Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Bumer

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    4 333
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Zawartość dodana przez Bumer

  1. Bumer

    Wyjazdy na narty dla singli .

    Jakieś ku.w.sko lub jakąś durną blacharę taki anons może zainteresuje. Zgadnij dlaczego?
  2. Bumer

    Wyjazdy na narty dla singli .

    Kiedyś pisałem podsuwając pomysł zorganizowania dyskretnego wyjazdu narciarskiego sponsorowanego, i z uczestnictwem, np. jakieś agencji towarzyskiej, producenta alkoholu, no i oczywiscie instruktora...... narciarskiego.
  3. Ciekawe czy komuś udało się kupić taką sakwę za cene ponad 1000zł?
  4. Bumer

    Full sprzętu a zero talentu.

    Tak na marginesie serwisów wszelkiego rodzaju. To co się dzieje w niektórych serwisach to rozbój w biały dzień. Miałem ostatnio kłopot z popsutym telewizorem Samsung. Zrobiłem go, nie sądzę aby ta naprawa kosztowała serwis więcej niż 20-30 zł. Ja zapłaciłem dużo więcej, i to nie w serwisie Samsunga ale tak psim swędem, jeden zdiagnozował na 90%, ja na własne ryzyko wysłałem do regeneracji pewien element, potem warsztat toto zmontował. W serwisie Samsunga koszt byłby ok 1000 zł, moze więcej. Amortyzatory. To części z reguły o bardzo prostej budowie. Zużywają się podczas pracy, puszczają uszczelnienia, psują się zaworki, gaz ucieka, olej się starzeje. Pomijam tu uszkodzenia mechaniczne, skrzywienia, urwanie mocowania itp. Zwykły serwis polega na wymianie oleju i uszczelnień. Czemu to tyle kosztuje, nie wiem. Regenerowałem kiedyś amortyzatory Koni, zapłaciłem coś około 70% ceny nowych. Co do cen regeneracji amortyzatorów firmy Ohlins, nie wypowiadam się. Mogę przypuszczać że cena jest wyyysssoookkkaaaa. Ja od kilku lat używam zawieszenia regulowanego firmy BC Racing. Nie jest to najwyższy model tej firmy, mnie jednak zadowala. Powiem tak, słuzy mi dłużej niż się spodziewałem kupując je. W rowerze też nie ma jakichś mecyjów. Trzeba wymienić olej, uszczelnienia no i uzupełnić gaz, jeśli amortyzatory są gazowe. Trzeba sprawdzić sprężyny, czy trzymają parametry, czy też inne elastomery, jeśli są używane, czy czasem nie są porozbijane. Firmy stosują specjalne zabezpieczenia żeby czasem rur nie rozkręcać (gaz pod ciśnieniem), żeby potem po rozkreceniu samo się nie rozkręcało, co mogłoby skutkować wypadkiem, itp sprawy. Cała rzecz jest z punktu mechanicznego prosta, diabeł tkwi w szczegółach. A to potrzebny specjalny klucz, a to uchwyt, a to nie wiemy jaki olej nalać, jakie ciśnienie gazu nabić, itp. W związku z tym serwisy wykorzystują sytuację i za byle robotę każą sobie płacić jak za złotą biżuterię. No cóż, sami wszystkiego nie jesteśmy w stanie zrobić, musimy płacić. A ostatnimi czasy wszyscy, gdzie byś nie poszedł gadają , cyt. "wszystko panie drożeje" i podnoszą ceny, podnoszą, podnoszą!
  5. Bumer

    Full sprzętu a zero talentu.

    Co takiego specjalnego w tym amortyzatorze jest że trudno zrobić przegląd i ewentualnie serwis?
  6. Bumer

