Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 17.07.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy 15 kilometrowym spacerem w stronę dwóch plaż: El Aljibe oraz "Plaża Nowa". Obydwie powstały podobno w latach 70dziesiątych na skutek wybuchu pobliskiego wulkanu San Antonio 634 m npm. Słone jeziorka - prawdopodobnie połączone z Oceanem pod ziemią. Piękne stadko ryb w największym sobie pływało w najlepsze 😮 Niezłe okazy...aż dziw, że ich nikt nie wyłowił. Na oko ok 2 kg sztuka Efektowna skała przy plaży El Aljibe: Jedyne foto ze statywu dzisiaj Ocean hipnotyzuje... Oj przydała by się tu moja szosa... Plaża "Nowa" i żółta Paula: Kosmos 😮 W tle wulkan "rozrabiaka"... Paula raz jeszcze... Żółta sukienka ok? Moim zdaniem tak...ale sama Ona nie jest pewna koloru Kończymy popołudnie przy recepcji, pijąc białe wino i klikając nieśpiesznie na Skionline Jutro zaczynamy przygodę i pierwszy trekking. Będziemy nieco wyżej niż przy Oceanie. Pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula7 punktów
-
Internet w hotelu działa bardzo wolno, więc zdjęcia tylko wybiórcze. Hotel mamy położony pomiędzy plantacjami bananów... jest ich cała masa, rosną w ogromnych kiściach 😮 Do lunchu kończę jedną z trzech zabranych w podróż książek - "Invictus" Marcina Ciszewskiego. Dzisiaj odwiedzamy jedną ze znajdujących się w pobliżu plaż. La Zamora Chica Popołudniowy spacerek i piękne widoki. W zasadzie kąpią się jedynie tubylcy... Hiszpanki opalają się topless - czyżby w Hiszpanii nie było zakazu? Widoki są kosmiczne. Wszystko dookoła, to w zasadzie zastygnięta lawa. Radość z kąpieli - bezcenna! Zwiedzamy okolicę... Niektóre widoki powalają z nóg 😮 Spotykamy tutejszych mieszkańców... 9 krabów - dobrze liczcie marboru Czerwone kraby są bardziej agresywne ale, te szare, sprytniejsze - odpierają ataki z wysokości. Niby mniejsze ale taktyką wygrywają... Ot obserwacja w leniwy dzień... Z bliska są piękne Foczka? Między skałami kosmiczne krajobrazy: Żegnamy pierwszą z plaż - czy jutro dotrzemy na kolejną? W dwie strony, to pewnie grubo ponad 10 km... Zobaczymy. pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula6 punktów
-
Cześć, Byłam na Hintertuxie 6 lipca 2019r. warunki dobre, iście wiosenne, z rana lepiej, można było się wyjeździć, następne dni były chłodniejsze i ,,cosik,, tam popadało 🙂 choć już nie byłam na lodowcu, tylko reszta czasu spędziłam w Dolinie. Życzę udanych szusów i nie zapomnij zabrać ze sobą JAPONEK 🙂 Pozdrawiam4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Stary wątek, ale mój Hammer nie wczytuje innych. Ale do rzeczy. Otóż po wielu perypetiach zdrowotnych i licznych staraniach udało się w końcu dostać do jedynej kliniki która może dać mi nadzieję na ścignięcie mojego brata na Bieńkuli. Jutro bieżnia że spirometrią a jeśli nie dam rady to powtórne cewnikowanie prawego serca aby określić czy warto zainwestować w moje nowe serce. Trzymajcie za mnie. Chciałbym jeszcze kiedyś pokazać wam moje plecy a nie tylko ślizgać się po 300m trasach.3 punkty
-
Wczoraj dotarliśmy na La Palmę. Pierwsze nasze spotkanie z Oceanem Atlantyckim i "Kanarami". W planach dwa trekingi i rowerowy dzień! Kilka dni relaksu z książką również się przyda. Regeneracja wskazana Strefa relaksu jest dość rozległa. Cichy zakątek już odnaleziony Pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula2 punkty
-
Aktywny wypoczynek w Dolomitach. Tym razem wybrałem się do Południowego Tyrolu, gdzie wybrałem się rowerem (ze wspomaganiem 😉) na wycieczkę z Val Gardeny do Seiser Alm. Jak było? Zobaczcie na zdjęciach.2 punkty
-
2 punkty
-
Letni urlop w Toskanii to cudowne wrażenia architektoniczne i kulinarne. Jednak tydzień 35 stopniowych upałów dał nam tak w kość, że poszukaliśmy ochłody w górach. Na pierwszy ogień poszło Abetone, 58 km serpentyn, przy których szwajcarskie "passy" są wygodną autostradą dało mi w kość, ale było warto. Wjazd gondolą na prawie 1900 i cudowne widoki. Wreszcie najlepsza miejscówka na nartowanie w tym ośrodku. Totalna pustka latem, ale pizze udało się zjeść. Włosi chyba nie lubią chodzenia po górach bo mimo wjazdu gondolą spotkaliśmy dosłownie kilka osób. W planie jeszcze ale to już osobny post i 96 kilometrów serpentyn. Nie wiem, czy ślubna wytrzyma.1 punkt
-
Więcej zdjęć z Abetone. Dolna stacja "jajka". Połączenie dwóch części ośrodka na szczycie. Widok z góry na główną "noclegownie". Trzy krzesła wyjeżdżające z "noclegowni". Specyficzne prowadzenie wyciągu umożliwiające wysiadanie "w połowie". Letnie trasy rowerowe. Hotele w mieście. Strona ośrodka. http://www.abetone.com/en/snow-tracks-abetone.asp1 punkt
-
Żółta sukienka jest spoko - ładnie komponuje się z błękitem oceanu i ciemną szarością skał. Widać, że to wulkan rządzi na wyspie i tworzy nieziemskie krajobrazy. Podobają mi się te czerwone kraby - jeszcze takich nie widziałam.1 punkt
-
1 punkt