Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Czy slalomki rzeczywiscie rzadza?


jarek

Rekomendowane odpowiedzi

ubezpieczenie-NIE! zawsze kiedy idę się ubezpieczać znajoma się pyta-czy będziesz uprawiał narciarstwo o zwiększonym ryzyku? .

Zgadza się,dlatego trzeba wybrać opcję extremehttp://www.ubezpieczenienanarty.pl/kup_ubezpieczenie/0.html

.

Z kolei znalazłem moją narciarską polise ubezpieczeniową ,w jej warunkach ubezpieczyciel zatrzega wykluczenie odpowiedzialności w przypadku wypadku narciarskiego poza oznaczonymi trasami.-Ciekawe co w przypadku takich ośrodków narciarskich http://www.krippenstein.com/ ,albo Andermatt,gdzie warianty zjazdów"pozatrasowych'są oznaczone i stanowią część ośrodka narciarskiego,albo teraz Kasprowy,gdzie wytyczono trasy do jazdy"pozatrasowej":confused:

Mi raczej chodziło o narciarstwo pozatrasowe przywyciągowe,które jest w ostatnim czasie tak chętnie uprawiane poprzez dostępność nowego sprzętu,typowy freereide to już wysoka szkoła jazdy:rolleyes:Ale faktycznie nie ma żartów nawet z jazdą w terenie ledwo oddalonym o 50 m od przygotowanej trasy,a przykład w NTN -artykuł"Lawiny"Mariusza Chyżyńskiego:eek:

Edytowane przez dareklewandowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzem sie

Kupowanie slalomek zwlaszcza w poczatkowym okresie nauczania jest pomylka i w sumie opozniia proces dochodzenie do pozimou zaawansowanego.

Pogon nowicjuszy za latwoscia skretu daje pozorne odczucie bezpieczenstwa

i zludna na dzieje na postep w sesie wszechstronnosci co wymagane jest od czy tez mowiwc lagoniejs jest cecha zaawansowanie w narciarstwie.

Nie bez winy jest tu rzesza pseudo expertow - szkokli "carvingu" itp.

Narta o srednim prominiu skretu powiedzmy r=+15 o nieprzesadnym wyprofilowaniu,dluzsza 160+ a nawet +/-170 w zleznosci od wzrostu/wagi i checi przyspieszenia postepow wydaje sie leprzym rozwiazaniem niz owczy ped do slalomek. Byla kiedys ciekawa wymiana zdan na ten temat w ABCForum-naGazeta-forum-narty. Byc moze ostalo sie cos z tego. Swoja droga ciekawe jest zjawisku pendu do slalomek zwalszcza u poczatkujacych czy lekko zaawansowanych narciarzy. Trzeba by na to popatrzec z punktu widzenia sily reklamy, marketingu itp "rewolucji narciarskekij zwane "carvingiem" Pisze w cudzyslowach bo sam carving jako sam w sobie jest jedna z technik narciarskich i ma sie dobrze, Znalazl on sowje miejsce w narciarstwie na dobre.

Przemysl tez jakby ocpuscil i zaczyna produkowac coraz wiecje odmian nart do "normalniejszej" jazdy i to w wydaniach naprawde dla expertow.

Pozdrowinia

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

Sama prawda i racja. Niemniej slalomka na twardym stoku jest nartą bardzo przyjemną i ma swoje plusy,

"

Hmmm Slalomka zawsze byls up---erdliwa ze wzgledu na wymuszanie krotkich szybkich skretow nie pozwalajac. W jezdzie trawersem dalawla w kosc ze wgledu na lapanie krawedzi i incjowala skret tam gzie bylo to jak najmniej porzadane

Przy zaloezniu szpnerskiego bicia rekordow ileosci skretow na danym odcinku byla i jest narta jak najbardziej porzadana.

Narty jak atomi sx11 Rossi oversize czy w ostatecznosci head XRX1400 to narty znacznie przyjemnijsze i nie mniej wymagajce na ktorych da sie pojechac normalniej i w sumie szybciej

[..]

