Ziemowit
-
Liczba zawartości
1 785 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Zawartość dodana przez Ziemowit
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 69
-
Ja zazwyczaj jeżdżę sam, więc kalkulowałem koszt tylko pod jedną osobę. Jeśli jadą aż 4 osoby, to może się to opłacić, bo na osobę wyjdzie 1407zł. Tylko, że 4 osoby w zimie na małej przestrzeni nie brzmi dla mnie zachęcająco.
-
Załóżmy, że doba na kempingu za jedną osobę, jedno miejsce i jednego kampera będzie kosztować 27.50€, co daje nam 27.50×4.65 = ok. 128zł, a wynajem kampera w sezonie średnim 550zł za każdą dobę. Za standardowe 7 dni pobytu w Austrii zapłacimy więc 4746zł. Sądzę, że zakładając 7 noclegów na kempingu w Austrii trzeba założyć sobie dodatkowy zapas jeden dzień przed i po urlopie aby mieć czas, żeby się zapakować i po powrocie wypakować. Więc 4746 + 1100 = 5846zł. W tej cenie na 7 dni w centrum Mayrhofen na booking w połowie Stycznia widziałem kilka pozycji takich jak "Pokój Dwuosobowy typu Superior z balkonem" w 4 gwiazdkowym hotelu ze śniadaniem wliczonym w cenę. Więc warto się zastanowić co się bardziej opłaca.
-
Do wielu ośrodków, w tym wszystkich dużych w Tyrolu da się dojechać z jedną przesiadką. Przykładowo wsiadamy w pociąg jadący z Katowic do stacji Ötztal Bahnhof. Tam obładowani klamotami po wyczołganiu się z pociągu rozglądamy się za pobliskim przystankiem autobusowym i kupujemy bilet u przewoźnika za ok. 8€ (o ile jeszcze nie posiadamy skipass lub summerpass) do Sölden lub jednej z miejscowości na tej trasie.
- 140 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- kolej
- dojazd na stok
- (i 5 więcej)
-
Tak linie kolejowe są poprowadzone. Jechałem kiedyś na tych trasach RailJet i wysiada się na stacjach pośrednich w Jenbach, Innsbruck, Ötztal, Imst-Pitztal i Landeck-Zams a na miejsce dojeżdża się albo wąskotorówką (jeśli jest, np. Stubaital, Zillertal) albo lokalnym autobusem, który odjeżdża z dworca kolejowego. Nie chodzi tylko o Landeck czy Brenner, ale o system naczyń połączonych transportu publicznego łączący wszystkie ośrodki w Tyrolu ze stacjami kolejowymi na głównej nitce.
-
Dobra, na razie nic nie piszę, bo w końcu zarobię tego bana za kłócenie się o zasady na forum.
-
Zależy od podejścia. W firmach, w których pracowałem rzeczy, które od 20 lat się sprawdzają są uważane za wybitnie niepostępowe i wymagające pilnej zmiany.
-
No i próbuję ich obronić przed "opcją atomową", a oni nie chcą mnie poprzeć. Może nie ma sensu walczyć, może Jacek miał rację...
-
Ja od wielu lat mam tylko EKUZ + OEAV, ale może powinienem bardziej się postarać.
-
No właśnie w tym rzecz, że jeśli faszyzm, to nie zdążysz wytłumaczyć, że to jednak nie faszyzm. Stąd propozycja innego rozwiązania
-
Zrozumiem to tak, że jesteś bardziej za "opcją atomową" niż dodatkową moderacją. Łatwo napisać "czy nie lepiej" żeby forumowicze sami zaczęli się pilnować, ale ludzi nie zmienisz.
-
Wiadomo, że Bumer się nie sprawdzi jako moderator. Ale częste robienie porządków (jeśli musi być cenzura) jest i tak lepsze niż rozdawanie dożywotnich banów za odbieganie od tematu, stąd moja propozycja wyznaczenia moderatorów. Jeśli kogoś miałbym wskazać z grupy tych co są na forum od lat, często piszą i o polityce rozmawiać nie chcą, to sądzę, że @mysiauek i @tanova sprawdziliby się w roli moderatorów.
-
Ale to JC by zdecydował.
-
Jeś jeszcze jedno wyjście: Można ogłosić nabór na moderatorów. 2 lub 3 osoby, które będą na zmianę wyręczać JC w robieniu porządku.
-
Naprawdę szkoda, że aż taka "opcja atomowa" zostanie uruchomiona bo przez to wielu fajnych i wieloletnich użytkowników wyleci z forum. A fora od lat umierają, to jest jedno z naprawdę ostatnich które ostało się w tak dobrej formie, szkoda pomagać mu dołączyć do for, w których prawie nic się już nie dzieje.
