Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

AndRand

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    381
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez AndRand

  1. Na fokach nie musisz podchodzić bokiem. A bez fok, jak niby cały czas jest w dół, to każdy metr w górę otrzymuje wiązankę Ale to megaperwersja - bierzesz dwie deski, łączysz w monoski, potem tniesz na pół, żeby połączyć na zjazd
  2. Również nie mam nic do propagowania swojej pasji. A najbardziej podoba mi się tytuł wątku - bo faktycznie telemark kojarzy mi się z pasją z jaką klnę gdy mam kawałek płasko-zjazdu-podejścia, który na skiturach musze zrobić telemarkiem Co się wtedy dzieje to nie nadaje się do cytowania Każdy zakręt to przygoda, każdy garbik to wspinaczka na Mount Blanc A co do stylu - to już bardziej stylowa jest wg mnie jazda na monoski (kiedyś moje marzenie). I bardziej uniwersalna terenowo. Co ciekawe nadal są ludzie, którzy na tym jeżdżą i produkują (również w wersji split - co już jest megaperwersją ) http://mono-ski.org/equipment/monoski/index.php
  3. W tytule chyba też, bo Przełęcz Krzyżowa jest w Beskidzie Sądeckim https://pl.wikipedia.org/wiki/Przełęcz_Krzyżowa_(Beskid_Sądecki) Krzyżne.
  4. Akurat w tym przypadku chodzi o narty skiturowe. Nie jest łatwo je przetestować w odmiennych warunkach (puch, beton, szreń) w ciągu jednego dnia. Przez różne warunki to też poszukiwanie św. Graala. Jak się takie znajdą to pewnie sprawdzę w wypożyczalni. btw. skoro testujesz narty w wypożyczalni to mają stan używanych 🤔
  5. W ostatnich 4-5 latach przejeździłem 6 par nart. Tylko dzięki temu, ze zamiast wydawać €600 za każdym razem dałem nie więcej niż 600zł. Nie wiem czy szarpnę się na nówki bo 2 pary to były kompletne niewypały - konstrukcyjnie nie spełniały tego co obiecywał opis modelu. O ile mogę tak zaryzykować 400-500zł to 2500-3000 już nie bardzo.
  6. Parametr tlenowy bym dociągnął do 3000m. Jakoś do tej wysokości nie czuję związku poziomu zmęczenia z wysokością. Od 3000 mogą się pojawiać zadyszki.
  7. Planowanie tur na podstawie średnich prędkości to nie jest dobry sposób. Szczególnie jak się idzie zimą, nieprzetartym szlakiem, to zwykły oznaczony szlak idzie się tempem z drogowskazu, a są fragmenty głębokiego śniegu gdzie 200m vert w godzinę. No i są rejony gór gdzie szlaki są oznaczone alpejsko - jeden znak na kilometr. Czasem chodzę na czas gdy goni mnie zmrok - zjazdy przy czołówce w nieznanym terenie mogą być ryzykowne. Można nie zobaczyć czegoś kilkaset metrów z przodu co warto ominąć. Wyciskaczem kondycji są tury wielogodzinne, trawersy lub pętle, gdzie zrezygnowanie w trakcie oznacza nocleg w górach Tylko rekonwalescencja dla mnie to potem 3 dni. Dlatego podziwiam za wielodniówki.
  8. Patrząc bardziej od strony schroniska to droga szlakiem letnim nie jest wcale mniej eksponowana. Jak szli przy niskiej temperaturze to wszystko było zwarte fest, nawet popołudniu. A Liptowski Kostur też jest fajny
  9. Trudne pytanie - w życiu nie wszedłem na Kasprowy w fokach Poważnie. Kiedyś wszedłem z nartami na plecach w miękkich butach. A skitury zacząłem gdy wszystko przy wyciągach miałem przeeksplorowane - więc Kasprowy jest punktem wyjścia, na który wjeżdżam kolejką lub wyciągiem.
  10. Dla mnie to jest odniesienie bo wiem, że szybciej pod górę nie pójdę niż tam po płaskim, bez fok. Kiedyś Kuźnice-Goryczkowa robiłem na piechotę (nawet w butach narciarskich) w 45 minut. Teraz na skiturach 1:15. Nie wiem czy to kwestia sposobu podejścia, czy różnicy w kondycji sprzed 10 lat Ekstrapolacje z takiego odcinka są trochę z dupy, bo inaczej idziesz jak masz dystans na godzinkę, a inaczej jak na cztery czy sześć.
