Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

SkiWelt największy region narciarski w Austrii


Rekomendowane odpowiedzi

Mariusz, Tobie to by trawę na biało pomalowali i byś jeździł zadowolony, że białe masz pod nartą, a ja tam wolę przyjemność w dobrych warunkach bez muld, kopców cukru, itp. :wink: Zresztą nie ma co gdybać, zobaczymy jak będzie już na miejscu.

Marcin, koniec zimy - będzie "pot i łzy" :biggrin: A potem super wspomnienia :smile:

Poćwiczysz i po sztruksie, i po muldach - nie na przyjemności tam jedziemy, tylko do ciężkiej pracy :biggrin:

Oczywiście, że nie ma co gdybać :smile: Będzie pięknie i wspaniale - ja to już wiem :smile:

Grunt, to pozytywne nastawienie z uśmiechem na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O warunki, po relacji Jacka (mam wrażenie, że jej nie czytałeś) się nie martwię - tym bardziej, że od 1 do 4 marca ma trochę padać naturalnego śniegu.

Temperatury też wyglądają ok.

Co do twardej tarki, czy muld i rozmiękłego śniegu - męczenia się... Kolego, odpowiem Ci, że własnie dokładnie po to, tam jadę - po to, by na maksa się wymęczyć i zajechać.

Mam świadomość końca zimy i każda chwila na śniegu jest dla mnie cenna...aż do całkowitego wyżycia :biggrin:

Wracając do warunków, cóż - zacytuję może przysłowie: "Złej baletnicy, to i rąbek u spódnicy".

Uważam, że trzeba jeździć w każdych warunkach i ćwiczyć zarówno na super pięknych trasach na sztruksie, ale również we mgle i na muldach.

Po to, by być bardziej wszechstronnym narciarzem.

Wieczorem Ci puszczę zdjęcie po czym zjeżdżalismy w skiwelcie,

była to zanikająca wiosenna trasa do Brixenel na południowym stoku, a zjazd byl w styczniu

Za bardzo wyeskalowałeś mój wpis o tarce,

z różnych śniegów nie lubię właśnie tej twardej tarki ze stopionego w dzień śniegu a w nocy zmrożonego.

Nie jest to dla mnie żadna przyjemność, aczkolwiek można czasami i to przećwiczyć,

natomiast muldy, odsypy, kaszę itp. lubię i chętnie na tym walczę :rolleyes::

Piszę o sztucznym śniegu, bo w swojej obiektywnej relacji JC jakoś zapomniał o tym wspomnieć :biggrin:

I głównie chodzi mi o problem braku naturalnego śniegu w skiwelt, a nie o tarki, sztruksy, muldy itp.

Ilość i różnorodność stoków w skiwelt na pewno wynagrodzi Wam ten mały minus :laughing:

Edytowane przez MarioJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarioJ w styczniu to i w Waidring była kicha, wystarczy spojrzeć na wpisy i zdjęcia na alpinforum. Ale na przełomie stycznia i lutego dopadało tam ok. 0,5m świeżego śniegu, a w trakcie mojego pobytu od 08.02. do 15.02. też w sumie ze 30cm dopadało.
SkiWelt chyba te opady jakoś ominęły.A to trasa 1b po której zjeżdżaliśmy w styczniu,na szczęście udało się zjechać na sam dół mimo tabliczek Close

IMG_2651.jpg

IMG_2651.jpg.bb33a3898b0217e470b02e066ee83dc8.jpg

Edytowane przez MarioJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarioJ,powiec mi co mają na celu twoje wypowiedzi :rolleyes::

Zniechęcić kolegów,czy co ???

To jest wątek o SkiWelt i o nim tutaj piszę,

staram się uzupełnić artykuł o dodatkowe rzetelne informacje.

To nie jest przecież wątek o wyprawie kolegów.

Nie rozumiem skąd ten wypad do mnie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......Zniechęcić kolegów,czy co ???

