Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Greg

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    555
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Greg

  1. Greg

    Polska - sezon 2023/24

    A tu widzisz - 2 godziny 8 dych, czyli za 8 godzin na Klepkach 320 zeta - Włochy trochę kicha, ale taniocha przynajmniej 😁
  2. Greg

    Madonna di Campiglio

    Nawet ratraków nie mają. Dziury i dziadostwo.
  3. https://www.google.com/maps/place/Belvedere+di+Canazei/@46.4814876,11.7902365,15z/data=!4m6!3m5!1s0x47784102bbdcff3b:0x1f4152a97e12ffc1!8m2!3d46.4746609!4d11.8029824!16s%2Fg%2F11n_dgjqc0?entry=ttu Patrząc na pogodę, to jutro cisnąłbym tam (a przy czasie na Porta Vescovo), a na niedzielę zostawiłbym Secedę.
  4. Poza Sellarondą proponuję wypad z Corvary w stronę Colfosco - chyba, że dojeżdżacie autami to w ogóle zaparkować w Colfosco. Wyjeżdżacie na Dantercepies i zjazd do Gardeny. Spokojnie można poświęcić cały dzień na zwiedzanie wszelkich zakątków. Inny dzień na Secedę. Tak samo trzeba wjechać w Gardenie na Champinoi i potem którymś Sasslongiem na dół. Tam się wsiada w kreta i jest Seceda. Przy słonecznej pogodzie bajka bajek. Z atrakcji do zaliczenia 12 kilometrowa trasa La Longia. Jak się tam pokręci, trochę na Secedzie, potem powrót do Corvary - też spokojnie dzień zleci. Alta Badia jest też oczywiście OK - tam jest kilka niebieskich, bardziej dojazdowo-biegowych, które na początek potrafią zrazić, jak ich się nie ominie świetna jest np. trasa nr 34, Pista del Sole z Pralongi, można kręcić się w kółko. Z Pralongi w przeciwnym kierunku są dwie rewelacyjne niebieskie, mega długie trasy 9A i 9B - ale wraca się właśnie tymi dojazdówkami.
  5. Słusznie. Jest tam fajnie, ale w skali kilkudniowego wyjazdu szkoda czasu. Szerokość szerokością, ale Seceda to przede wszystkim widoczki
  6. To rewelka. Chwilę wcześniej jest zarąbista piekarnia (kawałki pizzy do łapy etc) - przed tym klubem z przytulonymi króliczkami ;)) Do Arabby czasowo podobnie, czy od Dantercepies, czy przez Belvedere. Ale jak Wam zostały dwa dni, to faktycznie jeden ustawiłbym na Arabbę/Belvedere, a drugi Seceda z La Longią i dobicie wszelkich zakątków Val Gardeny 😎
  7. Czyli Plan De Gralba, albo Dantercepies Waszym parkingiem jest Raz możecie wystartować z Ortisei od razu na Secedę, gdzie będziesz miał szeeeeroko dla GSów. W samej Gardenie, oprócz Sasslongów powinny Ci zapasować trasy z Dantercepies. Oczywiście fajne są kombinacje czarnych i czerwonych z Champinoi, ale szybko są zajeżdżone te odcinki włączone w Sellę. Polecam też odwiedzenie Gran Risy, a po drodze Colfosco i zaliczenie czarnej i czerwonej w dolinie Edelweiss... Edelweiss nawet lepiej robić na powrocie, bo tam będzie OK do końca, a z rana zrobić trasy np. z Piz Boe. Z Plan de Gralba za moment można być w Val di Fassa, potem Belvedere i kapitalne czarno-czerwone połączenia. Kawałek dalej Arabba, ehh....
  8. Widziałem dzisiaj na kamerkach, że pogoda bez hitu... Jak na raz, to wydaje mi się, że pomarańczowa może być lepsza. Ale im więcej tam się jeździ, to przestajesz zwracać uwagę na te kolory ;). Gdzie macie nocleg?
  9. To w takim razie najlepiej zaparkować na Plan de Gralba i wciągnąć się na Champinoi, a tam z góry, albo z prawej strony będzie można coś podejrzeć. Gdzie macie metę?
  10. Podczas zawodów może być przyblokowane wszystko. W tym roku w styczniu górna stacja Sasslonga była wygrodzona jak Krakowskie Przedmieście przy miesięcznicy ;). Z Col Raiser jest kolejka podziemna, a dolna stacja jest praktycznie na mecie - trudno powiedzieć, jak to jest zorganizowane w trakcie zjazdu. Jakiś widok na trasę jest możliwy u góry, na Champinoi...
  11. Byłem kilkukrotnie na początku stycznia i jest super. Co do turystycznego zaliczenia Selli, niezależnie czy z pierwszakami, czy z jeżdżącymi - podstawowy warunek - ekstra pogoda. Startujecie w takim razie w Corvarze - żółtą bańką na Piz Boe. I tu od razu polecam wrócić na dół piękną,długą, szeroką (niestety czerwoną) trasą. Rano jest świetnie przygotowana, równa i szybka. Jako, że stanowi odcinek pętli w drugą stronę bardzo szybko jest też zdegradowana. Kolejna trasa warta grzechu, miejsce gdzie można wyjechać najwyżej w masywie Selli jest zaraz za górną stacją Piz Boe. Wyjeżdża się paręnaście metrów taśmociągiem i po prawej stronie jest stare, dwuosobowe krzesło. Znowu niestety czarna, ale świetna trasa, z mega widokami od Alp Otztalzkich, przez Badię, Cortinę itp. Wszyscy w pośpiechu gnają prosto na Sellarondę, mijając ten puściutki rarytas. Później nie ma wyjścia i kombinacją mniej lub bardziej czerwonych tras dojeżdża się do Arabby. W Arabbie jest transportowe krzesło nad miasteczkiem, po zejściu są trzy opcje wyjazdu do góry. Niezależnie którą gondolą się pojedzie i tak się jest na pętli. Tu warto zahaczyć o Porta Vescovo - piękny widok z jednej strony na całą grupę Sella, a z