  11. Chyba najszybsze tempo jakim szedłem to było wyjście do Podbanske z Tomanowej Liptowskiej. Wg mapy jest tam 10km, cały czas lekko w dół (ale nie da się jechać jak z MOK-a): https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2135884,19.9365807;49.1423100,19.9027420 Szedłem bez fok, ślizgając się ile się da jak na biegówkach i szybko, bez odpoczynków, by nie wylądować w nieznanym Podbanske w środku nocy. Dotarłem na miejsce po 4 godzinach. 2,5kmh to więcej niż 2 razy wolniej od szybkiego marszu. Nie sądzę bym gdzie indziej utrzymał szybsze tempo Tempa piesze mam standardowe - Kuźnice-Hala Kondratowa 1h15, Palenica-MOK 2h ¯\_(ツ)_/¯
  12. Pozazdrościć kondycji - mnie 8-12-h tura wyłącza z podchodzenia na 3 dni.
  13. Bardzo rzadko? Jak masz przeprocesowany śnieg w firn (wielokrotnie przechodzący przez odwilż/mróz) to wystarczy kilka godzin temperatury po nocnym przymrozku. W sumie na pewniaka jest wtedy kilka cm miękkiego na twardym podkładzie - beton/szreń jest niemile widziany na zjeździe. Ale i tak wolę wszystkie rodzaje suchego śniegu przed przejściem w szreń.
  14. Ja po wieloletnich zimowych jazdach wyciągowych nie bardzo mogę się przekonać do firnu. Jednak puch to puch. Przy wyciągach na mokrym śniegu nie jeżdżę. U siebie do dzisiaj tłumaczę w czerwcu, wracając z nartami z weekendu, że śnieg w górach jeszcze jest. Tylko trzeba wejść trochę wyżej
  15. Bo tam jest chyba zawsze bardzo głęboki śnieg. I do tego nie muśnięty słońcem. Jak pizga przez Stwolską to własnie tam pod ścianą nawiewa. Ja miałem tam podejście w głębokim śniegu, a był koniec kwietnia. Za to przejazd między skałkami straszniej wygląda na zdjęciu niż w rzeczywistości - tam lepiej ćwiczyć Kończystą mam do poprawki bo nie znalazłem ścieżki przy Popradskim i mi strasznie dużo czasu zajęło przedzieranie się przez kosodrzewinę obok Plesa. Założyłem, że z powrotem będzie podobnie (trochę było) i na 1,5h przed zmrokiem odpuściłem kowadełko.
  16. Ja jeżdżę 3 sezon w PDG-ach. Przekonał mnie koszt 100g W posezonowej promocji, a przy wadze 800g były bezkonkurencyjne. Gdy pierwszy raz założyłem na nogi to z radości zacząłem w nich biegać. Pod górkę To mnie najdłużej wstrzymywało przed zakupem butów skiturowych - koszt 200g mniej na nogach nie wydawał się warty zakupu. Kilogram to co innego. I do tego doszedł kolejny zysk wagi - na wiązaniu. Trzeba się przyzwyczaić, że to dość miękki but w porównaniu do zjazdowych. Mi to mniej przeszkadza niż waga kowadła i sztywność w chodzeniu po założeniu buta alpejskiego (mam drugą parę z insertami TLT). Choć ostatnio z przyjemnością zjechałem dojazdówką nartostrady zapierając się goleniami o buty - w PDG to niewykonalne
  17. W zeszłym roku trafiłem na labirynt śladów przez kosówkę w śniegu po pas zamiast jednej wydeptanej ścieżki. Co do graniówki - mam też słowacką Nawet jeszcze oryginał z lat 70-tych
  18. Czy z Popradskiego Plesa do Złomisk jest wydeptana ścieżka czy trzeba się przedzierać przez kosodrzewinę (bo tam nie ma szlaku)?
  19. Podziwiam za 4-dniówkę bo ja po jednym dniu mam co najmniej 3-dniową rekonwalescencję Po Wrotach Chałubińskiego z Palenicy i z powrotem problemem następnego dnia było podejście z kolejki w Łomnickim Plesie do wyciągu na Łomnickie Sedlo (może 10m vert) Ktoś pytał o graniówkę - na stronie PZA jest graniówka całych Tatr. Może mniej dokładna, ale do skiturów wystarczająca. Super dokładna graniówka z każdą przełączką jest bardziej dla alpinistów. http://pza.org.pl/news/news-tatry/art12628
  20. Obniża, jak masz barometr w kontrolerze. Wtedy masz latający statyw. A uprawnienia i opłaty dotyczą latania komercyjnego.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...