Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Toury na Chopoku


Rekomendowane odpowiedzi

Zapowiadali piękną pogodę,więc uznałem,że czas zakończyć sezon narciarski.Przynajmniej oficjalnie.Rozpocząłem go na tourach,więc tak też chciałem skończyć,choć w tym roku niewiele się udało.Winna całosezonówka...Ponownie budzik naparza od 4 rano,a w mózgu przebija się okrzyk: "skończ wreszcie ten sezon,kiedyś trzeba się w końcu wyspać!".Jakoś się zwlekłem,spokojnie spakowałem i w drogę. Ta przebiegła w miarę spokojnie,choć w tygodniu zdecydowanie większy ruch i sporo nierozważnych dzieci. Lepiej uważać. Sporo też ciężarówek i traktorów,skutecznie opóźniających jazdę.Tak więc na Biela Put zameldowałem się nieco przed 9 rano - trochę późno. No ale dziś przecież nie ma to większego znaczenia,przynajmniej tak mi się wydawało. Parking puściuteńki,WiFi działa,nawet z WC można skorzystać. No to trzeba spakować plecak i przytroczyć narty. Trochę mi to zajęło,widać brak wprawy. Do tego mało praktyczny jest. W końcu się udało i czas wrzucić ustrojstwo na plecy. Uch!!! Ale ciężki! No tak,trzeba będzie pomyśleć nad tym. Ale tu płasko,a ja spieszyć się nigdzie nie muszę. W drodze do śniegu:

P1100025.jpg

Tu jeszcze ubrany,ale szybko zaczynam odczuwać ciepło. Trzeba było coś z tym zrobić,bo zaraz będzie dość stromo pod górkę. Chowam się za Biedronkę i tam przebranie oraz przepakowanie plecaka,bo tu też trzeba zmiany wprowadzić. Na szczęście od Koliska zaczyna się już śnieg,więc będzie łatwiej. Co ciekawe,już jeden osobnik zjeżdżał na sam dół. Musiał być bardzo wcześniej. Zakładam foki,narty na nogi i cisnę na Majovą. Bałem się,że tu mogą mi narty ujeżdżać,ale na szczęście bezpodstawnie. Jedynie złapanie równomiernego rytmu trochę trwało. Za to doczekałem się w końcu nart w krótkich gaciach! Myślałem,że na to nie ma już szans,a jednak!

P1100029.jpg

DSCN4307.jpg

DSCN4311.jpg

Dopiero teraz mam odpowiednią wentylację,a właściwie chłodzenie,bo bez tego to ciężko.Strasznie się człowiek grzeję,ale o tym już pisałem.Niestety jest jedna przerwa w pokrywie śnieżnej. Niewielka,ale trzeba to jakoś pokonać. Jakoś! Po prostu na fokach po trawie - bez problemu. Poszło sprawnie i wchodzę na trasę nr.1. Tutaj wygląda,że przynajmniej będę miał już ciągłość śniegu aż do samej góry. Choć są miejsca mocno zawężone. Za to nieco wieje i mi się w takich warunkach zdecydowanie lżej idzie. Zacząłem nawet jakąś panią doganiać.

DSCN4336.jpg

DSCN4314.jpg

DSCN4317.jpg

Złapałem rytm to jakoś idzie.Ową panią nawet wyprzedziłem,a chwilę później jakiegoś pana,również w krótkich gaciach,co już było jakimś sukcesem. Chwilę oddechu złapałem na Lukovej,bo tu już trochę więcej widać. Mimo wysokości,nadal ciepło i przyjemnie,ale to chyba głównie zasługa słońca - smali niemiłosiernie! Lubię to. Trzeba jakieś fotki walnąć i do góry!

DSCN4325.jpg

DSCN4326.jpg

P1100048.jpg

Powyżej Lukovej śnieg trzyma się jeszcze bardzo dobrze.Może jeszcze nawet za tydzień będzie co tu robić. Jest jeszcze na pełnej szerokości. No i coraz więcej widoków.

P1100044.jpg

P1100050.jpg

No nic,znowu będzie nieco dłużej...