drugiej na Marmoladę od lewa do prawa. Na górze jest wielka tarasowa knajpa, świetne miejsce na uzupełnienie płynów w fajnych okolicznościach przyrody Oficjalny szlak zdaje się omija teraz Porta, ale szkoda odpuścić. Z Porta Vescovo zjeżdża się ogólnie w lewo, stok stromawy, ale mega szeroki. Tu już będzie więcej łagodniejszych tras. Następnym miejscem, gdzie warto chwilę się pokręcić, to Belvedere. Po zejściu z takiej starej bubliny otwiera się wspaniały widok na Sassolungo, Sellę etc. I jak pisałem wcześniej - nie ma co gonić od razu w dół, ale odbić trawersem w lewo i wykorzystać cały stok. Tam jest wypasiona, 8mioosobowa kanapa, warto powtórzyć Z Belvedere zjeżdża się przyjemną, śródleśną trasą, aby wyjechać kolejną gondolą i krzesłem pod Sassolungo. Tu jest parę knajp, z reguły pełnych ;). Stąd można zjechać do Gardeny bez konieczności korzystania z kolejnych wyciągów. Aby powrócić do Corvary potrzeba dotrzeć do gondoli Dantercepies i już. Na Dantercepies kolejne miejsce widokowe - zresztą gdzie ich tu nie ma. Żeby dotrzeć w miejsce startu pozostaje łącznikowa gondola Borat. Jeżeli zostało jeszcze trochę czasu, to proponuję zaliczyć Dolinę Szarotek w Colfosco - stojąc przed Boratem wyciąg w lewo, a powyżej dwa krzesła i gondola. Przy gondoli czarna trasa, ale z łagodną objazdówką. Często ze sztruksem o 15 godz ;). Osoby z podstawowymi umiejętnościami też sobie poradzą, aczkolwiek na początek mogą być lekko zdziwione brakiem niebieskich alternatyw. Co do knajp - na pętli jest trochę, ale zawsze lepiej troszkę zboczyć. Fajna w Gardenie http://www.ciadinat.it/ klimatyczna, z przyzwoitymi cenami, jak na okolicę.
  12. Z tego, co zrozumiałem @ski89 chłopaki są na 4 dni. La Longia do Ortisei obowiązkowa, ale Alpe bym sobie odpuścił. Szkoda dnia ⛷️
  13. Każda ścianka na Sellarondzie niestety tak wygląda. Masa ludzi w wąskim lejku. Do tego sporo takich, którzy na porządnej czerwonej są pierwszy raz w życiu . Do tego krzesła na dole po prawej większą część dnia jest kolejka prawie jak do BMW w Białce. Ale wystarczy, że pojedziesz tymi prosto na Cherz, lecą puste krzesła, a na górze będzie gładko i luźno. To samo kawałek dalej na Belvedere - cały tłum męczy ściankę w prawo od wyjścia z wyciągu, a lewa strona luz i spoko trasy. Sellarondę należy traktować jak dojazdówkę. W zależności gdzie mieszkasz ustalić tylko graniczną porę powrotu do ostatniego wyciągu, który wywiezie w miejsce, skąd na nartach wrócisz do chaty, czy skibusa. Na początek wszyscy się boją, czy zdążą zrobić pętlę - ale były tu już wymiany doświadczeń co do trzykrotnych okrążeń w ciągu dnia. Teraz jest bajka, bo jest cudnie i pusto wszędzie. W sezonie też jest bajka, też cudnie, i troszkę trzeba ominąć główny trakt.
  14. Grube rury nie są złe. Ogarnij Sasslongi, popatrz w słoneczny dzień na Dolomity z Secedy i zapomnisz trwale o Szczyrku (a przynajmniej o wielodniowych wyjazdach do ośrodków w PL.....) Piknie i pusto. To miejsce z filmiku w sezonie jest zajechane do 10tej...
  15. Jakbyś się skupił na tematach narciarskich, to by Ci się Trentino wyświetlało 😁
  16. Doliczając z 10 razy kurs z Kuźnic, zakopiańskie klimaty z parkingami itp - wychodzi przynajmniej 600E. Ociera się to o cenę sezonówek na wiele regionów w AT. Ulgowy to już w ogóle śmiech na sali. Jedyny sens dla mieszkających nieopodal, można co drugi dzień na 3 godzinki wyskoczyć. Dla porównania, sezonówka Ski Lungau dla tubylca 480E, małe dziecko 65E, do 15 roku 200E, juniorzy i U-25 też mają konkretne zniżki.
  17. Jeżeli chodzi o karnety w PL, to chyba poczekam na Black END Winter Holidays...... Z dzisiejszymi ofertami szału nie ma. Wszyscy są przyciśnięci - gestorzy wyciągów, ale też ich klienci... Zamiast rzucać się w tej chwili na teoretycznie dobre oferty w PL, z ekonomicznych powodów spokojnie poobserwuję co się dzieje w Austrii itp. Z narciarskiego punktu widzenia zawsze lepiej wydać 45E tam, niż 35E tu.
  18. Jak już temat wypłynął to mam pytanie, czy ktoś ma doświadczenia z tym systemem, lub zna sensowne zamienniki? Mam fabrycznie założone opony 245/45R18. Jest to krańcowy rozmiar, a instrukcja obsługi samochodu zabrania przy nim stosowania łańcuchów 🤦‍♂️ Wychodzi na to, że albo muszę założyć węższe opony, albo eksperymentować z czymś w stylu tego Pewaga, do którego zaś cena nie zachęca...
  19. Teraz pomaga jeszcze korona - aktualnie 0,18
  20. Czesi teoretycznie BZ.... https://wiadomosci.onet.pl/swiat/dobre-wiadomosci-dla-narciarzy-za-skipassy-zaplaca-tyle-co-w-zeszlym-roku/fl8b45t?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg
  21. Jednodniowa winieta to fajna tranzytowa opcja. Przy jakiś dłuższych włoskich eskapadach leciały 2 x 10 dniówki, a czasami tylko paru godzin brakło. Dołująca jest inna rzecz. 8,60 za cały dzień, za przejechanie AT od kraja do kraja ~ 38 złotych. Kawałek 50km Katowice/Kraków - na kasie 30 złotych.......
  22. Greg

