Jaki ośrodek wybrać?

[Fazol]

Chcę wybrać się do Austrii w terminie 28.11 do 05.12.2009, mam straszny dylemat jaki ośrodek wybrać!

I tu chciałem prośić "starych lisów" którzy mają doświadczenie z kilkoma ośrodkami o opinie, oraz co wybrać w tym terminie...?

Może ktoś ma namiary na jakieś kwatery( 2-4osoby jeszce nie wiem ile zwerbuję), coś blisko wyciągów.

Mam też oferte w tym terminie do Livigno(tanio-free ski),tylko pytanie o śnieg i chyba JC coś kiedyś pisał że dojazd nie jest dobry...?!

Z góry Wam dziękuje!

[mihumor]

Mam podobny plan ale chyba w tygodniu od 5.12. Myślę na razie o Nassfeld albo o Kachi - w zależności od warunków, to i tak bedzie wyjazd na ostatnią chwilę - ale chętnie będę śledził ten wątek

Edytowane 3 Listopad 2009 przez JC

[SB]

Wstrzymaj się z jakimikolwiek decyzjami przynajmniej do II połowy listopada.

Wtedy będzie wiadomo czy jest, gdzie i ile jest śnieg/śniegu, jeśli chodzi o mieszkanie to na ten okres spokojnie załatwisz na kilka dni wcześniej:).

[Fazol]

Mam podobny plan ale chyba w tygodniu od 5.12. Myślę na razie o Nassfeld albo o Kachi - w zależności od warunków, to i tak bedzie wyjazd na ostatnią chwilę - ale chętnie będę śledził ten wątek

też myślałem o tym późniejszym terminie ale 6-tego muszę się przebrać za świętego dla syna:D

[Fazol]

Wstrzymaj się z jakimikolwiek decyzjami przynajmniej do II połowy listopada.

Wtedy będzie wiadomo czy jest, gdzie i ile jest śnieg/śniegu, jeśli chodzi o mieszkanie to na ten okres spokojnie załatwisz na kilka dni wcześniej:).

właśnie martwię się o kwaterke...ale jeśli mówisz że załatwie to chyba tak zrobie...

sorki za posta pod postem...

Edytowane 12 Październik 2009 przez Fazol

[ka1970]

A co proponujecie w pierszej połowie lutego?

W pierszej połowie lutego zamierzam wybrać się gdzieś na nartki na 6-7 dni. Szukam miejsca z różnorodnymi trasami (preferencje czerwonych) ale wyjazd powinien należeć do tzw. budżetowych. Myśłałem o Stubai'u ale może coś podpowiecie?

Pozdrawiam wszystkich i czekam na... śnieg.

Edytowane 3 Listopad 2009 przez JC

[JC]

Mam podobny plan ale chyba w tygodniu od 5.12. Myślę na razie o Nassfeld albo o Kachi - w zależności od warunków, to i tak bedzie wyjazd na ostatnią chwilę - ale chętnie będę śledził ten wątek

Jak wybierzesz Katschberg to się spotkamy

[mihumor]

Generalnie wolałbym Kachi (teraz też ze względów towarzyskich:cool:) ale to zależy czy pojadę z dziećmi czy bez - jeśli pojadę. Nie znam obu tych miejsc i nie wiem jak z mieszkaniami jest, jeśli wariant z dziećmi to tylko mieszkanie bardzo blisko wyciągu i tu wtedy zależy co znajdziemy do mieszkania i gdzie na ostatnią chwilę. Nie wiem jak tu wygląda sprawa w obu ośrodkach ale wydaje mi sie, że na Katchi musielibyśmy mieszkakać na przełęczy i tu może być problem ze znalezieniem czegoś w sensownej cenie. Wydaje mi sie, że w Nasfeld mieszkanie blisko kolejki znajdę łatwiej - no ale mogę sie mylić więc chętnie zapoznam sie z informacjami od znających temat.