P1100025.jpg.a5e13e0a103179499529c7f197ccca3d.jpg

P1100029.jpg.6d2eb9bee28e9a95b5413c6cc964612e.jpg

DSCN4307.jpg.5d54b8f9cdfc8112035cd6ab5903c5d7.jpg

DSCN4311.jpg.1aa4a83180d9f95f7a6d289f0600d7ba.jpg

DSCN4336.jpg.f41625a869be72f9309c28ba992e7342.jpg

DSCN4314.jpg.5db0b473c264d970928f7bdadbd79691.jpg

DSCN4317.jpg.ce724024b20f45db422841f865c7567d.jpg

DSCN4325.jpg.c0761eb2a326c890e868cd00cef4c7df.jpg

DSCN4326.jpg.926cbc4617d93b84bc66e968006889bd.jpg

P1100048.jpg.83cb3d7d7c4a3f5b8878cbdf5ed21fd1.jpg

P1100044.jpg.bc6eb8a519bf4c7be64c0385be59cb8b.jpg

P1100050.jpg.f670d981c894f57d4f0b4caf826b2249.jpg

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok zdobyty!W końcu doczekałem się najlepszego widoku,tj. końca trasy.Szczyt,a właściwie narciarski szczyt, przywitał mnie lekkim opadem śniegu! Niemal do końca szedłem w słońcu,a tu nagle chmurka i opad. To trochę mi plany pokrzyżowało,a w sumie to najpierw zamknięta Rotunda. Byłem pewien,że tam sobie coś wsiamie i odpocznę,a tu Zonk! Trzeba więc nasiąknięte wilgocią foki zdjąć na polu i przy niezbyt fajnym wietrze. Trochę mi ręce przymroziło...

P1100054.jpg

P1100055.jpg

Czas wię zdecydować co dalej,bo stanie w miejscu nie jest wskazane.Na horyzoncie widać już ciemne chmury i spore opady. Zaczynam się zastanawiać,czy szybko nie uciekać w dół. Trochę żal,bo chciałem jeszcze zjechać na południe,ale nie ma co ryzykować. Decyduję się zdobyć szczyt,choć już tu zaczyna lekko padać. A o mi tam,nigdy na nim nie byłem. podjeżdżam na nartach ile się da,ściągam dechy i do góry. Niestety buty narciarskie nie są najlepsze do wspinaczki po skałkach i kopnym śniegu. Trochę żałuję,że nie wziąłem butów trekkingowych,ale z drugiej strony gdzie zostawiłbym narciarskie? W dodatku wyziębnięte później założyć? To blisko,więc powoli do przodu i jestem! Szczyt zdobyty.

P1100062.jpg

DSCN4343.jpg

DSCN4344.jpg

DSCN4346.jpg

DSCN4350.jpg

DSCN4351.jpg

DSCN4359.jpg

Wejść to niewielki problem,gorzej z zejściem na dół.Do tego coraz bardziej straszą chmury. Rezygnuję ze zjazdu na południe - była taka opcja - i cisnę pod Rotundę. Trochę czuję niedosyt,bo ani południa nie zaliczam,ani browara na szczycie,tak choć się jeszcze pobyczyć,zjeść i na widoczki popatrzeć. Zamiast tego robi się ciemno i zaczyna mocniej padać. W tych okolicznościach uznałem zjazd na dół za najrozsądniejsze wyjście. Tym bardziej,że opad się jeszcze wzmaga podczas zjazdu. Warunki na trasie całkiem dobre,ale strasznie tępy śnieg! Można na krechę jechać,tylko kolana się męczą. Tak jest do Lukovej. Poniżej miłe zaskoczenie - śnieg już nie hamuję i jazda jest bardzo przyjemna. Widać,że te zabiegi na PŚ do teraz coś tam dają. Choć zauważyłem,że tu więcej śladów zjeżdżających narciarzy - czyżby niektórzy tu kończyli i bawili się na tej części? Trudno powiedzieć. Ruszam i drobnymi przerwami zjeżdżam do Koliska. Na Majovej też fajna jazda! Tylko ta mała przerwa...

P1100074.jpg

P1100076.jpg

Cóż,wszystko co dobre szybko się kończy,tak jak i śnieg na trasie.Czas wziąć nieco uwalone narty do ręki i z buta do parkingu. Jakby na złość wyszło ponownie słońce... Ale to na chwilę,Chopok pożegnał mnie płaczem. I tak oto zakończyłem sezon,choć zawsze mówię,że to do końca nigdy nie wiadomo...

P1100084.jpg

P1100054.jpg.832ea3a58b88da84404724a06c507a52.jpg

P1100055.jpg.460521667d8631beb3179ee613198e88.jpg

P1100062.jpg.dffee6a0dffb65a7f302a00a8d15686b.jpg

DSCN4343.jpg.93b16c6d8200fc97a4aff5fde1dc448a.jpg

DSCN4344.jpg.ef46c79b21ec469a648bfda094617357.jpg

DSCN4346.jpg.95541b3d2e1b1fd516fc262fb987fc50.jpg

DSCN4350.jpg.26fc31d2084cb589ac5153ca78353d64.jpg

DSCN4351.jpg.70317133d1259a788bf14685ab59fe03.jpg

DSCN4359.jpg.d334369e749448d29b8d7a1be4a6ec8d.jpg

P1100074.jpg.bb49ff8ef79951968483e0125f84da17.jpg

P1100076.jpg.849536bc55c9ad513c219b96b2c31414.jpg

P1100084.jpg.d71d3061c5db8e333f5460ba6f96f041.jpg

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba więc nasiąknięte wilgocią foki zdjąć na polu

A nie lepiej na dworze? :biggrin:

Ile czasu zajęło Ci wejście?

