Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      7 177


  2. snow

    snow

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      52


  3. JC

    JC

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      15 574


  4. lokiec3

    lokiec3

    Użytkownik forum


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      2 622


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.07.2014 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie wiem czy było, ale fajne: [video=youtube;ya9sDipOb8o]
    3 punkty
  2. \ To coś dorzucę [video=youtube;GXer5OJQd5U]
    2 punkty
  3. A w Wąchocku, (tak ,tak w tym znanym z kawałów) w niedzielę 6-7-2014 odbyła się kolejna impreza z cyklu Lotto Poland Bike Marathon. Wystartowało ponad pół tysiąca kolarzy górskich w różnych kategoriach i na różnych dystansach. Najdłuższa trasa to ok. 50 km, trasa mini to 25 km, no i dla dzieci jakieś tam dystanse. Patrząc na liczbę uczestników to widzę, że kolarstwo jest popularne w naszym kraju. Przyjechali ludzie z całego kraju, startowały całe rodziny. Po zeszłorocznym "pogromie pogodowym" na trasach wokół Wąchocka, w tym roku pogoda dopisała. No może temperatura nie była zbyt korzystna (ok. 30 stopni) dla kolarzy. Trasa, w opinii większości stratujących, była najbardziej wymagająca. Sporo podjazdów, zjazdów, błota, piachu... Organizacja imprezy na 5! Aha, pies sołtysa nikomu juz nie przeszkadzał. A wiecie kto miał najbardziej złego psa ? Oczywiście sołtys Wąchocka. Jak zdechł, to jeszcze łańcuch szczekał przez rok!:smile:
    2 punkty
  4. Jestem z Krakowa, więc pewnie okolice Białki, Bukowiny a także Kasina Wielka, Laskowa. Co do kursu kwalifikacyjnego to zapomniałem napisać w poście, że raczej interesuje mnie zrobienie instruktora rekreacyjnego, wiem że są różne, odmienne opinie na ten temat szczególnie że jest Pan instruktorem PZN, ale to bardziej chciałbym zrobić dla swojej satysfakcji, a co w przyszłości, zobaczę. Tak jak napisałem będę pracował nad tym śmigiem. Tak jak Pan napisał prawdopodobnie wezmę sobie lekcje, chętnie skorzystam z jakiejś propozycji. Pozdrawiam
    1 punkt
  5. Ja się nie czepiam tylko stwierdzam fakt na podstawie moich obserwacji i wiedzy. A to że nie protestują to ja się jak najbardziej cieszę. Pozdrawiam.
    1 punkt
  6. Cześć Jeżeli nie umiesz jeździć śmigiem to nie umiesz jeździć w ogóle. Nieprzyjemne ale prawdziwe niestety. Śmig testuje wiele elementów niezbędnych narciarzowi więc trzeba nad nim solidnie popracować. Oprósz kursu kwalifikacyjnego polecam również zajęcia grupowe lub (to najlepsze) indywidualne. Z tego co piszesz jesteś objeżdżonym narciarzem i warto zainwestować w instruktora indywidualonie, który zdiagnozuje problemy i pokaże drogę. Jakby co to pisz gdzie Ci najwygodniej to mogę kogos polecić. Pozdrowienia
    1 punkt
  7. Najpierw zrób Kurs Kwalifikacyjny. Trwa tydzień. zajęcia 5 h lekcyjnych na stoku. Jak się przyłożysz to śmigu się nauczysz. Z resztą na koniec kursu jest oceniany m in śmig. Ja ze swojej strony mogę ci polecić jedną szkołę. Byłem z nimi w kwietniu właśnie na KK. Solidni nauczyciele. Pozdrawiam
    1 punkt