Nie no martwi się, coby koledzy na darmo kasy nie puścili:wink:

A tak na poważnie:

"A to trasa 1b po której zjeżdżaliśmy w styczniu," tej zimy to normalka.

Ja właśnie wróciłem z Zillertalu.

Jeżdżąc po Zillertalarenie widać trasę na Hochzillertal (1). Praktycznie zero śniegu. Doliny zielone.

Jednak powyżej 1300 metrów jest po prostu bajka.

Byłem teraz 5 raz w Zillertalu i stwierdzam, że śnieg był najlepszy jaki tam kiedykolwiek miałem.

Jazda idealna. Śnieg delikatny, jeździło się doskonale, choć śniegu jest relatywnie niedużo (bywało duuuużo więcej).

Tak, że nie ma się co na zapas martwić.

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SkiWelt chyba te opady jakoś ominęły.A to trasa 1b po której zjeżdżaliśmy w styczniu,na szczęście udało się zjechać na sam dół mimo tabliczek Close[ATTACH=CONFIG]14337[/ATTACH]
Wszystko zależy od tego jak się coś chce przekazać. Trasa, o której piszesz, jest teraz zamknięta i nie da się nią zjechać. Na 279 km tras otwartych jest 233. Więc jest gdzie jeździć. Wstawię inne zdjęcie, aby zobrazować, że nie jest tak źle. Na zdjęciu masz dokładnie tę samą dolinę Brixental, tylko widok na stoki północne (widok na miejsce, z którego ty zrobiłeś zdjęcie).

IMG_0099.jpg

IMG_0099.jpg.c1ae79fb33628a8db987281ab91303af.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę o sztucznym śniegu, bo w swojej obiektywnej relacji JC jakoś zapomniał o tym wspomnieć :biggrin:

I głównie chodzi mi o problem braku naturalnego śniegu w skiwelt, a nie o tarki, sztruksy, muldy itp.

Ilość i różnorodność stoków w skiwelt na pewno wynagrodzi Wam ten mały minus :biggrin:

Kolego myślę, że się zagalopowałeś w swojej opinii na temat artykułu Jacka, posądzając go o brak obiektywizmu.

Bo niby skąd taka Twoja opinia?

Wciąż odnoszę wrażenie, że nie czytałeś tej relacji z należytą uwagą - a szkoda, bo to świetnie opisane dwa dni na nartach w SkiWelt.

Jacek w swojej relacji pisze - o tym, że zamknięta jest trasa z Twojej fotografii, że do miejsca gdzie nocował w Scheffau nie ma co jeździć popołudniu, bo warunki są bardzo trudne i wiosenne.

Więc zapytam Cię: skąd atak na JC i jego reportarz? Odnoszę wrażenie, że tak właśnie jest.

Piszesz coś o sztucznym śniegu wstawiając "szeroki uśmiech" - jeśli to rada dla mnie, by nie odwiedzać tego terenu narciarskiego, to dziękuję i odpowiem Ci: że dla mnie nie ma to znaczenia czy jeżdżę na nartach po naturalnym śniegu, czy tym pochodzącym z armat.

W bieżącym sezonie, z 25 dni na nartach tylko 7 spędziłem na naturalnym śniegu: w rejonie Madonny di Campiglio oraz na Kasprowym. Uwierz mi, że w pozostałych 19 dniach, na sztucznej pokrywie jeździło mi się równie dobrze - i dla mnie osobiście nie ma to dużego znaczenia.

Kolejna "obśmiana" przez Ciebie sprawa: ilość i różnorodność stoków.

Co do ilości - każdy laik, jeśli spojrzy na Skiwelt oraz Kitzbuchel jako całość - a zamierzamy jeździć i tu, i tu - stwierdzi, że znajdzie dla siebie tam "narciarski raj".

Różnorodność?

Dla mnie to nie kolor stoku - po czerwonych trasach z reguły jeździ mi się najlepiej - a zupełnie inne walory są najważniejsze: przyroda, widoki, góry, las, klimatyczne knajpki a przede wszystkim wartości krajobrazowe - patrząc na piękne fotografie Jacka, nie mam wątpliwości, że jadę do ciekawego i fantastycznego miejsca.