[JC]

Generalnie wolałbym Kachi (teraz też ze względów towarzyskich:cool:) ale to zależy czy pojadę z dziećmi czy bez - jeśli pojadę. Nie znam obu tych miejsc i nie wiem jak z mieszkaniami jest, jeśli wariant z dziećmi to tylko mieszkanie bardzo blisko wyciągu i tu wtedy zależy co znajdziemy do mieszkania i gdzie na ostatnią chwilę. Nie wiem jak tu wygląda sprawa w obu ośrodkach ale wydaje mi sie, że na Katchi musielibyśmy mieszkakać na przełęczy i tu może być problem ze znalezieniem czegoś w sensownej cenie. Wydaje mi sie, że w Nasfeld mieszkanie blisko kolejki znajdę łatwiej - no ale mogę sie mylić więc chętnie zapoznam sie z informacjami od znających temat.

Na Katschbergu wychodzisz z domku zakładasz narty i fruuu. Wracasz z nart zdejmujesz narty i otwierasz drzwi. W Nassfeld a dokładnie w Troppolach tego nie ma chyba, że będziesz mieszkał na górze w miejscowości Nassfeld, ale wtedy ceny ... :eek:

[mihumor]

Czyli całkiem na odwrót niż myślałem - tyle, ze szukać muszę noclegu na przełęczy - jak tak ta miejscowośc wygląda bo na wizualizacji to jakby same hotele a ja potrzebuję mieszkania z kuchnią. Mają może jakąś własną stronkę z wyszukiwarką noclegów?

[przemo_narciarz]

ciekawy temat. Dotychczas jeździłem bardzo dużo ale polska, słowacja, czechy. W tym roku zamierzam wybrać się w alpy tak na 6-7dni z chęcią poczytam opinie co lepiej wybrać austria czy włochy?

Interesuje mnie tez czy jest to prawda że np. we włoszech nie trzeba kupowac całego karnetu za np 170E tylko można kupić znacznie tańszy na jedną góre na której jest np tylko 15km tras.

pozdr

[mihumor]

ciekawy temat. Dotychczas jeździłem bardzo dużo ale polska, słowacja, czechy. W tym roku zamierzam wybrać się w alpy tak na 6-7dni z chęcią poczytam opinie co lepiej wybrać austria czy włochy?

Interesuje mnie tez czy jest to prawda że np. we włoszech nie trzeba kupowac całego karnetu za np 170E tylko można kupić znacznie tańszy na jedną góre na której jest np tylko 15km tras.

pozdr

Nigdy sie z taką możliwością nie spotkałem we Włoszech. Z moich doświadczeń wynika, że takie bardzo małe ośrodki we Włoszech np w okolicy Dolomitów mają karnety tygodniowe niewiele tańsze niz dużo większe. Masz taki dosyć fajny mały ośrodek w Vipiteno zaraz pod przełęczą Brenner, karnet w szczycie sezonu na 7 dni kosztuje tam ponad 150 euro (dokładnie nie pamiętam) a w dużych ośrodkach dolomitowych ale tych drugoligowych typu Alta Pusteria czy Plose 180 euro, w pierwszoligowych zać 204 euro. W Vipiteno masz chyba z 15 km tras wiec to nie ma żadnego porównania a kasa niewiele mniejsza, szkoda jechać taki kawał moim zdaniem, lepiej coś tańszego i małego w Austrii poszukać chyba - ale to moja opinia

[MB]

ciekawy temat. Dotychczas jeździłem bardzo dużo ale polska, słowacja, czechy. W tym roku zamierzam wybrać się w alpy tak na 6-7dni z chęcią poczytam opinie co lepiej wybrać austria czy włochy?

Interesuje mnie tez czy jest to prawda że np. we włoszech nie trzeba kupowac całego karnetu za np 170E tylko można kupić znacznie tańszy na jedną góre na której jest np tylko 15km tras.

pozdr

Ja proponuję np. taki ośrodek :http://www.kreischberg.at/

Około 600km od Cieszyna.

