Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

SkiWelt największy region narciarski w Austrii


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry ze SkiWelt - największego, połączonego regionu narciarskiego w Austrii. Dzisiaj czekana mnie tylko 242km tras z 279, na które dojadę 82 wyciągami z 91.

Jacku, czekam na informacje ze stoków z niecierpliwością - na początku marca będę tam - więc jestem mocno zainteresowany, co i jak?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kto by pomyślał, że mój drugi wyjazd w Alpy będzie ledwie kilka górek dalej niż pierwszy :crazy: A codziennie patrzyłem sobie na tereny SkiWelt znajdujące się za masywem Wilder Kaiser i po jego lewej stronie.

2vxgndk.jpg

Jacku zostaw nam trochę tej ładnej pogody i śniegu, tak żeby na 7 dni starczyło :wink:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj "zamknąłem" ośrodek, ale opłacało się. Choćby dla tego zdjęcia :)

1900039_10151998632381723_950618036_n.jpg

Pogoda... dopisała. czułem się dzisiaj jak w kwietniu. Warunki na wyżej położonych trasach genialne. Niżej z każdą godzina robiło się bardziej kopnie. Można zapomnieć, że to luty. czułem się jak w kwietniu. Na stokach południowych wiosna, na północnych zima. Ludzi sporo. Rano trzeba poczekać do gondoli ok. 2-3 minut :).

Zamieściłem kilka zdjęć w galerii.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś,że ludzi dość dużo.

Czy rzeczywiście jest nas (Polaków) tam mniej niż w ośrodkach o których pisałeś?(np. Zillertal)

Czy jednak jesteśmy tam,w SkiWelt,mocno widoczni?

Teraz najwięcej jest Holendrów, dużo jest Brytyjczyków. Polaków jest bardzo mało. Spotkałem dosłownie kilka osób. Na parkingu widziałem kilka naszych rejestracji.

W porównaniu do innych ośrodków jest nas tu bardzo mało, o Zillertal nie wspomnę.

Czytaliście tekst o SkiWelt? Napisane tam jest, że Polacy jak myślą Alpy, to myślą Tyrol, jak Tyrol to Zillertal. Dzisiaj rano na parkingu zaparkował obok mnie rodak. Od słowa do słowa i pociągnąłem go za język.

- Dlaczego Pan przyjechał do SkiWelt?

- To przez przypadek. Mieliśmy z rodziną jechać na narty w Polsce, ale z powodu braku śniegu żona zarezerwowała pobyt tutaj w okolicy.

- I jak się Panu tutaj podoba?

- Słabo! Mało czarnych tras. Czerwona takie krótkie.

- A w jakich austriackich ośrodkach Pan był?

- W Zillertal, tam to jest super, zawsze tam jeździmy!

No i co? Nie napisaliśmy prawdy o stereotypie polskiego narciarza? Szkoda, że nie sprawdziłem czy miał Atomici ;) Dodam tylko, że staliśmy obok liczącej ponad 1600 m czarnej trasy :).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Pan pewnie zalicza czarne trasy przez zsuwanie się z nich z przerażeniem w oczach :biggrin: No ale po co będzie jeździł po czerwonych czy nie daj boże niebieskich, toż to wstyd dla takiego Pana :stupid:

I dobrze niech wszyscy jadą do Zillertal, zwłaszcza od 08.03. :laughing:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli potwierdza się,że lubimy "szufladkować"

No cóż,ja też muszę "bić się w piersi".:redface:

Mimo tego,że byłem tu i tam chętnie wracam do SkiAmade.Myślę,że mogę śmiało napisać wracałem,po tegorocznym doświadczeniu styczniowym.:mad::

Choć i tak całego SkiAmade nie zaliczyłem,bo jeszcze MariaAlm i okolice.I właściwie dolina Gastein też nie w całości zaliczona.

Oczywiście nie wiem gdzie narciarski los mnie rzuci.

Ale z pewnością SkiWelt jest tego godny.:biggrin:

P.S.

:stupid:

Jakie to szczęście,że nie mam Atomic-ów.:crazy:

Edytowane przez MB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć i tak całego SkiAmade nie zaliczyłem,bo jeszcze MariaAlm i okolice.I właściwie dolina Gastein też nie w całości zaliczona.

dużo tracisz !!!! kilka lat temu ktoś wpadł w tym regionie na pomysł zrobienia karuzeli narciarskiej z kilku "białczańskich" ośrodków - wyszła bajka z pętlą 32 km ....jechałem tym dwa razy w ciągu dnia ... koniec był zdecydowanie na "czworaka" - mega sprawa polecam !!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A w jakich austriackich ośrodkach Pan był?

- W Zillertal, tam to jest super, zawsze tam jeździmy!

Jakieś 2 tygodnie temu miałem przyjemność gościć u siebie Marcinna z rodziną, Marcina już wcześniej znałem, natomiast jego uroczą żonę miałem okazję dopiero teraz poznać.

