Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

AndRand

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    387
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez AndRand

  1. Najbardziej nie lubię przy zjazdach na dół z D5S (i podobnych) przepinek ze zjazdowego i podejść Właśnie chcę tego uniknąć.
  2. Nie przekonuje mnie zintegrowana foka. Raczej łuska. No chyba, że efekt podobny - nie wiem, bo nie próbowałem ani łuski ani krótkiej foki. Tylko pełną.
  3. Typowy scenariusz - podejście po falistym terenie na wyciąg, kilka kursów góra-dół i powrót. Takie krótkie śladowki są do chodzenia w miękkich butach - one mają 135cm.
  4. No to z puchówką to 5 Mi się sprawdza: bielizna termo + docieplenie (polar lub hybryda) + windstopper (pertex albo gore) i w zapasie puch. Różnice wagowe największe mam w pertexie (250g) a gore (chyba 500g). Mógłbym chodzić w tej lekkiej zimą, ale denerwuje mnie, że ma za mało kieszeni. Nie bardzo widzę odchudzanie poprzez dodawanie cienkich warstw - głównie ze względu na wygodę "regulacji komfortu termicznego", czyli rozpinania/zdejmowania/zakładania.
  5. Te są króciutkie - to takie wydłużone rakiety. Ja chcę do BC założyć wiązania skiturowe, żeby pomykać bez foczenia. Chyba że dojdę do wniosku, że skoro nie opłaca się zdejmować fok to lepiej zjeżdżać na fokach.
  6. Jedna warstwa za dużo Bo zapomniałeś jeszcze o puchówce w plecaku na -15°C i huragan.
  7. Podbijam temat bo szukam nart na pofałdowany teren beskidzki - najlepiej narty, których nie trzeba foczyć, a dają radę na zjeździe i można na nich w miarę sprawnie pojeździć, nawet na trasie. Może ktoś kto używa nart BC ma jakieś spostrzeżenia na temat takich nart?
  8. Ocieplane spodnie narciarskie nie nadają się do chodzenia powyżej -10°C, a już chodzenie i siadanie potem na wyciągu to kiepski pomysł. Myślę, że w wysokich goretexowych będę miał większy zakres temperaturowy - z bielizną powinny dać radę do -15°C, a wiosną ogrodniczki nie będą przeszkadzać do maja. Więc zamiast dwóch par będę mógł używać jednej.
  9. Poważnie Rozmiar pasuje, więc zostają Marmoty. Waga podaje 750g, strasznie się nadźwigam - poprzednie skiturowe ważyły 555g, ten ocieplacz ważyłby więcej niż 200g. Szczerze nie polecam tych Wedze. Ich przewiewność ze strony to bzdura, jest tak jak napisali na metce - przewiewność przy pomocy suwaków. Po kilku minutach w temperaturze pokojowej i pot się pojawił na nogach. W Marmotach spędziłem ponad 10 minut i suchutko.
  10. Znalazłem jeszcze Marmoty Spire Bib. Jak mi nie przypasują z rozmiarem to sprawdzę Mammuty. Dzięki.
  11. Właśnie nie chodzi mi o spodnie narciarskie, tylko skiturowe - nie ocieplane i o niezłej oddychalności by się nadawały również na wiosnę. Zimowych spodni używam od -15°C - wszystkie narciarskie i freeride'owe odpadają.
  12. Pytanie do znawców - potrzebuję lekkie spodnie skiturowe, ale wysokie. Wymaganie takie - bo wróciłem do skiturowania przywyciągowego - podchodzę na wyciąg, pojeżdżę na trasie, pójdę gdzieś w okolicy godzinkę/dwie, potem z powrotem na wyciąg. Jak spocony siadam bez plecaka na krzesło to w nery wieje. Wypróbowałem nawet Wedze, ale okazało się, że rozmiar nie taki (jednocześnie za wąskie i za długie :D), a poza tym oddychalność słaba: na stronie opisana jako RET10, na metce w spodniach, że do oddychalności służą rozpinane suwaki Spociłem się podczas przymierzania https://www.decathlon.pl/p/spodnie-skiturowe-meskie-wedze/_/R-p-303128 Oprócz Wedze znalazłem tylko Dynafity: https://8a.pl/spodnie-skiturowe-dynafit-free-gore-tex-pant-petrol Ktoś kojarzy co jeszcze?
