Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. SPEEDTBI

    SPEEDTBI

    Użytkownik forum


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      150


  2. JC

    JC

    Administrator


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      15 574


  3. SB

    SB

    Moderator


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      7 967


  4. Dumpling Zębowa Wróżka

    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 900


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.04.2012 uwzględniając wszystkie działy

  1. PilskoNiedziela 01.04. PILSKO sporo świeżego śniegu. Niezłe warunki do jazdy poza trasami. Pare fotek z nartowania; :
    10 punktów
  2. Do Heada dołączył także Beat Feuz.
    4 punkty
  3. Julka Mancuso zdradziła Volkla i przeszła do Heada: http://www.laola1.at/de/wintersport/ski-alpin/news/mancuso-wechselt-die-skimarke/page/21694-303-193---704.html
    3 punkty
  4. Do odważnych świat należy :tongue:
    1 punkt
  5. Janku co Ty z tą starością,chłop w sile wieku nie jednego żróbka byś przeskoczył
    1 punkt
  6. Kusi cię Marboru taka wyprawa?Ja to jestem za stary ,ale z twoja kondycją i umiejętnościami rozważył bym w najbliższych planach.
    1 punkt
  7. Jeszcze z 2 sezony i łatwiej będzie wymienić tych co nie jeżdżą na Headach:biggrin:
    1 punkt
  8. Mam 2 jedna taka którą kupiłem jako pierwszą jest pół na pół nylon/miedź i tej używam do oczyszczenia ślizgu z ewentualnych pozostałości po poprzednim smarowaniu, ta się nie nadaje do polerowania po smarowaniu(moim zdaniem, bo producenta i owszem:biggrin:) a ta druga jest cała z nylonowym włosiem i jej używam po cyklinowaniu, mam jeszcze taką łazienkową:tongue: i jej używam do omiatania ślizgu po cyklinowaniu z lotnych cząstek i jeszcze mam takie gąbki niby z Castoramy:biggrin:, to mi polecił Romek Rajba i używam tego już na sam koniec przetrzeć ślizg.
    1 punkt
  9. "hupon", tośmy sie trochę mijali! Ja nie odwiedziłem Pinzolo, mimo ze było to w planach. Czytając na forum informacje o śniegu w tym ośrodku i widząc na własne oczy jak sytuacja wygląda w Madonnie, zrezygnowałem. Musi poczekać do przyszłego roku! Wczoraj oczyściłem i zakonserwowałem narty i z przykrością muszę stwierdzić, że mam parę rys od kamieni. Złapałem je w Ponte di Legno, w piątek, ostatniego dnia pobytu!
    1 punkt
  10. Gadżet:rolleyes:: Papier ścierny w zupełności wystarcza:smile:
    1 punkt
  11. Val di Sole Też byłem, spałem w Commezzadurze (400 m od gondoli Daolasa - Val Mastelina). Po raz pierwszy jechałem przez Graz i Brunico (wyjazd z BB o 5:45, na miejscu o 18-tej, zalety w porównaniu z drogą przez Brenner - pusta autostrada od Wiednia (zwłaszcza brak TIR-ów i autobusów), opłata za autostradę we Włoszech od Brixen 6,5 €, a w drodze powrotnej 3,5 € (wjechałem na autostradę w Bolzano, jadąc przez Passo Mendola). Minusem - sporo ograniczeń prędkości do 100 km/h na A2, ale na dystansie 1060 km to tylko 1 godzina, a o wiele spokojniejsza jazda. Co do pogody, to potwierdzam, lepiej miałem tylko w 2004 (pierwszy wyjazd w Alpy), tyle samo słońca, ale więcej śniegu. Do opisu Bumera dodam tylko, że byłem (pierwszy raz) na Paganelli (świetne trasy, mało ludzi, dolne trasy nieczynne). We wtorek odbyłem wyprawę z Commezzadury do Pinzolo (korzystając z nowej gondoli Pinzolo Campiglio Express), w którym są fajne trasy, ale niestety na dole nieczynne (Dolomitica). Reszta dni to: Pejo, Madonna, Marilleva i Tonale Ponte d'Legno, wyjazd uważam za jeden z lepszych. Ktoś powie: po co jechać do Afryki na narty ? (Temperatura po południu w dolinie dochodziła do 25 st. C) A ja uwielbiam taką narciarską pogodę, rano przymrozek, potem "puszczone", a po południu jazda na wysokościach i północnych stokach. Średnio kończyliśmy ok. 15-ej, dwa razy kończyliśmy o 16:25 (Paradiso i Groste). Jak chcę pojeździć w "normalnych" zimowych warunkach, to jadę w Beskidy przy -15 st. C i po obfitych opadach śniegu
    1 punkt
