Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. frytowski

    frytowski

    Użytkownik forum


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      97


  2. arbiter

    arbiter

    Użytkownik forum


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      491


  3. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      7 177


  4. JC

    JC

    Administrator


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      15 574


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.03.2012 uwzględniając wszystkie działy

  1. cd..3 dzień Val Gardena..Pełna radość, obiecane PARADISO kilka fotek już bez zbędnego komentarza: to był piękny dzień, kończymy ok 16.30 przy górnej stacji kolejki do Campitello załapawszy się jeszcze na jakąś dziką imprezkę w knajpie (czyżby pożegnanie zimy???)cdn...
    5 punktów
  2. 4 dzień: coś tam i coś tam :)Po powrocie z Gardeny plan na środę: MarmoladaRano wszyscy jacyś niepozbierani, nie możemy się wybrać, spóźniamy się na busa do Canazei, jedziemy następnym ok 9.30 do Campitello mamy już godzinę w plecy a przed nami jeszcze nie planowana przebitka przez Col Rodelle na Belvedere i stamtąd zgodnie z planem Arabba i na Dach Dolomitów. Jest bardzo ciepło, zjazd z Col Rodella do Pian Frantaces to jakaś masakra, muldy po uszy.Na Belvedere z przyczyn powiedzmy hmm.. trala lala... rozdzielamy się, ekipa jedzie dalej na Marmoladę mimo iż jest już ok 11.00 - wg mnie jest za późno... Pisze im na pożegnanie sms żeby pilnowali czasu, żeby zdążyli wrócić, z troski o nich oczywiście : sam też chciałem uniknąć telefonu np o 18.00 z płaczem... "przyjedź po nas do Arabby" :biggrin:A ja beztrosko bujam się po Belvedere który mnie rozczarowuje, 2 najlepsze trasy nie wiedzieć czemu są zamknięte, pięknie przygotowane i zamknięte, szlag mnie trafia jak patrze na hektary niezagospodarowanego sztruksiku óźniej dowiaduję się, że od kilku dni szykują stok na jakiś spęd UniCredit - mają mieć tam jakieś zawody:angry:Spadam z Belvedere gondolką do Canazei tam skibusem który jeździ co kilka minut do Alby i wbijam na Ciampac: Bardzo fajny ośrodek, posadowiony w kotle, niestety widać, że przegrywa konkurencję z SR - brak kasy na inwestycje. W tym pięknym kotle jest tylko jedno nowoczesne krzesło, poza tym jedno 2 osobowe archaiczne i jakiś orczyk. Na szczęście wartość ośrodka podbija czarna trasa w dół, męczę ją kilka razy aż mam dosyć. Góra trasy nawet po południu w super stanie, im niżej tym gorzej, na dole kończę w kałuży na dojeździe do kolei linowej.Połączenie z Buffaure jest mi też dziś na rękę, zmęczony przebijam się powoli na Buffaure skąd gondolką zjazd prawie pod sam dom.Z reporterskiego obowiązku dodam jedynie, iż reszta ekipy wróciła dobrze po 18.00 wkurzeni, że gonitwa, że bez sensu, że nie warto było... ..chciałoby się powiedzieć: Ja wiedziałem ze tak będzie:tongue:....ale na Marmoladę dotarli a ja nie...:sorrow:.
    4 punkty
