Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. rkempes

    rkempes

    Użytkownik forum


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      188


  2. JC

    JC

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      15 574


  3. MB

    MB

    VIP


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 540


  4. juice

    juice

    Użytkownik forum


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      3 625


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.11.2011 uwzględniając wszystkie działy

  1. W tym roku na inauguracji nart byłem na Tuksie , tak jak koledzy wyżej pisali-pogoda przez cztery dni była constans czyli stabilna lampa :smile:W środę ,czwartek i piątek na stoku przeważali Polacy , w gondolach i w restauracji słychać było praktycznie tylko język polski. Przed TFH (jedyna otwarta restauracja na lodowcu ) z głośników płynęła polska muzyka ( Konik na biegunach i inne :smile:) i głos jakiegoś polskiego wodzirejaNa weekend najechali na lodowiec bracia Germanie i wtedy oni już byli w przewadze . Przez cały czas obecne były na stoku ekipy różnych bardzo znanych sportowo narciarskich nacji takich jak Armenia, Ukraina, Rosja , Czechy :, dzięki którym ok. 1/3 tras była zamknięta dla zwykłych śmiertelników . No ale aby minusy nie przesłoniły plusów wyjazd uważam za bardzo udany , było dużo jazdy na szerokich i równych trasach przy pięknej pogodzie . Kolejki do wyciągów tylko w weekend max 15min o godz 11-stej, rano i po południu bez oczekiwania. Jakość tras bardzo zróżnicowana , Gefrorene Wand – porażka , Schlegeis tylko do 12-stej w miare ok. , reszta tras ( czyli w praktyce te wzdłuż orczyków ) bardzo dobre jak na tę niewielką ilość śniegu. Poniżej TFH śniegu brak, w dolince prawdziwa Złota Polska Jesień . Tux nie był o tej porze roku wymarły, bary i knajpy przy dolnej stacji dosłownie pękały w szwach . Po nartach ludzie w ski-busach (jadących około 18-stej) głośno śpiewali polskie piosenki :wink:
    4 punkty
  2. Jest duża szansa,że marzenie kolegi MOSTOSTALa pozostanie spełnione. A nasze nie.
    2 punkty
  3. Rezerwujcie sobie wolny weekend na "II Mistrzostwa Szkoły Strama i skionline.pl dla amatorów". Impreza zaplanowana została na 24-25.02.2012 w Zakopanem na stoku Nosal!
    1 punkt
  4. Nigdzie nie widzę informacji o tym, że Ustroń wprowadza to samo http://www.gazetacodzienna.pl/artykul/sport/ustron-idzie-w-slady-wisly-skipass-juz-od-tego-sezonu
    1 punkt
  5. Może chodzi Ci o gumę szlifierską? Możesz np tutaj: http://www.remsport.pl/gumy-szlifierskiescierne-c-74_32.html Możesz też użyć drobnego diamentu (np 800) i delikatnie nim przeciągnąć
    1 punkt
  6. Dziekuję Mig 12345! Oczywiście tacy jak ja są w mniejszości dlatego w naszym kraju wszystko powoli staje się plastikowe i "hamerykańskie". Ktoś się oburzył na moje stwierdzenie o autach... Odpowiem tak...: jasne że wolę po stokroć gaźnikowy wóz z lat najwyżej wczesnych 90 niż jakieś 16 zaworowe barachło ze stajni szajsawagena czy nie daj Boże ryżowej. Jak ktoś 'robi' pieniędzmi to sobie może takimi cudakami jeździć. Stać go na serwisowanie itd itd itd. A ja wolę po tysiąckroć auto na parametry którego ja sam mam wpływ, które przede wszystkim mało mnie kosztuje i nie muszę nim odwiedzać rzeszy pseudowarsztatów w których udają, że pracują słabo opłacani flachowcy. Może się komuś narażę ale trudno... sam świadczę usługo samochodowe a zacząłem to robić bo miałem dość cwaniactwa i robienia w bambuko. Wracając do aut to po kiego mi coś co ktoś musi mi serwisować za kupę kasy i jeszcze bulić haracze w postaci OC czy AC itd... (Oc mowa o pojemności). Do przemieszczania się po naszych pseudo drogach w zupełności wystarczy pojemność 1,0 cc i moc ok 50 koni. Wcale nie trzeba mieć całej stajni pod maską. Ale nie o tym tu mowa. To w końcu forum narciarskie. Po prostu chodzi mi o to aby nie wywalać wszystkiego jak leci. Jak to w Polsce jest zazwyczaj. Zgadzam się, że na przykład należy mocno zmodernizować Czyrną czy Korbielów ale z drugiej strony mały stary orczyk na Julianach należy zostawić jako ciekawostkę muzealną choćby dla takich sentymentalistów jak ja czy mnie podobnych. A jest takich sporo. Zapewniam. Ba, znam nawet ludzi z Austrii