Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

hucu

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 035
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez hucu

  1. Tak to prawda.Bode po raz kolejny zaprzecza prawom fizyki i grawitacji. Drugiego takiego zawodnika chyba juz nie będzie.
  2. W czwartek i dzisiaj byłem na Telegrafie.Warunki dalekie od rewelacyjnych,ale pojeździć można.Jest bardzo nierówno(za mało śniegu i naturalne nierówności stoku są odczuwalne).Dodatnia temperatura tez nie pomaga. Ale na bezrybiu i rak ryba. Moje subiektywne odczucia po zmianach w konfiguracji terenu zdecydowanie na minus.Wolałem poprzednia wersję,była bardziej wymagająca.Pierwsza ścianka w zasadzie zniknęła i jedzie się obecnie jak dla mnie jednostajnie. Wielu osobom na pewno jest to na rękę.Najlepiej zajrzeć i spróbować samemu.Cennik trochę się zmienił.Pojedyncze wjazdy chyba tak jak były w poprzednim sezonie 2,5 w dzien powszedni i 3 pln w weekendy.Zmiany dotyczą godzinowych karnetów-nie ma karnetu 0d 1000-1600.Został rozbity na dwa 0900-1300 i 1300-1600-ceny niestety nie pamiętam.
  3. hucu

    Typowanie najszybszych 2011/12

    Panowie i Panie spokojnie jeszcze wszystko można odrobić.A po za tym jutro wystawie swoje 149 punktów na allegro ,więc będzie okazja do poprawienia swojej punktacji błyskawicznie,zapraszam do licytowania:wink::biggrin:
  4. hucu

    Andora - pozdrowienia

    Nie ,Figo źle zrozumiałeś.To w Andorze prawie tak jak w Szczyrku:smile:
  5. Ja za to pojawię się na Telegrafie około 1830
  6. hucu

    Andora - pozdrowienia

    Sławek niepotrzebnie lecieliście az do Andory.Skoro chcieliście tylko rozwieść banerek trzeba było rzucić hasło na forum i na pewno ktoś z forumowiczów użyczył by płotu.A tak zupełnie bez sensu tyle kasy poszło się j.... :biggrin:
  7. hucu

    Andora - pozdrowienia

    Dobrze ravick gada.Sam miałem grzać dupę w słońcu Afryki do końca stycznia,ale skoro tak pięknie przyprószyło:eek: u nas to wracam.Dziś pierwsza stacja pośrednia Heathrow osiągnięta,jutro druga stacja pośrednia - Balice,a w czwartek ma podobno ruszyć Telegraf.Tak Kielce witają swojego bohatera :wink::biggrin::biggrin:
  8. Nie jestem chemikiem z wykształcenia,ale od wielu lat mam do czynienia z produktami powiedzmy "paliwowo/naftowo/chemicznymi ".Wiele różnego badziewia przewoziłem,i pod swojsko brzmiąca nazwą nafta przewoziłem wiele ładunków nazywanych naptha,czasem naphtha.Generalnie nafta wysusza,chociaż zdarzało mi sie wozić "naftę-naphte'-naphthe' która miała bardzo wysokie SG i po wyładunku trzeba było myć statek na gorąco(+60*C) żeby sie tego pozbyć.Taka nafta będzie na pewno ok na narty
  9. hucu

    Bezpieczny kask

    Jeżeli czujesz się obrażony przeze mnie to bardzo przepraszam.Nie to było celem mojego postu.To czy Ty jeździsz w kasku to mi powiewa.Chciałem Ci uświadomić,że czasem głupie w Twoim mniemaniu zachowania mogą mieć daleko sięgające konsekwencje.To jest Twoje życie i Twój wybór.Tylko pamiętaj,że czasem odłamkiem Twojego postępowania może dostać ktoś Tobie naprawdę bliski. Ps.Jak potrzebujesz czapek narciarskich dla rodziny pisz na priva.Mam sporo leżących w piwincy mogę podesłać.
  10. hucu