Po kilku dniach znowu spotkałem się z Marcinem, no i z Tobą w Bielsku i Marcinn mówi mi że jego żona o mnie powiedziała że jestem indywidualista, bo chodzę w czerwonych spodniach:biggrin:

Widać nie tylko w kwestii ubrania jestem indywidualistą, w przypadku wyboru ośrodków też. Tak owszem byłem w Zillertal, to był mój pierwszy alpejski ośrodek jaki odwiedziłem, do tamtej pory nigdy tam więcej na nartach nie byłem. Nie byłem nigdy w Kaprun jak i w Soelden.

Natomiast już wiele lat temu zaglądałem w takie miejsca o których mało kto słyszał u nas w kraju, np. Turracherhohe, Katschberg, Grosglockner Resort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Pan pewnie zalicza czarne trasy przez zsuwanie się z nich z przerażeniem w oczach :biggrin: No ale po co będzie jeździł po czerwonych czy nie daj boże niebieskich, toż to wstyd dla takiego Pana :stupid:

Tak się składa, że myślę podobnie jak ten pan, a wcale z czarnych tras nie zsuwam się z przerażeniem w oczach.

To jest bardzo fajny ośrodek na wyjazdy rodzinne, najlepiej z dziećmi (jeśli dobrze pamiętam, to dzieci do 10 lat za darmo), ale jeśli ktoś jedzie 1000 km w Alpy i wydaje na to sporą część swoich oszczędności, to zazwyczaj oczekuje wyższych górek niż 1600 metrów.

Byłem w Brixen im Thale w 1999 roku. Owszem było bardzo fajnie, ale z mojego wyjazdu zapamiętałem, że była tam jedna zmuldzona czarna trasa, prowadząca z Hoche Salve, na której szczyt (1800 m) wyjeżdżało się jednoosobowym krzesełkiem, wlokącym się z prędkością żółwia i jakoś nie było chętnych do jeżdżenia tą trasą, a pozostałe trasy to były niebieskie lub - tak jak ten gość powiedział - "czerwona ale takie krótkie".

I dobrze niech wszyscy jadą do Zillertal, zwłaszcza od 08.03. :laughing:

Ja z wnukami jadę dopiero od 15 marca :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chris_M fakt, może za bardzo ironicznie podszedłem do tego, bo to prawda, są tacy o których napisałem, ale są też tacy, którzy świetnie czują się na czarnych, wymagających trasach i którzy mogą być faktycznie zawiedzeni małą ilością takich tras. A co do wysokości, to myślę że czy to 1600m czy 2500m i wyżej, to i tu i tu człowiek może wyjeździć się, zwłaszcza taki jak ja, który na co dzień tłucze 500 metrowe stoki 30 razy pod rząd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A co do wysokości, to myślę że czy to 1600m czy 2500m i wyżej, to i tu i tu człowiek może wyjeździć się, zwłaszcza taki jak ja, który na co dzień tłucze 500 metrowe stoki 30 razy pod rząd

No to nie jest tak, na te 500 m stoki jedziesz ponosząc koszt kilkudziesięciu zł, coś Ci nie pasuje nie ma warunków wracasz do domu i już.

Natomiast ja na marcowy wyjazd nie zdecydował bym się z wyprzedzeniem tak jak Wy(tu przeczę sam sobie bo mam zaplanowany wyjazd 21 marca, no ale to jak by mnie ktoś wkręcił:stupid:). Bo warunki na trasach na wysokości 1600, a 2500 mogą być diametralne różne i to bez względu na to czy to listopad, czy kwiecień.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że myślę podobnie jak ten pan, a wcale z czarnych tras nie zsuwam się z przerażeniem w oczach.

To jest bardzo fajny ośrodek na wyjazdy rodzinne, najlepiej z dziećmi (jeśli dobrze pamiętam, to dzieci do 10 lat za darmo), ale jeśli ktoś jedzie 1000 km w Alpy i wydaje na to sporą część swoich oszczędności, to zazwyczaj oczekuje wyższych górek niż 1600 metrów.

Byłem w Brixen im Thale w 1999 roku. Owszem było bardzo fajnie, ale z mojego wyjazdu zapamiętałem, że była tam jedna zmuldzona czarna trasa, prowadząca z Hoche Salve, na której szczyt (1800 m) wyjeżdżało się jednoosobowym krzesełkiem, wlokącym się z prędkością żółwia i jakoś nie było chętnych do jeżdżenia tą trasą, a pozostałe trasy to były niebieskie lub - tak jak ten gość powiedział - "czerwona ale takie krótkie".