którzy przyjeżdżają do Szczyrku właśnie po to aby się załapać na przejazd orczykiem na Dolinach bo jest to jeden z pierwszych egzemplarzy tego modelu w ogóle na świecie. A więc rarytas. Polana na dolinach jest szeroka i bez problemu można dostawić np. szybką Pomę. Oczywiście to COS i oni mają już swoje plany. GAT też ma jeden rarytasik. Co prawda stoi on w Huzelach ale jest to pierwszy GATowski (wówczas chyba jeszcze GONowski) wyciąg sprowadzony z Czechosłowacji (Transporta Chrudim) który kiedyś obsługiwał Czyrną (tzw "krótki górnik" - czyli ten po prawej patrząc na stok) a będący protoplastą wszystkich polskich wyciągów orczykowych produkowanych przez Mostostal Zabrze. Niektórzy z Was patrzą na nasze stoki przez pryzmat Alp, ale to nie są Alpy. Sam chciałbym żebyśmy gór mieli tyle co Austriacy czy Szwajcarzy, ba, nawet tyle co Czesi by wystarczyło, ale niestety nie mamy. Chciałbym też aby w naszych górach było miejsce dla wszystkich, nie tylko dla carvingowców czy parapeciarzy. Osobiście lubię styl klasyczny i jakoś nie ulegam modzie. Wolę jeździć dobrze klasycznie niż udawać że jeżdżę carvingowo jak 90% kapeluchów na stokach. Chciałbym też od czasu do czasu móc wybrać czy chcę pojechać zabytkowym orczykiem i poczuć jak pracują nogi, czy odgniatać tyłek na jakiejś zachodniej kanapie. Tak jak we wspomnianych wyżej samochodach. Chcę mieć wybór. Nikomu nie wciskam że tylko samochody zabytkowe mają się poruszać po drogach ani też nie nalegam aby wszystkie orczyki w Szczyrku zachowywać dla potomności. Jest mi ich żal, co fakt ale to już tylko moja prywatna opinia, której nikomu nie narzucam. Ot po prostu ja lubie stare a inni muszą koniecznie być na topie.
    1 punkt
  7. Spalena Dolina Rohace - tu też sypią: :applause:
    1 punkt
  8. Witaj Jacek. Nie wiem czy dobrze zrozumialem. Piszesz o drugich mistrzostwach skionline które sie odbeda w 2011 roku, czy to stary ... nie! spojrzałem na datę wpisu 28 10 2011 więc chyba pomyliłeś rok. pozdrawiam. jacek z Gdanska
    1 punkt
  9. No to jeszcze słów kilka na uzupełnienie - dopowiedzenie :smile: 4 dni takiej lampy jakiej jeszcze nie miałem. Temperatury poranne pod - 5, później w słońcu pod +5, ale nie przekładało się to w żaden sposób na rozmiękanie białego pod nartą, pokrywa śnieżna była niezmienna. Pod stopa było czuć sporo naturalnego śniegu, szczególnie w średnich i wyższych partiach ośrodka (3000 - 3400). Cóż, ludzi niemało + ten cholerny kret + spora cześć góry zajęta przez ścigantów na bramkach, w tym niemało polskich. Ale dało się i pojeździć i poćwiczyć - tutaj dzięki Łokciowi za wspólną edukację (jeździliśmy również jeden za drugim obserwując poprzednika) i Jarkowi za całokształt. Dzieci poszły mi ostro do przodu - szczególnie syn rozwinął skrzydła (może będą filmy) i właśnie ze strażaka chce się przemianować w narciarza alpejskiego, mam dokupić mu kijki leki gs, gumę i zapisać nas do lokalnej sekcji narciarskiej OD ZARAZ. Do tego żonie bardzo sprawdziły się narty o czym już pisałem. U mnie racetiger gs niezmiennie dobrze + rx fire dobrze ale nadal jest potrzeba slalomki + 5 cm. Z ciekawostek być może jeszcze - zlikwidowali możliwość płatności kartą kredytowa w knajpie na górze - only cash. No i do 3 razy sztuka - jest to był trzeci, ale pierwszy wyjazd listopadowy z którego nie wróciłem okulały ani poważnie ani w ogóle, choć na treningu tydzień przed wyjazdem było chrup w lewym kolanku i pod drugim dniu jazdy również - to szczęśliwie wszystko wytrzymało Teraz wyczekiwanie na śnieg lokalny i karkonoski:biggrin:
    1 punkt
  10. Andrzej, Może pomyśl o ośrodkach narciarskich w Karyntii (Austria). Dla przykładu podam Katschberg, Turracher Hoehe, Nassfeld. Odległość od południowej granicy ok 750 -800 km. Przeszukaj trochę forum pisaliśmy na temat tych miejscówek dość dużo.
    1 punkt
  11. Amin,napisz w jakim terminie planujesz wyjazd,początek grudnia to raczej tylko lodowce,ale jeśli póżniej to już będzie można coś pomyśleć :
    1 punkt
  12. Już widziałem Jestem zawziętym fanem Salomonowego Freeski TV. Film jest super, jak zresztą wszystkie odcinki, fajnie że znalazł się na skionline.pl. Tutaj wszystkie pozostałe odcinki i sezony
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...