"

pewne zalety slalomki z zaletami nart łatwiejszych i to jest produkt moim zdaniem dla ludzi, którzy lubią krócej, slalomowo i jednocześnie przyjemnie, łatwiej i mniej męcząco. Takie hybrydowe narty są naprawdę świetną alternatywą. Jak to powiedział mój kumpel - to narty dla zgredów-takich jak my:D

"

Wrzucasz do jednego worka wszystkie inne narty niz slalomki co jest w sumie fatalnym splyceniem tematu no go gama rodzajow nart jest znacznie szersza

I nie da sie tego tajk ujac jak to przezentujesz.

Pozatym slalomka nie jest narta najtrudniejsza jest poprostu narta dedykowana do bardzo specyficznej jazdy na bardzo specyfinczie przygotwanym stoku.

Poza slalomka mamy przeciez narty cross, all mountain freeridie mid ffat i fat

i uwiez mie kazda z nich w wydaniu experckim jest trudna i to czasmi bardziej niz slalomka. Poprostu przemysl dostarcze wiele roznych typow nart do jazdy w zdecyeowanie roznych warunkach.

Co dla nas zwyklych smiertelnikow jest dobre hmm a no zalezy od wlasnych tendecji, zaawannsowania i tego gdzie jezdzimy. Osobisie stoja na stanowisku ze narty srodka czyli cross lub allmaountain w wydanieu expertcki daja nawiesksza wszechstronnosc i to jest sfera gdzie powinnismy szukac nart dla siebie do naormalnej codziennej jazdy [ a fat czy slalomki miec jako drugie narty w zaleznosci od indywidualnych preferenncji i terenow w jakich jezdzimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej pominmy to milczenim bo nam zadepcza swierzospadly puch

"

Pamiętam jak kiedyś na lodowcu Pitztal zacząłem się dzielić ze znajomym wrażeniami po jednym zjeździe po za trasą, o puchu, o ponad godzinnym podejściu, o ciszy, o widokach ... :)

... a on na to mi odpowiedział, że w tym czasie zjechał 10 razy "czerwoną" ... :eek:

I tu nasza rozmowa się urwała, bo on był jak ja wiele lat temu :D i nie wiedział o czym do niego rozmawiam "

Hmmm no tak ale na takich narciarzach przemysl nie zrobi [mam tu na mysli kanjpy. stoki-wyciagi - sprzet szkolki ... itp Wiec nic dziwnego ze postanowil [prezemysl narciarski] postwaic rzesze zabiurkowciw na "latwych"nartach typu slolomki - nawajc to marketingowo "carvingiem' no i sie udalo

Na szczescie swiat wraca do normalki i jakieogs balansu. Na szczescie nie rzesze nie ruszyly na tereny o jakich piszesz a wiec zostalo cos dla tych co oddaja sie wspolczesneu freeride kiedys zwanego normalnym naricarstwem

I niech to zostanie jak najmniej popularne bo nam zadepcze swierzy puch nawet jak go bedzie po biodra.

Zdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

no bo przecież każdy chce mieć taką i chce ciąć krótkie skręty! każdy chce szybko przejść z krawędzi na krawędź!

to tak jak z autami-większość kierowców kupiłoby bmw m-power 400km,by fajnie przyśpieszać dobrze trzymać się w łuku na szosie niż bmw X5 no bo w terenie w ogóle nie jeździ się,na szosie w łuku już jest średnio...

"

Nie kazdy to raz, dwa to siwat nie dzieli sie juz odawna tylko na slalomki i gigantki. A co do porownan to bmw- m-power to raczej expertskaie cross, slalomka bylo by cos mniejszego z jedny lub max dwoma sedzeniami nie za szybkie a skretne. bmx m5 to raczej jak fat lub co najwyzej mid-fat

Slalomka sama w sobie hmm [maielm 2 lata] jest bardzo specjalityczna narta - troche zabay zreszta szybko sie nudzacej [jak sie jezdzi cos wiecej niz typowy carving] jest poprostu upie---rdliwa w normalnej jezdzie. A jak sie ma troche siwezego sniegu czy nawet zwykej bryi to nie jset najleprzym rozwiazaniem dajacym najwiecej uciechy. Nie zrozum mnie zle, Salaomka jest fajana narta i da sie na niej pojechac wiele tyle tylko ze do normalniejszej jazdy [poza slalomem] jest tyle roznych ciekawszych mizliwoscie ktorch ignorowanie jest swoistym masochizmem

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wiele cennych spostrzeżeń. Jak czytam posty w takim temacie na skionline to od razu widac że na tym forum ludzie sa doświadczeni narciarsko.