  8. Krajobrazowa Pilica – spływ na odcinku Przedbórz – Sulejów. Cz. III Robimy kolejny, krótki postój na jedzonko. Pięknie wykoszona trawka i kolejne z bardzo licznych, na trasie spływu, miejscówek na rozłożenie namiotów na noc. Na drzewie tablica z opisywanymi przeze mnie, tutejszymi „atrakcjami”. W wodzie nawet drewniana ławeczka dla wędkarzy. Płyniemy dalej – mijamy jedyną na trasie do Sulejowa kładkę. Jesteśmy już za Łęgiem Ręczyńskim, na terenie Sulejowskiego Parku Krajobrazowego. Po minięciu zabudowań, ponownie znajdujemy się w lesie, tym razem naszym oczom ukazuje się największa, jak dotąd napotkana, piaszczysta skarpa. Po pokonaniu mega dużego meandru charakter rzeki się zmienia – brzegi łagodnieją. Pojawiają się ślady bobrów – na poniższym zdjęciu „podcięty” piękny dąb. Nagle olśnienie! Klucze od auta, które czeka na nas w Sulejowie – zostawiliśmy w samochodzie w Przedborzu… ZONK! …cóż – będziemy kombinować, by dotrzeć na miejsce rozpoczęcia spływu w inny sposób niż zamierzaliśmy. Mijamy ujście Czarnej do Pilicy. Jak widać na poniższej fotce napotykamy tu ludzi płynących tą rzeką. Od zachodu podążają w naszą stronę ciemne chmury zwiastujące deszcz. Zaczyna padać. Z jednej strony słońce, z drugiej kropienie… …ciepły, przyjemny opad bardziej nas bawi niż chłodzi. Mija pięć minut i przestaje. Rozwiązujemy problem kluczy… ...do Przedborza dostaniemy się wraz z organizatorem spływu, który napotykamy na swojej drodze, a który mijamy za Czarną. Super! Jedna z ostatnich ciekawych, ptasich fotek… …i jesteśmy w Sulejowie. W pobliżu widocznego na zdjęciu Kościoła kończymy podróż razem z komercyjną imprezą. Czekamy chwilę i jadę po auto z kluczykami od drugiego. Stary Peugeot obciążony wózkiem i dziewięcioma kajakami porusza się bardzo wolno – Piotrek w tym czasie robi kiełbaskę z ogniska – smakuje wybornie. Pakujemy sprzęt i wracamy do domu. Przygoda nad Krajobrazową Pilicą się kończy. Odcinek Przedbórz – Sulejów, to piękny, nizinny, dziki zakątek – idealnie nadający się na jakiś większy projekt wraz z noclegiem. Niewielka ilość napotkanych ludzi, doskonałe miejsca biwakowe…aż żal wyjeżdżać… Z pewnością tu wrócimy, by pobyć w tym miejscu dłużej. Fantastyczny dzień na wodzie się kończy podobnie jak niniejsza relacja. pozdrawiam marboru
    1 punkt
  9. Krajobrazowa Pilica – spływ na odcinku Przedbórz – Sulejów. Cz. II Jest pięknie. Natura potrafi być niesamowita. Rzeka choć nizinna ma dosyć wartki nurt, przy brzegach nieliczne przeszkody. W bardziej trwałych skarpach gniazda mają Brzegówki, które uwijają się by nakarmić potomstwo. Ciekawostki ziemi Przedborskiej… W 1992 roku odkryto nad Pilicą czaszkę tura. W przeszłości Kazimierz Wielki polował na tych terenach. Według źródeł historycznych w 1370 r. spadł z konia w miejscowości Żeleźnica i doznał obrażeń, które przyczyniły się do jego śmierci. Robimy przerwę na prostym odcinku. Na brzegu – super miejscówka na biwak z drewnianą platformą gdzie można zrobić niemałą, kajakową imprezę, bądź przespać się w samym śpiworze, z daleka od wilgoci i ziemi, pod gołym niebem obserwując gwiazdy. Ponieważ słońce zaczyna operować dosyć mocno, zakładam swoją nową koszulkę kajakową. Koleżanka widząc poniższą fotkę mówi, że nóżka niczym u Angeliny… Odpowiedziałem, że nie tylko nóżka hahaha Po krótkiej przerwie – płyniemy dalej. Pojawiają się rośliny podwodne. Wiosłujemy – przedni silnik ma się nieźle. Doganiamy pneumatycznego kolegę. Od pięciu dni, od Szczekocin, płynie samotnie Savylorem Yukonem. Mówi, że początkowy odcinek jego spływu – do Maluszyna, trudny do samotnej podróży. Duża ilość przenosek i sporo zwałek – na jednej z nich stracił podłogę, która pomimo wolframowo-kewlarowej powłoki przedziurawiła się – kontynuuje z dwoma komorami. Kolejny pneumatyczny kajakarz, który użytkuje amerykański sprzęt a myśli o zakupie czeskiego Gumotexa.