Na koniec piszesz o rzetelności...

...zastanów się Kolego nad sensem swoich wpisów.

Bo dla mnie, prostego Chłopaka - bardziej rzetelny jest opis warunków, które były "wczoraj" i podawany jest niemalże online, niż opinia ze stycznia.

pozdrawiam serdecznie

marboru

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego myślę, że się zagalopowałeś w swojej opinii na temat artykułu Jacka, posądzając go o brak obiektywizmu.

Bo niby skąd taka Twoja opinia?

Wciąż odnoszę wrażenie, że nie czytałeś tej relacji z należytą uwagą - a szkoda, bo to świetnie opisane dwa dni na nartach w SkiWelt.

Jacek w swojej relacji pisze - o tym, że zamknięta jest trasa z Twojej fotografii, że do miejsca gdzie nocował w Scheffau nie ma co jeździć popołudniu, bo warunki są bardzo trudne i wiosenne.

Więc zapytam Cię: skąd atak na JC i jego reportarz? Odnoszę wrażenie, że tak właśnie jest.

Piszesz coś o sztucznym śniegu wstawiając "szeroki uśmiech" - jeśli to rada dla mnie, by nie odwiedzać tego terenu narciarskiego, to dziękuję i odpowiem Ci: że dla mnie nie ma to znaczenia czy jeżdżę na nartach po naturalnym śniegu, czy tym pochodzącym z armat.

Krytykuję w artykule kwestię braku informacji o sztucznym śniegu na SkiWelt.

Jako czytelnik artykułu, chętnie bym się dowiedział na ktorych trasach jest głównie

sztuczny a na których naturalny śnieg. W całych dwóch artykułach słowo "naturalny" występuje tylko jeden raz

i to bardziej w kontekście doliny niż trasy. Słowo "sztuczny" nie występuje w artykułach wogóle!

Dla mnie relacja ma istotną wadę że nie wspomina o tym jaki rodzaj śniegu leży na trasach.

Poza tym relacja jest wyczerpująca.

Zdjęcie które zamieściłem, nie było w kontekście krytyki artykułu !

Zamieściłem je po to aby TOBIE właśnie pokazać że jeżdżę po takich trasach

i lubię na czymś takim walczyć. Bo wcześniej pojechałeś po mnie że pewnie jestem miośnikiem

sztruksu. Więc pokazalem Ci że nie jestem.

Nie jest moim celem obrzydzanie Ci SkiWelt. Nie rozumiem dlaczego to zdjęcie wyprowadziło Cię z równowagi, może zbyt emocjonalnie podchodzisz do swojego wyjazdu. I wszystko odbierasz bardzo osobiście.

Kolejna "obśmiana" przez Ciebie sprawa: ilość i różnorodność stoków.

Co do ilości - każdy laik, jeśli spojrzy na Skiwelt oraz Kitzbuchel jako całość - a zamierzamy jeździć i tu, i tu - stwierdzi, że znajdzie dla siebie tam "narciarski raj".

Różnorodność?

Dla mnie to nie kolor stoku - po czerwonych trasach z reguły jeździ mi się najlepiej - a zupełnie inne walory są najważniejsze: przyroda, widoki, góry, las, klimatyczne knajpki a przede wszystkim wartości krajobrazowe - patrząc na piękne fotografie Jacka, nie mam wątpliwości, że jadę do ciekawego i fantastycznego miejsca.

Jedyny nietakt jaki popełniłem to jak mówisz "obśmianie" różnorodnosci stoków.

Nie było moim celem pokazanie tego co piszesz. Cyniczy uśmiech był moją pomyłką,

którą poprawiłem. Jak najbardziej, ilosć tras w SkiWelt jest wielka, i dla każego coś się znajdzie.

Na koniec piszesz o rzetelności...

...zastanów się Kolego nad sensem swoich wpisów.