    MRDP 2021

    Maciek, może to przeczytasz. Gratuluję Ci sukcesu. Podziwiam Twój upór w dążeniu do celu, Twoje zaangażowanie i odporność na wszelkie przeciwności. Życzę jeszcze wielu sukcesów!
  7. Słusznie! Dobrze zauważyłeś. Komentarz @Ziemowita jak najbardziej pasuje do "Trochę do śmiechu".
  8. Ja Ci dam sprzedawać! Ja mam prawa autorskie do swoich wypocin. Ja i nikt inny. No chyba że dogadamy się a TY zajmiesz się promocją i sprzedażą.
  9. Czyżbyś sugerował że @Ziemowitjest jakimś sygnalistą, może kolekcjonerem haków, które kiedy nadarzy się odpowiednia sytuacja zamierza wykorzystywać? A może dostrzegł we mnie takie indywiduum, którego słowa będą kiedyś miały jakieś znaczenie?
  10. Często ludzie nie zwracają uwagi na szczegóły. Facet śpi w skarpetach, widocznie zimno mu w stopy. To jednak nic, śpi i jeździ w tych samych gaciach. No chyba że się mylę, bo takie same kolorystycznie ma do spania i do jazdy. Tak to jest często, że główny cel do pokazania tak zdominuje resztę, że nie zwraca się uwagi na szczegóły. Ale przede wszystkim to o co chodzi na tym filmiku, jest najwyższych lotów. Niesamowicie podoba mi się jego jazda i sprawność. Szacunek i podziw.
  11. "Pisownia oryginalna", podaj jakie błędy zrobiłem? Chcę wiedzieć na przyszłość.
  12. Bumer

    MRDP 2021

    Eee, do leszcza to mi jeszcze brakuje. Wyrosłem na starego kiełbia, choć kiedyś, dawno, dawno temu, byłem młodym narybkiem w sekcji kolarskiej. Trener już wówczas przypuszczał, że nawet leszcz ze mnie nie wyrośnie, bo wysyłając na zawody polecał, abym swój dobry rower (Jaguar) odstępował koledze.
  13. Bumer

    MRDP 2021

    Przepraszam, na elektrycznych startują? A jeśli tak, to ile baterii można mieć na wyposażeniu?
  14. Bumer

    Made in Poland

    Zastanawiające jest że do wielu osób ta prosta maksyma po prostu nie dociera. Czyżby ci wszyscy wyznawcy supermembran nigdy nie dali sobie tak w du... aby pot po nich płynął ciurczkiem i na własnej skórze nie doświadczyli tego? Wiara w parametry techniczne sprzętu, to że one mogą poczynić cuda, jest naiwnością. Oczywiście przy uprawianiu sportu (działalności) na najwyższym poziomie, tam gdzie liczy się każdy gram, każda kaloria, każdy, choćby minimalnie lepszy współczynnik twardości, sprężystości, oporu, ma to znaczenie, nawet bez względu na koszty. A tak to, chcąc się lepiej czuć w kurtce, mozna schudnąć 10 kg, nie pić wódki poprzedniego dnia, zadbać o kondycję, a nie szukać dziury w całym. A amatorzy najlepszych i najdroższych membran pomyśłeli o najlepszych i najdroższych antyperspirantach, co to ponoć cuda z potem czynią, tak jak i te membrany?
  15. Byłem maluchem w Turcji kilka razy. Byłem maluchem w Grecji kilka razy. Tym samym autem byłem w Bułgarii kilka razy. Jadąc w potwornym upale zastanawiałem się dlaczego tak wielu kierowców stawało nad rzeczkami, gdzieś w cieniu i leżeli odpoczywając zamiast jechać do celu. Teraz wiem dlaczego oni odpoczywali. Po prostu byli starsi ode mnie. Co się zaś tyczy amfy. Oczywiście napisałem to z przekąsem bo kiedyś byłem uczestnikiem rozmowy ze znajomymi którzy przewożą auta na lawetach. To oni poinformowali mnie że bez amfy to by na pieprz do gówna nie zarobili. Zdziwiony byłem jak można tak na okrągło jeździć śpiąc po 3-4 godz dziennie. Amfa podobno czyni cuda. Włos się na głowie jeży!!! Oni są na drogach, to nie są incydentalne przypadki, zawsze mogą na nas wpaść. Co się zaś tyczy wojska. Moi żołnierze, mimo że ich za mordę krótko trzymałem, nie wykonywali idiotycznych czynności. W wojsku byłem krótko, tylko rok, z tego 4 miesiące na szkółce, 8 miesięcy praktyki i dowodzenia. Do czasu ześwirowania dow, plutonu byłem dow. drużyny, znaczy się miesiąc, potem dowódcą plutonu. Mam nadzieję że moi żołnierze wspominają mnie dobrze, tak jak i ja wspominam niektórych z nich. Kilku to były totalne dupy których zmotywowałem i dali radę. Ale to już inna opowieść. Wojsko to szkoła życia, jakby nie powiedzieć to jednak próba pomagająca stać się mężczyzną.
  16. Weź amfe, będziesz bardziej odporny na trudy podróży.
  17. Bumer