Dodać mozna tylko - może było, nie wszystko czytałem - że pęd do slalomek, często przykrótkich jest typowo polska cechą.

Jeżeli we Włoszech widze gościa na Fischerach 155/160 długich w kasku goglach i zapietej pod szyje kurtce pomimo 20 stopni ciepła to jest to na 90% Polak - wielokrotnie sprawdzone.

Oczywiście są ludzie którzy świadomie wybrali slalomke jako podstawową nartę ale tych jest niewielu. Reszta zrobiła to co jest modne choc nie ma to nic wspólnego z sensownym doborem narty.

Dochodzi do tego, że w sklepach nart o rozsądnych długościach często po prostu nie ma bo nikt o nie nie pyta.

Ludzie niestety nie maja pojecia o doborze nart, operując długością i promirniem skretu jako jedynymi wartościami narte charakteryzującymi. Dobory więc zmierzaja w kierunku skracania (bo łatwiej??) i małego promienia (bo wolniej??) a oba twierdzenia błędne przecież bo tak naprawdę narta niczego nie determinuje. To narciarz i jego technika decyduje o tym jak. Tylko, że niestety z tą technika u nas nienajlepiej a nawarstwiają sie tu rózne błędy. Szalona filozofia carvingu" i jej głupawa próba dogonienie przez Sitn (programy szkoleniowe z lat 2000 i 2005) spowodowała, ze duża część młodych stażowo narciarzy postrzega jazdę na nartach jako wożenie się prawo lewo przy pomocy ostro taliowanej narty.

Podejście to jest o tyle zadziwiające że w krajach alpejskich nigdy nie popadnięto w takie skrajności a carving i rózni jego ideoologowie pozostali matrginesem głównego nurtu nauczania.

U nas niska świadomosć narciarska spowodowała wypaczenie idei ewolucji techniki narciarskiej i negacje wszystkiego co nie jest ciete.

Dobrze że ten okres juz powoli sie kończy. Z tym powoli odwjdzie tez fascynacja slalomką ale jeszcze parę lat poczekamy nim na stokach będą królowały narty zblizone do crossa czy freeridówki.

Pozdro

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to chyba wątek który ostatecznie u mnie przesądzi o zakupie narty bardziej uniwersalnej niż "slalomka".

Jak przystąpiłem do forum, zacząłem szukać wątków które ułatwiły by mi dobór narty dla mnie. Osiemdziesiąt procent typów to "SL".

Pomyślałem OK, przecież uczyłem się właśnie slalomu.

Im jednak więcej czytam w tym temacie, coraz bardziej skłaniam się do narty uniwersalnej (175cm/ promień około 15-16m, nadmienię, że mój wzrost 172cm, 80kg).

Myślę o Fischer progressor +9.

Nie zgadzam się z wypowiedziami, że SL to narta która daje pewność.

Jak kiedyś pisał Mitek, to narciarz jedzie a nie narta.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

...

Jeżeli we Włoszech widze gościa na Fischerach 155/160 długich w kasku goglach i zapietej pod szyje kurtce pomimo 20 stopni ciepła to jest to na 90% Polak - wielokrotnie sprawdzone.

Oczywiście są ludzie którzy świadomie wybrali slalomke jako podstawową nartę ale tych jest niewielu. Reszta zrobiła to co jest modne choc nie ma to nic wspólnego z sensownym doborem narty.

..."

Zajzaelm tu pare lat temu na to forum - ale to wtedy to byl totalitaryzm slomki.

Tym bardziej milo mie czytac wybalansowane i oparte o doswadczenie teksty takie jak twoje.

Osobiscie maielm jakas worldcup slalomka 2 sezony jako druga narte.