  3. 3 dzień Val GardenaJest wtorkowy poranek, wg wszystkich prognoz dziś ma być FANTASTICO!Jest 6:30 lukamy za okno: Błękit nieba i od 1600 w górę na choinkach i szczytach widać ślady wczorajszych opadów.Dziś jedziemy skibusem, 50m od domu mamy przystanek ok 8:30 wsiadamy do busa do Campitello, bus jest duży, taki normalny miejski autobus ale na kolejnych przystankach tak nas dociska ze jedziemy jak sardynki - ale nam to nie przeszkadza na moje oko w busie ok 80% luda to Rodacy, jest ścisk ale pełna kultura, prosze, przepraszam, może się (cię) posunąć :biggrin:Wysiadamy w Campitello przy dolnej stacji kolei linowej i oto nasze pierwsze zderzenie z Sella Ronda - kolejka do kolejki.. wrrrr... Ale... poszło szybko, po jakiś 10 min wsiadamy do wagonika. Kolejka jest szybka i bardzo duża; pojemność 125 osób. Wjeżdzamy na Col Rodellę i jest na prawdę rajsko, wczorajsze i nocne opady przykryły nieco skały i drzewa, wygląda normalnie jak w zimie :Rzut oka na Belvedere i Marmoladę: oraz Gruppo di Sella: Zaczynamy jazdę, na rozgrzewkę kilka tras z Col Rodella, to super ośrodek, kilka szybkich kanap kilka fajnych tras. Powiem szczerze, że jak przed wyjazdem patrzyłem na mapki to uważałem, że to będzie nie warte uwagi a tu wręcz przeciwnie. Spokojnie można tu cały dzień śmigać. Polecam knajpkę przy dolnej stacji kanapy najbardziej wysuniętej w stronę Gardeny na Passo Sella (Rifugio Passo Sella) jedna z kelnerek okazała się przemiłą Słowaczką którą pozdrawiam publicznie no i pizza była pyszna :)Ale dziś nasz cel to Gardena, puszczamy się dalej w dół z Passo Sella - i tu info; dolna stacja krzesła na Passo jest oznakowana że to granica obowiązywania skipassu Fassa my oczywiscie mamy DSS więc nas to nei obchodzi, ale przed wyjazdem analizowałem opcję kupna tylko Fassa i obawiałem się, że mozna sie nieopacznie wypuścić za daleko. Co więcej (chyba) cała Col Rodella jest areałem wspólnym dla skipassów Gardena i Fassa bo z kolei na dolnych stacjach w stronę Belvedere było też oznaczenie "limit Gardena skipass".Do rzeczy: zjeżdzamy najpierw baaardzo fajną widokowa niebieska trasą wśród choinek, jest super. Ciśniemy w pomarańczowym kierunku SR robimy kilka tras tu i tam bez mapki, totalny spontan, jest piekna pogoda, świeży śnieg, udało mi sie nawet kilka razy w puch wjechać :biggrin:....cdn...
    3 punkty
  4. Widziałem dolną stację tego ustrojstwa, niestety zdjęć nie zrobiłem, wyciąg jest nieczynny a są to nie krzesełka, tylko takie śmiszne 1 osobowe gondolki:eek: Nie wiem czy to ma służyć/służyło narciarzom czy może turystyce letniej. Pewnie i jedno, i drugie, kiedyś muszą*to odpalać, prawdopodobnie na życzenie. W tym przesmyku jest schronisko, http://www.tonidemetz.it/index_ita.html organizowane są zjazdy żlebem. http://www.guidegardena.com/ http://www.acocms.it/SITES/310/PhotoArchive/Web/Forcella%20Sassolungo%20033.jpg http://www.acocms.it/SITES/310/PhotoArchive/Web/Forcella%20Sassolungo%20006.jpg http://www.acocms.it/SITES/310/PhotoArchive/Web/Forcella%20Sassolungo%20017.jpg Pozdr.
    2 punkty
  5. To widok z Belvedere na Col Rodella Sass Pordoi 2950m - u góry jest punkt widokowy i knajpa (podobno Nakłowicz kiedyś tam pichcił). Jak jest dużo śniegu to można zjechać żlebem off-piste - podobno u góry trzeba zgłosić, że zamierza się zjechać a potem na dole po zjeździe, że się przeżyło. Widziałem dolną stację tego ustrojstwa, niestety zdjęć nie zrobiłem, wyciąg jest nieczynny a są to nie krzesełka, tylko takie śmiszne 1 osobowe gondolki:eek: Nie wiem czy to ma służyć/służyło narciarzom czy może turystyce letniej.