  12. A po co mi historia! Właśnie dziś w nocy wróciłem z Pejo Fonti. Jadąc tam bałem się o stan nartostrad i czy będzie po czym jeszcze smigać. Prawdą jest, że śniegu nie było zbyt wiele, niektóre trasy juz były nieczynne ( np. Alpino w Tonale ). Ale do rzeczy. Jeszcze nigdy nie miałem tak wspaniałej pogody jak tym razem! Codziennie słońce i ani jednej chmurki na niebie. No w piątek wyszły chmurki, ale słońca mi nie zasłaniały! no i fukał vietr, jak mawiają nasi sąsiedzi z południa. Temperatura do + 25 stopni, w nocy przymrozek. Z rana trasy były bardzo zmrożone i twarde. Żałowałem że wziąłem tylko jedną parę nart- uniwersalną. Z rana niezła byłaby zabawa na twardej, ostrej slalomce!!! Pierwszego dnia jeżdziłem w Pejo- zresztą dolną stację miałem pod nosem. Nowa trasa ze szczytu 3000 niezła. Reszta, to trasy łatwe ale przyjemne i dla każdego, nieżle przygotowane. Zjazd utrzymywano do samego dołu, to znaczy do gondolki startujacej z wysokości 1400m. Drugi dzień to Tonale. Trasy dobrze przygotowane, zamknięta Alpino i czarna ( 32), czerwona (31)z drugiego końa stoku. Na lodowcu wszystko działa, zjazd trasą Paradiso do parkingu , nie pod samą dolną stację gondoli, lub do stacji pośredniej kolejki z Ponte. Dzień trzeci- Marilleva i Madonna. Niektóre trasy zamknięte. Na Passo Groste i Spinale warunki znakomite, najlepsze! Ale na Groste tłumy ludzi! Czwarty- znów Tonale i Ponte di Legno. W Ponte trasy dobrze przygotowane. Niektóre, np. czarna 1 na samym dole zamknięta. Mnie to nie przeszkadzało bo śmigałem na 9, 6 i 7. Przejazd z Tonale do Ponte trasą 18 i 17 zachowany! Dzień piąty - Pejo bo za oknem! Dzień szósty- znów Tonale i Ponte. Rano 6-7 razy trasą 22 i 21 z Blejsa do samego dołu, potem znów Ponte i powtórka ze środy. Posumowanie- letnie narciarstwo bardzo mi odpowiada!!! Takiej pogody jak ostatnio jeszcze nie miałem. Gdyby nie krem z faktorem 30 z twarzy zeszłaby skóra! A wszystko za 220 ojro plus 500 zł na spanie w Czechach i paliwo ( drogie). Sam przejazd kosztował nieco ponad 1600zł, to jest winiety, opłaty za autostradę i przełęcz Brenner no i paliwo, co podzielone na 4 dało ok 400zł na osobę!
    1 punkt
  13. Rusin-ski.Dziś odwiedziłem z Żonką mekkę narciarzy rekreacyjnych - Rusin-ski.Wczesne wstawanie nie jest moją mocną stroną (cecha charakterystyczna narciarzy rekreacyjnych),to też na miejsce dotarliśmy chyba po 9-ej.Droga przebiegła bez żadnych problemów,wszędzie pusto!To ciekawe,ale jadąc w sobotę traciłem czas w korkach,a w niedzielę totalne pustki!Oby tak częściej! :applause:Gramolenie nie zajęło wiele,udało mi się odkupić od jakiegoś gościa karnet do 15-ej w cenie 3-godzinnego.Szkoda,że tylko jeden.Drugi dokupiłem na właśnie 3 godziny.No to jazda! Pierwszy szus i jest twardo!Baaardzo twardo!Normalnie beton!Dla mnie może być,gdyby nie nieco słabo przygotowany stok - tu i ówdzie były różne pułapki.Może przy takiej pokrywie śnieżnej lepiej się tego nie dało zrobić,a może brakło "serca do pracy". : Ale tragedii nie ma.Frekwencja na stoku też umiarkowana,żadnego czekania do wyciągu,czy też tłoku na stoku.Dostrzegam jednego z Forumowiczów - "smiths23" - i nawet fotkę mu zrobiłem :wink: : Ucinamy sobie pogawędkę przy górnej stacji krzesełka.W jej trakcie Żona dostrzega kolejnego gościa z naklejkami "skionline.pl",który nam się przyglądnął.Niedługo po tym odnajdujemy się,to "Hucu" śmiga wraz z ekipą.Trochę byłem zaskoczony,bo przed wyjazdem nie widziałem wpisu na Forum. :wink: I znów pogawędka.Dowiaduję się m.in.,że w Białce kupa ludzi...Jeszcze później się widzimy,bo my z Żonką poruszamy się nieco wolniej,ale ta nawet się rozkręca. "Smiths23" znika,a "Hucu" z ekipą udaje się na obiadek.Ponieważ my mamy jedną kartę 3 godzinną,przerwę robimy później,trza nawijać! :biggrin: Zaczyna mocniej wiać,mi to nie przeszkadza,ale gorzej z Żoną... Nic to,idziemy zjeść i od razu zasuwamy na... termy!!! :Obiadek,o czym wart wspomnieć,dużo tańszy niż w Białce!Jeszcze dojrzałem inny czynny stok,ale nie wiem co to: No i właśnie,termy... jakiś mój nowy nałóg!Za niedługo będzie 5 zjazdów i cały dzień w termach. :biggrin: Że przytoczę dzień dzisiejszy:na narty 3 godziny,na termy 4,5 godz... :tongue: Tym razem zawitaliśmy do Bukowiny.Pierwsze wrażenie super!To zdecydowanie większy obiekt,niż ten w Białce i do tego tańszy!Nie ma też takiego tłoku.Jedynie co nas trochę dziwiło,to temperatura wewnątrz - trochu zimno! : Później jakby podnieśli temperaturę.Poza tym w niektórych basenach trochę za zimna ta woda,ale to może moje fanaberie... :wink:To też był taki test przed Świętami,bo właśnie tam,tj. Rusin i Termy w Bukowinie,zamierzamy je spędzić. :smile:"Smiths23" i "Hucu",dzięki za miłe spotkanie!!! Miło było poznać. :smile:A tu jeszcze fotka;prawie nas "smiths23" dogonił:
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...