    Bezpieczny kask

    Długo ni zamierzałem zabierać głosu,ale ostatecznie kto bogatemu zabroni:biggrin: Powiem szczerze,że nawet nie wszystkie posty przeczytałem(udało mi sie strawić 2 strony). Nie zamierzam nikogo przekonywac do używania kasku,bo każdy ma swój rozum(lub miejsce gdzie powinien być wbudowany twardy dysk-jak nie ma to cóż wada produkcyjna-zdarza się). Krótko dlaczego ja używam kasku-kiedyś tez go przecież nie używałem.Nie skłamę mówiąc,że byłem jednym z pierwszych(może za dużo powiedziane),ale na pewno jednym z nielicznych,którzy kasku zaczęli używać na polskich stokach na początku tego stulecia.Pamiętam,że wszyscy moi znajomi wręcz wyśmiewali ten mój kask.Do tego stopnia,że czasami zastanawiałem się czy go zakładać.Z boku też słyszałem głupawe docinki.Nieważne. Dlaczego zacząłem używać kasku? Pierwszym powodem na pewno było to,że od czasów studiów-ukończyłem je w 1997- pracuje z obcokrajowcami,często wyłącznie z nimi.Początkowo safety też było dla mnie głupie,żałosne,śmieszne.Denerwowało mnie to ciągłe safety first i safety first.Aż pewnego dnia przydarzył mi się w pracy wypadek.Całe szczęście miałem na głowie kask,chociaż akurat głowa nie ucierpiała w jego wyniku(zerwałem torebkę stawową w kostce).Statek akurat był w Immingham w UK,więc zaraz cały terminal i niemalże premier i królowa angielska wiedzieli ,że wydarzył sie wypadek.I jeszcze zanim pojechałem do szpitala ''investigation'' było w toku.Dlaczego?Bo jeżeli by sie okazało,że zerwałem torebkę stawową np. bez kasku na głowie lub wielu innych safety aspektów(wtedy dla mnie śmiesznych) to ubezpieczenie wypięło by się na cała sytuację.W tym wypadku nie były bo to jakieś wielkie koszta,ale po tym jak zobaczyłem jak to wszystko działa dotarło do mnie,że całe to ''głupie'' safety wcale nie odnosi się wyłącznie do mnie.Że,przy sytuacji dużo poważniejszej to może mieć ogromny wpływ na moich najbliższych.I tym sposobem zacząłem na bezpieczeństwo patrzeć trochę inaczej.Oczywiście nie jest to jedynym powodem dla którego pewne bezpieczne zachowania należy praktykować. A wracając do tematu kasku na głowie narciarza, to np.w moim przypadku jazdy agresywnej,czasem wspomaganej tyczkami nie wyobrażam sobie jazdy bez kasku.To,że kiedyś nawet na WC jeździli wszyscy w czapkach(sam pamiętam takie transmisje slalomów z udziałem sióstr Tlałka),to nie znaczy,że dziś tez jest to bezpieczne.Geometria nart,agresywność jazdy wymusiła konieczność korzystania z kasku.Ale jak ktoś jest mądrzejszy to niech jeździ jak michumor stwierdzil w kapeluszu lub w berecie.Mam to w dupie.
  11. Skoro chcesz sie szkolić to odpowiedz jak dla mnie jest prosta.Oczywiście zależy jak intensywnie będziesz to robił.Zakładając,że Cię wkręci i bedziesz chciał coraz więcej to nie ma sensu kupować buta o flexie 90.120 wcale nie jest taki straszny.Zawsze wjeżdżając do góry możesz odpiąć klamry:sorrow:. Po za tym chcesz jeździć na tyczkach.A propos tyczek,to żadne z nart które wymieniłeś nie specjalnie nadają się na gigant.Chyba,że chcesz tłuc tylko slalomy. Do zabawy na tyczkach potrzeba osobnych par nart-jedne do giganta i drugie do slalomu.Inaczej się nie da.
  12. Buty Race jak sama nazwa wskazuje są dedykowane(nie przeznaczone) to jazdy nazwijmy to bardziej ambitnej(nie koniecznie sportowej).Akurat butów racowych fischera używam od 5 sezonów(oczywiście nie tej samej pary,ale tego samego modelu).Jak dla mnie to but idealny.Często spędzam w nich wiecej niz 5 godzin i nie odczuwam żadnego dyskomfortu.Ale jak mówię mnie spasowały te buty idealnie.A dobór to niestety sprawa indywidualna i nie ma na to reguły.Oczywiście dzisiaj juz bez problemu można dopasować każdą skorupę do każdej stopy( no chyba,że ktos ma stope ala Shaq O'neal to może być problem :smile: ) W początkowym etapie narciarstwa but musi byc przede wszystkim wygodny.I dla większości narciarzy tak pozostaje do konća. Ci,którzy z czasem zaczną się bardziej angażować w ta zabawę,dochodzą do wniosku,że but oprócz wygody musi mieć jeszcze coś więcej do zaoferowania.Nie mówie to a typowym wyczynie,gdzie z reguły w pogoni za wynikiem na wygodę nie ma miejsca,ale w ściganiu amatorskim(ale nie na poziomie AMP,chociaż teraz to już byle jakie zawody przyciągają rzesze ścigantów) wygoda nadal jest sprawą ważną. A wracając do meritum,to pozycję pochylenia do przodu(osobiście nic złego w tym nie widzę) możesz zmniejszyć regulując canting.
  13. Ci co nie weszli do term z braku miejsca przyszli na stok dupy pomoczyć:biggrin:
  14. hucu

