci ....

Zauwaz, ze Motul jest tanszy niz Castrol. Nie ma wiec kogos posadzac o naciaganie. To raz.

Dwa - Castrol ma podpisana umowe z grupa VW, wiec leja to w ASO.

Jest jednak kilka stacji, ktore sie wylamaly i leja np. Mobil.

Jesli tak uwazasz, to po ca sa fora?

To tak jakbys napisal do ludzi na tym forum. Po co wierzycie jakiemus np. Bobickowi?

Ktos wierzy mi - majac jakies podstawy, a ja podobnie wierze komus, ktorego uwazam za fachowca.

EOT - zjerzylem sie.

Bobic nie denerwuj się. To, że olej zostawia więcej czy mniej syfu (fachowo osadu) to jest tylko kwestia zawartości detergentów w oleju. Jak wpływa na zużycie silnika ilość osadu, żaden z tych forumowych geniuszów nie badał.

Dla mnie tego typu wypowiedzi nie mają żadnych podstaw empirycznych.

Nie chciałbym się tu wywyższać.

Ale odpowiem Ci na Twoją forumową teorię.

Zużycie układów mechanicznych w zależności od środka smarnego można ściśle, ale to bardzo ściśle określić na podstawie badań laboratoryjnych.

Jak któryś z twoich autorytetów zrobi 300 tys km takim Audikiem od nowości na Castrolu. I drugim takim samym nowym Audikiem na Motulu czy na jakimkolwiek innym oleju też 300 tys. W takich samych warunkach eksploatacyjnych.

Rozbierze te dwa silniki dokona pomiarów wszystkich elementów smarowanych, usystematyzuje wyniki i na podstawie tego określi który olej wpłynął mniej lub bardziej na zużycie silnika to wtedy czapka z głowy. Na podstawie takiej próby mogę się zgodzić z Twoimi twierdzeniami.

No na marginesie dodam, że jedna próba to nie jest, żadne wiarygodne doświadczenie. Potrzebnych jest co najmniej kilka.

A pierwsza moja odpowiedź na Twój post była może trochę zbyt spontaniczna.:cool:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jo leja FUCHS i tyż chwola. Jedno jest pewne jak ktoś w Polsce twierdzi że jedno czy drugie się psuje i w większości twierdzenia podpierają na na autach sprowadzonych z Niymiec, z odkreconym o 200 tyś km liczniku to moim zdaniem to jest niewiarygodne. A można to sprawdzić w bardzo prosty sposób- otwórz Allegro i jednocześnie Mobile.de u nos wszystkie auta mają po 170tyś a w Niymcach hm... 340 tyś i więcej...

Race z tymi przebiegami to walnąłeś w dechę. Też to zauważyłem.

Najprostsza metoda sprawdzenia przebiegu w przypadku aut sprowadzonych z Niemiec (bo w innych krajach to różnie bywa) jest podjechać do serwisu podać nr VIN i poprosić o przebieg serwisowania. Porządne marki mają bazę danych również w Polsce (VW Audi tak ma) i masz wszystko na talerzu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w życiu nie miałem diesla,bo jak ropa była za grosze to na takie auto nie było mnie stać,a jak dziś na takie auto mnie stać to ropa jest droga:D....więc pozostaje przy błogiej ciszy i nie będę nic zmieniał:D:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w życiu nie miałem diesla,bo jak ropa była za grosze to na takie auto nie było mnie stać,a jak dziś na takie auto mnie stać to ropa jest droga:D....więc pozostaje przy błogiej ciszy i nie będę nic zmieniał:D:rolleyes:

Ale się wszyscy uparli na te decybele w benzynie.

A jechaliście nowym Subaru z silnikiem boxer diesel?:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normy tak, ale dlaczego tak jest ,ze jeden zostawia wiekszy syf niz drugi?

Podobnie mialem w VW Passacie. Polecono mi, bym przestal lac Castrola, i zaczal Mobila. Podpowiedzial mi to moj szwagier, ktory zajmuje sie serwisem Passków.

VW i Skoda leje olej Castrol bo ciekawe wycieczki funduje właścicielom salonów i ich żoną bądź osobą towarzyszącym.:D

A z tym olejem Castrol i Mobil jest tak samo jak z nartami.

Na wszystkim da się zjechać.:confused:

Pytanie tylko w jakim stylu i z jaką przyjemnością.:D

A ja mam ósmego Diesla i benzyna pod maską jest mi absolutnie obojętna chyba, że jest to motor.:D

Edytowane przez Robert Janus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...