Ja Tobie proponuję pochylić się nad rzetelnością swoich wpisów również.

Wyciągasz wnioski na podstawie własnego domniemywania, a nie na podstawie faktycznie napisanych słów.

I więcej luzu wobec własnej jazdy życzę.

Wybieram się w Alpy w marcu i dla mnie osobiście najważniejsze właśnie jest aby znaleźć naturalny śnieg

w dowolnej postaci i ćwiczyć na nim technikę. Więc mamy różne cele w Alpach, i niech każdy sobie zostanie przy swoich.

Mario

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako czytelnik artykułu, chętnie bym się dowiedział na ktorych trasach jest głównie sztuczny a na których naturalny śnieg...

Zastanawiam się tylko z czego miałby JC czerpać taką wiedzę.

W ośrodkach narciarskich (poza lodowcami) praktycznie wszystkie trasy są sztucznie naśnieżane.

Zaczynają już w listopadzie aby uruchomić sezon z początkiem grudnia.

Czyli można przyjąć, że wszystkie mają jako podkład sztuczny śnieg.

Potem śniegu już przybywa (naturalnego i sztucznego).

Przypuszczam, że na trasach obecnie jest warstwa naturalnego śniegu.

Ale ile? Kto to wie. pewnie tylko zrządzający ośrodkiem.

Ale ile go tam zostanie na marzec?

Tego pewnie już nikt nie wie.

Pomijam już do czego taka wiedza jest potrzebna. Ważne aby było go wystarczająco.

A czy to sztuczny czy naturalny? Pewnie w marcu to już "miszung":smile:

Pozdrawiam

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się tylko z czego miałby JC czerpać taką wiedzę.

W ośrodkach narciarskich (poza lodowcami) praktycznie wszystkie trasy są sztucznie naśnieżane.

Zaczynają już w listopadzie aby uruchomić sezon z początkiem grudnia.

Czyli można przyjąć, że wszystkie mają jako podkład sztuczny śnieg.

Potem śniegu już przybywa (naturalnego i sztucznego).

Przypuszczam, że na trasach obecnie jest warstwa naturalnego śniegu.

Ale ile? Kto to wie. pewnie tylko zrządzający ośrodkiem.

Ale ile go tam zostanie na marzec?

Tego pewnie już nikt nie wie.

Pomijam już do czego taka wiedza jest potrzebna. Ważne aby było go wystarczająco.

A czy to sztuczny czy naturalny? Pewnie w marcu to już "miszung":smile:

Pozdrawiam

Po śniegu naturalnym jeździ się przyjemniej, jest on bardziej puszysty gdyż ma mniejszą gęstość. Śnieg naturalny jak wcześniej sam określiłeś jest delikatny. Śnieg sztuczny jest bardziej ostry i cięższy, bardziej podatny na zlodowacenie, ale też dłużej się trzyma na wiosennym stoku.

Istotne jest aby z wierzchu było przynajmniej 20-30 cm śniegu naturalnego.

Narciarz świadomie obeznany w różnych śniegach wyczuje co ma pod nartą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągasz wnioski na podstawie własnego domniemywania, a nie na podstawie faktycznie napisanych słów.

Wyciągam wnioski na podstawie reportażu JC, a nie - jak próbujesz mi wmówić: własnych domniemywań.

Na dole dokładnie to napisałem. Cóż - powtórzę jeszcze raz:

Relacja na Skionline dotycząca Skiwelt jest profesjonalna, napisana przez doskonałego fachowca i znawcę tematu.

Jak na pobyt dwu dniowy, relacja wyczerpuje dosyć dokładnie zarówno podstawowe atrakcje regionu jak i warunki w nim panujące :smile:

Dalsza dyskusja i odnoszenie się do Twoich wypowiedzi - nie ma sensu. Tworzy w temacie niepotrzebny offtop na temat dość absurdalny.

By wrócić do tematu, poniżej przedstawiam krótki filmik dotyczący ośrodka Skiwelt.