    1 punkt
  10. Krajobrazowa Pilica – spływ na odcinku Przedbórz – Sulejów. Cz. I Ponieważ w swojej „karierze” kajakarskiej staram się załatać odcinki Pilicy, którymi nie płynąłem, postanowiłem jeden z nich zrobić wczoraj: Łęg Ręczyński – Sulejów. Z uwagi, że powyższy odcinek to niecałe 27km – wydłużyłem trasę i zaczęliśmy z Przedborza. Kiedyś dawno, w październiku przepłynąłem do Łęgu i stwierdziłem, że warto Pilicę w tym miejscu pokazać kumplowi z uwagi na możliwość „zaliczenia” dwóch parków krajobrazowych i niewątpliwie niesamowitych walorów estetycznych tutejszej przyrody. Przedborski Park Krajobrazowy – park krajobrazowy, utworzony w maju 1988 r. na granicy ówczesnego województwa piotrkowskiego i kieleckiego. Obecnie na terenie województwa świętokrzyskiego i łódzkiego. Rozpościera się od doliny Czarnej Włoszczowskiej na południu po północną część Pasma Przedborsko-Małogoskiego. Wraz z Spalskim Parkiem Krajobrazowym i Sulejowskim Parkiem Krajobrazowym należy do Zespołu Nadpilicznych Parków Krajobrazowych. Sulejowski Park Krajobrazowy – park krajobrazowy położony w województwie łódzkim, utworzony w październiku 1994. Powierzchnia parku wynosi 17 444 ha, jego otulina obejmuje 38 927 ha. Park znajduje się w środkowej części doliny Pilicy (od Skotnik i Łęgu Ręczyńskiego na południu po Smardzewice i Swolszewice Małe koło Tomaszowa Mazowieckiego na północy). Na Równinie Piotrkowskiej obejmuje teren do rejonu granicy Piotrkowa Trybunalskiego. Leży na terenie gmin: Ręczno, Aleksandrów, Tomaszów Mazowiecki, Sulejów, Wolbórz, Mniszków. Pewne części parku znajdują się również w Piotrkowie Trybunalskim. Źródło: Wikipedia.pl Zrobiliśmy łącznie ponad 46km, w dosyć niezłym jak na początkujących, pneumatycznych kajakarzy tempie. Uwagę należy zwrócić na próbę szybkościową, którą zrobiliśmy i osiągnięcie wyniku ponad 16km/h. No dobra, zacznę może od początku a nie od podsumowania. Pobudka o 6 rano, a o 7 jesteśmy już w trasie. Jedziemy na dwa auta razem z Expatem – jedno zostawiamy w Sulejowie, drugim podążamy w stronę Przedborza. Tutaj do wypłynięcia szykujemy się tuż przy moście, w parku. Od rana przy wodzie spory ruch – szykujących się kajakarzy i kajaków, spora ilość. Startujemy pierwsi. Miejsce wodowania, jak to na Pilicy świetnie oznaczone zawiera mapkę odcinka, który zamierzamy przepłynąć. Przy wodzie widnieje również znak o trzech niebezpiecznych progach. Jak się później okaże – każdy z nich jest głęboko pod wodą przy bieżącym stanie wody. W tych miejscach pojawiają się jedynie niewielkie zawirowania i falowanie. Po kilkuset metrach robi się dziko. Pojawiają się ptaki i charakterystyczne dla spływów kajakowych „gołe” drzewa. Wpływamy w teren parków będących na naszym szlaku – pierwszy jest Przedborski. Charakterystyczne dla widoków nad rzeką stają się piaszczyste skarpy. Przy jednej z nich biwakują turyści…a ponieważ Polak potrafi, z kawałka folii budowlanej robią sobie zjeżdżalnię do wody – ciekawe, czy ją zabiorą po wypoczynku oraz, czy nie zrobią sobie w trakcie zabawy jakiejś krzywdy? Na zakolach przestajemy wiosłować patrząc na to, jak rzeka poszerza swoje koryto i walczy z lasem… Po prawej stronie mijamy drewniany domek dla kajakarzy – tutaj kiedyś w październiku robiliśmy ognisko i kiełbaski. Po stu metrach kolejne miejsce biwakowe z wiatą. Płyniemy dalej a krajobraz z leśnego, przez chwilę zmienia się na łąkowy. Tylko na moment, bo ponownie wpływamy w drzewa.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...