Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. pawelb91

    pawelb91

    Użytkownik forum


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      2 978


  2. marionen

    marionen

    Użytkownik forum


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      4 025


  3. tanova

    tanova

    VIP


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 752


  4. Narciarz ze Śląska

    Narciarz ze Śląska

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 170


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.09.2022 w Odpowiedzi

  1. Wczoraj byłem przejazdem w Tyliczu, wrzucam więc aktualne zdjęcia prac w obu stacjach narciarskich. Master Ski Budowa 6 os. wyprzęganego krzesełka. Zakupili używany wyciąg z Austrii z regionu Saalbach wyciąg Sportbahn Asitzkogel. Przy dolnej stacji będzie bardzo duży parking ciągnący się wzdłuż potoku nad którym powstanie mostek by na ten parking dojechać. Budowę nowego wyciągu wykonuje Mostostal Zabrze. Powyższy wyciąg działał w Saalbach w latach 1999-2022 https://www.skiresort.info/ski-resort/saalbach-hinterglemm-leogang-fieberbrunn-skicircus/ski-lifts/l92614/ Został zastąpiony przez nowoczesne 8 osobowe krzesełko. https://www.skiresort.info/ski-resort/saalbach-hinterglemm-leogang-fieberbrunn-skicircus/ski-lifts/l107969/ Tylicz Ski Poszerzone dojazdy z 3 tras do dolnej stacji oraz zwiększone miejsce na kolejki do wyciągu 3 os. 🙃 Zabrało to trochę parkingu przed samym wejściem pod wciąg. Zapowiada się że boczne parkingi zostaną poszerzone.
    10 punktów
  2. Cześć. Podstawy ekonomi znam, widzę to jednak trochę inaczej. Jak będzie drogo to ograniczę ilość wyjazdów na narty o 50 czy 80 %, będę jeździł bliżej na narty. Jak dalej będzie dla mnie za drogo to zrezygnuję z ON i zostaną mi skitury. Podobnie z drożejącym paliwem, tankuję za te same kwoty, tylko mniej jeżdżę. Teraz moda na ekonomię, jak jeszcze niedawno na covida. Jakoś wszyscy jeszcze pracę mają i nie siejmy zamętu na zapas.
    4 punkty
  3. Będzie drożej - to wiadomo. Ale obawiam się, że będzie drożej za kiepskie narty - mniej utrzymywanych tras w ośrodkach, ograniczanie sztucznego naśnieżania, rzadziej ratrakowane, spowolnienie prędkości wyciągów i krótsze godziny otwarcia.
    3 punkty
  4. Hintertux budzi się do życia, jest robota do wykonania... Będzie dobrze...
    3 punkty
  5. Dalsza część relacji (jeszcze ich będzie kilka). Kraków tętni życiem, bardzo dużo zagranicznych turystów. To też sympatyczni ludzie, szczególnie nasz kolega z forum (dzięki dla @marekbtl i jego żony za wspólne nasze spotkanie). Schodzimy w podziemia. Tu trochę mieszane uczucia, są multimedia, jest lunapark. Tylko to wszystko trochę przesłania same zabytki. Oczywiście nie może zabraknąć dorożek. Pod tym "domem kupieckim" znajdziemy zejście do podziemi. W Krakowie, sztuka leży dosłownie na ulicy. c.d.n.
    2 punkty
  6. Wtedy każdy będzie musiał sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto się wybierać do danego ośrodka.
    1 punkt
  7. Liczyrzepa w Karpaczu to górna część trasy z Kopy, ta najstromsza... czynna równie często jak FIS.
    1 punkt
  8. Zawsze jest, choć gdy krzesło nie działa to trasa staje się skiturowa, w tym roku tak było, nie było rynien jak na tyczkach, równiutko i sztywniutko… jak rap ze stolycy
    1 punkt
  9. Zatrudnieni w ośrodku - to ułamek żyjących z narciarstwa. Do wymienionych dodaj usługi bezpośrednie: - serwisy narciarskie; - wypożyczalnie; - restauracje na stokach; - noclegi dla narciarzy oraz pośrednie: - sklepy spożywcze; - baseny; - nawet dyskoteki oraz bardzo pośrednie: - stacje benzynowe; - lotniska; - autokary. Bez narciarzy tego nie ma. Myślę, że w Austrii jest ok. 3-4 mln ludzi bezpośrednio lub pośrednio w mniejszym lub większym stopniu żyjących z nart oraz ok. 80 proc. w jakimś ułamku z tych nart korzystających, choć mogą z tego nie zdawać sobie sprawy (np. te stacje i knajpy po drodze). W takim ośrodku typu dolina Hintertux beneficjentami narciarstwa będzie z pewnością co najmniej kilkanaście tysięcy ludzi - cała dolina i jeszcze okolica. Jak w każdym innym podobnym.
    1 punkt