Niech forumowicze popatrzą i sami ocenią, czy warto się tam zapuścić, czy nie?

[video=youtube;eyoiVuAfjZA]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Nie mam za bardzo czasu teraz na wnikliwe czytanie, poczytałem sobie tak po łebkach, no i niestety muszę przyznać Mariuszku że pinkolisz trzy po trzy, szczególnie o jeździe w ten mgle, muldach ect, co by być lepszym narciarzem, no to w takim razie czekaj zawsze do ostatniej chwili i jak jest katastrofa z pogodą w Alpach to wtedy jedź:stupid:, wyrobisz się wtedy jak... jak... nie wiem co:rolleyes::

A teraz do rzeczy, mam takie pytanie co Wami kierowało akurat, że wybraliście Ski Welt?

Moim zdaniem i z moim nie chwaląc się nie małym doświadczeniem to zły wybór, jest kilka takich ośrodków w Alpach gdzie się po prostu w nieśnieżne zimy nie jedzie, do takich należy właśnie Ski Welt.

Ja jadę zawsze do śniegu, dlatego też w tym roku wylądowałem 2 razy we Włoszech, gdzie ostatnio byłem tam 7 lat temu, bo po prostu wolę AT.

Jak miał bym jechać do AT teraz, czy w marcu, wybór był by oczywisty, było by to coś w Karyntii, lub w Tyrolu wschodnim, tam ośrodków z pod śniegu nie widać, tak dowaliło i na sztucznym w tym sezonie to się tam już nie pojeździ:tongue:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem i z moim nie chwaląc się nie małym doświadczeniem to zły wybór, jest kilka takich ośrodków w Alpach gdzie się po prostu w nieśnieżne zimy nie jedzie, do takich należy właśnie Ski Welt.

Ja jadę zawsze do śniegu, dlatego też w tym roku wylądowałem 2 razy we Włoszech, gdzie ostatnio byłem tam 7 lat temu, bo po prostu wolę AT.

:

Ja też prawdopodobnie wyląduję w kwietniu we Włoszech i to o dziwo los mnie tam rzuca gdzie byłem już dwa razy i niekoniecznie po raz trzeci trzeba tam jechać. Jednak takiej dobrej pizzy jak pod rycerzem nie jadłem w życiu.:tongue::smile:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam za bardzo czasu teraz na wnikliwe czytanie, poczytałem sobie tak po łebkach, no i niestety muszę przyznać Mariuszku że pinkolisz trzy po trzy, szczególnie o jeździe w ten mgle, muldach ect, co by być lepszym narciarzem, no to w takim razie czekaj zawsze do ostatniej chwili i jak jest katastrofa z pogodą w Alpach to wtedy jedź:stupid:, wyrobisz się wtedy jak... jak... nie wiem co:rolleyes::

A teraz do rzeczy, mam takie pytanie co Wami kierowało akurat, że wybraliście Ski Welt?

Moim zdaniem i z moim nie chwaląc się nie małym doświadczeniem to zły wybór, jest kilka takich ośrodków w Alpach gdzie się po prostu w nieśnieżne zimy nie jedzie, do takich należy właśnie Ski Welt.

Ja jadę zawsze do śniegu, dlatego też w tym roku wylądowałem 2 razy we Włoszech, gdzie ostatnio byłem tam 7 lat temu, bo po prostu wolę AT.

Jak miał bym jechać do AT teraz, czy w marcu, wybór był by oczywisty, było by to coś w Karyntii, lub w Tyrolu wschodnim, tam ośrodków z pod śniegu nie widać, tak dowaliło i na sztucznym w tym sezonie to się tam już nie pojeździ:tongue:

Skoro tak ładnie się Sławusiu do mnie zwracasz :biggrin: to odpowiem :stupid:

A żeby było śmieszniej, zadając pytania :smile:

Rozumiem, że Ty jak jest mgła, pada śnieg, są muldy i jesteś w Alpach, to siedzisz w hotelu i czekasz na słoneczko, mróz i doskonałe warunki?

