Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. johnny_narciarz

    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      8 428


  2. hra

    hra

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      25


  3. JC

    JC

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      15 574


  4. fanatyk

    fanatyk

    Użytkownik forum


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 669


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.03.2012 uwzględniając wszystkie działy

  1. Na Kasprowym wieje. I to dość mocno. PKL podaje 28 m/s, czyli 100 km/h, ale w porywach musi być lepiej, bo wiatr momentami wywraca. Pożyczyłem skitury i poszedłem pod górę, ale dzisiaj (sobota) wiatr nie dawał iść. A jeszcze wczoraj dało radę jeździć (też wiało i cały kocioł był w chmurze, ale około 12.00 puścili Goryczkową). Filmik z aktualnych warunków (sobota 2012.03.31) tutaj: Może jutro watr choć trochę odpuści...
    3 punkty
  2. Agnieszka Radwańska wygrala w finale turnieju WTA z Marie Szarapową :applause: http://sport.onet.pl/tenis/wta-w-miami-agnieszka-radwanska-pokonala-marie-sza,1,5078238,wiadomosc.html
    1 punkt
  3. Ja miałem dzisiaj jechać, ale pewne zewnętrzne okoliczności mnie zatrzymały, więc "świeżego puchu" nie wytestuje. Jutro ma być chłodniej (i to na minusie) i opady śniegu (ale też i przejaśnienia), więc chyba będzie nawet lepiej jak dziś (z tego co widziałem na kamerkach to dzisiaj dość mocno wiało i padało). w takim razie johnny - będziemy czekać na relację:smile:
    1 punkt
  4. Jutro będę,jak pogoda nie da d... ,zdam relację. :wink:
    1 punkt
  5. Zagroń. To już jest definitywna końcówa. Dzisiaj tylko maksymalna chcica mnie tam zatrzymała. Już nie mogę polecić białej wody.
    1 punkt
  6. Jakby się uparł,to na browara by się zgadał :wink: :
    1 punkt
  7. To żywa reklama nowej reformy emerytalnej pana Premiera... :eek:
    1 punkt
  8. Oczywiście, że jadą! Co do rockera, to testowałem narty All Mountain i mam wrażenie, że w każdym modelu był rocker. A czy tak było dowiem się w październiku, jak dostane listę przetestowanych modeli. W tym roku bardzo dopisała pogoda. Stok dość długo trzymał na całej długości ok. 1 km, a jak już słońce zrobiło swoje, to tylko w dolnej części. Druga grupa (od 10.00 - 12.00) warunki do testowania nart All Mountain i Allround miała bardzo dobre.
    1 punkt
  9. Pozdrowionka z Bialki:stupid: Leje,sypie,czasem nawet slonce,bardzo miekko,lepki snieg,malo ludzi,jednym slowem ostatki.Jezdza do konca swiat...pozdro
    1 punkt
  10. Nie Sławku, Smokie był w Zell am See! Tylko w trakcie WorldSkitestu 2008
    1 punkt
  11. Warun na Kasprowym robi się mega dobry. Pada intensywnie, wieje. Wyciąg na Goryczkowej ruszył koło 12, ale nie wiem czy na dlugo, bo jak zjezdzałem na dół, to pogoda pogarszała się. Szykuje się dobry okres po opadach, myśle, że tak gdzieś od poniedziałku, wtorku. Sezon trwa w najlepsze. Zagrożenie lawinowe 2, z tendencją rosnącą. Dziś miałem jechać do Kondratowej przez Źleb Marcinowskich, ale wycofałem się.
    1 punkt
  12. Klaus Obermeyer - Bez Pośpiechu w Aspen... Dawne miasto poszukiwaczy srebra w górach Kolorado oprócz cudownie puszystego śniegu ma do zaoferowania przede wszystkim nieśpieszne, beztroskie życie. Ten mężczyzna ma 92 lata. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa powinien mieć nieco sztywne biodra, a ze stoku zjeżdżać raczej powoli i spokojnie. W końcu nawet w górach Kolorado, gdzie zażywni seniorzy stale docierają do granic swoich możliwości, obowiązują prawa natury. Czyż nie? [video=youtube;EQdFjO7mgnY]http://www.youtube.com/watch?v=EQdFjO7mgnY Mężczyzna stoi przy stacji kolejki Aspen Mountain, z szelmowskim uśmiechem pozdrawiając turystę z Bawarii, jego dawnej ojczyzny. - No to w drogę! - woła Klaus Obermeyer. Jako jedyny na stoku nie ma ani kasku ani czapki, choć temperatura na wysokości 3400 metrów wynosi minus 4 stopnie. Białe włosy zaczesał do tyłu, w jego okularach przeciwsłonecznych odbijają się kolorowe kombinezony narciarskie i tłum turystów na wyciągu, gotowych na champagne powder – wyjątkowo miękki, suchy i puszysty śnieg, z którego słynie ta część Gór Skalistych. Dawne miasto poszukiwaczy srebra w górach Kolorado oprócz cudownie puszystego śniegu ma do zaoferowania przede wszystkim nieśpieszne, beztroskie życie. Ten mężczyzna ma 92 lata. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa powinien mieć nieco sztywne biodra, a ze stoku zjeżdżać raczej powoli i spokojnie. W końcu nawet w górach Kolorado, gdzie zażywni seniorzy stale docierają do granic swoich możliwości, obowiązują prawa natury. Czyż nie? Mężczyzna stoi przy stacji kolejki Aspen Mountain, z szelmowskim uśmiechem pozdrawiając turystę z Bawarii, jego dawnej ojczyzny. - No to w drogę! - woła Klaus Obermeyer. Jako jedyny na stoku nie ma ani kasku ani czapki, choć temperatura na wysokości 3400 metrów wynosi minus 4 stopnie. Białe włosy zaczesał do tyłu, w jego okularach przeciwsłonecznych odbijają się kolorowe kombinezony narciarskie i tłum turystów na wyciągu, gotowych na champagne powder – wyjątkowo miękki, suchy i puszysty śnieg, z którego słynie ta część Gór Skalistych. W drogę. Klaus Obermeyer zjeżdża lekko, z wyprężoną sylwetką wyprzedza kilkoro czterdziestolatków, robiąc szerokie, jednostajne skręty. Porusza się przy tym niesamowicie lekko, jak gdyby nic innego nie robił w swoim życiu, tylko pozostawiał innych w tyle. Przed nim, po przeciwległej stronie doliny, w południowym słońcu połyskuje Red Mountain, gdzie gwiazdy Hollywood, spadkobiercy fortun i rosyjscy oligarchowie mają swoje pałace. Jednak tej górze bogaczy rzuca tylko spojrzenie z boku; tam prawie nie ma śniegu. Klaus Obermeyer bardziej ceni sobie wolność poszukiwania własnej drogi i możliwość śpiewania wiedeńskich szlagierów z lat 30. na wyciągu krzesełkowym. Czasem nawet bez powodu zaczyna jodłować – ku uciesze Amerykanów. Poczucie wolności, możliwość znalezienia terenu do jazdy "tylko dla siebie", z dala od tłumów – w Alpach jest to raczej niemożliwe. W Aspen, gdzie znajdują się obok siebie cztery różne ośrodki narciarskie: Highlands, Aspen Montains, Buttermilk i Snowmass, ceni się przywilej krótkiego oczekiwania na wyciąg i długich zjazdów. Dzień z Klausem Obermeyerem jest przede wszystkim pouczający, ponieważ jak nikt inny uosabia on historię sukcesu tego ośrodka narciarskiego. Jego śmiech jest zaraźliwy, a swą ogromną wesołość zdaje się zawdzięczać udanemu życiu – takie przynajmniej można odnieść wrażenie. Opowiadać zaczyna przy jedzeniu w hotelu Little Nell. Jak w 1947 r. przybył do Ameryki z miejscowości Oberstaufen w regionie Allgäu. Właściwie chciał tu pracować jako inżynier lotnictwa, ale ostatecznie został instruktorem narciarstwa w budowanym właśnie ośrodku swojego przyjaciela Friedla Pfeifera, założyciela Aspen Ski School. I wreszcie mówi o tym, jak wpadł na przedziwny pomysł zamiany zimowego płaszcza na coś, co sam sobie uszył z puchowej kołdry: to okrycie było ciepłe i szalenie praktyczne, "a tu w Aspen naprawdę potrafi być potwornie zimno". Rzeczywiście Klaus Obermeyer, który w czasach młodości wygrał wiele zjazdów, wymyślił kurtkę puchową. - Sprzedałem ją wtedy za imponującą sumę 250 dolarów pewnemu