Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Komentatorzy Eurosportu-prośba o opinię


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem podjąć temat komentarzu zawodów narciarstwa alpejskiego w Eurosporcie. Kiedyś w którymś z innych wątków napisałem zdań kilka o tym problemie, ale też chętnie poznałbym opinie innych forumowiczów.

Irytuje mnie bowiem poziom przygotowania części Panów prowadzących komentarz, wychodzę bowiem z założenia, że komentator powinien posiadać większą wiedzę niż oglądający zawody. Jeżeli ktoś kto po raz pierwszy, piaty, dziesiąty siada przed telewizorem, aby obejrzeć zawody powinien być rzetelnie wprowadzany w zasady, sposób rozgrywania i krótkie biografie zawodników.

Jeżeli siada dwóch komentatorów w piatek przy okazji super-g w Crans-Montana i Panowie dziwią się dlaczego czołówka wybrała dalekie numery startowe, to coś jest tutaj nie tak. Tak samo jak absolutna nieznajomość zawodników z numerami powyżej 30.

Oczywiście nie wszyscy prezentują podobny poziom, chociażby Pan Marcin Szafrański( w sumie nic dziwnego jako zawodnik), wykazuje sporą wiedzę o narciarstwie. Rozumiem, że ktoś zna się lepiej na sprzęcie, ktoś inny ładnie opowiada i buduje klimat, ale jak siada się we dwójkę to chociaż jedna osoba powinna znać reguły rozgrywania zawodów o PŚ.

Jakie są Wasze przemyślenia na ten temat?

Czy tylko ja jestem taki wyczulony i się czepiam?

Czekam na opinie i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, wydaje mi się, że za bardzo się wkręciłeś, jako osoba interesująca się ta dyscypliną sportu, na pewno posiadasz sporą wiedzę i jakieś niedopowiedzenia zawsze wyłapiesz, ale nie wydaje mi się, żeby był to jakiś problem. Można się zaśmiać pod nosem i już, ale nie ma co jechać po komentatorach. Marcin Szafrański na pewno zajebiście prowadzi transmisje i trudno, żeby dorownywali mu inni komentatorzy polskiej stacji. Może się mylę, ale wydaje mi się , że komentują jeszcze inna dyscypliny - tenis, ale mogę się myslić. Pojęcie mają, więc nie ma co się czepiać... Zawsze możesz włączyć angielski komentarz - przynajmniej ja mogę, albo przełączyć na inne stacje transmitujące Puchar Św.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziom dobrze pisze, nie ma się co wkręcać, poziom niektórych komentatorów szału nie robi, czasem naprawdę jak się słucha kogoś kombinacji to naprawdę lepiej przełączyć na np Raisport. Osobiście lubię komentowanie zawodów przez panów Szafrańskiego, Kurdziela, Urbanowicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na prawde nie ma sie czego czepiac. Panowie Szafranski i Kurdziel to prawdziwi czynni eksperci i niezli narratorzy. Reszta równiez nie odstaje specjalnie. Widać (a raczej slychac) ze nie tylko komentowaniem pucharu swiata ale narciarstem w róznych formach zyja na codzień. A w porówaniu np. z Panią Lechowska(nomen omen tez kiedys zawodniczką) która srednio przygotowana od wielkiego dzwonu wpada na duza impreze to jest to poziom niemal galaktyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwagi o komentatorach eusrosportu były w wątku otypowaniu najszybszych odnośnie zawodów KO w Moskwie. IMO najlepiej komentują M.Szafrański i T. Kurdziel. Znają zawodników, znają zasady rozgrywanych konkurencji, potrafią dobrze ocenić jazdę zawodników pod względem technicznym i potrafią przekazać emocje. Innym sprawozdawcom to nie zawsze się udaje. Czasami zdarzają się pozostałym iurytujące błędy, o czym wspominał Ojciecpramatki i ja też o nich napomknąłem.

Np. sprzed tygodnia z Bansko komentator mówił o Marcu Girardellim ( i jego trasie w Bansko), że to austriacki narciarz. Owszem urodził się w Austri, ale większość swoich sukcesów w WC , mistrzostwach świata i olimpiadach osiągnął w barwach Luksemburga , a o tym już komentator ani słowem nie wspomniał.