    Made in Poland

    Kurcze, jak z dziećmi. Skoro piszę o parametrach Gore TEx w okresie do 2 lat, to jest to konkret. Konkret z materiałow producenta. Jeśli ktoś pisze że to jest good a tamto badziew, niech poda dlaczego. Bo tańsze? Cały ten badziew szyty jest w Chinach i może jeszcze kilku tanich państwach Azji. Produkcja 4F schodzi z tych samych fabryk, ba, maszyn co Descante, Nordface, czy inne droższe marki. 4F zamawia odpowiednią produkcję, zatwierdza do wykonania odpowiednie wzory, materiały. Szyją dla nich z lepszych i gorszych materiałów, to normalne. Jeśli moja kurtka 4F jest wygodna, żaden suwak nie zacina się, nie przyłapuje podszewki czy temu podobne, rzepy trzymają, kaptur jest dopasowany i na oczy nie wpada, kieszenie dostatecznie głebokie, czego chcieć wiecej? Pająka na klacie? Każdy ma swoją hierarchię wartości. Ja uważam że szkoda pieniędzy na strój za 7 -8 tys zł. Tak, wiem , to będzie dobry strój, oczywiście, no ale ja wolę mieć 7-8 takich strojów zamiast jednego. No i jak rozerwią mi się portki, nie będzie taka szkoda jak gdyby rozerwały się te za 3 tys, proste, prawda? Oczywiście odzież narciarska musi mieć jakieś tam parametry techniczne, to chyba logiczne. Moim zdaniem, a mówię to na podstawie wieloletniego doświadczenia amatorskiego i wypoczynkowego narciarstwa, firma 4f doskonale trafia w moje gusty, no i ceny. Gdybym był milionerem, może inaczej patrzyłbym na świat. Kto bogatemu zabroni, szczególnie jak zaszpanować chce.
  18. Bumer