Ale szybko odpuscilem ze wgledow pryncypialnych i powrocielm do nart normaniejszych takich jak sx11 atomica czy rossi 9x oversize przy dlugosciach 180+. Takie narty sa sensowniejsze, szybsze co w moim mniemaniu przeklada sie na bezpieczniejsze [nie trzeba jej ciaganc tzn latwiej je kontrolowac]

Ostanio zeszlem ponizej 180 - head XRC 1400 [177] - ciekawa namarta

moze ne ma takigo kopa jak 9x ale jak sie o cos takigo ja [narte] zapytasz to odpowie ci calkiem niezlym kopem tez.

Tak czy inaczej przemysl zgrnal kase na rozdmuchanej ba nawet wypaczonej ideologi "carvingu" No wiec mamy teraz chewile wytchnienia - ciekwae z czym wyskacza nastepnym razem - no bo przeciez nie beda bezczynnie

obserwowac stagnacje na rynku narciarskim?

Generalnie cala evolucjia narciarswa idzie w dobrym kierunku a rzesze pedzacych za nie do konca rozmijecych senda sprawy nowinkami nabily kabze przemyslowi ktory byc moze zaproponuje nam cos nowego juz wkrotce

Osobiscie cenie sobie nowe technologie zastosowane w butach narciarskich - mysle tu o termo-dostosowywlych do budowy stopy skorupach - to naprawde jest duzy postep ba nazwalbym to moze nie rewolucja co znaczym krokim na drodze ewolucji w sprzecie narciarskim

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to chyba wątek który ostatecznie u mnie przesądzi o zakupie narty bardziej uniwersalnej niż "slalomka".

Jak przystąpiłem do forum, zacząłem szukać wątków które ułatwiły by mi dobór narty dla mnie. Osiemdziesiąt procent typów to "SL"...

... i to pokazuje trend (mam na mysli te 80%) ale musisz brac pod uwage ze to jest tylko i wylacznie trend (cokolwiek by to mialo znaczyc :P) forum moze byc w jakis sposob pomocne ale nie moze byc wyrocznia, doradzaniem zajmuja sie bardzo rozni ludzie i tacy z doswiadczeniem i bez, podejrzewam ze sensownych porad jest zwykle mniej niz tych bez sensu (i jak tu oddzielic ziarno od plew?), ludzie najczesciej ida z pradem, powtarzaja "obiegowe" opinie ktore nie zawsze sa trafne ...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... doradzaniem zajmuja sie bardzo rozni ludzie i tacy z doswiadczeniem i bez, podejrzewam ze sensownych porad jest zwykle mniej niz tych bez sensu (i jak tu oddzielic ziarno od plew?), ludzie najczesciej ida z pradem, powtarzaja "obiegowe" opinie ktore nie zawsze sa trafne ...

miałem ostatnio taką przygode :) ze znawcą :mad:, koleżanka chciała kupić narty więc jej załatwiłem nordica suv 10.1 wszystko fajnie narty się podobały i tu wkracza znawca nart :( 1. nie bież tego bo to narta dla marketu i z pianką w srodku,

2. mam dla ciebie fajne narty :D i zaproponował jej ........ juniorskiego blizarda sl w długości 151

ale dziewczyna wcześniej zdążyła poszukać czegoś o tej nordice a potem poszukała czegoś o blizzardzie i została nordica

and here is one more thing, check that foreign exchange market

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - bo już myślałem, że zaraz w tym watku dojdzie do rytualnego pogrzebania slalomki jako samego zła:D A to przecież fajny wynalazek i bez problemu da sie na nim jeździć. Nie jest to narta dla każdego i na każde warunki i chyba w tym wątku chodzi o pokazanie i napiętnowanie pewnej tendencji (mody) w doborze nart gdzie wielu ludzi kupuje narty slalomowe nie zastanawiając się nawet nad inną opcją.

A tak z moich obserwacji to nie tylko Polacy tak mają, w zeszłym roku najpopularniejszą nartą jaką widywałem był czerwono biały Head w długościach małych - niewielu naszych było szczęśliwymi posiadaczami tej narty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc

Nie da się usmiercic czegos co dominuje.:) Też tak postrzegam sens tematu - edukacyjnie, że tak powiem.

Slalomka jest nartą, która jest nagminnie uzywana przez osoby o małym narciarskim stażu (tak 5-6 lat). Tych osób z nowego narciarskiego naboru, jest bardzo dużo bo to przecież początek carvingowego bumu w Polsce.