    Sellaronda - odkrywamy na nowo

    Idealny czas, jeżeli pojedziemy, to też w tym okresie. Dość dawno Przejazd nad Arabbą, wiele starych wyciągów, adekwatny do epoki obiektyw 😎. Aktualnych zdjęć nie wrzucam, czuję się, jakbym obejrzał film klatka po klatce, hehe....
  23. Greg

    Sellaronda - odkrywamy na nowo

    Start to nawet o 8.30 Zaparkuj w Corvarze, albo w Colfosco. Sama runda może zająć niecałe 3 godziny, ale nie o to chodzi. To, co narciarsko jest najciekawsze z reguły jest 200m w bok. Potraktuj Sellarondę jako autostradę (niestety dość szybko zdegradowaną) i pozwiedzaj okolice, na co przyda się czas. Ważne, żeby przed zamknięciem wsiąść w Val Gardenie na Dantercepies - na spokojnie zjedziesz do Colfosco, nawet jak już zamkną wyciągi. Oczywiście na pierwszy raz tylko przy fajnej pogodzie. Podejrzewam, że po takiej eksploracji Kronplatz będzie trochę mniej kuszący 🙃.
  24. Greg

    Alpy 19-23.02.2024

    Apropos historii cenowych - 2008 133E, 2023/2024 - w kasie 264-287E w zależności jak komu 13.04. wypadnie
  25. Greg

    Alpy 19-23.02.2024

    Dlaczego? Idealny układ - jedziesz w środę wieczorem po robocie, rano jesteś na wyciągu. W niedzielę po zamknięciu wsiadasz w auto i w poniedziałek rano jesteś w pracy
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...