    Made in Poland

    Kupno kurtki czy spodni z materiałów technicznie zaawansowanych, w zwiazku z tym drogich, miałoby sens gdyby materiały te zachowywały właściwości zbliżone do pierwotnych przez przynajmniej kilka lat. Taki Gore Tex zachowuje swe właściwości przez 2 lata, wg. oświadczeń producenta. Czyli po 2 sezonach masz już łacha, i to przy założeniu prawidłowej eksploatacji. Jak tak masz sporo potu, jakiś zajzajer w tym pocie czy na skórze, membranę szlag trafi szybciej. Ale, kto bogatemu zabroni? Dobra kurtka, droga, modna, to nobilitacja, prawda? Mój kolega, lekarz z zawodu, niby w żartach mówił, że w jego środowisku nie wypada ubrać się na narty w strój nizszej rangi. Tylko wiodące marki liczą się. I pomysleć, że 25 lat temu pożyczałem mu i jego żonie brakujące wyposażenie, znaczy się narty, buty, kije, rękawice, kombinezon. Czasy się zmieniają. Dotyczy to także samochodów. Kiedyś jeździł maluchem, polonezem, hyundaiem pony, potem lantra, getz, teraz liczy się mercedes. Firma 4f ma w swojej ofercie odzież różnej jakości. Ma budżetową i taką z wyższej półki, przynajmniej jakościowej, nie prestiżowej. (Tu dygresja, pamiętam jak Audi było taką przystawką do VW. A dziś?) Na prestiż trzeba sobie zapracować. 4F dobrze to robi. Firma ta 5 lat temu a dziś to dwa różne światy. Ja akurat mam parę rzeczy tej kieleckiej firmy, a jakże. Jestem zadowolony z jakości produktów które posiadam. Wolę mieć kurtkę czy spodnie tańsze i co 2-3 lata wymienić niż katować się w Spyderze 10 lat. Mam takiego Spydera w garażu. Wcześniej zawsze kupowałem odzież z Gore Texu, poniżej tego poziomu nie schodziłem. Dziś mogę powiedzieć że to był błąd, wydawałem na kurtkę wypłatę, czy tam pół wypłaty, i po co? Gdybym jeździł na nartach w ekstremalnych, to co innego. W moim przypadku jak zacznie padać deszcz czy mżawka, kończę jazdę. Mnie 4f wystarczy.
  19. O właśnie w innym wątku pisaliśmy o ochronie środowiska. Te 100 km/h mógł wymyślić tylko idiota. Proponuję wprowadzić też przepisy odnośnie ilości spożywania pożywienia w restauracjach. Wszytsko jedno czy głodny czy nie, szkieletor o wadze 40 kg czy bysior 130 kilowy, wybyczony i wypoczęty czy ten harujący aż dowiaduje się po co ma bruzdę między pośladkami, wszyscy po 300 gram pożywienia!!! A co, jak chronić atmosferę, to chronić! Zawsze i wszędzie!
  20. Chciałbym zobaczyć wyniki Twoich badań psychotechnicznych dla kierowcy. Widzisz znam wielu Sebastianów czy innych Alanów którzy patrząc tępym wzrokiem uważają się za mistrzów kierownicy a tak po prawdzie Januszom nie powinni nawet rury wąchać bo nie są w stanie im dorównać. Chciałbym zobaczyć Twoje wyniki w jeżdzie sportowej, bo jak mniemam to na prostej jesteś tak dobry jak moc auta którym jedziesz. Jeżdząc te kilkadziesiąt lat często na drogach spotykam ewidentne antytalenty kierownicy. Jezdżą , a jakże, szybko, często agresywnie, a jak się za nimi jedzie to: nie umieją hamować, nie umieją sygnalizować swych zamiarów co do zamiaru wykonania manewrów na drodze, nie umieją zachować linii pokonania zakrętu, nie umieją dobrać odpowiedniej prędkości przy pokonywaniu poszczególnych faz zakrętu, nie umieją dobrać biegu, obrotów, i tak dalej, dalej, dalej... Nie każdy musi być kierowcą, niektórzy wręcz nie powinni nimi być. Mam tu na myśli w szczególnosci tych którzy siebie uważają za mistrzów kierowania wyśmiewając innych. A prawda jest taka, na drodze jest miejsce dla każdego. Nawet antytalent kierowcy da sobie radę gdy inni kierowcy mu pomogą lub nie będą mu przeszkadzać i utrudniać jazdy.