Amerykaninowi, który koniecznie chciał ją mieć – opowiada. W Monachium pertraktował z szefem firmy produkującej pościel – po kilku kuflach piwa dobili targu: przedsiębiorca z Allgaeu dostarczył suwaki z USA, a monachijski partner produkował kurtki na każdą pogodę. "Wynalezienie" kurtki puchowej jest od dawna lokalnym mitem, a Klaus za życia stał się legendą liczącej 6000 mieszkańców miejscowości. W Aspen chętnie podkreśla się chwalebną przeszłość. Chętni mogą usłyszeć historię tego miejsca podczas zjazdu na nartach – Mike Monroney z Aspen Historical Society oferuje specjalne wycieczki dla miłośników sportów zimowych. Tam, gdzie dziś narciarze szusują po świetnie przygotowanych stokach, wcześniej w krętych korytarzach górskich kopalni robotnicy szukali metali szlachetnych. Do końca boomu w roku 1893 Aspen bezapelacyjnie uchodziło za stolicę produkcji srebra w USA. O świetności tamtych czasów świadczy dziś wspaniały budynek Wheeler Opera House, gdzie regularnie odbywają się festiwale filmowe i koncerty. Stali bywalcy Aspen, przybywający tu zarówno latem, jak i zimą, oczekują od tego miejsca zawsze czegoś więcej niż od innych miejscowości wypoczynkowych na amerykańskim Zachodzie: chcą połączyć sport, kulturę i dobre jedzenie. Praktycznym rozwiązaniem okazało się też zlokalizowanie lotniska w odległości zaledwie 10 minut jazdy od dużych hoteli. Na szczęście ta mała miejscówka w górach zachowała swój urok z wczesnych lat XX wieku. W odrestaurowanych domach z tamtych czasów osiedlili się przede wszystkim międzynarodowi designerzy, galerie sztuki i biura nieruchomości, którzy najwyraźniej większość swego obrotu zawdzięczają klienteli z Red Mountain. Nie ma dnia bez nowej oferty sprzedaży willi za 8 mln dolarów z panoramicznym widokiem, pięcioma łazienkami, piwniczką wina i strefą wellness. Mimo wszystko w Aspen króluje spokój. "No rush", bez pośpiechu. To zdanie słychać tu dość często. Również na górskich stokach panują fundamentalne zasady uprzejmości: czeka się, aż druga osoba zjedzie na dół, zamiast wjeżdżać jej w drogę. Kiedy ktoś pomyli drogę lub ma jakiś problem, łatwo napotka licznych wolontariuszy z ciepłym sokiem jabłkowym i przekąskami, którzy wskażą właściwą drogę. Potężna Aspen Skiing Company, która może sobie pozwolić na zatrudnianie najlepszych instruktorów jazdy w północnej Ameryce, chętnie demonstruje swoją wspaniałomyślność. Bogactwo nie rzuca się tu jednak tak w oczy jak na przykład w St. Moritz czy Kitzbühel. W Kolorado preferowany jest styl sportowy, nawet w prestiżowych restauracjach nosi się koszule w kratę zamiast garniturów oraz puchową kurtkę zamiast futra. Luksus z pewnym niedopowiedzeniem – to obowiązujące tutaj stanowisko. Na przykład w Elevation, nowym eleganckim lokalu, w którym wiszą wielkoformatowe fotografie Guntera Sachsa, panuje swobodny styl - prawie jak w popularnym schronisku Clowd 9, gdzie austriacki kucharz Andreas Fischbacher urządza regularne orgie z raclette i czerwonym winem, a brazylijscy goście już o godzinie trzeciej po południu tańczą na stołach. Mniej swawolna atmosfera panuje w nowej, stworzonej za 6 mln dolarów restauracji górskiej Merry Go Round, gdzie serwowane jest ekologiczne jedzenie, azjatyckie potrawy z woka i różne rodzaje sałat. Wysportowani miłośnicy aktywności na świeżym powietrzu przeważnie są też zwolennikami zdrowego jedzenia. Silne związki widać także między sportem i sztuką: dlatego w Merry Go Round prezentowane są fotografie Waltera Niedermayra – estetyczne kompozycje narciarzy na nieskazitelnie białym tle. Kto chce w Aspen coś znaczyć, ten wiesza sobie takie obrazy w sypialni. Każdego roku