Ja z wnukami jadę dopiero od 15 marca :)

Chris

Dzisiaj Hohe Salve wyjedziesz dwiema nowoczesnymi gondolami! Czarne trasą są w każdej miejscowości i każda ma ponad 1 km. Świat się zmienia :). Pewnie warto wrócić tutaj jeszcze raz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, drugi dzień również bajkowy jak i pierwszy :smile: Relacja super podnosząca na duchu jeśli chodzi o warunki - do początku marca ma tam trochę popadać śnieg, więc jest to możliwe, że z kmarcinem i bumerem trafimy nieco chłodniejszą aurę.

Ulżyło mi mocno...że byłeś tam tylko dwa dni - bo przy 6ciu i tak szczegółowym opisie i pięknych zdjęciach - nie miałbym w ogóle roboty z relacją z pobytu...

...a tak?

Jest plan przejechania wszystkimi otwartymi trasami + wycieczki do Kitzbuchel :smile: Będzie o czym pisać, oj będzie :rolleyes::

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chris_M fakt, może za bardzo ironicznie podszedłem do tego, bo to prawda, są tacy o których napisałem, ale są też tacy, którzy świetnie czują się na czarnych, wymagających trasach i którzy mogą być faktycznie zawiedzeni małą ilością takich tras. A co do wysokości, to myślę że czy to 1600m czy 2500m i wyżej, to i tu i tu człowiek może wyjeździć się, zwłaszcza taki jak ja, który na co dzień tłucze 500 metrowe stoki 30 razy pod rząd.

W SkiWelt prawie nie ma naturalnego śniegu tej zimy, obecnie pokrywa wynosi 35-65cm i jest to głównie sztuczny śnieg, a niektóre dolne trasy są nieprzejezdne.

Oczywiście można się tam najeździć, ale jeśli są inne ośrodki które mają naturalny śnieg,

to po się męczyć na twardej tarce, gdzie nawet kijka nie można wbić.

Lepiej wybrać ośrodek, który ma trochę tras powyżej 2000m i więcej naturalnego śniegu.

A może być też 1800 (tak jak Waidring), byle 100cm i na wierzchu naturalny śnieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, to Ty będziesz pisał, ja tam mogę zdjęcia robić i filmiki kręcić :smile:

MarioJ 2 tygodnie temu byłem w Waidring-Steinplatte przez 5 dni + 1 dzień w Lofer na wyjeździe typowo rodzinnym co też opisywałem na forum. Tak naprawdę, dla osób które jeżdżą dużo i przez cały dzień, to Waidring jest fajnym ośrodkiem na 1 dzień, ew. do treningów, czy jakiegoś szkolenia, bo dla większości jeżdżących dużo i lubiących robić kilometry i zwiedzać po prostu może się znudzić. Ale dla początkujących jest to idealne miejsce na tygodniowy wypad. Ja tam nie mam nic przeciwko tłuc ulubione trasy po kilka razy dziennie, ale z chęcią pojeździłbym na większej ilości i bardziej różnorodnych trasach.

I na Steinplatte na czerwonych i czarnej trasie już od południa też robiły się nasypy i muldy, może nie duże, ale jednak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W SkiWelt prawie nie ma naturalnego śniegu tej zimy, obecnie pokrywa wynosi 35-65cm i jest to głównie sztuczny śnieg, a niektóre dolne trasy są nieprzejezdne.

Oczywiście można się tam najeździć, ale jeśli są inne ośrodki które mają naturalny śnieg,

to po się męczyć na twardej tarce, gdzie nawet kijka nie można wbić.

O warunki, po relacji Jacka (mam wrażenie, że jej nie czytałeś) się nie martwię - tym bardziej, że od 1 do 4 marca ma trochę padać naturalnego śniegu.

Temperatury też wyglądają ok.

Co do twardej tarki, czy muld i rozmiękłego śniegu - męczenia się... Kolego, odpowiem Ci, że własnie dokładnie po to, tam jadę - po to, by na maksa się wymęczyć i zajechać.

Mam świadomość końca zimy i każda chwila na śniegu jest dla mnie cenna...aż do całkowitego wyżycia :biggrin:

Wracając do warunków, cóż - zacytuję może przysłowie: "Złej baletnicy, to i rąbek u spódnicy".

Uważam, że trzeba jeździć w każdych warunkach i ćwiczyć zarówno na super pięknych trasach na sztruksie, ale również we mgle i na muldach.

Po to, by być bardziej wszechstronnym narciarzem.

A ponieważ jestem wciąż w fazie nauki - narciarzem szukającym rozwoju, to dla mnie jest bez różnicy jak będzie (choć przekonany jestem, że będzie bardzo dobrze a warunki cudownie wiosenne - pełne Słońca).

Piszesz również, że lepiej wybrać ośrodek z wyższymi górami - jasne!

Zgadzam się - zazwyczaj też tak robię, podobnie jak SB zrobiłem wyjątek i zaryzykowałem z Kolegami.

Jest ryzyko - jest zabawa!

Przygoda.

PS. Marcinie, ja bez robienia zdjęć? Nie wyobrażam sobie :smile:

Edytowane przez marboru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...