A jeśli nie - to jazda w takich warunkach nic a nic nie powoduje tego, że stajesz się lepszym narciarzem?

Tylko nie pinkol :cool::

Co nami kierowało?

1. Ilość tras.

2. Połączenie z Kitzbuchel i możliwość długiego podróżowania na nartach (na wyciągach zanosi się, że również spędzimy sporo czasu w miłym towarzystwie).

3. To, że większość z ekipy - nie było w tym Regionie, a lubimy nowe miejsca.

4. Doskonała infrastruktura, przygotowanie tras, wiele atrakcji - patrz filmik z poprzedniego posta, reportaż JC.

5. Widoczki i krajobraz.

6. Bardzo dobra lokalizacja kwaterek, ich cena.

7. Bliskość - z Radomia to tylko 1000 km.

8. Dosyć dobre prognozy długoterminowe co do pogody.

Jak będzie?

Myślę, że będziemy zadowoleni.

Widzisz SB różnimy się upodobaniami. Ty czytając Twoją relację z Alta - byłeś zachwycony Kronplatzem...a ja? Cóż - pewnie już tam nie wrócę, bo dla mnie jest za bardzo "jaworzynowaty" :biggrin: Trasy narciarskie, infrastruktura - doskonała...ale jak dla mnie - bez jakiegoś zachwycającego klimatu.

Tobie się średnio podobało w Alta - a ja tam byłem dwa razy i byłem zachwycony...

Ale cóż?

Co człowiek, to inny - i dobrze, bo byłoby nudno :smile:

Edytowane przez marboru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że Ty jak jest mgła, pada śnieg, są muldy i jesteś w Alpach, to siedzisz w hotelu i czekasz na słoneczko, mróz i doskonałe warunki?

Jak się źle jeździ to po prostu nie jeżdżę, bez rozkminiana czy to mgła, czy muldy, słońca nie muszę mieć, byle widać było, lubię prędkość.

Za naście lat wyjazdów w Alpy, trafił mi się jeden dzień co sobie darowałem jazdę bo przyjemności nie było, a było to w tym sezonie. Z racji że nie muszę się nikogo o urlop prosić i mogę jechać jak nie teraz to za tydzień steruję terminem w zależności od pogody, załatwiam kwaterę dzień wcześniej i jeszcze się nie zdarzyło żebym nie pojechał bo nie mam gdzie zamieszkać, a wtopa pogodowa jest ograniczona do minimum:rolleyes::

A jeśli nie - to jazda w takich warunkach nic a nic nie powoduje tego, że stajesz się lepszym narciarzem?

Co jazda we mgle? jak ma niby powodować że jesteś lepszym narciarzem, ślizgasz się pługiem i patrzysz czy jesteś na trasie, zabawa w ciuciubabkę, sorry ale wyrosłem z tego już:tongue:

1. Ilość tras.

Ja tam wolę iść w kierunku jakości, a nie ilości:stupid:

2. Połączenie z Kitzbuchel i możliwość długiego podróżowania na nartach

No a co Ty Japończyk jesteś 3 dni urlopu na 10 lat i musisz zobaczyć w tym czasie pół świata:tongue:

(na wyciągach zanosi się, że również spędzimy sporo czasu w miłym towarzystwie).

To samo towarzystwo możesz mieć w ośrodku gdzie dzisiaj na dole jest 200 cm śniegu, a na górze 450

3. To, że większość z ekipy - nie było w tym Regionie, a lubimy nowe miejsca.

I słusznie, ja też tam nie byłem, ale jakoś nie ciągnie mnie tam, był tam dareklewandowski i zachwycony nie był:rolleyes::

Główne jego zarzuty, to twardo, lodowo, muldziasto, i w ch...j ludzi:rolleyes::

4. Doskonała infrastruktura, przygotowanie tras, wiele atrakcji - patrz filmik z poprzedniego posta, reportaż JC.

Atrakcje, infrastruktura, wszędzie można znaleźć, a przygotowanie tras jest super dopiero wtedy jak jest z czego to przygotować.