  13. Aktualizacja: dystrybutor dostarczył przód na wymianę. Wymienione w całości i działa poprawnie.
  14. Słowacy mają chyba inne podejście - mają mniejszy problem z turystyką masową (która po naszej stronie w popularnych miejscach jest masakryczna i TPN z dużą niechęcią patrzy na rozlewanie się jej po okolicy) i mniej tępią turystykę wyspecjalizowaną - więc duże tereny Tatr są oficjalnie niedostępne bez przewodnika, chyba że ktoś jest członkiem klubu wysokogórskiego.
  15. No chyba jak już publikować lewiznę to właśnie z innego kraju Mniejsze prawdopodobieństwo, że monitorują zagraniczne fora.
  16. Na pióropuszach śniegu
  17. Nie do niego, ktoś jedzie za nim. Fusion ma stabilizację i nie trzeba nią kadrować przy filmowaniu. Widać przy hamowaniu na końcu, że jedzie ktoś jeszcze.
  18. Jedno ujęcie z drona, reszta z GoPro Fusion 😀
  19. Jak jest dużo śniegu można próbować obok Pieca przez las do Polany Upłaz. Nie powiem, że warto, bo jest dużo wiatrołomów i trudno jakoś rozsądnie zjechać. Jak się zjedzie Narciarskim do wysokości Pieca to można tylko do Polany Upłaz, bo na Przednie Kamienne trzeba już sporo wchodzić.
  20. To tutaj jeszcze bardziej oldskulowe Powder8 z Pośredniego - narty Hagan Core 89mm, uniwersalna narta poza trasę. Może nie klasyczne bo powinno być krótszym skrętem - ale śnieg tu już się zaczynał szrenić, klasycznie można było w miejscu cały dzień zacienionym.
  21. Nie chodzi o wzorce - chodzi o to, że w środowisku freeriderskim są oldskulowe.
  22. Obskoki są oldschoolowe: https://facebook.com/story.php?story_fbid=10159441870945958&id=118625865957
  23. Co do nart po opadzie śniegu... Pytanie tak zadane, że raczej nie dotyczy jazdy na stoku przy wyciągu - bo ten jest ratrakowany. Odpowiedź - a to zależy co chce się jeździć? Ja sobie przyjąłem po wejściu w skitury by najpierw poznać różne rodzaje nart (starsze roczniki do kupienia za grosze). Więc w ostatnich 5 latach jeździłem na BLIZZARD SHOCK THERAPY (freeride), ROSSIGNOL S3 (freestyle), ATOMIC NOMAD BLACKEYE TI (AM), BLIZZARD EXPEDITION TA (oldschool skialp), SALOMON BBR 8.9 (AM V-tail), ELAN 888 (Limited AM), BD HELIO 105, HAGAN CORE 89. Jeżdżę na ostatnich dwóch ze względu na ich wagę. Dobrze mi się jeździ na Haganach, mają fajną charakterystykę narty uniwersalnej, pewnie gorzej tną zakręty od rekreacyjnych Crossturnów na stoku, ale w przeoranym puchu dają radę. Helio są tylko na duży, świeży opad, w innych warunkach mi mniej pasują ze względu na większy promień (21m). Chętnie wrócę do BBR na stok albo 888 - jak będę miał bagażnik dachowy Może uzupełnię opisy: http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/recenzje-nart-skiturowych-dyskusja,22301.html
  24. Jeszcze kilka lat temu mało kto podchodził koło wyciągu bo wyciąg jest po to, żeby przemieścić się gdzieś dalej. To nie jest mitologizowanie skiturów tylko realia Tatr. Szczyty koło Kasprowego i popularny Karb to jedne z łatwiejszych szczytów i żlebów w Tatrach. Więc to nie mit tylko informacja - łatwiej nie będzie Zwykle okolice wyciągów w wysokich górach dają taką możliwość sprawdzenia i doszlifowania techniki - u mnie myśl o urwaniu się od wyciągu gdzieś dalej pojawiła się na Łominckim Sedle po jeździe w żlebikach i pomiędzy skałami. Bardzo często zaczynam dzień od sprawdzenia warunków na freeridzie przywyciągowym bo chodzę dla przyjemności więc nie interesuje mnie walka na betonie w miejscu, które zjeżdżałem kilka razy. Od razu zastrzegam, że nie jest to dobre podejście bo przez to w tym sezonie wybrałem się na skitury chyba tylko 5 razy - warunki były tak słabe, że wolałem pojeździć przy wyciągu
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...