    "Polska to jednak dziki kraj" :(

    Pseudo zielona mafia póki co ma się dobrze.A ja ich nienawidzę jak Gargamel smerfów. Przede wszystkim za pieprzona hipokryzje. Oni niczego nie bronią.Jaka ekologia?Jaka ochrona środowiska?To tylko puste frazesy i okazja medialnego zaistnienia.Oczywiście wśród tych zielonych oszołomów znajdą się tacy,którzy wierzą w swoja misje ratowania świata.Tylko dlaczego są tak oderwani od rzeczywistości? Dlaczego tak stanowczo i chętnie bronią tych ''zagrożonych'' terenów siedząc w swoich miejskich mieszkaniach i domach często do bladego świtu przy kompach i świetle marnując tyle energii ? Dlaczego nie porzucą tego świata w którym świetnie prosperują i nie przeprowadzą sie w tereny,które należy według nich chronić?Dlaczego? Bo ta banda nieudaczników nie była by w stanie utrzymać się w takim miejscu.Bardzo szybko zweryfikowali by swoje ekologiczne poglądy jak by głód i nędza do dupy zajrzała.Ale mając ciepła posadkę w dużym mieście i okazyjnie pojawiając się na terenach gdzie przyroda jest'' zagrożona'' i wymaga prawdziwych obrońców łatwo jest zabraniać wszelkich inwestycji mających na celu przyciągnąć turystów,którzy zostawią parę złotych i w znaczącym stopniu pomogą mieszkającym tam na stałe ludziom. Jedni debile organizują parady miłości inni blokady inwestycji(a może to ci sami),które podobno szkodzą przyrodzie.Podobno,bo nikt tego nie jest w stanie stwierdzić. Dla przykładu podam pewna panią pożal sie Boże ekolog ze Smereku w Bieszczadach.Kto zna tereny będzie wiedział gdzie jest Wideta.Przepiękne widoki na połoniny,ale niestety nie uda się uzyskać warunków zabudowy,bo Natura 2000.Ptaki tamtędy przelatują i dom nie należący do ekologa mógłby zakłócić ekosystem i wprowadzić biedne ptaki w stany lękowe.Dziwnym trafem kiedy pani pseudo ekolog chciała postawić tam dom to jakoś naturze to nie przeszkadzało.I to samo jest z Kasprowym,Pilskiem,Jasłem w Bieszczadach i jeszcze wieloma innymi miejscami. Nikomu źle nie życzę ale niech wszystkiemu co zielone c..j d..ę rozerwie.
  15. No chyba Cochisemu zaszkodziła nasza woda ognista,bo coś na krótko(czasowo lub terytorialnie) zacarował.W Kielcach podobno padało i trening zamiast na stoku odbył sie na lodowisku.A na początku stycznia liga zakopiańska :eek:.Jednym słowem składam REKLAMACJĘ.
  16. Na pocieszenie powiem Wam,że na redzie Bilbao też zimy nie widać:wink:
  17. Możliwe.Czytałem kiedys wywiad z kierowcą PKS ze Szczyrku i mówił ,że w ostatnie ferie to się najeździł (większość autobusów nie wyjechała na trasę):biggrin:
  18. Boogi,krótko i na temat: Portfela pełnego i dużo białego(pod nartami oczywiście) .
  19. Z czasów studiów( a miałem w swoim module prawie samych kolesi ze Ślunska) pamiętam,że zawsze jak czegoś ktoś szukał to ślunzoki godoli leć na Chebzie pyntla na pewno znajdziesz.:biggrin:
  20. hucu

    Typowanie najszybszych 2011/12

    No okazuje sie,że my daliśmy ale oni(zawodnicy) nie.Znowu oszukańczo wygrał Ligety przed Hirscherem.A jeżdżący fair Jansrud,Richard i Cuche po raz kolejny zostali wydymani:mad:::wink:
  21. hucu

    Typowanie najszybszych 2011/12

    No po prostu go nie lubię.Ale akurat jedzie Hirscher w II-im ,Ligety juz pojechał i uczciwie przyznaje,że jest zajebisty(Ligety)
  22. hucu

    Typowanie najszybszych 2011/12

    Ja trochę zmodyfikuję niedzielne typy i wyrzucam z trójki Ligetego.Nie może ciągle na farcie dojeżdżać do mety. 1.Jansrud 2.Richard 3.Cuche
  23. To trochę się spóźniłeś bo mieliśmy dwa takie karnety.Widocznie kupowałeś jako drugi
  24. hucu

    Rusin-Ski ruszył

    Dzisiaj również było bardzo fajnie na Rusinie.Z rana było nawet twardo.Ludzi wciąż mało(co mnie i całą grupę) bardzo cieszyło.Dzieciaki miały sporo miejsca do jazdy. Przy okazji miałem okazję poznać i zamienić kilka słów ze smithem i johnnymi narciarzami w sile dwóch osób
  25. hucu

    Rusin-Ski ruszył

    Rusin zdecydowanie na plus.Wczoraj rano byliśmy z grupą na Kotelnicy i była lipa.Po poludniu Rusin i humory sie poprawiły. Owszem jest trochę nierówno ,ale do sie jeździć.Według mnie to jest szerzej niż na Kotelnicy i pustawo. Za pół godziny zaczynamy.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...