  21. Pisałem że obecnie większość społeczeństwa zdolna jest jedynie do wykonywania poleceń, sami nie są kreatywni i nie potrafią analizować zdarzeń i wyciągać wnioski, musi ktoś za nich myśleć. Przykłady: 500+, podania o mieszkanie, urzędy pracy, pomoc społeczna itp. Takie społeczeństwo zarządzane jest przez system nakazów i zakazów, nagród i kar. Taki system jest w większości akceptowany przez społeczeństwo, uznawany za jedyny słuszny kierunek. Rząd albo jest tak samo głupi jak opisana większość społeczeństwa, lub tak perfidny, że do osiągania swoich celów bardzo chętnie korzysta z wprowadzania przepisów, zasad, ale także i kar. Dopóki nie rozp..... tego układu będzie coraz gorzej. Wracajac do przepisów ruchu drogowego, jestem przekonany że wystarczyłoby 25 znaków drogowych aby odbywał się on sprawnie. Proszę poczytajcie o przepisach dotyczących ciągniecia przyczep, parkowania, ruchu pieszych, ruchu innych użytkowników drogi, używania świateł, itp. Te wszystkie przepisy to pułapki na kierowców. Kiedyś musi się zdarzyć ze nie zauważysz jakiegoś znaku, mimo ogromnej uwagi czegoś nie dostrzeżesz, no i masz srogą karę! Ta kara jest wyrazem wyższości władzy nad Tobą. Oczywiście, zawsze władza będzie Ci tłumaczyć że karząc Ciebie robi to dla Ciebie, dla Twojego dobra. Abyś kur.. zapamiętał, jak pies podczas tresury. Władzy oczywiście nie chodzi o Twoje bezpieczeństwo, choć to też jest jakimś tam celem rządzących, ale o kasę i sprawowanie kontroli nad Tobą. Władza chce abyś bojąc się kary postępował jak ona chce. I nie tylko dotyczy to motoryzacji, ale także wielu innych aspektów naszego życia. Władza to władza ma nad Tobą kontrolę. Opiszę tu śmieszny, ale wiele mówiacy przypadek mojego kolegi. Miał on zwykła sraczkę. Jechał samochodem, no i nie mógł wytrzymać. Stanął więc na ulicy koło krzaków, wpadł w nie i opróżnił się. Namierzył go monitoring miejski, doszli kto to w tych krzakach był i wezwali. A że mój kolega to poważny człowiek , urzędnik państwowy na kierowniczym dyrektorskim stanowisku, udał się do straży miejskiej z wyjaśnieniami. Oczywiscie dano mu wiarę, no bo to poważny chłop, nie jakiś pijoczyna, ale mandat musi być!!! Zapłacił więc za nieprawidłowe parkowanie na ulicy gdzie utrudniał ruch!!! Władza to władza! A taryfikator, już samo posiadanie samochodu jest de facto karane. Proszę zliczyć te akcyze, waty, opłaty paliwowe, ubezpieczenia nawet remontowanych i nie uczestniczących w ruchu aut, te kary za nieterminowe opłacenie składki OC podczas gdy umowa nadal trwa bo nie była wypowiedziana, te opłaty za postój, stawki podatków za garaże, miejsca parkingowe, nalepki na tablice, karty pojazdu, opłaty recyklingowe, cła, nalepki na szyby, itp, itd. M:otoryzacja się kończy, to już jej kres, ostatnie lata. Najfajniejsze jest to, że ci którzy ustanawiają te przepisy i kary, praktycznie nigdy ich nie płacą ani nie przestrzegają przepisów. Już widzę te komentarze akceptujące system kar! No bo jak jest się wytresowanym elementem społeczeństwa to trudno o innąa reakcję. Będą Was lać w du... a Wy będziecie im za to wdzieczni!
  22. Mogę powiedzieć że zgadzam się z Twoim zdaniem. Zważ jednak, że dyskutujesz i masz do czynienia z ludźmi którzy przygotowani są do roli wykonawcy poleceń! Oni zadowoleni są jeśli przedstawi im się zadania i zarazem pozostawi możliwość wyboru kilku opcji wykonania. Oni słowo "wolność" rozumieją jako coś co może spowodować szkody, naruszy czyjeś interesy, spowodować może trudności, nieszczęścia itp. Oni wszystko, każdy rodzaj działalności, ba, zycia, chcą mieć ujęty w ramy przepisów do przestrzegania. Wszystko uregulowane, nawet godziny włączania pralki!!!! (A kiedy wolno jeść, robić kupę, bzykać się, spać...?) Wszystko wokół czego się obracają chcą mieć ustalone w przepisach i systemie kar za odstępstwa! Taki kij i marchewka. Jeśli ja gdzieś napisałem o pewnych problemach Rosjan z internetem, od razu ktoś napisał, że nie mają dostępu do niego. Prawda jest taka, że to amerykanie blokują dostęp do pewnych danych i programów które uznają za ważne, w obronie swoich interesów nie otwierają się dla niepewnych rejonów świata. Oczywiście, te marginalne trudności dotyczą programistów wykorzystujących dane i oprogramowanie np. krajów NATO. Wolność to nie tylko z możliwość jazdy do sąsiadów bez wiz. Nie znam szczegółów, ale nie wiem czy aby obywatele Rosji nie muszą mieć wiz przy podróżach do większej liczby krajów niż obywatele Polski. A propos podróży, piszemy tu o