    2 punkty
  6. Jako, że nie ma Head'a na jego miejsce wszedł Blizzard. Do mihumora - na WorldSkiteście testowanych jest zawsze 10 brandów. Jakby decydowała kasa, to wystarczyłoby sobie miejsce kupić, a tak nie jest. A tak było dzisiaj.
    2 punkty
  7. Poniedziałek , dzień drugi Dziś atakujemy lewą stronę ośrodka , pogoda bajka , lampa :cheerful:Start rano jak zawsze z Ladis i dalej Fiss i walka wszędzie tam gdzie oczy poniosą , na trasach rano super pustka Trasy ( bajka , cudowne , wspaniałe ) * niepotrzebne skreślić :applause: ale czerwone i czarne !Mijamy Serfaus i wbijamy na LAZID i tu uwaga , wszyscy jadą dalej a przy ławeczce LAWENSBAHN cudowna czerwona i niebieska pusta :eek:Dalej smigamy do SCHIED I OBERE SCHIED ( cudo )Kolejny etap to MASNERKOPF i PEZID Powiem tak , dla tych co lubią czerwone i czarne nie ma lepszego regionu a w paru byłem Pezid wariant jeden i drugi :eek: Niebieskie tu występują ale w/g mnie dobry to ośrodek dla tych co się dopiero uczą a nie dla tych co już coś potrafią a czerwonej się boją
    2 punkty
  8. Tak jak Bończa pisze, będą dobre, jeśli jeździłeś na TT80 w tej długości i było dobrze to tu też bedzie, sam poczujesz kiedy Ci zabraknie stabilności i będziesz chciał coś więcej - rzecz dotyczy bardzo szybkiej jazdy i gorszych warunków. Ja jeżdżę na nartach podobnie dobranych i w 80% sytuacji są ok, do gorszych warunków mam dłuższe ale i szersze i wtedy zaczyna być dostrzegalna różnica jakościowa w jeździe choć na tych krótszych tragedii nie ma i też by się dało. Natomiast przy bardzo szybkiej jeździe różnica stabilności moich nart z gigantką o 15 cm dłuższą jest trudna do opisania bo to trzeba wypróbować, w sumie w jeździe dowolnej może to i niuans ale jest. Jenak jeśli ktoś jeździ głównie w dobrych i bardzo dobrych warunkach, nie "skika" poza trasę, lubi jazdę z częstą zmianą krawędzi i nie walczy o rozwijanie bardzo dużych prędkości (nie znaczy jeździ wolno bo to wie inne sprawy) to taki dobór jak twój jest ok i mieści się w tolerancji. Zrzucenie kilku kg zmienia tez nieco charakterystykę nart, ja tej zimy postradałem 5kg i miałem wrażenie, że narty zrobiły sie nieco stabilniejsze:smile::
    2 punkty
  9. Cuche imprezowicz - zobaczcie sobie galerię na tej stronce: http://www.blick.ch/sport/ski/bierduschen-perruecken-und-striptease-id1825968.html :biggrin:
    2 punkty
  10. Pamiętam sprawę testu, gdzie Progressor 800 dostał bardzo słabe stopnie. Boogi wyjaśniał, że narty były źle przygotowane. Ale każdy ocenia według siebie. Ja jeśli je polecałem, to z całą odpowiedzialnością. Dotąd jeśli coś polecałem, to raczej się użytkownicy nie zawiedli, choć były przypadki "odmowy współpracy" vide Mysiek vs Salo BBR. Ale jak się przyłożył, to już jest chyba OK. Progresssory, które testowałem na pewno był długie. 165cm to trochę mało.
    2 punkty
  11. Ale się ubawiłem:biggrin:, nawet reputację dałem:applause:, pozytywną oczywiście i nawet się przy niej podpisałem:smile:, a wiesz że to nie jest normą:wink:, znaczy z mojej strony akurat jest:rolleyes::. A dlaczego kijem się po plecach bijesz?:biggrin:
    2 punkty