W tej chwili to oni pretenduja do miana ekspertów i tworza obraz narciarstwa.

Pozdrawiam

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszła zimę pożyczałem od znajomego slalomki i dosyć fajnie się na nich jeździło szczególnie w polskich warunkach (w większości wąskie stoki i dużo ludzi) ciasno jak na A4 z Krakowa do Katowic, wszystko zależy kto co lubi a i tak większość narciarzy kupuje takie narty na jakie go stać i jaką ma okazje .Przynajmniej ja tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę się bo już kiedyś o tym pisałem.To polskie stoki + sprzedawcy wylansowały slalomke na najpopularniejszą u nas narte. Długości a w zasadzie krótkości stoków to raz,zagęszczenie dwa no i utzymanie wyników sprzedaży lepszych od konkurencji za rogiem trzy.Oczywiście wiele osób kupiło ją bo''każdy'' na takiej jezdzi to musze i ja. I tu już zadziałało magiczne słowo "trendy". Zgadza się wielu ''slalomistów" ledwo opanowało jazde pługiem i odrazu sięga po slalomke bo niewiele o nartach wie ale o slalomce obsłuchali się tyle co stary ksiądz spowiedzi.

Idą do sklepu proszą o slalomke i uradowany pan sprzedawca o nic więcej nie pyta.Oczywiście są sklepy NARCIARSKIE gdzie obsługa potrafi wypersadować taki zakup ale z reguły tam przychodzą klienci,którzy posiadają wiedze o nartach powyżej średniej krajowej.

No i tak pomino największej na świecie sprzedaży nart slalomowych w ostatnich pięciu sezonach zdobylismy w PŚ 114 punktów za slalomy.

Po sobie widzę,że z wiekiem zmienia sie podejście do narciarstwa.Nadal pierwszą nartą dla mnie jest slalomka,ale jazda na niej cały dzień już nie koniecznie jest przyjemnością.Jest jeszcze gigantka,ale u nas mało przydatna i dlatego idea zakupu trzeciej bardziej uniwersalnej pary.Decyzja juz zapadła,tylko skarbonka jeszcze nie jest pełna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

Chłop pisze a ja jakbym siebie czytał gdzieś Ty się uchował że się dotychczas nie spotkalismy???

"

Kiedys wluczylem sie po polskich schriniskach, teraz juz dla mnie to za daleko.

Czesto bywalem w Murowancu, Kondratowej,Ornaku, No i w Zachodnich na Chocholowskiej - ale to stare dobre czasy wiec pozostaly mi tylko mile wspomnienia ze spacerkow i zajazdow - otwarta przestrzen - pelna wolnosc

itp. Z nudow wapdalem pod Markowe Szczawiney spcerowalm na Babia czy tez na Mizowa skad chadzalem na Pilsko [byla w tedy jedynie o ile dobrze pamietam wyrwilapa na Mizowej] Wiec moze kidys zesmy sie spotkali Teraz to wszytko to juz odlegla historia i w rzeczywstosi i w przenosni A wszystko to przez jednoego goscia w okularkach spawacza, ktory brutalnie spie---przyl mie moj pierwszy wyjazd w Alpy dawno dawno temu

Generalnie malo byeam na foach zeadko sie wypowiadam - [oprostu nie mam czasu i ze wzgledu na zawod jak mam tylko chwiel czasu dla siebie to staram sie byc jak najdalej od komputerow , sieci i calej technologi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

Powtórzę się bo już kiedyś o tym pisałem.To polskie stoki + sprzedawcy wylansowały slalomke na najpopularniejszą u nas narte. Długości a w zasadzie krótkości stoków to raz,zagęszczenie dwa no i utzymanie wyników sprzedaży lepszych od konkurencji za rogiem trzy."

Dkoladnie na punkt [powiedziane] Dodam, ze przemysl na robil tyle chosu [ w sumie celowo] ze trudno bylo sie polapac. Ktos kiedys zrobil dobra analize rynku ktora przemowila do mnie. Mianowicie odrzucil narty typu racing reszte podziel w/g spektrum od carvingu poprzes cross allmountain freeride mid fat i fat] czyli od gladkich dobrze ubitych stokow do jazdy w zlebach i otawrtych przestrzeniach. I to mailo dla mnie sens. Zwlaszcza ze w kazdej grupie rosklad wyboru jest od poczatkujacych do expertow.

