Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Greg

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    555
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Greg

  1. Greg

    Rowerowe eskapady - relacje

    Kocham narty, ale jak widzę te jeziora, to krew mi się gotuje.....Zaczyna się odwieczny, wewnętrzny dylemat - co lepsze, czy mieć godzinę drogi na narty, a 6 na pojezierza, czy na odwrót 😉
  2. Połowę tej sezonówki wyjeździłem z synami w marcu i kwietniu. Pojadę teraz raz, czy dwa na Słowację, plus te dwa dni w Szczyrku, jak napada wreszcie śnieg - i jestem na zero. Następne wyjazdy, gdziekolwiek uderzymy (BSA, Spindl, Chopoki i Szczyrki w marcowym słońcu) - mam gratis. Czy jestem nadmiernym śmiałkiem i utopiłem?.......
  3. Żur planował przenosiny do Szczyrku. Jeden z Forumowiczów odbił się z Gliwic.
  4. Od przyszłego roku będzie pełny ogień - ma powstać wreszcie połączenie Wagrain z Kleinarl, czyli w teorii można się będzie bujać na nartach od Alpendorf do Zauchensee bez korzystania z motoryzacji
  5. Jeżeli to nie kłopot określ to jeszcze czasowo, zapewne masz zrobione rozeznanie Czas przesiadek w Wiedniu etc. Da się przyjechać prosto na narty? Tzn. Radstadt w godzinach wczesno-porannych? Oczywiście nie wyjeżdżając z domu dwa dni wcześniej To samo z powrotem - po nartach w busa i do domu.
  6. Greg

    Szczyrk

    Czyli masz potwierdzenie, że problemem jest czynnik ludzki, a nie oferta. Praktycznie każda knajpa w Alpach ma konkretny wybór trunków w karcie. Często w cenach niższych, niż bary apres ski na dole. Te nasze igla, strefy Soplicy i inne Kuflonki generalnie mogą się schować. Poniżej wrzucam parę fotek z Sellarondy - jedno z najstarszych schronisk w Val Gardenie, górna stacja gondoli z Corvary - po wyjściu z gondoli wpadasz od razu na bar, i raczej nie widzisz takich ledwo powłóczących nogami.
  7. Greg

    Gastein czy Flachau-Wagrain?

    W styczniu będzie spokojnie. Jedyne kolejki mogą być we Flachau przy dolnej stacji gondoli Achterjet - po 9 tej ludzie zjeżdżają się na pobliskie parkingi i robi się tłok. Przepustowość wyciągów jest potężna, więc może się zrobić trochę ciaśniej na trasach po stronie Flachau. Tu też szybciej degradują się trasy. Wtedy można się przenieść do Wagrain w stronę Alpendorf i będzie OK.
  8. Greg

    Szczyrk

    Po pierwsze - na dole -nie musieli jechać z powrotem do góry. Po drugie - mogli być już nawaleni przed czasem i przyszli się dobić. Po trzecie - statystyka - 98% nabije się wcześniej, a 2 % mając nadmiar kasy traci mózg i faktycznie napruje się za dziesięć razy większą kasę. Ale to będzie tylko 2%.
  9. Greg

    Szczyrk

    Panowie - absolutnie nie neguję, że jest za dużo pijanych na stoku. Szkoda, że w ogóle są. Zgadzam się również z tym, że z nowymi przybytkami estetycznie jest bardzo słabo, a ten aperol pod nogami pasuje jak pięść do oka (pod każdym względem) Co do pijanej patologii - naprawdę uważacie, że ci goście (gościówy) - zaprawili się do amentu np. na Hali Skrzyczeńskiej cienkim piwem w plastiku za 13-16 zeta??? Albo drinkami z aperolem, przy woltażu max rozwodnionym lodem za 20 PLN?? Większość z tych ludzi naprało się wcześniej (lub w trakcie) gorzałą z Biedry, promocyjną Soplicą za 18 zeta za półlitrową flaszkę, a nie kielonkiem w tej samej cenie, w jakiejś "strefie". Problemem jest kultura, świadomość, brak umiejętności korzystania z dobrodziejstw cywilizacji etc. U nas na nartach jest za dużo buraków po prostu, a nie knajp z alkoholem pod różną postacią w ofercie.
  10. Alior Kantor. Karta za friko (trzeba tylko do pół roku zrobić jedną transakcję, lub wypłatę). Kurs OK - już nawet nie sprawdzam w kantorach - jest taniej, wygodnie o każdej porze dnia i nocy. Darmowa, jedna wypłata w miesiącu z zagranicznego bankomatu. Kolejne prowizja 9 zeta bodajże. Przy zakupach oczywiście bez żadnych opłat. Płacąc normalną, złotówkową kartą bank kroi podwójnie. Raz paskarskim kursem za walutę, dwa - następną prowizją za przewalutowanie.
  11. Problemem jest to, że 90% ludzi, mierząc na ciepło i sucho - początkowo, we właściwych rozmiarem i funkcją butach - będzie się źle czuło.
  12. I jeszcze jedno - rozwiązywanie problemu wagi flexem - jest to duuuże uproszczenie. Pomijając ewentualne korzyści w trakcie jazdy - zakładanie, czy zdejmowanie takich butów (odpowiednio dopasowanych) - jest to spory wysiłek, jak i często ból, wynikający z twardości i kształtu nieplastycznej skorupy. Podejrzewam, że przy Twojej wadze - zysk dla jakości jazdy i radości z dnia spędzonego na stoku, płynący z maksymalnej sztywności butów będzie niewielki.
  13. Dlatego właśnie polecałem Ci Marka Żurawieckiego - tam jest najpierw serwis, a potem, po pomiarach i wywiadzie ewentualnie sklep. Nie wciśnie Ci na siłę jakiegoś produktu, byle by tylko opchnąć. 1700 PLN powinno rozwiązać sprawę ( bardzo słuszne podejście z przesunięciem budżetu). Zadasz mu wszystkie powyższe pytania, które tu zamieściłeś i uzyskasz właściwe odpowiedzi - od faktycznego fachowca, a nie od dyskutantów. PS. Nie jestem jego agentem - ale zadowolonym klientem (nie będę już pisał, od ilu lat )
  14. Masz blisko ekstra speca od Twojego problemu - 32 231 29 46 . Prezentowany tu na forum Marek Żurawiecki https://www.youtube.com/watch?v=JZ3Mjgn9YQM Zaoszczędzisz kupę czasu, docelowo i pieniędzy - dobierając dobrze buty na całe lata.
  15. Greg