  12. Tegoroczny zimowy sezon turystyczny we Włoszech fatalnie zakończył się dla tej branży. W górskich miejscowościach i ośrodkach narciarskich zanotowano spadek liczby gości o 16 procent, a o prawie jedną trzecią zmniejszyły się zyski w tym sektorze. Na te wyjątkowo złe wyniki finansowe właścicieli hoteli, pensjonatów oraz całej branży wpływ miał zarówno kryzys finansowy, jak i niespotykane od kilku dekad anomalie pogodowe we Włoszech; brak śniegu na początku sezonu i dotkliwy atak zimy z paraliżującymi śnieżycami w lutym. Ogłaszając dane, zrzeszenie włoskich hotelarzy zwróciło uwagę na to, że w rezultacie kryzysu i pogorszenia się sytuacji finansowej rodzin, wiele osób zrezygnowało w tym roku z tradycyjnego wyjazdu z dziećmi w góry w miesiącach zimowych. Przede wszystkim to przesądziło o tegorocznych wynikach. W związku z poniesionymi stratami włoska branża turystyczna zamierza zwrócić się do rządu o pomoc finansową i ulgi podatkowe. (PAP) ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ...niestety wiosna też nie rozpieszcza "Kryzysowych" Włochów. W Hotelu, którym mieszkaliśmy w Trento, polskie Biuro, z którym byliśmy na wyjeździe odwołało dwa turnusy. Hotel był pustawy (kilku weekendowych Gości). Na stokach pełnia wiosny - z pewnością skróci Sezon, bądź już skróciła w mniejszych Ośrodkach. Cóż, Zima w tym roku nie rozpieszczała.
    2 punkty
  13. Witam I na miejscu ( z przygodami ) Postaram się podzielić informacjami po kolei 1. DZIEŃ W dolinie byliśmy ok. 17 i w mieście PRUTZ po lewej stronie drewniany domek z informacją Bez problemu dostępne pokoje ze śniadankiem za 22-23 eu , decyzja jedziemy do Ladis W Ladis wbijamy do informacji ( już nieczynna ) zostaje nam tablica Idziemy najbliżej gondolki , jest pokój za 35 eu : , ( ok 50m od gondoli ) , szukamy dalej , druga oferta za 32 eu ( dom zatęchły , śmierdzący fajami ) Decyzja , dużo taniej tu nie będzie to wracamy do pierwszej chatki Spacer po okolicy I na takie miejsca są dwa określenia ( dziura gdzie nic nie ma , lub romantyczne miejsce gdzie cisza i spokój ) niech każdy wybierze swoją wersję ) Na kolację wybraliśmy się do Bad Ladis :eek: ( i cofnęliśmy się 30 lat wstecz ) kelnerów więcej niż gości , jak ktoś lubi retro to polecam , jak nie OMIJAĆ ! Jedzenie 2+ Faktycznie pisał ktoś iż należy rozważać mieszkanie na górze , bo niby drożej a : karnet tańszy o 26 eu , odchodzi dojazd itd. Jutro skrobnę wrażenia z jazdy , pogoda bajka Pozdrawiam serdecznie
    2 punkty
  14. To jest jak pędzący pociąg, ktoś w nim jest to już jedzie i nikt go nie wyrzuci, może oczywiście wysiąść na własne życzenie jednak musi się liczyć z tym że wsiadanie do pędzącego pociągu jest bardzo trudne i nie ma tym samym gwarancji że za rak za dwa uda mu się wsiąść. tak, gdyby Head miejsca nie zwolnił, to Blizzard byłby poza testem, tak jak to było w ostatnich latach.
    1 punkt