Skiing Company zleca wybranemu renomowanemu artyście zaprojektowanie karnetu na nowy sezon – robił to nawet znany malarz Peter Doig, miłośnik sportów górskich. Noce w Aspen zaczynają się dość wcześnie – żeby był jeszcze czas wyspać się i mieć kondycję następnego dnia. Dlatego prawie wszystkie hotele oferują teraz oprócz wieczorów apres ski także koktajle przy kominku, na przykład designerski hotel Limelight Lodge czy dystyngowany luksusowy hotel St. Regis, który po gruntownej renowacji wygląda tak, jak gdyby zaprojektowała go osobiście angielska królowa Wiktoria. Po pierwszym drinku wypijanym przy barze o piątej po południu następny wypijany jest już w restauracji, a potem może w Belly Up, gdzie występują prawdziwe gwiazdy popu i jazzu. Tej nocy, po pełnym wrażeń dniu na nartach z legendą Klausem Obermeyerem, występuje zespół Spazmatics grający przeboje z lat 80. Na tym etapie należałoby zakończyć dzień, by jutro na stoku zażywni staruszkowie nie okazali się szybsi od nas. Mają oni w zwyczaju prostodusznie tłumaczyć turystom, że nie ma potrzeby się spieszyć, po czym sami śmigają w dół w morderczym tempie. Wygląda na to, że w górach Kolorado nie sposób się zwyczajnie zestarzeć. "No rush" - łatwo powiedzieć, kiedy jest się w Aspen. Christian Mayer, tłumaczenie: Anna Sado Źródło: Sueddeutsche Zeitung, Onet + You Tube.
    1 punkt
  13. Cześć A ja z uwagą czytam Twoje posty, które pozwalają spojrzeć z zupelnie innej strony na szczyrkowe wyciągi. Pierwszy raz jeździłem na nich w roku 1980 czy 1981 i nikt nie oczekiwał wtedy, że jeszcze w 2012 bedą spełniały swoją rolę tak dobrze. Ci, którzy tak psiocza wtedy prawdopodobnie jeszcze nie wiedzili co to sa narty i stąd takie nastawienie. Modernizacja Szczyrku jest konieczna. Z funduszami problemu niema - z tego co wiem to jest raczej wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że Pan R. bedzie nadal wykazywał podziwianą przeze mnie kosekwencję w dążeniu do celu i nie zadowoli się machnięciem krzesłą czy dwóch bez związku z całością. Wolę pojeździć jeszcze z pięć czy nawet więcej lat na orczykach byleby była gwarancja, żę Szczyrk przeksztalci się w nowoczesną, sensownie zaprojektowana pod względem narciarskim stacje, gdzie pierwszeństwo będą miały nowoczesne przestronnne trasy z sensownie zaprojektowanymi wyciągami, dostoswanymi do przepustowości tras. Całośćmusi być dobrze wkomponowana w dotychczasową infrastrunturę i środowisko. Górek z jedną trasą, nazywających się stacjami narciarskim, których jedyną wartością jest nowoczesne krzesło, knajpa i basen mamy u nas dość. Pozdro serdeczne
    1 punkt
  14. JN - jakie w końcu wziąłeś narty?
    1 punkt
  15. W 2010 roku został rozpisany przetarg na przygotowanie planu zagospodarowania doliny Courchevel. Po jego wdrożeniu w okresie 10-15 lat dolina ma stać się jedna z najlepszych stacji narciarskich świata. Obszar na którym będzie prowadzona inwestycja to prawie 59 km kwadratowych. Zostanie zlikwidowanych 27 z 59 wyciągów. Natomiast zostanie zainstalowane 16 nowych. Całkowita liczba wyciągów spadnie o ok. 25% redukując koszty eksploatacji i konserwacji, a jednocześnie zapewniając znacznie większą wygodę i komfort. Całkowity koszt realizacji planu wynosi € 96,7 milionów E. Plan zagospodarowania został przyjęty przez gminę, a w chwili obecnej toczą się już prace projektowe. Nad wszystkim czuwa firma Ecosign, która ma na swoim koncie takie projekt jak Sölden, Zermatt, Titlis, Bukovel, Jungfrau, Zell am See, St. Anton i wiele innych projektów w USA. ---> http://www.ecosign.com/mtn-Courchevel.html
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...