    W Val di Sole lampa-znowu;)

    Po analizie muszę przyznać, że w przedziale czasu, dającym się określić wstecz - nie piłem w Alpach (Włochy, Austria) piwa/napojów regeneracyjnych w plastiku, o żarciu nie wspominając.
  16. Greg

    Gastein czy Flachau-Wagrain?

    Cztery dni - tu nie ma czasu na kombinowanie. Testuj wszystko i zbierzesz doświadczenia na następny wyjazd
  17. Greg

    Gastein czy Flachau-Wagrain?

    Wyjazd masz w takim okresie, że wszędzie będzie tłoczno. Oczywiście jest to zupełnie inne pojęcie tłoku, niż Szczyrk, czy Białka O śnieg się nie martw. Co do temperatur - równie dobrze może być -20 stopni i zawieja. Jeżeli mieszkasz w odległości większej, niż jakieś 500 m od wyciągu, to nie ma znaczenia gdzie (dla jeżdżenia na nartach oczywiście). I tak musisz podjechać, czy to skibusem, czy autem. Trzeba ocenić odległość od przystanku, częstotliwość busów, najbliższy, sensowny wyciąg itp itd. Alpendorf i Wagrain od strony Alpendorf - faktycznie najluźniej. Ale z Flachauwinkl - połączenie z Zauchensee robi robotę i świetną jazdę. Największy ścisk będzie we Flachau przy dolnej stacji gondoli Achter Jet. Jak podjedziesz rano pod 8er, albo pod Mozarta w Wagrain nie powinno być problemów. Tłok będzie do odczucia głównie w postaci szybszej degradacji tras i kolejek w knajpach.
  18. Greg

    Dobór nart

    Generalnie, bez wchodzenia w niuanse: Na pierwszy krok - może być paździerz, nawet za duże buty etc. Na dzień, że wiem - że chcę jeździć i jeżdżę dalej - sprzęt o co najmniej piętro wyżej, niż aktualne umiejętności. Takie narty podświadomie będą wyciągać potrzebę doskonalenia, furtka jest otwarta. Jak mam poziom 1, i docelowy sprzęt na poziom 1 - jak poczuć, o co chodzi w poziomie 2, 3 itd ?
  19. Greg

    Beskid Sport Arena w Szczyrku

    Święto dnia - pyknąć FIS-em na koniec . Dla niezorientowanych - za dawnego systemu FIS był standardowo zamknięty, teoretycznie pod treningi. Nie dla zwykłych śmiertelników. Można było zakosztować tej alpejskiej przyjemności (trochę jak darmowe zakupy w Pewexie) - po zamknięciu wszystkiego i oddaleniu się strażników, siedzących i pilnujących trasy cały dzień w takich budkach, służących do pomiarów czasu. Zrobienie tej akcji było możliwe przede wszystkim po spacerze (po całym dniu jazdy/stania w kolejkach na Górniczych) z Małego na Duże Skrzyczne. Oczywiście spacer w butach Kasprowych, z nartami na plecach, w śniegu po pas Pilnujące FISu zbóje były sprytne i nie oddalały się zbyt szybko. Jechało się jeszcze za widoku - chłopcy nie mieli litości i używali łopat (herców) do ustrzelenia niesfornych narciarzy. Do dziś mam w pamięci fruwające żelastwo parę centymetrów od mojej głowy (a jazda na maxa w dół). W wariancie "bezpiecznym" należało pójść jeszcze na dłuuugą herbatę do schroniska i później zjazd praktycznie po ciemku. Na plus działały mrozy -20 stopni w dół. Generalnie też nie było źle - bo rycerzy operujących latającym żelastwem już nie było. A dla nas, w tamtych czasach - płaska, bez metrowych muld trasa była takim szokiem, jak co najmniej brak kolejek we współczesnym Szczyrku w środku ferii. Wystarczyło unikać czarnego (czyli ściany lasu), stać na nartach i cisnąć . To była prawdziwa nocna jazda. Za friko, hehe
  20. Ktoś był w zeszłą sobotę? Sytuacja bez zmian?..... Na kamerce w niedzielę nie wyglądało najlepiej...
  21. Niestety, z reguły zapłacisz za dziecko w cenie swojego pobytu. Chyba, że dotyczy to dziecka do lat 1
  22. Greg

    Dolomiti Superski

    Dzięki za info
  23. Greg

    Dolomiti Superski

    Podepnę się pod stary wątek, żeby nie śmiecić Czy ktoś kupował / negocjował jednorazowy zakup karnetów Dolomitisuperski dla 17-20 osób? (w tym dzieci) Chodzi o standardowe 6-7 dni. Dla nich to oczywiście żadna cyfra, ale...może... Macie jakieś doświadczenia?
  24. Greg

    Polska - nowe inwestycje

    Nowa inwestycja na zachodzie kraju ;)) Trzeba przyznać, że bardzo efektywna i pomocna
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...