Zauważyłem, że przez cały sezon (patrząc na fotki) na Majovej najmniej śniegu było cały czas w tym samym miejscu - tuż za początkiem trasy. Nie mogli zepchnąć tam więcej śniegu?

Fajne zakończenie sezonu. Ja mam jeszcze niecałe dwa miesiące na dobicie do wymarzonej "trzydziestki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tradycyjna fotka w "gaciach" jest - zakończenie sezonu oficjalnie masz zaliczone Maciek :happy:

Gratuluję!

W końcu dopiąłem swego... :wink: :cool::

A nie lepiej na dworze? :biggrin:

No wiesz,ja teraz na wsi mieszkam... :redface:

Ile czasu zajęło Ci wejście?

2 - 2,5 gdz. z przerwami na sesję zdjęciowe,ujęcia filmowe i takie tam... :)

Zapas sił był spory,stąd niedosyt.

Tak się zastanawiam czy ja bym dał radę (liczę ok.1,5x czas Johnnego).

Myślę,że bez większego trudu utrzymasz moje tempo.Oczywiście dużo zależy od wagi sprzętu,aktualnej kondycji itp... :proud:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie rozumiem dlaczego na szczyt nie wszedłeś w nartach!!! to się nie liczy! jeszcze raz poprosimy! :biggrin:

PS. przyszła mi taka myśl: spotkanie na GRILLU znajomych z Chopka? :biggrin: co Ty na to... ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że bez większego trudu utrzymasz moje tempo.Oczywiście dużo zależy od wagi sprzętu,aktualnej kondycji itp... :proud:

Na ostrzejszych podejściach (np. Majova) bym szedł raczej z buta (łatwiej jest?). Mam wprawę z przed 2 lat :biggrin: :angry:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ZAPRASZAM!

zróbmy to! ZLOT WIOSENNY u JAŚKA!!! oczywiście TYLKO z Waszymi połówkami!

Co wy na to??? :biggrin:

PS< zlot: to po motocyklowych... :stupid:

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostrzejszych podejściach (np. Majova) bym szedł raczej z buta (łatwiej jest?). Mam wprawę z przed 2 lat :biggrin: :angry:

Wbrew pozorom,na nartach zdecydowanie łatwiej i przyjemniej. Zdziwiłbyś się jak foki trzymają! :proud:

Pod Majovą wszedłem bez najmniejszego problemu! :cool::

No to ZAPRASZAM!

zróbmy to! ZLOT WIOSENNY u JAŚKA!!! oczywiście TYLKO z Waszymi połówkami!

Co wy na to??? :biggrin:

PS< zlot: to po motocyklowych... :stupid:

Jasiek,no to czekamy na propozycję terminu.Myślę,że chętnych będzie trochę. :cool::

Zlot motocyklowy - no ja od wielu lat w "stanie spoczynku",a raczej zawieszenia,ale wkrótce powracam!

To była kiedyś moja największa pasja! :cool::

To prawda, :smile: Maciek i Iza są bardzo mili i kulturalni: smile:

Dziękuję Aniu!

Normalnie się zaczerwieniłem i jest mi bardzo miło. Zwłaszcza,że takie słowa padają z twoich ust,tj. kobiety z klasą! :cool::

Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania! Zwłaszcza z tak pozytywnymi ludźmi,ja Ty z Mariuszem! :applause:

Pozdrawiamy :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu ale ty mi nie reklamuj Maćka bo to pierwszy GOŚĆ ale oczywiście tylko i wyłącznie ze swoją połówką ! :biggrin:

@Torres.... zapraszam! czytasz czy śpisz? :biggrin:

@Major? a Ty co w Norwegii? czy w Alpach? :biggrin:

PS. czy ktoś jeszcze chętny? chata nie duża ale damy radę... ???

PS2. Aniu? a może też...? czy co?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu ale ty mi nie reklamuj Maćka bo to pierwszy GOŚĆ ale oczywiście tylko i wyłącznie ze swoją połówką ! :biggrin:

@Torres.... zapraszam! czytasz czy śpisz? :biggrin:

@Major? a Ty co w Norwegii? czy w Alpach? :biggrin:

PS. czy ktoś jeszcze chętny? chata nie duża ale damy radę... ???