  15. Z tego co wiem to lina w SON nie spada z powodu wiatru ale z powodu niedbałej obsługi wyciągu, w zasadzie w GAT bo w SON w tym roku chyba nic specjalnego się nie wydarzyło. Otóż rolki podporowe, które podtzymuja lub dociskają linę są zbudowane z dwóch dekli (jeden większy drugi mniejszy), piasty z łożyskami i szprych, na których na specjalnej metalowej bieżni zakładana jest specjalna gumowa obręcz z rowkiem prowadzącym. Ma ona za zadanie tłumnie drgań przenoszonych na podpory ale i na samo urządzenie holujące (orczyk). Jeśli jest wykonana z wadliwego materiału, źle wytłoczona albo zwyczajnie krzywa, bądź co gorsza zostanie założona nie zgodnie z zasadami to spadniecie liny jest tylko kwestią czasu. Oczywiście przy sprzyjających warunkach taka rolka będzie się sprawować poprawnie latami! Ale w sytuacji kryzysowej czyli wtedy kiedy powinna "dać z siebie wszystko" potrafi pęknąć, rozwarstwić się lub nawet wywrócić na lewą stronę co będzie skutkować spadnięciem liny. Z tego co wiem, w tym roku wszystkie baterie rolkowe na wszystkich orczykach mają przejść minimum gruntowny przegląd. I ni jest to decyzja UDT tylko samego SONu. Zostaną wymienione wszystkie okładziny gumowe tak rolek jak i kół przewojowych. Wymieniona zostanie też część wprzęgieł (zacisków linowych) starszej generacji na nowe prod Loipoldera (ten sam system co Swoboda). Wiem, że kilka lat temu urwało sie koło przewojowe na orczyku wzdłuż Golgoty. Juą tamtego roku wszystkie sworznie i osie tych kół zostały wymienione na nowe, niemieckiej produkcji. Reszta (podpory, konstrukcje stacji przewojowych i napędowych) są w doskonałym stanie technicznym. Np na podporach nie praktycznie występuje korozja i są one w stu procentach wolne od pęknięć spawów czy samych elementów, ponieważ wykonane były z miękkiej stali węglowej a nie konstrukcyjnej. To pozwala na wieloletnią eksploatację. Oczywiście w ślad za zmianą materiału szła zmiana grubości ścianek rur, elementów zimnogietych itd. Stąd właśnie ta "toporność" wizualna. Wystarczy porównać podporę bramową orczyka na golgotę z taką samą oryginalną wykonana przez czeską Transportę. Oryginał jest delikatny, lekki niemal rachityczny. Polacy konstruując plagiat Transporty i Swobody pojechali po całości i bez zbędnych oszczędności. Ale w założeniach te wyciągi miały wytrzymać lata i wytrzymały. Wytrzymają jeszcze drugie tyle czego im nikt (oprócz mnie chyba) nie życzy, ale z punktu widzenia technicznego nie ma problemu. Tak więc ten polski syf to głownie polskie podejście do obsługi, dbania i użytkowania. U nas dla porównania gniją niemal wszystkie auta a w Holandii czy nawet u naszych południowych sąsiadów nie. Ale tam nikt nie używa do ich konserwacji mazideł w postaci bitexu ani nie sypie soli kamiennej na jezdnie. Drogi są równe a jak nie są to się zwalnia a u nas nie.
    1 punkt
  16. to był piękny dzień, kończymy ok 16.30 przy górnej stacji kolejki do Campitello załapawszy się jeszcze na jakąś dziką imprezkę w knajpie (czyżby pożegnanie zimy???) O ile się*nie mylę, to była to imprezka z 2 paniami w kusych strojach, tańczącymi na barze/stołach? Jeśli tak, to rzeczywiście był*to koniec, ale nie tyle zimy, ile występów rzeczonych koleżanek w tym schronisku/hotelu (bo to jest też*malutki hotel, pyszne żarełko włoskie mają :-). Panie tańczą tam dwa lub trzy razy w tygodniu, bodajże od sylwestra prawie do końca marca. A narciarze balują, na YT można znaleźć filmiki, „Rifugio des Alpes”. Fajne warunki trafiły Ci się*na Col Rodella, ale żałuj że takich nie było na Ciampacu, czarna traska do Alby jest warta paru zjazdów, Buffaure też niezłe. Pozdr.
    1 punkt