Generalnie poziom jest jak najbardziej akceptowalny, a ja jesli uda mi się wyłapać błędy komentatorów to mam satysfakcję, że może trochę o narciarstwie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat przerabiałem na innym forum sportowym. Sporo błędów można było zarzucać jednak zamiast wkurzania się założono temat "gagi naszych kochanych komentatorów" i wyszło humorystycznie :)

PS

Ciekawostka, trafiły się osoby które poddawały komentatorów Eurosportu krytyce a jak sami zasiedli z drugiej strony to nie było już tak różowo :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja te gafy i bzdurki odbieram jako świetny dowcip. Oczywiście czasami te gafy są kompromitujące ale ja chyba raczej nie mam zwyczaju się wkurzać bo przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdy popełnia mniej lub więcej błędów :)

Najbiardziej lubię Kurdziela i Szafrańskiego ale najlepszy humor mam zwykle przy Domańskim :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy,

Zawsze śledziłem wątki związane z komentowaniem narciarstwa. Troche z ciekawości ale głównie "służbowo". Jest to jeden ze sposobów uczenia się fachu. Wszelkie konkretne podpowiedzi przyjmuję z pokorą :smile: ale głównie ze zrozumieniem.

Nie zamierzam nikogo usprawiedliwiać, ale proces komentowania to złożona sprawa. Nie wystarczy po prostu siąść przed telewizorem i gadać. Pamietajcie również, że cała zabawa odbywa się na żywo i chyba nigdy(!) jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby to co zastanę na ekranie pokrywało sie ze skryptem przygotowanym przez techników z Paryża.

Tak samo jak w normalnym życiu błedy się zdarzają i będą sie pojawiały. Nie toleruje tylko niekompetencji, czyli nie przygotowania komentatora do transmisji. To niedopuszczalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... ale proces komentowania to złożona sprawa. Nie wystarczy po prostu siąść przed telewizorem i gadać. Pamietajcie również, że cała zabawa odbywa się na żywo i chyba nigdy(!) jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby to co zastanę na ekranie pokrywało sie ze skryptem przygotowanym przez techników z Paryża.

No właśnie Marcin,

kiedyś czytałem na Twoim Blogu, jak to wygląda, nie wiem czy to teraz znajdę, więc może nakreślisz w kilku zdaniach jak to się odbywa, na pewno wielu to ciekawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętajmy ,że jest to komentarz na żywo

dla mnie te różne wpadki , gafy , lapsusy są solą tego zawodu:smile:

jak by tak zawsze było super profi , wszystko się zgadzało co do joty , to dla mnie byłoby to po prostu nudne :wink: . Owszem , czasem mnie to trochę irytuje , ale też i bawi .

Z M. Szafrańskim zgadzam się , że tylko brak kompetencji dyskwalifikuje komentatora

Ps

a pamiętacie "słynną" relację Tomasza Zimocha , jak Widzew awansował do Ligii Mistrzów ? Do dzisiaj z przyjemnością słucham tych ostatnich 5 minut meczu z niezapomnianym , dramatycznym komentarzem T.Z.:cheerful:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się, że wywołam aż taką reakcję swoim postem. Wygląda na to, że większość forumowiczów jest zadowolonych z poziomu komentarza w zawodach i dobrze, może faktycznie to ja jestem nadto przeczulony. Cieszę się bardzo, że Pan Marcin Szafrański też zabrał głos w dyskusji, zgadzam się całkowicie, że komentowanie na żywo nie jest łatwą sprawą, sam pracuję z mikrofonem na żywo i wiem że opisywanie rzeczywistości w ten sposób nie jest łatwą rzeczą, a przy komentarzu dochodzą jeszcze dodatkowe trudności, jak chociażby kwestia zgrania się z realizacją transmisji.

Co do tego, że za bardzo się wkręciłem, cóż takie mam hobby, już od 20 lat i uczyłem się narciarstwa słuchając Nicka Fellowsa, poniekąd też była to moja nauka języka angielskiego, stale często przełączam sobie na fonię w języku angielskim, chciałbym jednak, żeby jak najwięcej osób oglądało zawody w tej pięknej dyscyplinie i niewątpliwie komentator może zachęcić lub zniechęcić do powrotu przed telewizor przy okazji kolejnych zawodów.