Slalomka w Polsce i nie tylko hmm - mowienie o tloku i krotkich stokach to popwtarzanie indoktrynacji przemyslu [cel prosty kupisz slalomke i jak sie otrzasniesz [os 2 lata] kupisz kolejna narte normalniejsza.

Dalczego - a no bo jesli sa narty o promieniu r=~ 15m to slalomka jest dla wielu bardzo zlym wyborem - trudna, ograniczajaca postep, itp.

Naprawde nawet na polskie warunki mozna znalesc narte ocpowiedniejsza niz slalomka.

Nie zrozumcie mnie zle slalomka jest swietna narta ale do bardzo okreslonej jazdy w bardzo okreslonych warunkach [dobrze przygotowanych stokach]

Do wszystkiego poza tym jak juz pisalem jest na rynku szeroka gama roznych typow nart bardziej nadajacych sie do roznych warunkow, roznego narciarstwa nawet tego specyficznego jak mowicie w Polsce. Tak ze jesli kots nie jezdzi ciagle slalomu na dobze przygotowanym stoku, jesli nie ma zapedow dowartosciwywania sie bicem rekordow ilosci skretow na danym odczinku to wybor slalomki jest [jak juz napisalem ] swoistym masochizmem.

"

Po sobie widzę,że z wiekiem zmienia sie podejście do narciarstwa.Nadal pierwszą nartą dla mnie jest slalomka,ale jazda na niej cały dzień już nie koniecznie jest przyjemnością.Jest jeszcze gigantka,ale u nas mało przydatna i dlatego idea zakupu trzeciej bardziej uniwersalnej pary.Decyzja juz zapadła,tylko skarbonka jeszcze nie jest pełna.

"

Mysle ze to kwestia czasu, ja wiem to jest pewna bariera psychiczna po przekroczeniu ktorej nie wraca sie do tego co bylo. Mialem duzy problem

ze tak powiem u progu "rewolucji narciarskiej" z wyborem nart z nowej generacji. Jezdzielm glownie na P9-p40 RC przewaznie S czasem G ~ 210 - 200 z r takim ze dzis skali brakuje ;) W tamtych czasach RC to byla jedyna droga zeby miec narte wysokiej klasy. Potem dlugo sie tego trzymalem mimo, ze kumple namawiali mnie do odejscia od nart RC. Dzis jest latwiej bo w kazdej grupie nart zakres wyboru jest od nart dla poczatkujacych do nart naprawde dla expertow. Trzeba tylko zdefiniowac co sie chce czy tez co sie w wiekszosci jezdzi. Potem wszystko staje sie proste i bezproblemowe. A slalomka zostanie opcja do wypozyczenie na dzien lub dwa w sezonie podobnie jak fat gdzy jedziesz na heli czy snowcat skiing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony mysle ze nie nalezy wylewac dziecka z kapiela, i potepiac slalomki w czambul :D Jak ktos chce caly dzien na.....ac krotkim skretem i ma nogi ze stali to przeciez nikt chyba tego nie potepia. To jest tez bardzo fajna zabawa.

Nikt nie grzebie slalomki. Mysle ze tu jest podabna sytuacja jak z "carvingiem" pisze w cudzyslowie majac na mysli okres zmasowego uzywanie tego slowa przez przemysl -sprzedawcy, szkolki itd. Wspolczesna slalomka [extemalnie krorkta i wyprofilowana] podobnie jak carving pozostaniena dobre w narciastwie z tym ze na swoim miejscu jako opcja do wyboru glownie do pojechania w warunkach do tego sie najdajcych.

Mysle ze ten watek nie ma na celu pogzebania slalomki jako takiej jest on raczej cennym elementem pozwalajacym na odczarownie lub mowiac bardziej extemalnie odhipontyzowanie rzeszy mlodej generacji narciarzy [dzieki Mitek za twoje spostrzezenia], ktorym przyszlo wchodzic w arkana narciarstwa w okresie "rewolucji narciarskiej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlugosc 160-165cm R 12-13 to slalomka?