  17. Według skali oceny nie bedą złe. Pózniej przesiądziesz się na dłuższe. To zależy od preferencji osobistych rownież, ja wolę długie narty.
    1 punkt
  18. no tylko mi zostaję pozazdrościć, piękne widoki i trasy :biggrin:
    1 punkt
  19. Niedziela ( 1 dzień na nartach )Rano spacerek i do gondoli w Ladis12 minut i jesteśmy w Fiss , tam w czerwoną gondolkę i na górę na pierwszy dzień idzie prawa strona ośrodka Mamy tam dwa szybkie krzesła i gondolkę Bardzo fajne czerwone i czarneŚnieg rano ,BETON ale z każdą minutą coraz miększy Jazda super cały dzień , powrót czerwoną Fromes..... ( kto powymyślał nazwy tras , dla mnie masakra ) i od połowy trasy masakra !Jazda w kaszy , muldach i wodzie i tak do samego dołuI tak minął pierwszy dzionek Pogoda - słoneczko i chmurki
    1 punkt
  20. pięknie to wszystko opisaliście i namalowaliście. dzięki
    1 punkt
  21. Aressi - Pomyśl o czymś nieco dłuższym, choć kilka cm, może znajdziesz Progressora 8+ w długości 180 - to fajne narty w bardzo dobrej relacji cena/jakość, albo od razy 9+/900
    1 punkt
  22. Nasze przypuszczenia zostały potwierdzone. Poniżej brandy, które będą testowane w tym roku w trakcie WorldSkitestu.
    1 punkt
  23. Rewelacja Byłem na Chopoku od soboty do dziś. Śniegu dostatek - sobota piękne słońce, ale trochę za ciepło - jedzilem glownie z rovnej holi na konsky grun; niedziela - piękne słońce, chłodniej i lepiej; poniedziałek i wtorek - słońce i temperatury bardzo dobre do jazdy. Trasy w poniedzialek i wtorek fantastyczne, zwłaszcza dzisiaj od rana było bosko. W nocy tempreratury spadaja ponizej zera, wiec Slowacy snieza i ratrakuja.
    1 punkt
  24. Ehhh Piękna ta Marmolada i Dolomity...minęło kilka dni a ja już chciałbym tam wrócić... [video=youtube;TE_O6QYxvhg]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TE_O6QYxvhg
    1 punkt
  25. A może wersja MAX... pokazałem to Richterowi to się tylko uśmiechnął znacząco.. i powiedział.. Eech.... Oczywiście najpierw trzeba by kupić kałacha i wytępić ekoszkodników.
    1 punkt
  26. Jesteśmy już na miejscu w Scheffau. Na szybko udało nam się zorientować, że naszymi sąsiadami w hotelu są Fritz Strobl i Reinfried Herbst. Skoro Reinfried - czołowy zawodnik Blizzarda - bierze udział w teście oraz wśród uczestników jest szef marketingu, to dobitny znak, że austriacka marka wraca na WorldSkitest. I dobrze!
    1 punkt
  27. Jeszcze jeden krótki Filmik :laughing: ...miałem wstawić, do oceny w innym wątku :biggrin: ...no, ale jak takiego "Sztukmistrza", co na jednej nodze jeździ oceniać? :biggrin: [video=youtube;Dr4qW4i4TPo]http://www.youtube.com/watch?v=Dr4qW4i4TPo Arabba - "Pomarańczowa Droga".
    1 punkt
  28. Mariusz,może tak szybko wpadałeś na wyciągi,że Cię nie odnotowali? :biggrin: A co do autokaru,to podróż do Włoch była przyjemna,najlepiej wspominam Znojmo... :biggrin: :wink: No a za rok oby plany wypaliły!Te "trzy Doliny" chciałbym zobaczyć,zwłaszcza po relacjach Fanatyka. : Wiesz,ona też nie miała fajnie,bo jakiś bardziej rosły pan trochę ją... hmm... obniżył. :tongue: Taki system naczyń połączonych - wszyscy aż do pierwszego musieliby się podnieść,a ów pani ostatecznie znalazła kompromis. Ja po prostu nogi wywaliłem na środek i to była najlepsza opcja. :
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...