PS2. Aniu? a może też...? czy co?

Nie reklamuję Maćka i Izy....po prostu Ich lubię:smile:(Mariusz też, :smile:)

Z ciekawymi i miłymi ludźmi zawsze warto się spotkać :smile:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej na dworze? :biggrin:

Ile czasu zajęło Ci wejście?

A widziałeś gdzieś tam dwór? :P, ja tam wszędzie widzę hale :) czyli na polu zdjął :D:P

Moja żona w tamtym tygodniu wyszła dokładnie w 1.5h, ale od dolnej stacji Funitela. Strasznie się wlokła :P no ale nie chciałem jej popędzać chociaż Maciek i Jacek czekali :D

ale ja nie rozumiem dlaczego na szczyt nie wszedłeś w nartach!!! to się nie liczy! jeszcze raz poprosimy! :biggrin:

PS. przyszła mi taka myśl: spotkanie na GRILLU znajomych z Chopka? :biggrin: co Ty na to... ????

Jak najbardziej dajcie cynka gdzie, kiedy i jak :) tylko trochę wcześniej bo ja teraz co chwilę gdzieś jestem, aktualnie siedzę (tz. wspinam się :P) na Jurze :) pierwsze VI.1 OS zrobione :D, a dzisiaj wielowyciągówki na Sokolicy w Będkowskiej :)

Maciek gratuluje udanego zakończenia sezonu! :)

Do zobaczenia na rowerze :)

Pozdrawiam

Tomek

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

.....

Jak najbardziej dajcie cynka gdzie, kiedy i jak :) tylko trochę wcześniej bo ja teraz co chwilę gdzieś jestem, aktualnie siedzę (tz. wspinam się :P) na Jurze :) pierwsze VI.1 OS zrobione :D, a dzisiaj wielowyciągówki na Sokolicy w Będkowskiej :)

Maciek gratuluje udanego zakończenia sezonu! :)

Do zobaczenia na rowerze :)

Pozdrawiam

Tomek

Jakbyś robił drogę Ostapowskiego na Sokolicy to przeanalizuj sobie jej charakter i fakt, że chyba gdzieś na przełomie 80/90 ubiegłego wieku Korczak przeszedł ja na żywca!!!

Zawsze mnie to szokowało.

Pozdrowienia serdeczne i gratulacje wielkie

A tu masz malutki prezencik:

http://taterniczek.com/2016/02/19/13-luty-w-bedkowskiej/

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W takich warunkach z buta czas pewnie miałbyś lepszy i to sporo z paru względów.

No nie wiem...

Mi zdecydowanie lepiej się szło mając narty na nogach niż na plecach.Dużo zależy oczywiście od ich wagi,ale też od samego plecaka.

Za mną szło trzech gości,bez nart i większego obciążenia.Dopóki szli po trawie i gruntowej drodze,tempo mieli chyba nawet lepsze ode mnie. Ale kiedy ruszyli od dolnej stacji Funitela,gdzie musieli iść w większości grząskim śniegiem,mocno zostawali z tyłu,choć moje tempo nie było wymagające.

Tylko czy ktoś tu się ścigał...

Pozdrowienia

I to jest sedno sprawy! :cheerful:

Nikt tu się nie spieszy,przynajmniej nie ja.Dla mnie ma to być przyjemność,a nie bicie rekordów.Delektowanie się słoneczkiem,widokami oraz uwiecznienie tego. Nie mam pojęcia ile dokładnie szedłem bo po prostu mnie to nie interesowało. Czas podałem szacunkowo,licząc od startu z parkingu do wejścia na szczyt "przy kolejkowy". GPS pokazał przewyższenie prawie 1200 m,czyli 4 wejścia na Żar... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W takich warunkach z buta czas pewnie miałbyś lepszy i to sporo z paru względów.

laitner, popatrz się na pesel swój i Maćka, na to co Ty masz jakby z racji wieku bez większego wysiłku, Maciek musi ciężko pracować. ;)

Ojjj, wątpię :wink: Maciek ma wprawę i lepszą kondycję :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjj, wątpię :wink: Maciek ma wprawę i lepszą kondycję :)

Tego to nie wiadomo... :wink:

Idę o zakład,że jak sam popracujesz nad tym jeden sezon letni,to mi złoisz dupsko! :wink:

Może to zabrzmi dziwnie,ale poznaj najpierw możliwości swojego organizmu,a jak już je poznasz,to pójdzie z górki.

W dalszej części,jak kondycja wzrośnie,to będziesz robić to samo,ale szybciej - tak to mniej więcej wygląda. :rolleyes::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...