Dla mnie najbardziej uniwersalna narta jest slalomka

kroluje bezapalacyjnie na alpejskich stokach.

Bardzo popularna rowniez wsrod zaawansowanych wiekiem narciarzy z powodu latwego ogolnie mowiac prowadzenia i wykonywania prawie wszystkich ewolucji. Na slalomce mozna spokojnie jechac dlugim(gigantowym) skretem, jest najbardziej przyjazna narta do smigu (nie mylic z ciezkim, silowym krotkim skretem), najlepsza na muldach, doskonala poza trasa szczegolnie w do 20cm grubosci swiezym sniegu, najzwrotniejsza, w razie niebezpieczenstwa kolizji umozliwijaca szybka zmiane kierunku jazdy, czy na jednej czy na dwoch nartach rzadzi i rzadzic bedzie na narciarskich stokach.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo, że sam zastanawiam się nad zakupem drugiej narty, do moich slalomek, doleje nieco oliwy do ognia.

Otóż, porównując wszystkie narty na jakich miałem okazję dotychczas jeżdzić. A były to zwykłe kiedys Polsporty, ale to 30 lat temu, POtem zwykłe Atomici, Fishery itp. Były gigantowe Rosoły, jeszcze 208 cm, crosowe narty do free, allraundowe Dynastary itp itd. - tu nadmienię, że trochę już żyję na tym świecie - to i tak moją najlepszą nartą, na którą kiedy się przesiadłem na testach, jest i była slalomka. Oczywiście maja swoje wady w określonych sytuacjach, są nawet nieco za krótkie dla mojej budowy, ale i tak jest to moja najlepsza narta. Daje mi najwiecej zabawy, ma sportowe możliwości. Oczywiście jest nieco wymagająca. Ale nie zapomnę pierwszego wrażenia, kiedy testowałem ją dwie godziny. Po zdjęciu ich miałem jedną przejmująca mnie na wskroś myśl, że w końcu doświadczyłem to coś niesamowitego, co może dać jazda na nartach. Przypomina mi się scena z filmy "Billy Elliot", gdzie pytają tego chłopca w szkole baletowej co on czuje kiedy tańczy. A on odpowiada na to, że czuje dreszcze, jakby prąd przechodził przej jego ciało i ma wrażenie, że unosi się nad ziemią.

This is it.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja ale po co jak mozna znalsc leprze opcje. Juz dwa sezony uprawiam XRC 1400 i uwierz mi jest narta nie tyle leprza co odpowiedniejsza. Poprostu jest wszechstronniejsza

Oczywiscie dla czyto polemicznego podescia moglbym wyrazic extremanie rozna opinie i powiedzec, ze z tym wszstkim o czym piszesz w superlatyawach o Slalomce tez sobie dobrze radzielm zaroano na p40 -200 i sx11 180+ No ale to by byla lekka przesada

zapraszajaca do bezsensownej polemiki. [napewno nie wejda w taka polemike ]

Chce tylko powiedziec ze na dzisiejszych nartach [ porewlucyjnych ;) ] da sie pojechac wiekszosc jak nie wszystko bez wzgldu na to jaka narte sie wybierze.

Problem moim zdaniem jest w tym ze nie nalezy rezygnowac z szansy jaka daje nam szeroka i w sumie sensowna gama wspolczesnej oferty pproducentow nart. Umozliwa ona nam wybor nart do tego co jezdzimy co preferujemy w naszym indywidualnym narciarstwie.

Wymaga to troche wysilku glownie w zrozumieniu wpsolczenej oferty ale z drugiej strony pominiencie takiej szansy wydaje sie swoistym masochizmem w ktory wpedzamy sie sami z czytego lenistwa uelgajc stereotypom serwwanym nam przez przemsyls czy tez nie do konca orietujacych sie powoiedzmy "expertow"

Edytowane przez Bart.onski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Oczywiście maja swoje wady w określonych sytuacjach, są nawet nieco za krótkie dla mojej budowy, ale i tak jest to moja najlepsza narta. ...

Zgodze sie z toba ale skoro piszesz o wadach to jest to o czym staram sie tu pisac Innymi slowy mowiac jest to twoja najleprza narta jak do tej pory - Mysle ze w ktoryms momencie znajdzesz naprawde najleprza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...