Rzut beretem i ceny przystępne.

Nie wiele zaryzykujesz a będziesz miał pogląd gdzie lepiej.W Czechach,na Słowacji czy w Austrii

[lokiec3]

ciekawy temat. Dotychczas jeździłem bardzo dużo ale polska, słowacja, czechy. W tym roku zamierzam wybrać się w alpy tak na 6-7dni z chęcią poczytam opinie co lepiej wybrać austria czy włochy?

Interesuje mnie tez czy jest to prawda że np. we włoszech nie trzeba kupowac całego karnetu za np 170E tylko można kupić znacznie tańszy na jedną góre na której jest np tylko 15km tras.

pozdr

300 km od granicy naszego kraju w Austrii jest taki ośrodek gdzie karnet na 6 dni kosztuje 135 Eu, to dokładnie tyle co u nas w kraju. A kwatery po 15 Eu.

Kiedyś patrzyłem na to z przymrużeniem oka, ale jak komu Białka starcza to tu ma troszkę więcej za te same pieniążki. Bez kolejek do wyciągów. Link poniżej:

http://www.hochficht.at/winter/de/news.html

Pozdrawiam.

[przemo_narciarz]

300 km od granicy naszego kraju w Austrii jest taki ośrodek gdzie karnet na 6 dni kosztuje 135 Eu, to dokładnie tyle co u nas w kraju. A kwatery po 15 Eu.

Kiedyś patrzyłem na to z przymrużeniem oka, ale jak komu Białka starcza to tu ma troszkę więcej za te same pieniążki. Bez kolejek do wyciągów. Link poniżej:

http://www.hochficht.at/winter/de/news.html

Pozdrawiam.

Dzięki wszystkim za ciekawą dyskusję. Byłeś w tym ośrodku bo wygląda nawet fajnie, a jest blisko nawet na 3-4 dni można wyskoczyć

[przemo_narciarz]

Ja proponuję np. taki ośrodek :http://www.kreischberg.at/

Około 600km od Cieszyna.

Rzut beretem i ceny przystępne.

Nie wiele zaryzykujesz a będziesz miał pogląd gdzie lepiej.W Czechach,na Słowacji czy w Austrii

Bardzo fajny kurort, własnie czegoś takiego szukam. Lubie jeżdzić po trasach które znam (bo mozna bardziej przycisnąć) więc 20-30km całkowicie mi wystarczą. Powoli coraz bardziej jestem ku austrii.

dzięki i sory za dwa wpisy.

[mihumor]

Jak lubisz małe, klimatyczne ośrodki to polecam Plose w Dolomitach, jazdy 40 km, w karnecie jeszcze dodatkowo dwa mniejsze gdzie można sie kulnąc autem dla urozmaicenia (każdy po 20 km), karnet 184 E w szczycie (można kupować karnety dzienne- wychodziło prawie tak samo więc jak jakiś dzien wypadnie to można nie kupować) ale mieszkanie w zeszłym roku miałem za 420 euro/tydzień- na 5 osób, 70m2 z dwoma łazienkami - więc pobytowo tanio.

[lokiec3]

Dzięki wszystkim za ciekawą dyskusję. Byłeś w tym ośrodku bo wygląda nawet fajnie, a jest blisko nawet na 3-4 dni można wyskoczyć

Znajomi byli, bardzo sobie chwalili. Tylko, że oni nie są tacy pokręceni na punkcie nart - jak to mówią co dla jednego jest podłogą to dla innego sufitem i na odwrót. Jednego możesz być pewien w kolejkach po 30- 40 min stał nie będziesz.

Pozdrawiam.

[SB]

Czyli całkiem na odwrót niż myślałem - tyle, ze szukać muszę noclegu na przełęczy - jak tak ta miejscowośc wygląda bo na wizualizacji to jakby same hotele a ja potrzebuję mieszkania z kuchnią. Mają może jakąś własną stronkę z wyszukiwarką noclegów?