ograniczaniu emisji a za wartość uznajemy możliwość podróżowania. To tak jakby mówić o ograniczeniu ilości zjadanych kalorii , o diecie, przy jednoczesnym korzystaniu z wszystkich sieci fast foodów i lodziarni. To taka logika jak utrzymywać wstrzemięźliwość płciową a korzystać z każdej okazji do zaliczenia kolejnego partnera, takiego spod latarni i z krzaków także. Mądrzejszy od razu kapnie się o co chodzi, od razu dostrzeże idiotyzm, głupiec niczego nie zauważy. Skoro trzeba ograniczyć wyngiel bo CO2, to ograniczy, a skoro wolno jeździć i latać gdzie popadnie, to będzie latał bo nie skojarzy że też emituje CO2. Szkoda czasu i słów, i tak będzie jak będzie. Czarno to widzę przy poziomie społeczeństwa. A może to społeczeństwo celowo jest sprowadzane na niższy poziom aby się go pozbyć, jak baranów?
  23. A idź w pizdu że swoimi wnioskami! Kto pisze o jakichś wolnościach? Ludzie żyją tu, tam i jeszcze gdzie indziej. Żyją, mają dzieci, przyjaciół, marzenia, troski, trudności. Nigdzie nie ma Edenu. Akurat pisałem o kolegach syna którzy zarabiają po 5-6 tys dolarow USA miesięcznie, bo dla koncernu z tego kraju pracują. Płacą te swoje 10 czy też 15% podatku dochodowego, kupują sobie mieszkania w Czarnogórze, Turcji czy Wietnamie. A że ich kraj, a konkretnie politycy nie potrafili załatwić ruchu bezwizowego, to oczywiste utrudnienie. A swoją wolność, kiedy przymusza cie do dania swojemu dziecku szprycy, kiedy zakuja cie w kaganiec, kiedy w Brukseli czy Berlinie zadecydują za ciebie jak działają media, czego i jak masz się uczyć, jak masz ustanowić sądy, na jakie zmiany w prawie postępowania adm. zgodzi się Izrael,........ schowaj sobie do kieszeni. Ona też nie musi odpowiadać komuś z innego kraju, nawet z tego gdzie klękają przed murzynem czy tego gdzie za kradzież mogą obciąć dłoń!
  24. To czym ogrzewam swój dom, oraz czym ogrzewają moi sąsiedzi, nie mam w dupie z wiadomych względów. Nie trzeba o tym pisać. Ale to że dom muszę tak ogrzewać jak termos gdzie nie ma miejsca na naturalna wentylację, już nie mam w dupie. Nie zarzucaj mi braku troski o środowisko, ogromną część życia zawodowego poświęciłem ochronie środowiska. Taki zawód wybrałem, więc musi to by chyba dla nie coś ważnego, prawda? A że trochę wiem na ten temat to z łatwością dostrzegam idiotyzm które czyni się niby dla środowiska.
  25. Łuuu, aleś pomieszał! Rozumiem że styl kremlowski mniej Ci odpowiada, ale czy aby coś o nim wiesz? A jeśli wiesz, to skąd, z telewizji czy z gazet? Wiesz, mój syn pracuje z Rosjanami, i wiesz co im najbardziej doskwiera? Nie styl kremlowski, nie, nic z tego, jedynie marzy im się paszport i swobodne podróżowanie. Oni mają więcej wiz, no oczywiście do UE. Poza tym to budują sobie domy jakie chcą, ogrzewają je jak chcą, kupują auta na jakie ich stać, w dupie mają jakieś idiotycznie ustanowione normy emisji. Mają też trochę kłopotu z internetem, nie wszystko jest dla nich dostępne, szczególnie to objete jakimiś ograniczeniami z USA. Wiesz, swiat rzeczywisty wygląda zupełnie inaczej niż ten z gazet, szczególnych gazet. No bo popatrz, dzis w Polsce ogranicza się wolność mediów, prawda? Ale w dobie wolności mediów to najeżdżano redakcje gazet, wyrywano laptopy redaktorom, mordowano dziennikarzy, strzelano do nich gumowymi kulami. Pamietasz? A jeśli chodzi o "przepisy" odnośnie: godzin prania, szczania, mycia, rodzajów zawijania kanapek, ba, norm i wytycznych dotyczących tych kanapek, kominków, rur, piasku, mąki, sera, parówek.................... godzin wypróżniania, opodatkowania oddawania gazów z kiszki, z cała pewnością wcześniej czy później zostaną wprowadzone. Społeczeństwo jest tak głupie że podda się temu terrorowi rządzących. Ba, znajdą się tacy którzy te regulacje będą chwalić, będą zadowoleni z ich wprowadzenia. Po prostu ludzie są coraz głupsi, i tyle. Już dziś znaczna część społeczeństwa nie jest w stanie dokonywać własnych wyborów, musi być sterowana. Ale co mnie to obchodzi....
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...