5. Widoczki i krajobraz.

Widoki, hmmm... jakie ekscytujące i nie spotykane widoki mogą być w górkach trochę wyższych od Beskidów, pojedź do Kals Matrai, jest 170 cm śniegu i narty z widokiem na Grossglocknera :)

6. Bardzo dobra lokalizacja kwaterek, ich cena.

Wszędzie można znaleźć coś korzystnego cenowo, a jak nie ponosisz kosztu za całą rodzinę, no to proszę Cię....

7. Bliskość - z Radomia to tylko 1000 km.

W takiej odległości od Radomia jest Nassfeld które jeszcze 2 tygodnie temu było przez kilka dni zamknięte bo wyciągów z pod śniegu nie było widać

8. Dosyć dobre prognozy długoterminowe co do pogody.

Można se je wsadzić.. wiadomo gdzie, już kilka razy zrobiłem sobie takie doświadczenie że robiłem zrzuty ekranu co dziennie i potem porównywałem co było prognozowane tydzień temu a to jest faktycznie. Jeszcze się nie zdarzyło żeby się coś zgadzało:rolleyes::

Jak będzie?

Myślę, że będziemy zadowoleni.

I tego Wam życzę :)

Widzisz SB różnimy się upodobaniami. Ty czytając Twoją relację z Alta - byłeś zachwycony Kronplatzem...a ja?Cóż - pewnie już tam nie wrócę, bo dla mnie jest za bardzo "jaworzynowaty" :biggrin: Trasy narciarskie, infrastruktura - doskonała...ale jak dla mnie - bez jakiegoś zachwycającego klimatu.

Zachwycony to za dużo powiedziane, były perfekcyjne warunki narciarskie i relatywnie mało ludzi, to dla mnie najważniejsze, że mogę nos mieć przy ziemi(tym razem dosłownie) i cisnąć przed siebie, na widoki nie mam czasu, są inne priorytety, wiesz chcę być lepszym narciarzem :)

Tobie się średnio podobało w Alta - a ja tam byłem dwa razy i byłem zachwycony...

Ty ostatnio piałeś z zachwytu o Val di Sole, a mnie ono w ogóle nie ubodło:rolleyes::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SkiWelt - luty 2014

Sławek z tego co wiem, to już masz zaplanowany wyjazd na śnieg... tylko sztuczny. Nawet jestem tego pewien! :) Tydzień po sztucznym :), gdzie rano będzie twardo i lodowato, a po południu muldy po pas.

Wracając do SkiWelt, to jeżeli ograniczyłbym się do jazdy w wyższych partiach, po północnych stokach, to tylko pot pod kaskiem, a nie mokry śnieg przypominałby mi jaka jest temperatura.

Mobilnie Jacek

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po śniegu naturalnym jeździ się przyjemniej, jest on bardziej puszysty gdyż ma mniejszą gęstość. Śnieg naturalny jak wcześniej sam określiłeś jest delikatny. Śnieg sztuczny jest bardziej ostry i cięższy, bardziej podatny na zlodowacenie, ale też dłużej się trzyma na wiosennym stoku.....

No ale to jest oczywiste.

Tak samo jak to, że śnieg naturalny wielokrotnie zamrożony i rozmrożony oraz dodatkowo codziennie mielony przez ratraka upodabnia się do sztucznego i praktyczne nie ma już różnicy.

Taka informacja miała by znaczenie gdyby była podana parę dni przed przyjazdem i to musiałbyś wiedzieć kiedy był opad, a tak to "sztuka dla sztuki".

Tym bardziej, że w Alpach na wysokości >1300m npm temperatury skaczą od -7 do +12 praktycznie co dziennie.

Nie mniej życzę powodzenia, a szczególnie jak najwięcej śniegu jaki lubisz.

Miło jest kiedy aurę się trafi idealnie, niestety z tym nie łatwo:smile:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...