  10. Ja nie jestem ekonomistą i pewno słabo tę dziedzinę ogarniam, ale przeczytaj długi post kolegi @Narciarz ze Śląska nieco wyżej. Austria turystyką stoi i to głównie zimową, wydaje mi się, że śnieg jest dla nich dość istotny. Z moich przemyśleń to mogę powiedzieć, że na Hintertuxie pracuje około 120 osób. Właściciel ma 6 ośrodków, to już się robi kilkaset osób, którzy mają rodziny. Do tego dochodzą różni poddostawcy którzy też dzięki ON żyją. A samych ośrodków narciarskich w Austrii jest mnóstwo, dokładnie nawet nie wiem ile. A dodać do tego jeszcze można spore grono instruktorów, trenerów, klubów sportowych, biura podróży, pensjonaty, transport, to tak po łebkach podałem. Sądzę, że to spore grono jest i dla nich śnieg jednak istoty jest również, a może bardziej nawet jak dla mnie i mnie podobnym...
    1 punkt
  11. Mój tekst na Blogu o nartach, przytaczam całość. Uwaga: silny kontekst ekonomiczny: Austriacy strzelają sobie gole samobójcze. Kolejne bankructwo stacji narciarskiej Flaga Austrii Austria – 85 tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni, 9 mln ludności, kraj górzysty: większość powierzchni kraju obejmują Alpy. Najwyższy szczyt: Großglockner – 3797 m n.p.m. Kraj żyje z turystyki, także (może nawet głównie) z turystyki narciarskiej. Lata temu rząd austriacki umożliwił budowę prywatnej infrastruktury wyciągowej oraz noclegowej. O ekologii wówczas nikt nie mówił, w związku z tym góry zostały poprzecinane trasami i wyciągami na skalę nieporównywalną z innymi krajami, np. z Polską. Austria dziś to morze ośrodków, w tym aż 7 ośrodków lodowcowych, z czego aż 5 w Tyrolu. Natomiast najbliżej Polski jest malutki, acz pięknie położony, lodowiec Dachstein. Komunikat Lodowiec ma słabą infrastrukturę narciarską, przynajmniej jak na polskiego kanapowca: trzy orczyki i jedno krzesło dwuosobowe. Trasy ma też dość krótkie, a najdłuższy zjazd liczy sobie zaledwie 2 km. A nawet liczył, bo, jak czytamy w komunikacie: <<<Dachstein glacier cancels alpine ski season The Dachstein glacier in Austria this week announced that it will not be opening for downhill skiing in autumn or winter season 2022-23. The lift company management said that the closure of the ski area has been caused by the extreme heat of the summer months and a general lack of snowfall. The future of the ski area will be evaluated next spring.>>> Przetłumaczę krótko: <<<Lodowiec Dachstein nie będzie czynny dla narciarzy w sezonie 2022/23. Operator wyciągów stwierdził, że zniszczenia pokrywy lodowej w lecie były zbyt duże. O dalszej przyszłości ośrodka zadecydujemy w przyszłą jesień – za rok.>>> Źródło komunikatu: Dachstein glacier cancels alpine ski season (skiresorts.net) Drugie spektakularne bankructwo. Najpierw Ötscher, teraz Dachstein To już drugie spektakularne bankructwo stacji narciarskiej w Austrii w ciągu zaledwie 1 roku. Tak, bankructwo, bo w <<<straty spowodowane ociepleniem klimatu>>> wierzą tylko naiwni. Mowa o ośrodku położonym na wysokości 2700 m n.p.m. Zimą potrafi tam spaść i utrzymać się nawet 3-4 m śniegu. Generalnie można podejrzewać, że chodzi o coś innego. O co? Moim zdaniem o: ceny energii; małą popularność ośrodka bez kanap. Rok temu koniec działalności ogłosił Ötscher. Tu nie było wątpliwości. Ośrodek załatwiła pandemia, a raczej pandemiczne (niezwykle ostre) restrykcje dla miejscowych i turystów w Austrii. Austriacy praktycznie nie życzyli sobie turystów, wahając się między całkowitym pozamykaniem wszystkiego, a przyjęciem gości na paszporty covidowe, które akurat w Austrii były bezwzględnie egzekwowane. Jak to się skończyło w przypadku np. polskich narciarzy, wcześniej chętnie Austrię odwiedzających? Ekstremiści próbowali pojechać i zetknęli się z praktycznie pustymi trasami. Większość... pojechała na wyjazd do Białki, Szczyrku lub Zieleńca, gdzie... nie było żadnych ograniczeń. Polskie ośrodki zarobiły jak nigdy, austriackie – spotkały się z kłopotami jak nigdy. Generalnie Austria powiedziała turystom auf wiedersehen i... jednocześnie się dziwiła, że ci nie przyjechali. I nie odnoszę się tu do poglądów za lub przeciw obostrzeniom, po prostu stwierdzam fakt... ekonomiczny. No cóż... Pandemia minęła, choć ponoć jeszcze nie do końca. Na pewno pozostawiła wpływ na decyzje klientów. Na przykład mówi się, że rynek lotniczy będzie się odbudowywał przez dekadę. Jeśli chodzi o narty, można by otwierać i cieszyć się napływem turystów, gdyby nie... kolejny kryzys, tym razem inflacyjno-energetyczny. Inflacja zabrała potencjalnym klientom pieniądze na wyjazd i z góry można założyć, że aktywnych narciarzy w sezonie będzie mniej, a i ich aktywność może być mniejsza. Energetyka i ceny energii dobiły kosztowo stacje narciarskie. Położenie stacji Dachstein, wcale nie najlepszej w Styrii, choć najwyższej, wydaje się więc zasadne... ekonomicznie. Ile lat będzie nieczynna? Zależy to od tego, ile lat potrwa kryzys. Bo załamanie wcześniej nieustającej koniunktury kiedyś musiało przyjść. Można by rzec klasycznie: potrwa 7 lat. Wznowienia pracy ośrodka (o ile przetrwają urządzenia) można się więc spodziewać ok. 2030 r. Moźe? Austria strzela sobie samobóje Czy te decyzje nie są przedwczesne? Nie wiem, ale panika zapanowała, gdy ceny energii na giełdach sięgnęły sufitu. I to sufitu nieakceptowalnego dla nikogo. Firmy zaczęły ogłaszać wygaszanie produkcji i nagle – czary mary – ceny energii zaczęły spadać, a w tle nawet ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Na polskiej giełdzie panika nastąpiła, gdy cena energii za megawatogodzinę sięgnęła ponad 2000 zł w sierpniu. No tak, ale dziś wynosi ona już tylko 645 zł, co dokumentuję zdjęciem: Problem w tym, że oferty do firm na 2023 r. zostały wysłane przez przedsiębiorstwa energetyczne wówczas, gdy ceny wynosiły ponad 2000 zł, a nie teraz, gdy spadają. Niemniej docelowo cena musi wrócić do względnej normalności, bo żaden biznes nie wytrzyma wzrostu kosztów o kilkaset procent. Są to zdarzenia nienormalne. Nienormalnie może więc być chwilowo, ale na dłuższą metę działa (jak zawsze) prawo popytu-podaży. Jak cena jest za wysoka, wygasa popyt, bo nie opłaca się produkować samochodów, statków lub chleba, a podaż rośnie, bo się opłaca produkować drogą energię. Ale tej nadwyżki... nie ma już kto kupować. I wówczas ceny... lecą na łeb i szyję, bo muszą. Tak samo jest z istotnym czynnikiem cenotwórczym: wspomnianymi uprawnieniami. Kiedyś kosztowały 5 euro za papier. Ale banki i fundusze je skupiły w celu spekulacji i... nie wypuszczały na rynek. Ceny więc wzrosły do nawet 90 euro w sierpniu br. Tyle, że przecież... kiedyś banki i fundusze muszą je sprzedać. Zaczęły trochę sprzedawać i nagle – czary mary – mieliśmy na początku września już 65 euro. Dziś jest o 10 euro drożej, bo banki i fundusze... przystopowały. Ale – powtarzam – kiedyś będą musiały je sprzedać. A mają tych uprawnień w swoich aktywach, proszę mi wierzyć, naprawdę dużo. Pojawia się więc zasadnicze pytanie: — Czy Austriacy nie są w gorącej wodzie kąpani i czy nie strzelają sobie samobója? Moim zdaniem... strzelają. Wiem, dziś świat nie jest rozsądny, zwłaszcza ekonomiczne, ale z czego, donnerwetter, mają tam żyć, jak pozamykają wyciągi. Z produkcji energii z paneli? Z dotacji Unii Europejskiej i KPO? Może jakiś czas tak, ale co potem? Austria to zagłębie narciarskie, tak jak Grecja to morze, ciepło i wakacje letnie. Można spróbować narciarstwo robić w Grecji i plażowanie w Austrii, tyle, że to się nie uda. Co było do udowodnienia. Over Maciek Hochkar w Austrii. 2016 r. https://blogonartach.blogspot.com/2022/09/austriacy-strzelaja-sobie-gole.html https://www.skiresorts.net/dachstein-glacier-cancels-alpine-ski-season/
    1 punkt
  12. Wiemy już, że wszystkie 3 czeskie inwestycje, planowane wstępnie na ten sezon, zostały przesunięte na przyszły (z wyjątkiem Cervenohorskiego Sedla, które też z rocznym opóźnieniem ma udostępnić tej zimy wyprzęganą kanapę). Dobrą wiadomością jest jednak ta, że 1 z 3 planowanych nowości na sezon 2023/24, powoli się urzeczywistnia. Została już wycięta przecinka pod wyciąg i nową trasę w miejscowości Orlicke Zahori (14km za Zieleńcem) - będzie to całkowicie nowy ośrodek, z kanapą 4-os. o długości 1457m i przewyższeniu ok. 290m (735-1025m npm.). I niestety chyba tylko jedną trasą, o urozmaiconym nachyleniu.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...