-
PKP to była potęga w Polsce. Ale chyba od zawsze byli mało zainteresowani połączeniami międzynarodowymi bo mieli ich po prostu mało. Na przykład z Wrocławia, największego miasta na zachodzie Polski przez długi czas NIC na dłuższych trasach nie jeździło za granicę. Za to z Katowic jeździło, ale ceny były bardzo wysokie. O wiele bardziej opłacało się jechać autobusem do czeskiego Cieszyna i stamtąd rozpoczynać kolejową podróż lub jechać autokarem do Wiednia za 60zł.
-
Odkopuję temat. Prawdopodobnie już 12 Grudnia 2021 zostanie uruchomione bezpośrednie połączenie z Warszawy przez Sosnowiec, Katowice, Tychy, Rybnik, Ostrava, Wiedeń, Salzburg, Innsbruck do Brenner-Brennero i Landeck-Zams. Trasa będzie obsługiwana przez czeski RegioJest. Podkreślono, że głównym celem uruchomienia połączenia są kurorty narciarskie. https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/az-trzy-nowe-zgody-utk-na-trasy-dla-regiojet-105278.html https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27788085,pociagiem-na-narty-do-austrii-z-warszawy-jest-juz-rozklad-nowych.html https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pociag-z-Warszawy-do-Austrii-Jest-zgoda-UTK-8221231.html
-
Pozwolę sobie zacytować swój post z końca Października i wrzucić aktualizację prognozy na Listopad: Nic tu się nie zgadza, pomylili się tak bardzo, że szkoda słów.
- 26 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- warunki
- val di sole
- (i 2 więcej)
-
A najbardziej to chciałbym by w całej strefie Schengen wprowadzono jedną winietę na wszystkie kraje. Kupujesz raz i jedziesz na tym wszędzie.
-
A datę ważności winiety sprawdzałoby się wpisując na stronie w wyszukiwarce tylko numer rejestracyjny pojazdu. Nie potrzeba tu kont osobistych czy podwójnej weryfikacji.
-
Ja uważam, że powinny być winiety: 10 dniowa - 20zł 60 dniowa - 40zł 365 dniowa (roczna) - 80zł I powinna być możliwość zakupu przez stronę internetową bez jakiejkolwiek rejestracji czy instalowania aplikacji. Podajesz tylko numer rejestracyjny pojazdu i dokonujesz płatności kartą lub szybkim przelewem, a winieta aktywuje się po kilku minutach i jest ważna dla konkretnego numeru rejestracyjnego.
-
Oby to było proste i przyjemne, bo jeśli nie, to zagraniczni turyści nie znający ni w ząb polskiego będą musieli chyba specjalistów zatrudniać, żeby zrozumieć jak można wjechać na polskie autostrady.
-
Dzięki za odkopanie właściwego tematu. @Leximożesz odpowiedzieć tu. W skrócie, mi chodziło o to, że ja nie chcę tej rządowej apki, w której trzeba mnóstwo danych wpisać aby się zarejestrować i która może pochwalić się ogólną oceną użytkowników 1.7/5 (beznadziejna). W takim razie alternatywą będzie pamiętanie o obowiązkowych zjazdach na stację na niektórych odcinkach aby kupić bilet jednorazowy, a jak się zapomni to mandat. Zamiast kolejek przy bramkach będą wielkie kolejki na stacjach benzynowych i przeładowane parkingi.
-
Jakie konkretnie dwa masz na myśli? Chcę się do czegoś odnieść. Mam na myśli pojazdy do 3.5 tony. Mi chodzi o: A "niepokrywające się" mam na myśli niepokrywające się w sposobie uiszczenia opłaty i bardziej skomplikowane przez co można zapłacić spory mandat bo na jednych odcinkach bramki pozostaną, a na innych odcinkach cytuję GDDKiK:
-
To jak (bez rządowej aplikacji) zapłacimy za przejazd i gdzie bilet nabędziemy zależeć będzie od tego kto konkretnym odcinkiem zarządza:
-
Nawiązując to tematu dojazdu tym kamperem do Austrii, to zapewnie niektórzy będą musieli przez kawał Polski przejechać. I tu od Stycznia pojawi się problem bo zaczną funkcjonować 2 niepokrywające się ze sobą systemy poboru opłat. Na jednych odcinkach autostrad i dróg ekspresowych kupimy jednorazowy bilet tylko na bramkach, a na innych tylko na stacjach benzynowych i specjalnych automatach. Za niewiedzę i przegapienie zjazdu na stację benzynową (bo myśleliśmy, że będzie bramka) będzie mandat 500zł! Mandat będzie podobno trudny do uniknięcia bo zakupiono nieco ponad 100 radiowozów z nowoczesnym systemem skanowania rejestracji do ścigania tych, którzy przegapili zakup jednorazowego biletu na stacji. Jest też 3-ci system, czyli apka rządowa do geolokalozacji, która musi być stale uruchomiona, ale ja nie lubię takich komplikacji, wolałbym winietę na szybę. Prosto i bez potrzeby instalowania dodatkowych rzeczy w telefonie.
.gif.da73e2772c268f69f30e3f8879d739f5.gif)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 69