Co do błędów oczywiście, że przejęzyczenia i drobne niedociągnięcia są częścią tej gry, chodziło mi jednak o rzeczy poważniejsze, takie jak wspomniane bramki startowe w Moskwie, czy nieznajomość reguł ustalania kolejności startowej.

Niby to szczegóły, ale skoro moja małżonka,która zawody ogląda od około 3 lat, mówi mi, że to chyba jest inaczej niż komentatorzy opowiadają to coś jest na rzeczy.

Pewnie, że każdy chciałby, żeby było idealnie, tak zapewne nigdy nie będzie, ale cieszę się, że ta dyskusja ma miejsce i może coś wniesie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że komentatorzy potrafią zachecić to wiem doskonale z własnego doświadczenia. Generalnie zawsze oglądanie biegów/biatlonu mnie męczyło (wręcz aż płuca mi wysiadały jak sobie wyobrażałam jak przy tym sporcie trzeba się namachać). Ale duet Jaroński i Wyrzykowski sprawili że transmisje są po prostu jak dobra zabawa:smile:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że komentatorzy potrafią zachecić to wiem doskonale z własnego doświadczenia. Generalnie zawsze oglądanie biegów/biatlonu mnie męczyło (wręcz aż płuca mi wysiadały jak sobie wyobrażałam jak przy tym sporcie trzeba się namachać). Ale duet Jaroński i Wyrzykowski sprawili że transmisje są po prostu jak dobra zabawa:smile:

Z komentarzem panów Wyrzykowskiego i Jarońskiego to i nie straszna 6-cio godzinna transmisja z etapu górskiego Tuor de France, pokazywanego od startu do mety.

Pozdrawiam,

Jacek

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek! :)

Mnie najbardziej irytuje pan Domański (nie da się go słuchać i tych bzdur które opowiada) co do reszty to nie mam uwag.

Narciarstwo bardzo często oglądam na niemieckim Eurosporcie (zwłaszcza jak komentuje pan D.) są tam naprawdę świetni fachowcy od których się bardzo dużo o narciarstwie sportowym dowiedziałem.

W polskim Eurosporcie podziwiam jak komentują kolarstwo panowie Jaroński i Wyżykowski :) dla mnie są mistrzami świata. Pomimo, że nie są kolarzami potrafią tą dyscypliną zainteresować i stworzyć jakiś spektakl sam w sobie :)

Tak naprawdę są dwie opcje albo świetna wiedza i umiejętność jej przekazywania albo dobry bajer ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Marcin,

kiedyś czytałem na Twoim Blogu, jak to wygląda, nie wiem czy to teraz znajdę, więc może nakreślisz w kilku zdaniach jak to się odbywa, na pewno wielu to ciekawi.

Nie nazywam się Marcin :wink:, ale mogę Ci trochę opowiedzieć jak to się odbywa, bo sam czasami gadam w Eurosporcie przy wioślarstwie :smile:. Rozpiska (skrypt) o której pisze Marcin to dokładny minutowy plan transmisji, ale plan sobie, a to co puszczą technicy z Paryża sobie, w ogóle nie trzymają się harmonogramu który wcześniej ustalili. Potrafią nagle ni z gruchy, ni z pietruchy, wstawić jakiś wywiad, czy inną według nich ciekawostkę o której nie masz zielonego pojęcia, że będzie, bo w planie nie jest ujęta. Zawody w tym czasie trwają, nawet jak masz włączonego kompa z wynikami to się gubisz, bo musisz się skupić na tłumaczeniu wywiadu, albo opisie "ciekawostki". W słuchawkach słyszysz jednocześnie- głos z imprezy (spikera, kibiców, zawodników), to akurat jest przydatne. Głos angielskiego komentatora, też czasami przydatny, bo na ogół oni są na miejscu i mają więcej informacji. Głos panienki z Paryża ( której bezwzględnie trzeba słuchać), panienka zapowiada i odlicza ile zostało do reklamy, albo do cięcia. Trzeba się pilnować żeby nie chrumknąć jak ci zaschnie w gardle (siedzisz i gadasz parę godzin w pomieszczeniu 2m na 1,5m) , nie odkaszlnąć itp. Widzisz kiepsko (monitorek 28"), i to samo co wszyscy, żadnego dodatkowego podglądu.