W samym Katschbergu mieszkać było by pięknie, ale niestety drogo, mieszkania oprócz hoteli oczywiście są, stronka, a nawet dwie też: Katschi i Katschberg, tylko ta wyszukiwarka zarówno na jednej stronce jak i na drugiej to porażka, do tego dochodzi jeszcze znikomy procent kwater posiadających własną stronę internetową, a jak posiadają to w wielu przypadkach nic z tej stronki nie można się dowiedzieć, a z tych z których można się dowiedzieć to po przesłaniu zapytania okazuje się że są już zajęte.

[JC]

Jak lubisz małe, klimatyczne ośrodki to polecam Plose w Dolomitach, jazdy 40 km, w karnecie jeszcze dodatkowo dwa mniejsze gdzie można sie kulnąc autem dla urozmaicenia (każdy po 20 km), karnet 184 E w szczycie (można kupować karnety dzienne- wychodziło prawie tak samo więc jak jakiś dzien wypadnie to można nie kupować) ale mieszkanie w zeszłym roku miałem za 420 euro/tydzień- na 5 osób, 70m2 z dwoma łazienkami - więc pobytowo tanio.

Kilka informacji o Plose: http://www.skionline.pl/stacje/?co=przeczytaj&id_txt=2427

[mihumor]

Znalazłem cos w miejscowości blisko wyciągów ale przy wyjeździe z dzieciakami połączonym z opieką i zmienianiem sie to ten transfer na górę nawet biorąc pod uwagę nową gondolę dużo czasu bedzie zabierać

[SB]

Znalazłem cos w miejscowości blisko wyciągów ale przy wyjeździe z dzieciakami połączonym z opieką i zmienianiem sie to ten transfer na górę nawet biorąc pod uwagę nową gondolę dużo czasu bedzie zabierać

No, ale gdzie znalazłeś?

[mihumor]

Blisko krzesła w St. Margarethen - tylko nie wiem jak z dzieciakami na tych orczykach, no i dośc długi czas transferu na Aineck

[Gość pax53]

Blisko krzesła w St. Margarethen - tylko nie wiem jak z dzieciakami na tych orczykach, no i dośc długi czas transferu na Aineck

Michu... a może to? http://www.interhome.pl/Apartamenty+wakacyjne/Austria/Region+Salzburga/St+Margarethen_Lungau/AT5581.120.3/PL-PL/AvailablityPrices.aspx?aCode=AT5581.120.3&lCode=PL-PL&dtCheckIn=2009-12-05&duration=7

[SB]

Blisko krzesła w St. Margarethen - tylko nie wiem jak z dzieciakami na tych orczykach, no i dośc długi czas transferu na Aineck

Faktycznie masz się czego obawiać, ów krzesło to stare urządzenie(2 os) a co za tym idzie wolne, następnie przesiadasz się na orczyk nr 13, który nie jest w ogóle przyjazny dzieciom -1650 m długości i dopiero po tych 2 etapach od tego sezonu zacznie się przyjemność podróżowania w górę nową gondolą na szczyt Ainecka.

Nie wiem w jakim wieku masz te dzieci, ale jak to nie są "jeżdżące" dzieciaki to gwarantuję Ci że już w 2 dniu pobytu będziesz na przełęczy Katschberg samochodem.

Ja osobiście jak bym mieszkał w St. Margarethen obojętnie czy z dziećmi, czy bez to i tak co rano próbował bym się dostać na przełęcz Katschberg najlepiej skibusem a w najgorszym wypadku własnym samochodem, a to dlatego że podróż na Ainecka do tej pory trwała 40 minut zakładając że nigdzie nie stoimy w kolejce, teraz dzięki nowe j gondoli coś się skróci, jednak myślę że to będzie bardziej kilka minut, niż kilkanaście:rolleyes: