zdarzało mi się kilka razy w życiu używać łańcuchów.
od paru lat jeżdżę 4X4 więc tylko w pełnej extremie zakładałem.
zakłada się na oś napędzaną,czyli zależy jakie masz auto.
nie wiem ile trzeba dać za dobre łańcuchy w tym czasie ale lepiej kupić dobre.
lichy łańcuch może się zerwać przez co może "stuningować" błotniki w Twoim autku,a nie daj boże jakaś część łańcucha uleci i "podbije" komuś oko:(
łańcuch jeśli się zrywa to zazwyczaj w extremalnym momencie
zerwany zaś nie spełnia kompletnie swojej funkcji co Tobie podniesie ciśnienie do granic wytrzymałości a to groźne dla życia i zdrowia.
i jeszcze jedno
poćwicz zakładanie kilka razy "na sucho" bo bez ćwiczeń może się okazać,że w zupie błotno-śniegowej jest to zadanie nie do wykonania
warto też mieć obszerny fartuch który będziesz mógł założyć na "garniturek"
bo łapki trzeba wkładać poza oponę pod nadkole itd,itp.