Do wszystkiego można się przyzwyczaić :laughing:ale nie ma to jak obejrzeć sobie transmisję we własnym domu :smile:

Edytowane przez peszkod
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mimo "gromów" nad Panem Domańskim lubię Go najbradziej z TRÓJCY naszych komentatorów narciarstwa alpejskiego w Eurosporcie. Nie można odmówić Panu Marcinowi i Panu Tomaszowi braku wiedzy czy kompetencji tylko jest jeszcze jedna kwestia tzw "głos radiowy". I to jest prawdziwy dar który nie każdy posiada można powiedzieć że posiadają go tylko wybrani.

Peszkod będę musiał Cię kiedyś posłuchać.:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS

Ciekawostka, trafiły się osoby które poddawały komentatorów Eurosportu krytyce a jak sami zasiedli z drugiej strony to nie było już tak różowo :P

No właśnie! Kiedyś jeden z naszej Eurosportowej dwójki mistrzów Jaroński/Wyrzykowski nie wytrzymał ilości krytyki ze strony "znawcy" kolarstwa. Było tergo naprwdę sporo. Zaprosił więc do studia tego jegomościa. Zaproszenie zostało przyjete :laughing:. Przez cała transmisję (długą) koleś zdołał sie tylko przedstawić :laughing:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ów jegomość uważał,że będzie komentował lepiej niż duet TJ/KW... Natomiast generalnie praca komentatora, jak każda inna, podlega ocenie, podlega krytyce i myślę, że jeżeli krytyka jest rzeczowa, to nie ma sensu posługiwać się argumentami, że "a może byś to zrobił lepiej". Pozdrawiam serdecznie wszystkich komentatorów Eurosportu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT, bo temat głównie o komentatorach narciarstwa alpejskiego.

Podobny duet jak Panowie Jaroński-Wyrzykowski tworza też komentatorzy snookera Przemek Kruk- Rafał Jewtuch, chociaz czasami prawie zdaża im się przeszarżować. Ich fachowosć i duża wiedza nie podlegają jednak dyskusji. Mogę ich słuchac tak samo jak Panów J-W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przepraszam, że jeszcze na ten temat,ale dzisiaj już nie wytrzymuję. Jak można wprowadzać wszystkich oglądających w bład przez cały pierwszy i drugi przejazd, jakoby Kostelić po wypadnięciu Hirschera wygrał PŚ w slalomie? Rozumiem, że 66 punktów starty Myhrera jest nie do odrobienia. Chciałbym żeby Myhrer zdobył tą mała kulę i usłyszeć zdziwienia w głosie dramatycznie nieprzygotowanego komentatora.

Edytowane przez ojciecpramatki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że jeszcze na ten temat,ale dzisiaj już nie wytrzymuję. Jak można wprowadzać wszystkich oglądających w bład przez cały pierwszy i drugi przejazd, jakoby Kostelić po wypadnięciu Hirschera wygrał PŚ w slalomie? Rozumiem, że 66 punktów starty Myhrera jest nie do odrobienia. Chciałbym żeby Myhrer zdobył tą mała kulę i usłyszeć ździwienia w głosie dramatycznie nieprzygotowanego komentatora.

Zdziwienia nie było:stupid:

Brawo Myhrer :applause:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że jeszcze na ten temat,ale dzisiaj już nie wytrzymuję. Jak można wprowadzać wszystkich oglądających w bład przez cały pierwszy i drugi przejazd, jakoby Kostelić po wypadnięciu Hirschera wygrał PŚ w slalomie? Rozumiem, że 66 punktów starty Myhrera jest nie do odrobienia. Chciałbym żeby Myhrer zdobył tą mała kulę i usłyszeć zdziwienia w głosie dramatycznie nieprzygotowanego komentatora.

Syn ma 12 lat i się pytał cały przejazd dlaczego Szwed nie może już wygrać, a ja zdurniałem czy te punkty w finałach liczą inaczej czy WTF :biggrin:

I nie wiedziałem co powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...