Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wbijac kijek czy nie


jarek

Rekomendowane odpowiedzi

Poniewaz nic nie dzieje sie w tym dziale, postanowilem dodac nowy watek na temat wbijania kijka. Czy i kiedy wbijac kijek waszym zdaniem, czy to pomaga, przszkadza, a moze bez znaczenia. Gigant, slalom, jazda poza bramkami, plasko stromo itd. Czy przy nauce jazdy na nartach trzeba uczyc wbijac kijek?

Moja intencja jest wywolanie dyskusji w tym temacie. Nie chodzi mi o odpowiedzi w stylu "poogladaj sobie PS to bedziesz wiedzial":D

Moim zdaniem wbijanie kijka kompletnie sie zdewaluowalo :D chociaz jest to bardzo istotny element jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbijać !!! :D jasne, że wbijać...

Przy zaburzeniach równowagi spowodowanych zbyt dużą ilością wypitych grzańców. :)

Czasami też podpieram się nimi, jak przesadzę z kątem wychylenia w stosunku do stoku. :D oraz używam jako tyczki przy skoku z katapulty po zbyt mocnym przyciśnięciu w skręcie ekstremalnie taliowanych, twardych dech. :eek::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jezdzie na tyczkach zależy od skrętu na slalomie raczej nie wbijam choć to zależy od indywidualnego stylu jazdy... różnice widać na najwyższym szczeblu czyli PŚ np Austryjacy w wieksosci "przechodzą" przez wbicie kija, a Szwedzi :D? tutaj widać tylko machające nóżki co mi sie przeokropnie podoba oczywiscie też zależy od trasy. Jeśli chodzi o gigant to jak wyjdzie, wbicie kija zmusza nas do podniesienia zada przy zmianie krawędzi i wydaje mi sie to przydatne bo jak sie bolesnie przekonałem wielokrotnie w gigancie małe wyjście w góre sie przydaje ;) A poza bramkami to tylko na stromym mi sie zdarza raczej nie używam wbicia kija poza smigiem b.

czółko.

to tylko moje wypociny podparte jakąś tam wiedza na ten temat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wbijam, ale czasem zdarzało mi się tak wbic że nartą najechałam i....sami juz chyba wiecie:D twarz zbierałam ze sniegu.

wczoraj kupiłam nowe i nie są jeszcze pokrzywione, o ile w ogóle sie pokrzywia bo z jakiegos lepszego materiału jak te stare:D, i nie moge sie do nich przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie zdaża mi się (mam taka nadzieje:D)wbijać kijka przy skręcie.Nie widzę takiej potrzeby.Przy dośc duzym pochyleniu w skręcie i przy moim sposobie jazdy nie za bardzo jest gdzie ten kijek wbić.Spowodowało by to zakłocenie rytmu,chociaż własnie przy zmianie rytmu pomagam sobie kijkiem ale raczej nie nazwał bym tego wbijaniem.Raczej asekuracją,podpieraniem,wleczeniem.Oczywiście mam na myśli świadome wbijanie podczas płynnego zjazdu.Czasem na stromym dla wyratowania sie,wychamowania na pewno jest konieczne.Mam namysli jazde poza bramkami.Na tyczkach...hmm. Tu chyba nie mam za wiele do powiedzenia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jade tak aby wbijac to wbijam.

Jak jade aby nie wbijac to nie wbijam, ale czasami a nawet nie rzadko wloke w samym skrecie w szybszej jezdzie, raczej w fazie srodkowej / wykonczenia.

Nie czuje z tego powodu dyskomfortu ani technicznego ani estetycznego.

A uwazam, ze nie koniecznie wbijanie zawsze i wszedzie, ale dobrze wiedziec, kiedy, po co i jak wbijac aby "za kijkiem" skrecac i aby pocwiczyc / poprawic okreslone elementy techniki skretu.

Tak skromnie z mojeje strony.:o

p.s. Homek to ujal jak jest , w APS jedni wbijaja inni nie - i to widac. Na stoku moze byc podobnie, choc z innych ciut powodow :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kijek

osoba poczatkujaca - najpier jazda bez kijków pługi skrety itp.

nastepenie NWN - wbijanie kijka i skret. Wbicie kijka ułatwia moment skretu.

JA oosbiscie ja tne carvningowo to jade sobie bez. podczas innego zjadu- akcentuje wbicie kijka - -zwłaszcza na stromszym stoku - wtedy jest taki ladnijeszy obraz narciarza. KIJE sa potrzebne w kolejce do wyciagu na PILSKU , w Szczyrku .moim zdaniem kijki sa pomocne -wiele osob czuje sie pewniej. aczkoliwek mozna prowadzic 3 dni dywagacje na ten temat ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam

wbicie kijka zalezy od techniki jaka jedziesz. Przy skręcie cietym, niezależnie od jego promienia właściwie kijka się nie wbija. Zaburza to rytm, powoduje wydłużenie czasu przekrawędziowania. Wyjątek stanowi skręt ciety z odbicia gdzie zawsze wystepuje mnimalne odciązenie NW - tam ma to racje bytu.

oczywiście w smigach nie cietych, na stromym, Poza trsą na muldach skolei bez kija sie praktycznie nie da zjechac. Tu nie jest to tylko element estetyczny ale ma uzasadnienie techniczne.

Generalnie trzeba wiedzieć kiedy sie z kija korzysta a kiedy nie i umiec tak jeździc żeby nie mieszać technik. Dobry narciarz zjedzie bez kijkóe praktycznie wszędzie tylko po co sobie utrudniać życie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...